Kasiu, już nie umiem zaplatać! Moje domowe panienki, kto,rym włoski plotłam mają ponad dwadzieścia z hakiem, teraz mam samych chłopaków, babcia do ich fryzur się nie nadaje, to i odwykłam.
Ale zamotałam i to lepiej wygląda niż zawiązanie w snopek, przynajmniej wiatr zimowy tego po ogrodzie nie rozwieje.
Tak było w ubiegłym roku, i dziś.
A na snopki przeznaczę miskanty.