Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "odwodnienie"

Ogród do kwadratu 08:32, 29 cze 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Aguś, przekopiuję, co odpowiedziałam u siebie:

gusiarz napisał(a)
Aguś - wpadam do Ciebie po poradę... mój ogród po ostatnich ulewach wygląda... strasznie. Mam glinę i wszystko mi umiera!!! Jak ty sadzisz swoje roslinki - i co ty tej swojej glince robisz, że wszystko u Ciebie w takim rozkwicie ... Proszę o radę

Aguś, no właśnie nie w rozkwicie Zwłaszcza drzewa One dostawały tylko do dołków dobrej ziemi a dookoła glina Po ostatniej ulewie i wichurze poprzekrzywiały się prawie do ziemi Powinnyśmy zrobic tak jak Syla - przekopac całą działkę z tonami piachu! Ale teraz to już musztarda po obiedzie Więc jak sadzę nowe rośliny, to kopię dużo większe doły, w miejscach, gdzie podchodzi woda każdy dołek ma drenaż (warstwę żwiru i piachu na dnie) + ziemia tylko z worka.
Aguś trzymam kciuki za nasze roślinki... Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzą...

I dopiszę jeszcze: jeśli będziesz zakładac nowe rabaty, albo całkowicie reorganizowac istniejące przekopuj z piachem i torfem, jak radzi Marzenka. Ja mam odwodnienie w dużej części ogrodu, ale przy takich ulewach to i tak na nic No i pogodziłam się już z tym, że lawendę czy żurawki, to mogę miec tylko przy tarasie, bo gdzie indziej zgniją. ALe Ty masz też podwyższone rabaty, a tam możesz sadzic, co Ci się żywnie podoba
Ogród do kwadratu 06:57, 29 cze 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
gusiarz napisał(a)



Marzenko - ja je już raz przesadzałam - niewiele im to pomogło... , ale jeszcze spróbuję. Ale powiem Ci, że w tamtym rejonie boję się czegokolwiek sadzić... co z tym kawałkiem zrobić??? Jakieś odwodnienie?


Ja też musz takie otwory świdrem zrobić o jakich pisze Łosiu. U mnie w najbardziej grząskim miejscu, gdzie zamieraly mi klony posadziłam tatarak cynamonowy i na razie jest ok.
Może nie ma co walczyć z naturą tylko posadzić rośliny które kochają nadmiar wody lub jej po prostu dużo piją: brzozy, tatarak, kosaćce, bambusy () ale przed posadzeniem jeśli nie będziesz podnosić rabaty koniecznie rozpiaszcz - dodaj dużo piasku i przekop głęboko rabatę aby rozlużnic glebę. Torf nie ma takiego dobrego wpływu na glinę jak piach. Ja robiłam mieszankę: glina, piach, torf..... A gdzie to zaniedbałam to rośliny umierają....

Mam też puszczony drenaż rurą ale to nie na wiele pomaga przy tak intensywnych opadach...
Ogród do kwadratu 22:29, 28 cze 2013


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Wy tu dylematy lustrzane a rośliny toną!!!
Aga ja bym szybko je wykopała i dala w inne podwyższone miejsce. Może odzyją...

Czytam, że lubią ziemię próchniczą (czyli lekką) i kwaśną. Jeśli wymieniłaś tylko nieiwielki kawalek ziemi to i tak woda stoi i dusi korzenie.
W takich warunkach bukszpany tez brązowieją



Marzenko - ja je już raz przesadzałam - niewiele im to pomogło... , ale jeszcze spróbuję. Ale powiem Ci, że w tamtym rejonie boję się czegokolwiek sadzić... co z tym kawałkiem zrobić??? Jakieś odwodnienie?
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 20:48, 25 cze 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Wzdłuż całego żywopłotu z thuji jest odwodnienie. Thuje już nie stoją w wodzie, ale katalpy posadzone przez "firmę" w glinie - całe pod wodą Do tej pory jakoś dawały radę, ale tegoroczna wiosna dała im popalic, a wczorajsza ulewa - dobiła. Na rabacie z brzozami też zawsze było mokro, posadzone brzozy "wypijały" wodę... Okazało się, że ta która się przewróciła cała stoi w wodzie. Na razie M. poprzywiązywał tymczasowo wszystkie drzewa sznurkami do kołków. Musimy kupi grubsze paliki, wybrac ile się da gliny spod katalp i dac im chociaż wierzchem dobrej ziemi. Brzoza pewnie pójdzie na straty
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 07:17, 24 cze 2013


