czas mi się niestety kurczy okropnie ale za to miłych gości miałam ostatnio na żywo, dodatkowo eM zakończył prace z pergolą i już mam ją taką, jaką chciałam, teraz tylko poprzesadzać czekające roślinki i linki zrobić dla nich... robota mnie normalnie kocha.
a teraz coś przyjemniejszego
Young Lycidas - Austin
Druga po Boscobell ulubiona róża. Kupiona w połowie lipca. Wg metki ok. 1,25 wysokości i do 1 metra szerokości. Na razie u mnie szczupła na ok. 40-50 cm i na 90 cm wysoka. Kwiaty w kolorze magenty, bardzo intensywny róż, ciemny, żarówiasty. Kwitła non stop od momentu kupienia do końca sierpnia. Potem przerwa i teraz znów ma pąki. Trochę zwiesza kwiaty, z drugiej strony nie dziwię się bo po pierwsze młoda, po drugie ma ich po 3-4 w kiści i są one bardzo pełne, wręcz napakowane płatkami. Bardzo ładny zapach - jak dla mnie podobny do starych róż. Intensywny. Zdrowa, tylko kilka pojedynczych listków z plamistością oberwałam. Rośnie u mnie w półcieniu.