Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gnojówka"

Ogród Ani :) 14:57, 30 maj 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
alis napisał(a)

I jeszcze jedno pytanko, po ilu dniach od nastawienia gnojówka z pokrzywy jest ok, nie zapisałam sobie.


Gnojówka jest gotowa jak przestaje się pienić.
Jak jest gorąco jak teraz, to nawet po czterech, pięciu dniach,
a jak zimno i deszczowo - bywa że dwa, trzy tygodnie.
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 09:33, 30 maj 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Do góry
polinka napisał(a)


Monia, musiałabym zajrzeć do notatek a nie chce mi się teraz podnosić z leżaka Jak dobrze pamiętam to chyba 300 gr.suszonej ale sprawdze póżniej i jak się mylę to edytuję. Chyba, że Mazan szybciej podpowie.
A suszę ją na strychu i póżniej do paierowej torebki przekładam ale w tym roku się zastanawiam czy nie zrobić w czerwcu większej ilości i przechować do następnej wiosny. Muszę się dowiedzieć ile taka gnojówka może być przechowywana.


No się nie dziwie, ze Ci się nie che ruszać z leżaczka, w takich okolicznościach przyrody to i mnie by się nie chciało ruszyć zadka
Dzięki za info, w torebce powiadasz? hmm, czyli muszę ja pokruszyć czy jakoś tak...
Gdyby Cię olśniło, że jednak inne proporcje to krzycz
Ogrodowy powrót do dzieciństwa. 21:03, 29 maj 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
mikina34 napisał(a)
Poli, ja w kwestii pokrzywy zgodnie z Twoja sugestią narwałam jej sporo żeby sobie podsuszyć na czas jej braków (czyt. kwitnięcie, wczesna pora itp. ) i mam zagwostke jak ją przechowywać to raz, a dwa w jakiej proporcji ją potem stosujesz do gnojówek?


Monia, musiałabym zajrzeć do notatek a nie chce mi się teraz podnosić z leżaka Jak dobrze pamiętam to chyba 300 gr.suszonej ale sprawdze póżniej i jak się mylę to edytuję. Chyba, że Mazan szybciej podpowie.
A suszę ją na strychu i póżniej do paierowej torebki przekładam ale w tym roku się zastanawiam czy nie zrobić w czerwcu większej ilości i przechować do następnej wiosny. Muszę się dowiedzieć ile taka gnojówka może być przechowywana.
Ogród wśród pól i wiatrów 11:28, 29 maj 2018


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
paulina_ns napisał(a)
Cudna jest to fakt niestety u mnie drugi rok ma tylko dwa kwiaty ale zawsze to coś zastanawiam się czy ją ruszać, czy zostawić, boję się,że jak ją przesadze nie zakwitnie w ogóle, co byś zrobiła na moim miejscu?


Paulinka, jedyne co bym zrobiła, to bym sprawdziła, czy nie są za głęboko posadzone. Jeśli nie to chyba bym nie ruszała... Mogłabyś ją może czymś podkarmić?? Obornik, gnojówka z pokrzyw, skrzypu, może florovit jak nie lubisz się ciaprać z przyrządzaniem ek-środków. Tyle mi przychodzi do głowy..

Zieloności zostawiam i buziaki


Ogród Ani :) 19:06, 28 maj 2018


Dołączył: 17 wrz 2015
Posty: 3928
Do góry
anbu napisał(a)
Kilka pstryków z dziś

Przetacznikowy busz

Testuję liatry Ciekawam ich

W końcu zakupiłam Molinie

Dziś posadziłam 13 takich wypierkowatych szałwii Rozumiem, że na efekt w tym roku nie ma co liczyć


Ania, jaka to Molinia? jeśli Variegata, to daj namiary
I jeszcze jedno pytanko, po ilu dniach od nastawienia gnojówka z pokrzywy jest ok, nie zapisałam sobie.
Ogród do odnowy 11:54, 28 maj 2018


