A tu dylematy lustrzane...... mnie osobiście też się bardzo podoba lustro w ogrodzie ale musi być zainstalowane w odpowiednim miejsc, lustro powinno stworzyć coś magicznego w ogrodzie
Aga z Twoim wyczuciem smaku na pewno jeśli już się zdecydujesz będzie idealnie
Wy tu dylematy lustrzane a rośliny toną!!!
Aga ja bym szybko je wykopała i dala w inne podwyższone miejsce. Może odzyją...
Czytam, że lubią ziemię próchniczą (czyli lekką) i kwaśną. Jeśli wymieniłaś tylko nieiwielki kawalek ziemi to i tak woda stoi i dusi korzenie.
W takich warunkach bukszpany tez brązowieją
Marzenko - ja je już raz przesadzałam - niewiele im to pomogło... , ale jeszcze spróbuję. Ale powiem Ci, że w tamtym rejonie boję się czegokolwiek sadzić... co z tym kawałkiem zrobić??? Jakieś odwodnienie?
Cicho podglądam, ale napiszę... Lustra jak dla mnie tam nie pasują po pierwsze, że muszą być od góry zakryte, żeby nie kapało, a po drugie one mają tworzyć iluzję tak jak to napisała Anula
U Ciebie bardzo dobrym rozwiązaniem są wyniesione rabaty i donice Możesz pomyśleć o odwodnieniu. Wiercisz wtedy taką głęboką dziurę średnicy kilku cm w ziemi, aż do warstwy gdzie będzie piasek. Następnie zasypujesz całość przepuszczalnym materiałem np. żwirem grubo frakcyjnym. Również możesz pomyśleć o piaskowaniu, czyli rozsiewaniu drobniutkiego piasku Rośliny podtopione ratuj jak najszybciej! Koniecznie dobry drenaż przy wsadzaniu nowych!
Fajnie, że każdy ma własne zdanie co do lustra, ja dałem swoje propozycje ze świadomością, że nie każdemu się one spodoba, co z resztą widać
Loosiuu ma rację z tym zakryciem... murek ma mały z resztą "okap"... czy wystarczy? Ręki nie dam uciąć
Ja lustro nie traktuję tylko jak płaszczyznę optycznego powiększenia ogrodu... z resztą ilu ludzi tyle spostrzeżeń na ten temat Aga zapytała się co sądzimy na ten temat, więc wyraziłem i swoje zdanie
Jednego czego jestem pewien, to ja bym nie dawał do tego ogrodu lustra... jest ładne w poniektórych ogrodach ale w tym ogrodzie dla mnie jest zbędne
za ,,pod daszkiem" - będzie dawało wrażenie iluzji i powiększenia samej rabaty, że jest tam jakieś przejście.
przeciw - z tej perspektywy wydaje się, że może być przerostem efektu nad opłacalnością, po ludzku - skoro wydajemy na niego sporą kasę, to fajnie gdyby efekt to rekompensował, a tam będzie mało widoczne. Z kolei nie dawałabym go jako przyklejony prostokąt na ścianie - nawet Danusia zwraca uwagę, że dobrze by brzegi były zamaskowane, dla pełnego efektu... słowem... cienko to widzę...
choć... należy pamiętać, że istnieją też inne kształty luster pewno będą też tańsze, gdyby zainwestować np. w kilka wąskich pionowych lub poziomych. A nawet można zrobić w rytmie niby ,,prześwitujące" przęsło w murze kilkoma takimi wąskimi lustrami.
____________________
Tutaj piszę bloga: ZielenDoKwadrat.pl
A tutaj walczę z własnymi ogrodami :) MIKRO ogród 2.0 stary wątek tu: MIKRO ogród 1.0
Ja też musz takie otwory świdrem zrobić o jakich pisze Łosiu. U mnie w najbardziej grząskim miejscu, gdzie zamieraly mi klony posadziłam tatarak cynamonowy i na razie jest ok.
Może nie ma co walczyć z naturą tylko posadzić rośliny które kochają nadmiar wody lub jej po prostu dużo piją: brzozy, tatarak, kosaćce, bambusy () ale przed posadzeniem jeśli nie będziesz podnosić rabaty koniecznie rozpiaszcz - dodaj dużo piasku i przekop głęboko rabatę aby rozlużnic glebę. Torf nie ma takiego dobrego wpływu na glinę jak piach. Ja robiłam mieszankę: glina, piach, torf..... A gdzie to zaniedbałam to rośliny umierają....
Mam też puszczony drenaż rurą ale to nie na wiele pomaga przy tak intensywnych opadach...
Aguś, no właśnie nie w rozkwicie Zwłaszcza drzewa One dostawały tylko do dołków dobrej ziemi a dookoła glina Po ostatniej ulewie i wichurze poprzekrzywiały się prawie do ziemi Powinnyśmy zrobic tak jak Syla - przekopac całą działkę z tonami piachu! Ale teraz to już musztarda po obiedzie Więc jak sadzę nowe rośliny, to kopię dużo większe doły, w miejscach, gdzie podchodzi woda każdy dołek ma drenaż (warstwę żwiru i piachu na dnie) + ziemia tylko z worka.
Aguś trzymam kciuki za nasze roślinki... Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzą...
I dopiszę jeszcze: jeśli będziesz zakładac nowe rabaty, albo całkowicie reorganizowac istniejące przekopuj z piachem i torfem, jak radzi Marzenka. Ja mam odwodnienie w dużej części ogrodu, ale przy takich ulewach to i tak na nic No i pogodziłam się już z tym, że lawendę czy żurawki, to mogę miec tylko przy tarasie, bo gdzie indziej zgniją. ALe Ty masz też podwyższone rabaty, a tam możesz sadzic, co Ci się żywnie podoba