Witam serdecznie Pani Danusiu na mojej skromnej działeczce.
Dodam tylko, że jestem pełna podziwu dla Pani realizacji
Plan działki wygląda następująco:
zamieściłam na nim elementy, które są aktualnie. Część już była, niektóre rośliny dosadziłam. Nie ukrywam, że rośliny były rozmieszczane dośc przypadkowo - ich zakupy też były raczej spontaniczne. Wiekszość upolowana została na wyprzedażach

także nie są to imponujące na chwilę obecną okazy, ale mam nadzieję, że przeżyją i urosną
Drzewa owocowe były "zastane"
W planie początkowym (kiedy zaczynaliśmy przygodę z działką) zostawiliśmy lewy (patrząc od strony furtki - czyli wchodząc na działkę) kąt na grill murowany (będzie to raczej "rękodzieło" niż gotowy dostępny model

) - aktualnie jest tam kora.
W zaznaczonym obrysem przerywanym miejscu ma powstać "wiata", najprawdopodobniej z gotowych elementów dostępnych w marketach jako tzw. wiata garażowa (drewniany stelaż około 3,5m x 5m). Chciałabym żeby powierzchnia pod nią była utwardzona w trwały sposób (kostka brukowa, lub cegłą poniemiecka z rozbiórki). Nie ukrywam, że szukam tanich rozwiązań

Wiata ma służyć za miejsce relaksu, aby można było rozstawić pod nią stół i krzesła ( wszystkie elementy składane i składowane w domku narzędziowym, który pełni również rolę wc - toaleta turystyczna). na chwilę obecną brak prądu
Nie przewiduję budowy żadnego "domku" sypialnianego, działka jest w miejscowości w której mieszkamy, także mamy blisko.
Pomiędzy sklaniakiem a jabłonką chcielibyśmy mieć mini warzywnik. Chciałabym tam zmieścić 2 krzewy owocu żurawiny i 2 krzewy borówki. Przeglądając wszytskie piękne ogródki na Ogrodowisku i inne materiały w internecie wpadłam też na ideę mini warzywniaków, ogórdków z ziołami na podwyższeniu.
Planowałam zrobić 4 takie mini "warzywniaki" nie wiem czy w lini prostej wzdłuż ścieżki? Sczerze mówiąc im więcej inspiracji ogłądam tym mniej wiem

mam nadzieję, że forumowicze mi coś podsuną
Po lewej stronie od dróżki planujemy przekopać w zbliżającym się sezonie całą trawę i zasiać od nowa.
W momencie gdy przejęliśmy działkę (pomijając zachwaszczenie) mieszkały na niej całe kolonie mrówek. w miarę naszego urzędowania gdzieś się przeniosły (m.in. na skalniak

) i po podlewaniu ziemia się pozapadała i jest tam bardzo niebezpiecznie. Także ratowanie istniejącej trawy nie wchodzi chyba w grę?
chcieliśmy wyrównać to poletko, aby był tam "wybieg" dla czworonogów (znajomi i rodzina często wpadają z pieskami). Do okoła planowałam właśnie jakąś łądną kompozycję, której nie jestm w stanie zaplanować, poniewać tyle rezczy mi się pdoba, że nie wiem nawet co miałabym wybrać.
Nie umiem też określić stylu, trudno mi powiedzieć jaki byloby najłatwiej osiągnąć, aby zagospodarować maksymalnie dużo na bazie tego co mam w chwili obecnej.
Bardzo podobają mi się formy minimalistyczne, aczkolwiek na chwilę obecną chyba nie byłabym wstanie tak dopieścić wszystkiego - dużo pracuję i chciałabym, aby ogórd był na miarę moich możliwości.
Podobają mi się też różne rozwiązania, które widziałam w stylu trochę "wiejskim?" czyli cegły, rośliny trochę na "dziko", wrzosowiska, pola lawendowe itp.
chciałabym też, abyście doradzili mi co zrobić ze ścieżką.
Czy powinna być prosta? czy lepiej ją jakoś swobodnie pokrzywić, żeby była bardziej naturalna?
Czy wogóle zlikwidować i połozyć tylko pojedyncze plytki/kamienie/słoje drewna w trawie?
Naprawdę nie ogarniam

Myślałam, że z 300 metrami nie będzie problemu, a ja całą zimę myślę i nic nie wymyśliłam