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Do góry
roma2 napisał(a)
Przydreptałam się przywitać. Ja też mam problem z używaniem chemii w ogrodzie! Tzn. mam problem, ze jej nie chcę używać. Na ekologiczne opryski, które wymagają systematyczności i konsekwencji, nie mam na razie szans. Za rzadko jestem na działce. Boreczniki sosnowe zbierałam ręcznie, ale sosny wielkie już, to nie wiem co będzie dalej, o zielonych z ryjkiem czytałaś , mszyc pozbywam się silnym strumieniem wody i własnymi rękami. Na nornice szykuje sie już gnojówka z czarnego bzu. Pod trawnik ok 400 m kw. chwastowiska przenorałam na kolanach walcząc z chwaściorami. Staram się. Boję się chemii, ale jak mus to mus! Głogi musisz prysnąć. Miałam takie i wiem co mówię. Miałam!



Witaj Dzielna jesteś tyle na kolanach orać. Mnie też się zdarza


Maliny, czy warto je uprawiać 23:57, 26 maj 2018

Dołączył: 26 lip 2017
Posty: 61
Do góry
czyli gnojówka z pokrzywy ponad wszystko ? Nie ma sensu dokupować innych produktów nawożących ? Mam nadzieje, że moje pomidorki będą ekologiczne. Póki co w żaden sposób ich nie zatruwam Żyzna ziemia, drewniane skrzynie, zrobione w tartaku. To moje pierwsza przygoda z czerwonymi wariatami, stąd moje "dziwne pytania"
Maliny, czy warto je uprawiać 18:11, 26 maj 2018


Dołączył: 27 maj 2016
Posty: 115
Do góry
Jeśli chcesz te pomidory potraktować jako zieloną masę.... bo na pewno to pójdzie w liście
Wydaje się, że przydomowe ogródki warzywne powinny być ekologiczne: moje rosną w kompoście, który "produkuję" w ogrodowym kompostowniku oraz jako nawóz gnojówka z pokrzywy.
Naturalne zwalczanie szkodników (bez chemii) 10:55, 25 maj 2018

Dołączył: 21 paź 2016
Posty: 31
Do góry
Dzień dobry, czy ktoś z Was stosował naturalne sposoby na fytoftorozę? Najprawdopodobniej mam nią zaatakowane rododendrony. Stosuję Ema5 (według opisu pomaga zwalczyć grzyby, ale nie jestem pewna czy te). Poza tym nawożę naturalnie (gnojówka z pokrzyw, obornik, Astvit, kompost dopiero będę miała w przyszłym roku).
Mój 4 arowy azyl... 22:39, 24 maj 2018


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Cudowne bukiety, Basiu! Na każdym krzaku!

Róże w tym roku zaskoczyły mnie zdrowotnością. Pewnie gnojówka z pokrzyw tak im pomogła, no i aura!
Ogród do odnowy 21:19, 24 maj 2018


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Do góry
Przydreptałam się przywitać. Ja też mam problem z używaniem chemii w ogrodzie! Tzn. mam problem, ze jej nie chcę używać. Na ekologiczne opryski, które wymagają systematyczności i konsekwencji, nie mam na razie szans. Za rzadko jestem na działce. Boreczniki sosnowe zbierałam ręcznie, ale sosny wielkie już, to nie wiem co będzie dalej, o zielonych z ryjkiem czytałaś , mszyc pozbywam się silnym strumieniem wody i własnymi rękami. Na nornice szykuje sie już gnojówka z czarnego bzu. Pod trawnik ok 400 m kw. chwastowiska przenorałam na kolanach walcząc z chwaściorami. Staram się. Boję się chemii, ale jak mus to mus! Głogi musisz prysnąć. Miałam takie i wiem co mówię. Miałam!
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 09:33, 24 maj 2018


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
eee_taam napisał(a)



u mnie cebule czosnkom zjadła nornica ...podobnie jak tulipan ...teraz nie dawno dosłownie na moich na oczach kwitnący czonkek sie ruszał i przewrócił ...ja go wziełam i wyszedł bez cebuli.

i taka to teoria ze czosnek odstrasza nonice ....napewno nie pisali tego o stadach grasujacych u mnie

zrobiłam grojówke z kwiatów z czarnego bzu ...bede lać ile wlezie ...bo ona ponoć powstrzymuje te gadziny ....lałam ja juz w poprzednich sezonach ....i jest duze prawdopodobie\nstwo ze kreta tez powstrzymuje b u mnie tfuuuu nie wchodzi na trawbik ...a za tujami i w okolicy ryje ile wlezie.

U mnie ta teoria też się nie sprawdza-dlatego postanowiłam narazie zaprzestać inwestycji w cebulowe...kocham czosnki-ale to chyba miłość niewzajemna-albo wchodzą nam w to nornice-a w miłości troje to już tłum
Gnojówka z bzu mówisz...jakie proporocje?
Ogród pod lasem 13:06, 23 maj 2018


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
Słuchajcie, może to głupie pytanie, ale czy moge zrobic gnojówke ze wszystkiego na raz? tzn skrzypu, wrotyczu i pokrzyw? skrzyp już widziałam, wrotycz nie wiem, ale poszukam, pokrzyw- do woli...nie mam tyle wiader i czasu żeby z każda osobno gnojówka ganiac po ogrodzie.
Sorry Iza ,że u Ciebie,ale tak spontanicznie mnie naszło
Jak feniks z popiołów 16:19, 22 maj 2018


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Do góry
Sobie kopijkę strzelam z czyjegoś wątku ku pamięci:
Gnojówka z pokrzyw jest bardzo azotowa (mozna robić napar, bo w trakcie azot ulatuje) - zimozielonym azot nie jest tak bardzo potrzebny, bo bujają, tracą pokrój, i poprzez pędzenie czyt. przeazotowanie (zwiększona ilość cukrów) są bardziej podatne na choroby. Dodatkowo pędzone azotem rosliny późno wchodzą w stan spoczynku i stają się podatne na przemarzania. Gnojówki azotowe dla zimozielonych można robić wczesną wiosną - druga połowa marca/kwiecień. Tu skrzyp - gnojówka ze skrzypu bardziej się przyda. Bardzo polecam podglądanie wątku Polinki - tam często są wspaniałe rady w sprawie gnojówek, naparów etc. np. porada Mazana
Prawda też jest taka, że zimozielone źle reagują na przenawożenie i lepiej interwencyjnie nawieźć dolistnie niż robić to na "zaś". Nawet zadomowiony bukszpan woli dostać obornik raz na dwa, trzy lata, niż być rokrocznie dożywiany (to tajemnica, dlaczego stare bukszpany rosną zdrowo, nie chorują, a młode ciągle niedomagają i wymagają oprysków).
I jeszcze jedna rzecz - dajemy bogatych dobroci do dołka, który ma "obsłużyć" korzenie na start, czyli pierwsze 2-3 lata.Nawożenie wspomagające masę zieloną w drugim sezonie od posadzenia jest o tyle niebezpieczne, bo korzenie jeszcze nie zadomowiły się, jeszcze rosną. Na to potrzeba 2-3 lata.
Ogród Ani :) 12:57, 22 maj 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Słusznie Ci się zakodowało: OW - octan WAPNIA wpań czyli zasada

A jeszcze odnośnie gnojówek, to kiedyś na jakichś stronach ekologicznych (już nie pomnę jakich) wyczytałam, że tak naprawdę to jedyna gnojówka jaką możńa dawać pod kwasoluby to z mniszka lekarskiego. Inne mają za wysokie ph.
Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa 11:02, 22 maj 2018


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Do góry
Dominika11 napisał(a)
dadzą radę - gnojówka pomoże

a jak maja jakieś 20 cm wysokości to można je już wysadzić do gruntu czy jeszcze za szybko ?????

Jasne że tak ja w gruncie mam samosiejki z tamtego roku i są mikrusie przy takiej pogodzie dadzą radę macham
Mój ogród moja pasja. Kobieta szczęśliwa 10:53, 22 maj 2018


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
Do góry
dadzą radę - gnojówka pomoże

a jak maja jakieś 20 cm wysokości to można je już wysadzić do gruntu czy jeszcze za szybko ?????
Gutlandia 10:49, 22 maj 2018


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
la_estrellita napisał(a)
Tylko jak psikac decisem, jak mi owoce dojrzewają?

No to fakt, problem.A może jakaś mikstura z pokrzyw? słyszałam ,że oprysk gnojówka z pokrzyw odtrasza różne potwory
Ogród Ani :) 10:47, 22 maj 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Gnojówka z pokrzyw jest bardzo azotowa (mozna robić napar, bo w trakcie azot ulatuje) - zimozielonym azot nie jest tak bardzo potrzebny, bo bujają, tracą pokrój, i poprzez pędzenie czyt. przeazotowanie (zwiększona ilość cukrów) są bardziej podatne na choroby. Dodatkowo pędzone azotem rosliny późno wchodzą w stan spoczynku i stają się podatne na przemarzania. Gnojówki azotowe dla zimozielonych można robić wczesną wiosną - druga połowa marca/kwiecień. Tu skrzyp - gnojówka ze skrzypu bardziej się przyda. Bardzo polecam podglądanie wątku Polinki - tam często są wspaniałe rady w sprawie gnojówek, naparów etc. np. porada Mazana
Prawda też jest taka, że zimozielone źle reagują na przenawożenie i lepiej interwencyjnie nawieźć dolistnie niż robić to na "zaś". Nawet zadomowiony bukszpan woli dostać obornik raz na dwa, trzy lata, niż być rokrocznie dożywiany (to tajemnica, dlaczego stare bukszpany rosną zdrowo, nie chorują, a młode ciągle niedomagają i wymagają oprysków).
I jeszcze jedna rzecz - dajemy bogatych dobroci do dołka, który ma "obsłużyć" korzenie na start, czyli pierwsze 2-3 lata.Nawożenie wspomagające masę zieloną w drugim sezonie od posadzenia jest o tyle niebezpieczne, bo korzenie jeszcze nie zadomowiły się, jeszcze rosną. Na to potrzeba 2-3 lata.

Roocika - ph 6,5 to już wchodzenie w "zasadę". Ph musi być minimum 6. Koniecznie trzeba zakwasić dobrociami z dodatkiem siarki. Nie mozna iść na łatwiznę i zakwaszać np. siarczanem amonu. Ponieważ przy ph powyżej 6 podanie siarczanu amonu spowoduje zasolenie a nie zakwaszenie ziemi. Przy zasoleniu roślina nie jest w stanie pobierać środków pokarmowych i zaczyna chorować.
Wszelkie "kwaśne" dobroci + siarka zaczynają pomału pracować dopiero po minimum 6 miesiącach. Dlatego najlepiej jest przygotować stanowisko np. wczesną jesienią, podlewać by zapewnić wilgoć, a rosliny dopiero sadzić wiosną. Napisałam o wczesnej jesieni, bo wtedy gleba jest ciepła, nagrzana słońcem i dobroci mają szanse na przekompostowanie się.

Małymi kroczkami do celu... 14:49, 21 maj 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Do góry
A z wiadomości ogólnych, w sobotę podlałam wszystko gnojówka z pokrzyw, zakupy już posadzone, na szybko rano zrobiłam przegląd w ogrodzie, pięknie chwasty ruszyły, nic nowego nie kwitniie oprócz białej piwoni, lecę z chłopcami na piłkę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies