W przyszłości? Domek zatopiony w zieleni....
08:02, 27 mar 2014
Iwo jak na razie muszę mieć Go cały czas na oku, gdyż nie mam jeszcze płotu ze wszystkich stron. Właśnie czekam aż mi założą. Mają być na początku kwietnia. A jest u mnie dość niebezpiecznie bo jeden sąsiad ma płot ze sztachetek drewnianych a przy nich zaraz budę z groźnym psem. Drugi sąsiad ma duże oczko, które żyje swoim życiem a trzeci w ogóle nie ma płotu. Co prawda jego pies jest łagodny ale nigdy tam nie wiadomo co przyjdzie pieskowi do głowy.
Jest tak jak piszesz. Jak Mąż mi pomaga to naprawdę widać, że coś jest robione a jak sama z Synkiem to nic
Ale na szczęście pomaga. Jego plan na kwiecień to zrobić kompostownik 
Tak postrzyżyny mam uzgodnione. Sąsiadka mówi sama, że i tak długo wytrzymałam z tymi długimi gałęziami wychodzącymi na wjazd
No Twojego kociaka mile bym widziała u siebie
Violu wiem, że jest teraz moda na takie popielate donice ale mi nijak by pasowały do elewacji. Dlatego są brązowe i kremowe. Fajnie, że się podobają
Kasiu cieszę się, że zaglądasz ale jak widzisz u mnie brazylijskie flaki z olejem
Wiosna jest i to o wiele cieplejsza niż bym przypuszczała z czego się bardzo cieszę 
Jest tak jak piszesz. Jak Mąż mi pomaga to naprawdę widać, że coś jest robione a jak sama z Synkiem to nic
Tak postrzyżyny mam uzgodnione. Sąsiadka mówi sama, że i tak długo wytrzymałam z tymi długimi gałęziami wychodzącymi na wjazd
No Twojego kociaka mile bym widziała u siebie
Violu wiem, że jest teraz moda na takie popielate donice ale mi nijak by pasowały do elewacji. Dlatego są brązowe i kremowe. Fajnie, że się podobają
Kasiu cieszę się, że zaglądasz ale jak widzisz u mnie brazylijskie flaki z olejem
