Ogrodniczka , przewrotna jest , "
Ty byś chciała płaski teren ,
A jak jakąś podwyższoną rabatę
Brzozy zauważyłam u Grzesia ,
i od razy mi się spodobały ale sama wiesz ….
…. musi być odpowiednie miejsce
Pózniej Grażynka , podpowiedziała mi zagajnik
I tak od pomysłu do pomysłu …
… i zawsze coś się wybierze
Warzywniak , tak na prawdę to mam pierwszy rok ,
Wcześniej nic tam nie chciało rosnąć ,
Trochę popracowaliśmy nad ziemią ,
i coś tam urośnie ,
Ale zmienię w warzywniaku mam " lichutką "
… może za kilka lat będą okazałe plony ,
a teraz to tylko zdrowe ,
bo niczym nie pryskamy
Aniu, podzielam Twoje plany brzózkowe "Zazdroszczę" płaskiej działki , zawsze to łatwiej z kopaniem i obsadzaniem. No i będę podpatrywać My w tym roku posadzimy brzozy, a może w kolejnym obsadzimy pod nimi, chociaż to się jeszcze okaże
Warzywnik super, szkoda, że na razie nie mam miejsca na ogóreczki
Odkopałam rysunek Asi Makadamii Ja wrócę to będziemy przymierzać Brzozy jakoś tak jak te kółka czarne, podzielą nam działkę, za brzozami będzie już tylko oczyszczalnia, sad, kojec i może jakieś warzywa w przyszłości/ szklarnia, no zobaczymy. Za brzozami myślałam na początku o cisach ale chyba sobie odpuszczę, nie mam czasu na strzyżenie i chuchanie na iglaki w szpalerze, będę musiała wymyślić coś innego, najlepiej nieformalnego, nieformowane go i swobodnego. Tam jest niski punkt, woda spływa z okolic, więc mam nadzieję, że nie będzie całkiem sucho, a jak będzie to coś się wymyśli
Mam już pomysły ale muszą się poukładać w jakąś całość.
Wszelkie uwagi i pomysły mile widziane.
na pocieszenie zafundowałem sobie spacer po ogrodzie z poranną kawą a wcześnie oczywiście to co tygrysy lubią najbardziej (nie nie nic z tych rzeczy) czyli przesadzenie sporej a nawet całkiem sporej brzozy Long Trunk, będzie rosła w pobliżu drugiej Long i Youngi przy altanie
To różowe to Czyściec Humelo - bezproblemowy, mogę ci wysłać sadzonki, ale chyba lepiej w sierpniu, po cięciu.
Dziękuję za pochwały, siem zarumieniłam cieszę się, że widać zmiany, jeszcze sporo pracy przede mną, ale ogród już jakoś wygląda
Chodniczek super wyszedł, rabatka będzie wzdłuż pasowała To różowo kwitnące to rdesty??? Cudne, na szczepkę się zapisuję, zakochałam się w nich u Ciebie
Ginnala tak od zeszłego roku śmignęły??? To kobieto mojemu musi być zdecydowanie źle u mnie bo podrósł i zgęstniał, ale przy Twoich to mizerotka nawet nie jest taki jak Twoje rok temu.
Cudne kadry szeroki, a rabaty jakie już wypasione, rośliny szaleją w Twoim ogrodzie
Brzozy już olbrzymy, warzywnik cudo
A tą gałązkę czarną to bym wycięła, jeśli to jedna gałązka, po co ryzykować, przy okazji przekrój zobaczysz i będzie wiadomo co z nią czy nie trzeba jakoś inaczej reagować
Ależ się u Ciebie bujnęło! Przecież te brzozy to przed chwilą były ledwo widoczne przecinki! I do tego rabata po prawej stronie już się rozrosła...
Za chwilę będziesz miała ogród cienisty!
Tam bardziej chyba strzępiaste bym widziała. Drzew u mnie kilka jest, ale małe i słabo widoczne. Niemniej jednak i tak za mało, jak na taką powierzchnię.
Dumam dalej
Pewnie chodzi o wysokie. Może graby lub brzozy. U Mai w ogrodzie polecane były lipy np.Fastigiata. Lipy można sadzić przy chodnikach bo ich korzenie nie rozwalą go. Ale to rzecz gustu.
Możesz poszukać takich ozdobnych np. Klon strzępiastokory.
Jak nie chcesz szerokich to patrz na kolumnowe. Drzewa nadadzą charakteru i dadzą trochę cienia i osłonią ogród od silnych wiatrów. Będziesz miała szpaler z drzew.
Nie masz ich za dużo w ogrodzie.
Potem komponuj trawy wysokie, trawy niższe, byliny wyższe i troche płożącego.
Powietrze było wczoraj bardziej wrześniowe niż lipcowe, przebłyski słońca nieliczne, ale pracowało się bardzo dobrze, moje kalkulacje okazały się słuszne i komary dawały żyć Skończyłam więc koszenie przerośniętej łąki, posadziłam moje wymarzone brzozy Doorenbos i zrobiłam mnóstwo zdjęć Dzień uważam za bardzo udany!
Brzózki czekały od kilku tygodni na balkonie - takie maluszki
Przeznaczyłam im miejsce na tyłach ogrodu, na zakończenie osi widokowej biegnącej od furtki. To widok z ganku - te dwie tyczki, to miejsce, gdzie je "wcisnęłam" w rabatę. Siłą rzeczy tutaj też trzeba będzie zrobić rewolucję, ale to za jakiś czas. Na razie są niższe, niż otaczające peonie i lilak Meyera
Tutaj też jeszcze można się dopatrzeć gdzie są tyczki na wprost
Mam nadzieję, że stojąc przy furtce będzie można za kilka lat podziwiać lśniące bielą pnie o każdej porze roku, a jesienią pojawi się nad nimi złocista chmurka liści na zakończeniu osi
Posadziłam w odległości 60 cm od siebie - czy to dobrze?
Flesz Long przyrosty 0,5-1m
katalpa była cięta na łyso
z brzozy będzie się sypało do szklanek i na głowę
buk Purple Fountain (ten pośrodku) jest ok, tam w głębi mam kącik z parasolem (w trakcie formowania) z Camperdowni a z boku cieniuje klon Eskimo Sunset
O dzięki Sylwia, zobaczymy czy do kupienia stacjonarnie, najwyżej zamówimy z netu.
Pożyczyliśmy pastucha, musimy kupić taśmy, pastuch jest na krowy, nie wiem czy zadziała na sarny???
Na razie dużo nie zjadły, ale może wrócą jezeli uznały, że smaczne było. Szkoda grabów i hortensji i w ogóle szkoda roślin, pracy i pieniędzy
Brzozy zawsze mi się podobały ,
są piękne i tanie
a hortensje ,
no cóż , sama rozmnoże i są bez problemowe
a efekt mam nadzieję ,że będzie zniewalający
a co do róż ,
Już teraz wiem ,że żle wybrałam gatunki ,
ale człowiek całe życie się uczy
obejrzałam filmik pana Hyżego i powycinałam ,
teraz czekam na nowe kwiatki ,
Spróbuj rozsypać po obwodzie ogrodu Antydzika u mnie pomagał na zające, ale pisało, że jest i na sarny. Bo choć słodkie to potrafią zjeść rośliny do samych korzeni, mnie tak zjadły pierwsze brzozy.