Ogród w budowie - nieustającej
22:15, 01 wrz 2017
No spoko, luz

A wiesz, że ja myślałam o czymś takim? Ale boję się tej wielkości i trudu utrzymania tego w dobrym stanie i komarów, ryb nie przewiduję. Kaczki śliczne, tylko że one chyba wszystko zadeptują i cały czas nawożą

Generalnie to odstępuję od pomysłów malowanych na zdjęciach. Mur z wodą będzie dużo lepiej sie prezentował, oddzielając Mordor od warzywnika i to jest najlepszy pomysł, bo dwa w jednym. I proporcje będą lepsze.
A skarpę ze schodami przedłużę, bo teraz wygląda na niedokończoną i na pewno posadzę irysy syberyjskie na mokradle takimi dwoma wstęgami.
Kiedy? Kiedyś, może życia starczy. A pamiętasz, że ja mam jeszcze po zupełnie drugiej stronie, za moim domem to miejsce wydzielone żywopłotami zielonymi?

Czy ja mam w ogóle coś skończonego w moim ogrodzie? Nie za wiele