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Rabata cebulowo - bylinowa, wysprzątana po pobojowisku gradowym
Powycinane to co już uschło i to co połamał grad, wyplewione - trochę łyso - ale zaczynają kwitnąć byliny i pojedyncze akcenty cieszą oko .
Czosnki które przeżyły bombardowanie, ogołocone z połamanych liści czekają aż trafią do wazonu i tez pięknie wyglądają..............

Dużo jeszcze brakuje, ale trzeba cieszyć się tym co jest..........
Myślę że po powrocie z wakacji weźmiemy się za tą rabatę-------bukszpanowe obwódki, żurawki i jeszcze kilka bylin - będę wymyślać na żywo

W międzyczasie panowie ogrodowi mają trochę rozkopać tą rabatę i podłączyć do 2 studzienek odwodnienie z placu zabaw- mam nadzieję że nie narobią dużego bałaganu i nie poniszczą roślinek









Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 21:11, 20 cze 2013


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Mirelko Joasiu Karolinko Madziu Aniu Asiu Andziu Sebek Margi bardzo dziękuję za dobre słowa

My już po pierwszym szoku zabraliśmy się do działania - jednym słowem padam z nóg!!!!

Zawsze jest dużo do roboty, a teraz nam się wszystko nawarstwia i w większości muszę robić to sama

Dachówki pozbierane, panowie od dachu zjawili się o 7 rano i zaczęli naprawę.
Zrobią ile się da bo okazało się że 400 dachówek które J przywiózł to za mało - potrzebne drugie tyle -a po sklepach udało mu się uzbierac tylko 130.

Sama byłam w jednym miejscu z dachówkami i kolejka była jak za świeżymi bułkami - wszyscy z okolicznych domów domawiali części, rynny, dachówki...itp


Do tego działam z trawnikiem, bo rosnie wiadomo jak oszalały.
Chcieliśmy sobie ułatwić życie i obniżyliśmy kosiarkę najniżej jak się da - a ta przy takim ustawieniu wypluwała trawę - czego mój J z sokolim wzrokiem nie zauważył podczas koszenia .
Spędziłam dzisiaj 2 godziny na samy grabieniu.
Obsypałam nawozem to co skoszone - czyli jakaś 1/3 i dosiałam trawy w gołe placki.
Trawa miejscami bardzo wyschła, w innych jest znowu żółta - jak pan ogrodowy powiedział wypłukany nawóz.......nie wygląda za ciekawie.............mam nadzieję że moje zabiegi cuś pomogą


Póki co nowości roślinnych nie będzie .
Chiałam dosadzać coś w rabacie cebulowej, ale panowie od ogrodu mają za 2-3 tygodnie poprawiać odwodnienie i ta rabata będzie trochę naruszona - więc szkoda żeby rośliny się marnowały.
Także najpierw konieczne, mało ciekawe rzeczy do zrobienia ...........i potem wreszcie coś ciekawego, czym można nacieszyć oko


Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wsparcie :hug:!!!!!!!!!
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 07:18, 18 cze 2013


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Asiu mamy - nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy .
Nie wiem gdzie te rośliny kitrały się na tych maminych grządkach
Np te hosty



............................wyglądają jak plantacja, a nie rabata

W ogóle zdałam sobie sprawę ostatnio, że pod siatką niby rośliny jak z angielskiego ogrodu, ale posadzone równo w rządku bardzo nowocześnie - i pasuje mi taki układ

Sadząc te moje roślinki, szukam symetrycznych ustawień, mało w tym przypadku........zobaczymy co z tego wyjdzie


----------------------------------

Madziu Witam Cię serdecznie u mnie

Odpowiem po kolei

Odwodnienie niestety do poprawki
Podczas tych deszczów woda stała pod placem zabaw i kwadratach - moi fantastyczni spece od ogrodu będę odprowadzać tą część do odwodnienia pod dom wtedy zobaczymy czy to pomoże.

