Oj, Aniu, żaden nieudacznik z Ciebie
Mam taki sam pomysł co Kasia: trzcinniki z tyłu. Ja mam odmianę Overdam, ale Tobie polecam Karl Foerster. Jest trochę wyższa, co przy różach Chopin na pewno jest wskazane

Przed nimi róże. Odstęp od trzcinników do róż na pewno 60 cm albo więcej. Nie dasz rady poszerzyć tej rabaty choćby o 50 cm?
Przed różami szałwie, najlepiej jednej odmiany, np. Maikoenigin albo Deep Compakt Blue. Tylko jeśli róże urosną na wysokość 160cm, to ta szałwia może okazać się za niska. To wyjdzie w tzw. praniu

Zawsze można ją wymienić.
Jeśli róże posadzisz co 80-100 cm, to mogłabyś pomiędzy róże posadzić jeżówki, jakąś wyższą odmianę, np. Augustkönigin lub Magnus Superior. Nie kupuj w tanich sklepach, bo dadzą Ci siewki, które pewnie nie powtórzą cech matecznych. Bardzo ładna jest też Fatal Attraction, ale trochę za niska. Poza tym między różami, trzcinnikami i szałwią poupychałabym cebulowe, wyższe z tyłu rabaty, niższe z przodu. Polecam czosnki ozdobne wszelkiej maści a zwłaszcza Purple Sensation. Sadź dużo cebulek jednej odmiany, nie mieszaj za bardzo. Wiem, że lubisz kolory, ale takie "krzyczące" rabaty są męczące na dłuższą metę
Pomiędzy hortensjami, może bardziej przed nimi, posadziłabym również jeżówki.
Co do miskantów, które są przepiękne oczywiście, to byłabym ostrożna. Przy ich podziale po paru latach potrzebujesz miejsca, bo maja bardzo twardą karpę. Tak więc blisko hortek bym ich raczej nie sadziła. Zachowałabym duże odstępy
I jeszcze pytanie na koniec: nie chciałabyś usunąć tych tui przy ścieżce jednak?

Miałabyś więcej miejsca na kwiaty lub kwitnące krzewy i więcej tzw. oddechu w ogrodzie
____________________
Serdeczności Ewa -
Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek
Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska)
Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie.
Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i
Rosengarten Zweibrücken