Jola - mniej więcej tyle u ciebie liczyłam ))) no może odrobinę przesadziłam ale nie wiem czy u Łucji w 300 się zmieścimy. No 600 przekraczamy spokojnie. Ja mam prawie setkę no na wiosnę z donicowymi przekroczę z pewnością ale tylko o kilka do donic
Przy okazji miałaś rację z tym kasłaniem - mam to samo co ty
Jolu, już rozmyślałam nad możliwością okrojenia kolejnego fragmentu trawnika, ale myślę, ze M. wtedy mnie wydziedziczy... więc wiszące ogrody to jest jakiś pomysł na to co robić dalej, by jakoś niezauważalnie u siebie przemycić tę koleją seteczkę różaną hahaha
Wracam do opisów różanych. Moja Lady of Shalott kupiona w doniczce w lato 2016. Krzaczek był mizerny. 3 rzadkie pędy. Wysokość może z 20 cm i niewiele więcej szerokości. Zakwitła raptem 1 kwiatem ale za to pięknym.
Za to w ubiegłe lato dała czadu. Zbudowała ładny, zdrowy krzaczek z 70 - 80 cm wysokości i ok. 60 cm szerokości. Cudne kwiaty, jak dla mnie w kształcie spłaszczonej kuli lub jeżeli kielicha to takiego do wina czerwonego z obwódką (środkowe płatki zamykają się do wnętrza a zewnętrzne tworzą piękną rozetkę). Kolor pomarańczowo-żółto-kremowo-różowy. Taki ciepły, może lekka brzoskwinia. Mocny, intensywny zapach. Kwiaty leciutko się zwieszają ale cały krzaczek ma kształt dosyć luźny ale jeszcze nie rozkładający się. Zdrowa. Nic ją nie trafiło. Cały czas ma listki. Kwitła bez dłużej przerwy i jeszcze w listopadzie miała kwiaty a teraz 2 pąki. Rośnie w pełnym słońcu od rana do wieczora. Bardzo ją lubię.
Nie wiem o co chodzi u facetów z tym trawnikiem ale mój broni każdego kawałka jak twierdzy. Niby na cele sportowe ale jakoś nie pamiętam aby zaciekle grał w piłkę czy kometkę. W związku z tym u mnie to musi być podkradanie po 10-20 cm. Ale też jak znajomi przychodzą i chwalą to chodzi dumny jak paw choć palcem przy robotach nie kiwnie. Sorry, trawę kosi raz na jakiś czas.
W tym roku nowej żadnej rabaty nie będzie. Dopiero jak zjeżdżalnię zlikwiduję to poszerzę 1 rabatę i powstanie 1 nowa. Ale one cieniste będą bardziej na hortensje i zawilce. I wiecie, U mnie tylko 619 metrów z czego ze 300 dom i ścieżki. I ze 180 metrów trawnika. Na rabaty zostaje więc niewiele...