Co do planu nasadzeń - mam w głowie plan gdzie mają być krzewy, gdzie mają być drzewa - tylko do końca nie wybrane jakie dokładnie gatunki................a tylko dlatego że nie wiem co u mnie przeżyje .
Jakbym mogła kupić i wsadzić to co chcę to lista w pięc minut byłaby kompletna, a tak czytam o glebach, potrzebach danego drzewka i zastanawiam się czy warto ryzykować???
A mnie podobają się zawsze te inne, zazwyczaj najdroższe drzewka........ja już tak mam

Wiem że może widać że wsadzam bez przemyślenia - bo to dopiero parę sztuk, ale każda z nich przynajmniej te większe - czyli wiązy, brzoza, modrzew, małe iglaczki są w miejscu docelowym.
Chyba że im warunki nie podpasują
Byliny zobaczymy być może coś tam będę w przyszłości przesadzać.


Np modrzew stoi w takim miejscu gdzie woda stała bardzo długo po tych opadach, tam nie ma odwodnienia , J mówił jeszcze chyba wczoraj że widzi jak płynie woda z rury do lasu z odwodnienia spod garażyku - szok - czyli tak ta woda tam siedzi, a w niej mój mały biedny modrzewik


Także moja droga mądruj się ile wlezie, bo co dwie, trzy cztery...........głowy to nie jedna
Ale wiesz co Madziu pomysł z naniesieniem dużych drzew na plan jest świetny - także bardzo dziekuję
Jak tylko znajdę chwilkę w moim zabieganym dniu to spróbuję coś skrobnąć i oczywiście Wam pokażę


Owocowe za blisko - masz rację - taką mam mądra ekipę ogrodową - zaraz będe dzwonić do pana i umawiać się na spotkanie w sprawie odwodnienia, zachwaszczonego trawnika i zdechłych drzewek owocowych

Madziu przychodź jak najczęściej i radź radź



Ogród przy lesie początek 2012/2013 12:20, 12 cze 2013


Dołączył: 26 sie 2012
Posty: 5071
Do góry
Maria667 napisał(a)
Pozdrawiam, Renatko, z Krainy Deszczowców (czyt.deszczów).
Naokoło wszystko pływa. Pomysł sprzed lat na podniesienie terenu wokół domu już nie raz się sprawdził
Pozdrawiam serdecznie!


Marysiu ,deszcz mnie już dobija ,no ,ale cóż ,przeżyjemy? w sumie wyjścia nie ma .Ja mieszkam na sporej górce ,w dodatku w koło domu i części ogródka mam odwodnienie ,woda nie stoi,jak u niektórych ,ale jest strasznie mokro.
Kondziowy Ogród :) 14:54, 11 cze 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Do góry
GosiaJoanna napisał(a)
Kondziu a Ty masz odwodnienie na działce? U nas było podobnie po deszczu, mamy niżej położoną działkę niż sąsiedzi i cała woda była u nas za domem Czasem było tak że mieliśmy jeziorko ale mąż zrobił odwodnienie, poniewaz okazało się że naszą działke ominął dren który zakładała gmina, poniewaz sąsiad nie pozwolił na kopanie na jego działce. Zdecydowalismy się założyc dren na własny koszt i podpiąć go do studni która znajduje się się na działce i tak woda z rynien i z działki ścieka do studni.
nie wiem ale chyba tylko wokół domu a na reszcie chyba nie
Kondziowy Ogród :) 14:37, 11 cze 2013


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
Do góry
Kondziu a Ty masz odwodnienie na działce? U nas było podobnie po deszczu, mamy niżej położoną działkę niż sąsiedzi i cała woda była u nas za domem Czasem było tak że mieliśmy jeziorko ale mąż zrobił odwodnienie, poniewaz okazało się że naszą działke ominął dren który zakładała gmina, poniewaz sąsiad nie pozwolił na kopanie na jego działce. Zdecydowalismy się założyc dren na własny koszt i podpiąć go do studni która znajduje się się na działce i tak woda z rynien i z działki ścieka do studni.
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 22:28, 10 cze 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Sebek napisał(a)
Masakra.....Ja mam tylko jedną nadzieję - że zrobią podczas budowania drogi na prawdę doooobre odwodnienie.....Na szczęście są truskawki


Sebciu ale zmyłka nie poznałam CIę
truskawki pycha i M upiekł chleb na poprawę humoru Można żyć
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 22:26, 10 cze 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ten kąt ogrody stale jest podtapiany. Własnie dlatego nie sadziliśmy tam żywopłotu do momentu aż wzdłuż ogrodzenia nie puściliśmy drenażu. Dzisiaj jednak była taka silna i długotrwała ulewa, że ta woda płynęła rzeką ... Pierwszy raz od 6 lat widziałam aby nasz rów melioracyjny nie dał rady odbierać wody....

W naszym ogrodzie poza tą rzeczką, inteligentnie wybraną przez wodę coby nie zaszkodzić kompozycjom i geometrii rabat, nic się nie stało. Jest bardzo grząsko i pewnie z dwa tygodnie potrwa aż z naszej gliny zejdzie woda....
Ale sąsiedzi w dole ulicy..... zbierają przy każdych opadach wodę... dobrze, ze mają tylko trawniki i tuje... trawniki wytrzymują.... tuje stopniowo gniją....

Pszczółko masz rację, melioracja pól niezbędna. Ciekawe, ze krawężnika z nowej drogi nie widać. Ciekawe jak zrobią odwodnienie drogi, które jest w planach...

Opatrzność czuwała - dom postawiony na górce, spadek terenu w ogrodzie.... drenaż wkoło płotu niestety nie pomógł....
Jeszcze rów za ogrodzeniem wykopiemy aby odbierał wodę... Przy układaniu nawodnienia jesienią ubiegłego roku zrobiło się wgłębienie pomiędzy żywopłotem a grabami.... trzeba to poprawić.... lub posadzić w tym kącie bambusy.... myślę...
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 22:19, 10 cze 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Masakra.....Ja mam tylko jedną nadzieję - że zrobią podczas budowania drogi na prawdę doooobre odwodnienie.....Na szczęście są truskawki
Walczę z ogrodem :) 12:23, 06 cze 2013


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Mirelko wreszcie mam chwilkę na odwiedziny u Ciebie.

Podoba mi się projekt - fajne są te zakola - robione w drugą stronę

Dobrze słyszeć o trawniku, że mu lepiej - chyba wszyscy mamy ten sam problem z wyjściem na dwór, nasz był skoszony,1,5 raza :sick:.

Raz J i ja próbowałam dać radę jednego dnia, ale wiesz jakie burze mnie przegoniły, teraz mokro nie da się wejść - dzisiaj nie leje, ale bez słońca u nas nic nie wyschnie.
Odwodnienie pod placem zabaw nie działa.

Też kupiłam wiąz .
Ja chciałabym pociągnąć go jak najbardziej do góry, i planuję dokupić drugi.

Moja droga i mam na co Cię do mnie przyciągnąć - przyjedziesz na jesieni po hosty, myślę że do tego czasu rozrosną się że hej im chyba najlpiej ze wszystkich wsadzonych bylin od mamy.
Są pod lasem, w cieniu cały czas im mokro - ale najważniejsze że rosną.
Mam z 7 odmian
Przyjedziesz będziemy dzielić.

Ceny są masakryczne, takie jak wsadzałyśmy od mamy w Obi kosztowały 50 zł, a my wsadziłyśmy z 30.





Ogród Tosi 09:15, 05 cze 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
Żywopłocik zaczyna pływać w tej wodzie, martwię się żeby nie utonął
Dopiero co zrezygnowałam z nawodnienia,
a tu chyba trzeba zacząć obmyślać odwodnienie

Sylwia, Marzena, Ania, Gosia, Ela
dziękuję za wsparcie
Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 21:25, 04 cze 2013


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 8812
Do góry
Cześć Babeczko
Rury idą do wielkiego rowu który jest tuż za siatką w lesie.
Rozmawiałam dziś z mamą o tym co jest za siatką
I mama podejrzewa że tam nie ma tego co u nas na działce
Na działce zanim zaczęliśmy robić cokolwiek, było tylko kilka chaszczy przy siatce, reszta to chwaściory czyli żadne drzewo nie dało rady


Joasiu,działam staram się
Odwodnienie - oczywiście nie działa
Tam gdzie jest płasko - czyli pod placem zabaw, rury nie nadążają i woda stoi - no idzie się zapłakać

Gdzie indziej ładnie spływa.............

Jestem dzisiaj po rozmowie z panem i będziemy podłączać tą część do studzienek przy domu.
Wiadomo co się z tym wiąże, znowu rycie, teraz rozwalenie chodnika w dwóch miejscach i czekanie czy zadziała.........na logikę powinno być dobrze ale wiadomo????

Pogoda jest jaka jest więc nie wiadomo kiedy zaczną i w ten sposób spędzimy pewnie cały ten sezon - masakra jakaś

Jak zamienić glinę w wymarzony skrawek Ziemi. 10:44, 04 cze 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Do góry
Admete, widzę że cały czas działasz, ciekawa jestem jak zdaje egzamin odwodnienie zrobione niedawno, przy tych nawałnicach które cały czas uprzykrzaja nam życie w kielcach? Mam nadzieję że solidna robota została zorobiona i nie masz znowu zalanych trawników.
Glina,słońce,wiatr...czyli mały ogródek w trudnych warunkach 09:53, 04 cze 2013

