Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 07:43, 30 paź 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Dorota123 napisał(a)
Lubię takie spacery, piękna okolica, ciekawe widoki.

Pogoda ostatnio nie sprzyja takim spacerom, a w ten weekend szczególnie
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 07:48, 30 paź 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Magleska napisał(a)

dziekuję za obszerną informację bukową zostało mi kilka cisów z brzozowej ,więc ....chyba zrobię cisowy parawanik na ognisko ....

piekne kadry i z ojcowa .i z ogrodu ..dopiero dojrzałam ,że gdzieś tak w miarę blisko ode mnie mieszkasz ja okolice BB

Jeśli BB to to o czym myślę, to już wiem z skąd kojarzę te widoki u ciebie. Podobne widziałam ostatnio, gdy wybraliśmy się po klona do pewnej szkółki na K.... w Suchym Potoku ... koło BB
Cisy są u mnie mniej problemowe, więc większość żywopłotów jest z niego, ale buki wprowadzają pewna zmienność.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 07:52, 30 paź 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
anbu napisał(a)
Anitko nie martw się hortensjami Ja moje wsadziłam a za dwa dni były przymrozki (do -5). Młode krzaczki mocno oberwały. Rok wcześniej sadzone Limki nawet nie poczuły
Znaczenie ma więc też (albo przede wszystkim) to, czy roślina jest już ukorzeniona, zahartowana itd.
Zbyt napalona jestem na wiosenne działania, za szybko kupiłam rośliny Ale już sobie obiecałam, że najwcześniej zakupy ogrodowe zrobię po 20 kwietnia

Pozdrowionka

Ja szadziłam końcem sierpnia, więc myślę, że się zakorzenią do zimy.
Człowiek po zimie tak napalony jest na ogród, że jak tylko coś może kupić i wsadzić to ciężko mu się powstrzymać. Też tak mam, po zimie nie mogę usiedzieć z działaniem w ogrodzie, a pogoda często nas na początku do tego zachęca, a po chwili daje nam po głowie.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 07:55, 30 paź 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
tulucy napisał(a)
W ciekawe miejsca możesz się wybrać choć z ogrodu aż szkoda wychodzić

Pogoda ostatnio nie sprzyja pracą ogrodowym, więc korzystam, że zobaczyć coś innego, bo w sezonie to głównie swój ogród oglądam w trakcie prac ogrodowych.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:27, 30 paź 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Iwonka napisał(a)


Zachwycają mnie twoje glediczje, za ten ich luźny pokrój. Sprawiają niesamowicie lekkie wrażenie. Ja moją jedynaczkę niepotrzebnie tak mocno przycinam, za grzeczna jest Podziwiam też tego klona. Aż pobiegłam sprawdzić czym różni się od mojego. Twój ma mniej wycięte "palce" w liściu. Mój jest bardziej pierzasty. Świetnie wyglądają te porozrzucane liście, ja nie zbieram dopóki nie zbrzydną od deszczu. Powiedz mi czy jesteś zadowolona z tego niebieskiego świerka w tle? Ustrzykujesz mu młode przyrosty? Pytam bo moja miniaturka niestety za bardzo wyrosła. Przycięłam dolne gałęzie i wyszła mi ogromna srebrna kula na pniu. Mam ochotę wyciąć z niej takiego niwaka, ale mam pietra Po raz pierwszy boję się coś przyciąć

Iwonko, ja glediczji prawie nie tnę, podcinałam na początku dolne gałęzie, żeby można było pod nimi przechodzić. Teraz tylko jakieś gałązki korekcyjnie podetnę.
Listków z klona też nie zbieram. Mają w sobie pewien urok
Mój mąż nie za bardzo lubi zbierać liście, więc czekamy, aż prawie wszystko spadnie i robimy porządki hurtowo. Teraz tylko patrzę jak liście spadają.

Ten świerk to jeden w trzech, które są u mnie w takiej formie - mam dwie odmiany 'Glauca Globosa' i 'Hoopsii'. Są u mnie od 2009 roku, a były cięte sekatorem czerwic/lipiec może 2-3 razy. Miejsca po cieciu grubszych gałązek smaruje maścią ogrodnicza. Nie wygląda to na początku fajnie, ale je zabezpiecza. Ja jak do nich podeszłam za pierwszym razem z sekatorem to naprawdę mocno je przycięłam. Aż sama nie wierzyłam, że to wtedy zrobiłam. Obrywam częściej tylko to co wyroście z gołych pni.
Tak wyglądał przed pierwszym cięciem w 2011.

A tak teraz wygląda, zdecydowanie mniejszy choć mu latek przybyło


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:33, 30 paź 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
A to pozostałe tak uformowane świerki. Rosną tam gdzie mam murki oporowe. Warunki dla roślin mocno ekstremale. Numer dwa.
Rok 2011.


Rok 2012.


Rok 2015

Rok 2017
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 08:34, 30 paź 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
A to trzeci.
Maj 2017

Czerwiec 2017


Październik 2017


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
AgnieszkaW 08:39, 30 paź 2017

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Twój ogród cały czas mnie zachwyca Pięknie formujesz swoje świerki globosum
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
sylwia_slomc... 09:14, 30 paź 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87537
Glediczje świetne, dzięki Tobie przypomniałam sobie , że tą moją siewkę tegoroczna muszę jakoś na zimę zabezpieczyć
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Urszulla 13:02, 30 paź 2017


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Anitka napisał(a)
Różyczki zawiązują nowe pąki na przekór jesieni.




Aż miło się ogląda takie uporządkowane rabaty jak u Ciebie w taką zawieruchę jak jest dzisiaj. A te różyczki co to za pieknotki
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies