Luki napisał(a)

Dziel już, nie wahaj się bo za późno na dzieleni będzie. Przymrozki nie zaszkodzą podzielonym rośliną. Oczywiście jeżeli mówimy o podziale z korzeniami, a nie przez krótkopędy
To odporne bestie tym bardziej na przymrozki. Jeżeli chcesz być pewna na 100 % to pokaż zdjęcie tych żurawek.

Ok, zdjęcia zrobię jutro. Ale u mnie w środę straszą nawet śniegiem i chyba by mi serducho pękło gdyby coś im się stało. To najładniejsze jakie mam (a mam niewiele jeszcze )Ale Ty tu jesteś Sen Sej, więc w 100% zdaję się na Ciebie. Dzięki Łuki

Łukasz przydrepiciłam , żeby życzyć miłego tygodnia...a tu takie piękne zdjęcia zastałam. przy okazji zapytowywuję się: jakie to odmiany żurawek?

Luki napisał(a)

Jejciu, Łukaszek ja Ci tu o żurawkach, a Tobie przecież kolejna setka strzeliła Więc kwiatuszki ode mnie

Nikita od lewej:
Peach Flambe, Malachite, Regina, Pinot Gris, Lime Marmelade, Georgia Plum

Kasiu na fotki żurawek poczekam bo ogromna odpowiedzialność na mnie spadła i dziękuje za gratulacje

Łukaszu witam
pokaż swoje empory
czy poleciłbyś za rh bluszcz czy trzmielinę?

Łukaszek te zdjęcia żurawek już są u mnie. Czekam na cenne rady

Łukasz piękny kompost wyprodukowałeś. Ja noszę się z zamiarem kupna plastikowego kompostownika i rozpoczęciem produkcji. Muszę poczytać co nieco, od Ciebie na pewno ściągnę sposób przesiewania. Pozdrawiam z zimnego Podkarpacia.

Iwono moje jeszcze nie kwitną, tydzień chyba im potrzeba.
Za rh bluszcz będzie wyglądał elegancko, ale nie będzie kontrastu, który da trzmielina.
Bluszcz i rh ma Danusia przy lustrze, to idealny przykład

Kasiu byłem napisałem

Agnieszko ja mam właśnie plastikowy kompostownik i nie narzekam. Gdyby się dało troszkę bym go przebudował, ale wystarcza na moje potrzeby. Może jesienią kupie sobie jeszcze jedną komore tylko mniejszą
Dla odmiany pozdrawiam z zimnego i deszczowego śląska

O żurawkach nie wspomnę, bo jak zawsze piękne, ale tak już na pół śpiąco - w kompoście to mogły być tez larwy rohatyńca nosorożca (według mnie bardzo podobne do kruszczycy i nie pamiętam czym się różnią), ale o tyle dobrze, że żywią się martwą materią, a nie tak jak pędraki korzonkami roślin.
Pozdrawiam

Łukasz ostatnio zapomniałam napisać -że świetne zdjęcia wychodzą spod Twojej ręki z małą pomocą nowego aparaciku

Super!!!!!

Brawo za manualną zabawę, bo ja robię po najprostszej linii oporu na auto hahahahaha
Mam nadzieję że kiedyś znajdę wreszcie czas żeby się w to wgryźć