Dołączył: 24 maj 2013
Posty: 52
Do góry
Hej Admete
Z tym podsypywaniem rabat trawą, to też mamy zacząć to robić po najbliższym koszeniu, mój R. dał się namówić na zerwanie agrowłókniny, którą gdzieniegdzie położyliśmy. Fakt, że dał się przekonać dopiero po rozmowie ze znajomym ogrodnikiem i szkółkarzem, bo ja ze swoją wiedzą zdobytą w necie nie byłam wystarczającym autorytetem
Jakie odwodnienie zakładaliście w ogrodzie ? Czy masz na myśli rozprowadzenie drenażem deszczówki, czy robiliście dreny ściągające wodę z ogrodu zakończone jakąś studnią chłonną ?
Muszę zajrzeć do Twojego wątku, czy pisałaś coś na ten temat.
My nie sadziliśmy drzew owocowych, po pierwsze szkoda mi było miejsca, po drugie nie bardzo mi się one podobają i szczerze mówiąc nie chciałoby mi się przy nich chodzić, kombinować z nawożeniem, opryskiwaniem itd...Tak że tu Ci wiele nie doradzę. Ale wiem, że u kilku sąsiadów, którzy mają takie same warunki glebowe jak my drzewa owocowe mają się kiepsko, tej wiosny , kiedy w zasadzie wciąż ziemia jest jak nasączona gąbka podusiły się np. wiśnie.
Widzę, że jabłonki na osiedlu jako tako dają radę, ale szczegółow nie znam.
U nas po majówce kiedy to lało ponad dwie doby na rabatach stała woda, niby niedługo bo ze dwa dni,ale ziemia była tak mokra, że po wbiciu szpadła szczelina wypełniała się wodą.
Podusiły się prawie wszystkie lilaki(miałam kilka odmian), suchodrzew tatarkski, krzewuszki też źle to zniosły i mają takie tyci listki, nie wiem czy przeżyją. Padło też tochę bylin.
Jesli chodzi o drzewa i krzewy, to starałam się dobierać wszystko, co daje radę w glinie. Tzn czasem robiłam eksperyment, na zasadzie że wiem, iż jest ryzyko że roslina mi padnie.
Doskonale radzą sobie u mnie derenie i kaliny, mam po kilka odmian jedych i drugich; w tym moja ukochana kalina sztywnolistna, najpiekniej chyba rośnie kalina hordowina, i jest bardzo ładna - popatrz w necie, może się skusisz...Rosnie naprawnę szybko i pieknie się rozgałęzia bez cięcia.
Widzę, że dobrze sobie radzą jaśminowce i pęcherznice kalinolistne, zwłaszcza ta o bordowych liściach naprawdę szybko u nas rośnie.
Z bylin polecam Ci kosaćce, zwłaszcza syberyjskie - nie wiem czy lubisz , ja bardzo.
Także bodziszki świetnie się u mnie spisują, a jest ich mnóstwo odmian i można poszaleć.
Lawendy mi zamokły, przeżyły tylko te, które miały względnie sucho.Zraziłam się i więcej nie będę ich sadzić, chociaż żałuję po po przeprowadzce z Mazowsza na Śląsk cieszyłam się, że będę mogła uprawiać bardziej wrażliwe na mróz rośliny...
Dobrze się też mają dzielżan, pysznogłówki, tawułki japońskie, przywrotnik, szałwia i hosty.
Jeśli chodzi o doły, to powiem Ci, że rzadko robię jakieś większe, staraliśmy się bardziej przy tych dużych roślinach tzn. drzewach ( dół tak na łopatę szerszy od bryły korzeniowej), dołki z lepszą ziemią robiłam pod kalinę koreańską , hortensje ( mam dwie bukietowe, ale tak sobie rosną, teraz dosadziłam piłkowaną i zrobiłam jej kwaśny dołek) i róże, bo wiem że one są trudne w uprawie...
To nie są jakieś wielkie dołki, przy krzewach tak na 8-10 cm szerzej i głębiej niż bryła.
BYliny , o których wiem, że lubią glinę wsadzam tak dormalnie bez wymiany ziemi w dołku, rozluźniam im tylko bryłę korzeniową.
Przy "wynalazkach" robię trochęwiększy dołek - dosłownie 3-5cm szerszy i głębszy od doniczki.
Generalnie na takich terenachnajlepiej sadzić małe krzewy i drzewa , wtedy system korzeniowy się przystosowuje bardziej do wysokiej wody. U nas się to sprawdza. Tylko drzewa sadziliśmy duże, bo tu patelnia była ale dobraliśmy gatunki, które znoszą wodę ( brzoza pożyteczna, klony, ambrowiec, glediczja)...
Uff, rozpisałam się, muszę kończyć bo mała mi się obudziła...
Może w owlnej chwili zrobię tu pokaz roślin, które świetnie sobie u nas radzą na glinie, może się to przyda osobom w podobnej do nas sytuacji. Napisz proszę coś o tym drenażu, chociaż sprawdzę jeszcze w Twoim wątku....
Liliowo i kolorowo:) 04:17, 04 cze 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
Marta też lubie tego buczka i szybko rośnie i jak zawsze nie pomyslalam, ze az tyle miejsca potrzebuje U nas była i burza i oberwanie chmury i wszystko..
Gabrysiu to dobrze, ze masz odwodnienie, u mnie piaszczysto i szybko woda wsiąka ale tego deszczu juz za duzo
Ewelinko dziękuje Fajnie, ze ciepełko u Was i oby tak zostało.
Aniu obys miała racje i niech już w koncu zdrowie wroci tak jak i slonko bo jak czytam co sie dzeje to strach pomyslec co bedzie dalej. U nas tez leje i leje. Do ogrodu wychodze bo to juz taki nałóg
Grażynko trzeba sie jakos ratowac
Bożenko ciesze się, że chociaz u Ciebie juz lepiej: U mnie jeszcze daleka droga no ale coz taki musi byc.
Bogdzia bardzo mi sie znudziło i wnerwiło, u mnie ostatnio to tak jak z tą pogodą
Liliowo i kolorowo:) 19:30, 03 cze 2013


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Do góry
Danusiu...bo rabata jest przekopana z piaskiem,więc mało gliniasta
Ja mam działkę ze spadem i jakoś specjalnie nie mam problemów z wodą,a teraz dodatkowo było robione odwodnienie.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies