Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Moja działka na Dębowym Lesie 21:14, 18 lut 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
MirellaB napisał(a)
Oglądam piękne zdjęcia w tym z czerwonymi tulipanami. Wczoraj pomyślałam, że jesienią kupię duże ilości czerwonych. Pamiętam z dzieciństwa na działce były właśnie czerwone i żółte

Ja czerwone lubię.
On są takie powtarzalne w kwitnieniu.A inne to już różnie .
Tak kiedyś i ja pamiętam,że były przeważnie w ogródkach tylko czerwone , zółte, , różowe tulipanki.
Ale po sklepach tak nie było rożnych odmian do kupienia.Nasze babcie i mamy , jak maiłaby większy wybór zapewne tez kupowałby co się podoba i pojawi .
Jak my teraz
Lilie, też sa piękne.
Zaraz znowu będą nas nimi kusić do kupieniaw ogrodniczych
Ja dosadzam je wszędzie
Przedziwny Ogród 12:49, 18 lut 2018


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
AgataM napisał(a)


Wiem, przesadziłam . Ale obiecuję poprawę. Po prostu nie mam tyle zdjęć z ogródka. Nie przywiązywałam wagi do fotografowania, A szkoda bo było co uwiecznić


O Ty małpko, nie łap mnie za słówka miałam na myśli królowanie a nie przynudzanie. Chyba nikt nie ma tyle ozdób z metaloplastyki i to jeszcze z własnego warsztatu.
Ogród jest pięknie przybrany w te dodatki.
Kwiaty też maż przecież, przepiękne jeżówki, lilie, iglaki, które robią całą oprawę, tawuły rzucają się w oczy i wiele innych ...
Podziwiam również jeżówki , których ja w ogóle nie mam, żadnych nawet najzwyklejszych a chciałabym, bo dopiero zwracam na nie swą uwagę. Ale zanim posieję, zanim urosną i sie rozrosną to będę czekać ze 3 lata
Ogrodowe szaleństwo ... 22:38, 14 lut 2018


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
Chciałam się tylko podzielić z Wami wiadomością ze zamówiłam
Czosnki złociste
Czosnki Ostrowskiego
Białe mieczyki
Szczawik czterolistny
Lilie orientalne białe
Dostawa po 15 marca
Mała działka - wielkie nadzieje 22:29, 14 lut 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Annak napisał(a)


Ewuniu, już na sam widok tego kolorowego rysunku zrobiło mi się weselej na duszy Ale się napracowałaś... Nie wiem, jakimi słowami wyrazić moją wdzięczność, bo jakoś tak "dziękuję" to wydaje się mało...
Tradycyjnie muszę się wczytać i zrozumieć, ale już bardzo mi się podoba. Rozumiem, że jak w jednym miejscu zaznaczyłaś "lilie" i 4 kółeczka, tzn, że mają być 4 tej samej odmiany, jak 3 kółka "Flox", to 3 takie same floxy i w jednym miejscu nie mieszać kolorów? Jak wszystko dokładnie przeanalizuję to pewnie pytania będę miała, ale mam nadzieję, że już niedużo
Tymczasem wieeeelkie dzięki, wyślę info na priv
uściski, buziaki, pozdrowionka itp, itd.


Fajnie, ze plan Ci sie spodobal U siebie nie moge za duzo na razie planowac, wiec "wyzywam" sie u Ciebie

Lilie to jedyne rosliny ktorych na planie zaznaczylam za malo. Koleczka sa troche za duze. Spokojnie mozesz sadzic nawet i dziesiec (jesli chcesz) sadzonek na m2. I dobrze zrozumialas, zeby nie mieszac odmian. W jednym miejscu jedna odmiana lilii. W innym miejscu mozesz posadzic inna odmiane. Na planie zaznaczone sa dwa miejsca z liliami. 3 kolka floksow to 3 sadzonki jednej odmiany

Reszta ilosci roslin jest zaznaczona na planie
Mała działka - wielkie nadzieje 20:42, 14 lut 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry




Ewuniu, już na sam widok tego kolorowego rysunku zrobiło mi się weselej na duszy Ale się napracowałaś... Nie wiem, jakimi słowami wyrazić moją wdzięczność, bo jakoś tak "dziękuję" to wydaje się mało...
Tradycyjnie muszę się wczytać i zrozumieć, ale już bardzo mi się podoba. Rozumiem, że jak w jednym miejscu zaznaczyłaś "lilie" i 4 kółeczka, tzn, że mają być 4 tej samej odmiany, jak 3 kółka "Flox", to 3 takie same floxy i w jednym miejscu nie mieszać kolorów? Jak wszystko dokładnie przeanalizuję to pewnie pytania będę miała, ale mam nadzieję, że już niedużo
Tymczasem wieeeelkie dzięki, wyślę info na priv
uściski, buziaki, pozdrowionka itp, itd.
Mała działka - wielkie nadzieje 14:07, 14 lut 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Aniu, wymodziłam resztę rabaty

Odstęp do róż od bylin to minimum 50 cm. Na Chopina policzyłam właśnie to 50 cm, na Artemis 80 cm.

Świdośliwa Obelisk będzie miała docelowo 1 m średnicy, w przybliżeniu oczywiście. Przed nim są Agastache, ale równie dobrze możesz tam posadzić tylko jeżówki, żeby Agastache go nie zasłaniały.

Odstęp pomiędzy jeżówkami to 30 cm, pomiędzy szałwią też.

Lilie (Lilium) też nie potrzebują więcej miejsca, tak więc możesz spokojnie sadzić nawet i 11 sztuk na metr kwadratowy

Phlox możesz sadzić co 50 cm ale to zależy też od odmiany. Phlox amplifolia wymaga większych odległości, paniculata wystarczy te 50cm.

Dodałam do projektu jeszcze orliki, bo jeżówki dopiero w lipcu zaczynają kwitnąć. Orliki zaczynają w maju i kwitną do czerwca. Kwitną dłużej, jeśli im obcinasz przekwitnięte kwiatostany. Im też wystarczą te 30 cm odstępu.

Pomiędzy byliny dodałam jeszcze trawę ozdobną Stipę. Na początku rabata będzie dość pusta, bo rośliny jeszcze młode, więc potrzebujesz trochę zapełniaczy

Zastanawiałam się jeszcze nad dodaniem w paru punktach jarzmianki, która połączyłaby czerwcowe kwitnienie orlików z lipcowym jeżówek. Jarzmianki kwitną w czerwcu i lipcu. Nie jestem jednak pewna, czy nie będzie to już zbyt dużo na tych 1,5 m głębokości rabaty.

Aniu, pytaj, jeśli coś jest niejasne. Poza tym krytyka oczywiście mile widziana.



Stary ogród zamkn. 00:02, 13 lut 2018

Dołączył: 11 wrz 2016
Posty: 538
Do góry
Kolejną wielką słabością są pelargonie




Oraz trochę lilie



Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 21:19, 11 lut 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7199
Do góry
witam,
Będę urządzał rabatę bylinową. Na niej również niskie krzewy ( azalie japońskie, róże). Rabatę będę chciał wyściółkować korą. Na rabacie chciałbym kępami zasadzić cebulowe ( min. żonkile, tulipany, lilie, kosaćce syberyjskie). I teraz pytanie na które nie mogę znaleźć odpowiedzi: czy cebulowe przebiją się przez ściółkę? Jak grubo tej kory nasypać?
Ogrodowy spektakl trwa ... 21:13, 11 lut 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
tulucy napisał(a)
Wczoraj przymierzałam się do lilii... Ale jeszcze nie dojrzałam do tematu... Nie wiem, czy więcej jednej, czy po 2-3 cebule i kilka...


Pewnie już się przymierzyłaś - co kupiłaś?
Jeśli jeszcze nie to z pewnością po 3 takie same minimum - zdecydowanie - ja już do tego doszłam - nie wiem jednak które wolę - kiedyś miałam wszystkie trąbkowe bo najlepiej mi pachną - a teraz jest taka oferta ze zwariować można - pewnie kupię przypadkiem

Ja to bardzo lubię lilie jak rosną - zanim zakwitną - takie wilkołaki - uwielbiam.

Aż zajrzałam do czerwca - ach pachną choć te mi nie pasują - te jako cięte do wazonu na rabacie dla mnie nie.



Przedziwny Ogród 21:47, 09 lut 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
AgataM napisał(a)


Uwielbiam ten okres w Twoim ogrodzie gdy pachną kolorowe lilie i kwitną cudowne jeżówki.
Moja działka na Dębowym Lesie 21:31, 09 lut 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry

gobasia napisał(a)
Ale tymi liliowcami narobiłaś apetytu na wiosnę ... Sliczne ... też je lubię ale mam tylko z 10...muszę policzyć
Pozdrawiam Aniu

cóż zrobić , jak one takie piękne .
Warto je powspominać .
A 10 to już fajna liczba, do powiększenia kolekcji liliowcowej

I lilie

Moja działka na Dębowym Lesie 21:14, 09 lut 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
Kawa napisał(a)
Aniu macham
rowerowe pudelko śliczne
liliowce jeszcze bardziej

Kamilko dziękuję za dobre słowo, pochwałki. i pozdrowienia.
Ja również pozdrwaiam cieplutko, jeszcze w zimie .
Ale fotki wspominkowe bardziej cieplejsze

Lilie też sa piękne.
Ja dosadzam je wszędzie
Mała działka - wielkie nadzieje 21:05, 07 lut 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Anda napisał(a)
Aniu, bardzo dobrze rozumiem Twoje rozterki. Wiadomo, że na początku nie zna się rozmiarów roślin, trudno to sobie wyobrazić i wszystkie informacje przytłaczają. Na razie uczysz się tylko teoretycznie. Z czasem będzie lepiej. I na pewno na początku popełnisz kilka błędów, mimo pomocy, bo tego nie da się uniknąć. Bo każdy ogród jest inny i w niektórych rosną polecone rośliny lepiej, a w niektórych gorzej. Ty musisz najpierw poznać swój ogród, a to nastąpi dopiero po paru sezonach. Najpierw musisz coś posadzić, opiekować się tym i nabierać doświadczenia. Najlepsze jednak w tym naszym ogródkowaniu jest to, że byliny można łatwo przesadzać, a w ogrodzie nie ma nic stałego. No chyba tylko zabetonowane ogrodzenie i domek Miej cierpliwość do siebie i do ogrodu. Ja tego uczę się do tej pory

1. Swidośliwa to dobry wybór. Gdy podrośnie będziesz mogła ją podkrzesać od dołu i w ten sposób uzyskasz miejsce na jakieś nowe chciejstwa, bo wiesz, apetyt rośnie w miarę jedzenia.

2. Mojego trzcinnika sadziłam chyba 3-4 lata temu co 50 cm i nadal się nie zrósł tak do końca, ale już prawie. Myślę, że co 2m to zbyt rzadko. Może lepiej co 1m. Trzcinnik zasłoni Cię przed sąsiadami. Taka przesłona zamiast żywopłotu. Mimo to róże Chopin możesz posadzić co 2 m, a między nimi Artemisy. Tutaj się tych lilii nie wykopuje, ale ja mieszkam w strefie 7a. Zależy, jaka lilia, ale do 6b powinny wytrzymać.

Czy Ty chcesz sadzić Chopiny i Artemisy w jednej linii? Wg mnie warto byłoby posadzić Artemisy wysunięte do przodu i wtedy między Chopinami ale za Artemisami możesz posadzić wysokie byliny, czyli ostróżki, naparstnice, lilie tylko te wysokie na co najmniej 1m lub więcej i floksy te wysokie na co najmniej 1m i więcej. Odmian floksów jest bardzo dużo, więc zwróć uwagę przy ich kupnie na wysokość. Artemis może 1m przekroczyć, trzeba to mieć na uwadze.

Zwróć uwagę na formę bylin. Jeśli zdecydujesz się na formy świecowate np. naparstnice, ostróżki, to dobierz do nich byliny o innym kształcie np. floksy, jeżówki. Między różami posadziłabym po dwa gatunki bylin, czyli np. naparstnice z liliami pomiędzy pierwszą a druga różą, a ostróżki z floksami pomiędzy trzecią i czwartą. Potem naparstnice z floksami, a potem ostróżki z jeżówkami, ale tylko tymi wysokimi (Magnus Superior). Byliny by się przeplatały ale powtarzały. Niższe byliny przed wyższymi.
Wtedy przed Chopinami (czyli pomiędzy Artemisami) mogłabyś posadzić jakieś niższe odmiany jeżówek oraz ewentualnie rozchodnika. Tylko przy rozchodniku mam wątpliwości, czy jemu przy różach nie będzie zbyt żyzno. On lubi miejsca mniej wilgotne i niezbyt żyzne, wtedy stoi na baczność i się nie rozkłada. Może zamiast rozchodnika posadziłabyś wtedy jeżówki z różową szałwią, np. Amethyst. Jest bardzo ładna i wysoka na ok. 70-80 cm.
Przed Artemisami byłaby wtedy tylko obwódka z szałwii.

Polecam ostróżki
Delphinium Belladonna-Hybride 'Ballkleid' (wyhodowana w „domu” znanego hodowcy Karla Foerstera)
Delphinium Elatum-F1-Hybride 'Pagan Purples', bardzo ciemna i wysoka, zdrowa odmiana F1, ale wymagająca podpórek
Delphinium Elatum-Hybride 'Augenweide', piękna, zdrowa i mocna
Delphinium Elatum-Hybride 'Berghimmel' z domu Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Finsteraarhorn' również Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Merlin' również Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Morgentau' również Foerstera i do tej pory uznawana za jedną z jego najlepszych selekcji.

Ostróżki wymagają żyznego i niezbyt suchego podłoża - nazywane są tutaj żarłokami i pijakami Po kwitnieniu należy je ściąć do ziemi (wysokość ok. 5cm), nawieźć i wtedy zakwitną ponownie.

3. Również zrobiłabym obwódkę z niebieskiej szałwii. Odmiana Compakt Deep Blue bardzo by tu pasowała. Możesz ją sadzić co 30cm. Myślę, że nie będzie monotonnie, bo na rabacie będzie przecież cały czas coś kwitło.

4. No właśnie to jest fajne w ogródkowaniu, że zawsze można coś zmienić, jeśli się chce

5.

6. Tak jak w punkcie drugim, między hortkami, ale trochę wysunięte do przodu, pasowałyby po dwa gatunki bylin o różnych formach, np. Agastache Blue Fortune z Echinacea Magnus Superior, pomiędzy kolejnymi hortkami Penstemon digitalis 'Joke' plus Echinacea Fatal Attraction, pomiędzy kolejnymi hortkami Echinacea Razzmatazz plus ostróżki (z rabaty z różami). Nie musisz brać przetacznikowca. Możesz zapisać na później
Na dwie posadzone obok siebie (co ok. 40cm) sadzonki Agastache dałabym trzy sadzonki Echinacea.
Na dwie sadzonki Penstemona (również co 40cm) dałabym również trzy sadzonki Echinacea.
Na dwie sadzonki ostróżek również trzy sadzonki Echinacea.

W tym sezonie szału nie będzie.

7. Żurawki to naprawdę bardzo subiektywny wybór. Dla siebie wybrałabym Berry Smoothie lub Chocolate Ruffles, ale jeśli Tobie podoba się inna odmiana, to weź inną. Wg mnie pozostałe są zbyt żółto-pomarańczowe. Sadziłabym je co 30 cm.

Co do rozchodnika, to najlepszym miejscem dla niego byłoby najmocniej nasłonecznione miejsce w ogrodzie. Mam tą odmianę i rozumiem Twój zachwyt. Mam tylko jeden egzemplarz w donicy, bo nie mam dla niego na razie miejsca na rabatach. Donicę latem stawiam przed wejściem do domu, gdzie panuje u mnie patelnia


Wytnij te śliwki pomarszczone. Te drzewa nie są długowieczne. Być może są już po prostu za stare. Zamiast nich możesz przecież posadzić inne drzewo.

Są jakieś nowe postanowienia w sprawie tych wielkich tuj?

Aniu, nie miej żadnych wyrzutów sumienia . Jeśli myślę, że potrafię to pomagam, jeśli nie, to nie Poza tym moja pomoc nie jest gwarancją sukcesu, bo nie jestem zawodowym ogrodowym architektem Jednak bardzo się staram

Ale epistoła mi wyszła

Pozdrawiam Cię serdecznie



Ewuniu, kobieto,
jak Ty masz tyle cierpliwości, siły, że o wiedzy nie wspomnę? Ale mi zadałaś. Przeczytałam dokładnie, ale muszę dogłębnie przeanalizować (zostawiam to sobie na weekend). Przejrzę wszystko, rozrysuję i dam do ostatecznego zatwierdzenia, ale (błagam) nie podrzucaj już nowych roślin, bo osiwieję To wszystko już mi się śni po nocach
Jesteś WIELKA
uściski
Mała działka - wielkie nadzieje 15:56, 07 lut 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Aniu, bardzo dobrze rozumiem Twoje rozterki. Wiadomo, że na początku nie zna się rozmiarów roślin, trudno to sobie wyobrazić i wszystkie informacje przytłaczają. Na razie uczysz się tylko teoretycznie. Z czasem będzie lepiej. I na pewno na początku popełnisz kilka błędów, mimo pomocy, bo tego nie da się uniknąć. Bo każdy ogród jest inny i w niektórych rosną polecone rośliny lepiej, a w niektórych gorzej. Ty musisz najpierw poznać swój ogród, a to nastąpi dopiero po paru sezonach. Najpierw musisz coś posadzić, opiekować się tym i nabierać doświadczenia. Najlepsze jednak w tym naszym ogródkowaniu jest to, że byliny można łatwo przesadzać, a w ogrodzie nie ma nic stałego. No chyba tylko zabetonowane ogrodzenie i domek Miej cierpliwość do siebie i do ogrodu. Ja tego uczę się do tej pory

1. Swidośliwa to dobry wybór. Gdy podrośnie będziesz mogła ją podkrzesać od dołu i w ten sposób uzyskasz miejsce na jakieś nowe chciejstwa, bo wiesz, apetyt rośnie w miarę jedzenia.

2. Mojego trzcinnika sadziłam chyba 3-4 lata temu co 50 cm i nadal się nie zrósł tak do końca, ale już prawie. Myślę, że co 2m to zbyt rzadko. Może lepiej co 1m. Trzcinnik zasłoni Cię przed sąsiadami. Taka przesłona zamiast żywopłotu. Mimo to róże Chopin możesz posadzić co 2 m, a między nimi Artemisy. Tutaj się tych lilii nie wykopuje, ale ja mieszkam w strefie 7a. Zależy, jaka lilia, ale do 6b powinny wytrzymać.

Czy Ty chcesz sadzić Chopiny i Artemisy w jednej linii? Wg mnie warto byłoby posadzić Artemisy wysunięte do przodu i wtedy między Chopinami ale za Artemisami możesz posadzić wysokie byliny, czyli ostróżki, naparstnice, lilie tylko te wysokie na co najmniej 1m lub więcej i floksy te wysokie na co najmniej 1m i więcej. Odmian floksów jest bardzo dużo, więc zwróć uwagę przy ich kupnie na wysokość. Artemis może 1m przekroczyć, trzeba to mieć na uwadze.

Zwróć uwagę na formę bylin. Jeśli zdecydujesz się na formy świecowate np. naparstnice, ostróżki, to dobierz do nich byliny o innym kształcie np. floksy, jeżówki. Między różami posadziłabym po dwa gatunki bylin, czyli np. naparstnice z liliami pomiędzy pierwszą a druga różą, a ostróżki z floksami pomiędzy trzecią i czwartą. Potem naparstnice z floksami, a potem ostróżki z jeżówkami, ale tylko tymi wysokimi (Magnus Superior). Byliny by się przeplatały ale powtarzały. Niższe byliny przed wyższymi.
Wtedy przed Chopinami (czyli pomiędzy Artemisami) mogłabyś posadzić jakieś niższe odmiany jeżówek oraz ewentualnie rozchodnika. Tylko przy rozchodniku mam wątpliwości, czy jemu przy różach nie będzie zbyt żyzno. On lubi miejsca mniej wilgotne i niezbyt żyzne, wtedy stoi na baczność i się nie rozkłada. Może zamiast rozchodnika posadziłabyś wtedy jeżówki z różową szałwią, np. Amethyst. Jest bardzo ładna i wysoka na ok. 70-80 cm.
Przed Artemisami byłaby wtedy tylko obwódka z szałwii.

Polecam ostróżki
Delphinium Belladonna-Hybride 'Ballkleid' (wyhodowana w „domu” znanego hodowcy Karla Foerstera)
Delphinium Elatum-F1-Hybride 'Pagan Purples', bardzo ciemna i wysoka, zdrowa odmiana F1, ale wymagająca podpórek
Delphinium Elatum-Hybride 'Augenweide', piękna, zdrowa i mocna
Delphinium Elatum-Hybride 'Berghimmel' z domu Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Finsteraarhorn' również Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Merlin' również Foerstera
Delphinium Elatum-Hybride 'Morgentau' również Foerstera i do tej pory uznawana za jedną z jego najlepszych selekcji.

Ostróżki wymagają żyznego i niezbyt suchego podłoża - nazywane są tutaj żarłokami i pijakami Po kwitnieniu należy je ściąć do ziemi (wysokość ok. 5cm), nawieźć i wtedy zakwitną ponownie.

3. Również zrobiłabym obwódkę z niebieskiej szałwii. Odmiana Compakt Deep Blue bardzo by tu pasowała. Możesz ją sadzić co 30cm. Myślę, że nie będzie monotonnie, bo na rabacie będzie przecież cały czas coś kwitło.

4. No właśnie to jest fajne w ogródkowaniu, że zawsze można coś zmienić, jeśli się chce

5.

6. Tak jak w punkcie drugim, między hortkami, ale trochę wysunięte do przodu, pasowałyby po dwa gatunki bylin o różnych formach, np. Agastache Blue Fortune z Echinacea Magnus Superior, pomiędzy kolejnymi hortkami Penstemon digitalis 'Joke' plus Echinacea Fatal Attraction, pomiędzy kolejnymi hortkami Echinacea Razzmatazz plus ostróżki (z rabaty z różami). Nie musisz brać przetacznikowca. Możesz zapisać na później
Na dwie posadzone obok siebie (co ok. 40cm) sadzonki Agastache dałabym trzy sadzonki Echinacea.
Na dwie sadzonki Penstemona (również co 40cm) dałabym również trzy sadzonki Echinacea.
Na dwie sadzonki ostróżek również trzy sadzonki Echinacea.

W tym sezonie szału nie będzie.

7. Żurawki to naprawdę bardzo subiektywny wybór. Dla siebie wybrałabym Berry Smoothie lub Chocolate Ruffles, ale jeśli Tobie podoba się inna odmiana, to weź inną. Wg mnie pozostałe są zbyt żółto-pomarańczowe. Sadziłabym je co 30 cm.

Co do rozchodnika, to najlepszym miejscem dla niego byłoby najmocniej nasłonecznione miejsce w ogrodzie. Mam tą odmianę i rozumiem Twój zachwyt. Mam tylko jeden egzemplarz w donicy, bo nie mam dla niego na razie miejsca na rabatach. Donicę latem stawiam przed wejściem do domu, gdzie panuje u mnie patelnia


Wytnij te śliwki pomarszczone. Te drzewa nie są długowieczne. Być może są już po prostu za stare. Zamiast nich możesz przecież posadzić inne drzewo.

Są jakieś nowe postanowienia w sprawie tych wielkich tuj?

Aniu, nie miej żadnych wyrzutów sumienia . Jeśli myślę, że potrafię to pomagam, jeśli nie, to nie Poza tym moja pomoc nie jest gwarancją sukcesu, bo nie jestem zawodowym ogrodowym architektem Jednak bardzo się staram

Ale epistoła mi wyszła

Pozdrawiam Cię serdecznie

Mała działka - wielkie nadzieje 15:40, 07 lut 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Annak napisał(a)
Ewuniu, melduję się, nie dałam rady wcześniej. Obowiązki mnie przytłaczają.
Napracowałaś się, że aż przysiadłam z wrażenia Dziękuję, że jesteś, bo wygląda na to, że znowu zostałyśmy same
Ja wiem, skąd te moje wątpliwości się wzięły i tylko dziwię się, że jeszcze masz do mnie cierpliwość. Otóż cała "tajemnica" tkwi w tym, że ja nie znam roślin i nie mam wyobrażenia jak one będą wyglądały jak trochę urosną. Wiem, że tym wyznaniem daję dowód swojej ignorancji, ale ciągle się uczę, tylko wciąż za mało w głowie zostaje
Doszłam do wniosku, że chyba za gęsto rozplanowałam wszystkie te nasadzenia. Może trzeba luźniej posadzić, będzie mniej jednego rodzaju, ale więcej innych roślin? Zawsze można będzie coś jeszcze dosadzić, jeśli trochę miejsca zostanie
1. Nigrę zostawię sobie w planach zakupowych i może znajdę dla niej inne miejsce, bardziej oddalone od granicy ogródka! Może śliwy trzeba będzie wyciąć i zrobi się miejsce... A w ten róg albo dam tę kolumnową świdośliwę Obelisk, albo poszukam innego małego drzewka owocowego, ale musi być samopylne, bo chciałabym jedno. Czytałam ostatnio o drzewkach niskopiennych i kolumnowych, ale nic konkretnego mi się nie spodobało
2. Do trzcinnka mnie przekonałaś, ale posadzić go rzadziej? Może co 2 m? Wtedy odpowiednio co 2 m. róże Chopin i automatycznie te róże artemis też byłyby co 2 m., na wprost trzcinnika. Dzięki temu róże artemis miałyby trochę więcej przestrzeni, bo z tego co piszesz, będzie im potrzebna. Nie planowałam na razie nigdzie liliowców, tylko lilie i to azjatyckie, bo podobno nie trzeba ich na zimę wykopywać. Zgadzasz się z tym? Czyli między róże byłyby jeżówki, lilie, a czy tu można rozchodnik? Bardzo chciałabym znaleźć miejsce na rozchodnik 'Class Act' oraz ostróżki, naparstnice, floksy wiechowate, może coś jeszcze? Ja myślałam, że między pierwszą różą a drugą będą np. lilie, między drugą i trzecią np. naparstnice, trzecią i czwartą np. lilie, potem rozchodnik i ostróżki (kolejność przypadkowa), chodzi mi o to, że wtedy nie powinno być za gęsto-tak mi się przynajmniej wydaje, ale TY to zweryfikujesz Może rzeczywiście je pomieszać, wiem, że będziesz wiedziała, co z czym...
3. Ewuniu, zrobię jak radzisz, tylko powiedz, który kolor wybrać, niebieski, czy różowy? Wydaje mi się, że lepiej będzie niebieski, bo kolorowo będzie na rabacie. Ten wariant z ew. podsadzeniem w drugim rzędzie przetestuję, jeśli miejsce będzie. Zawsze kilka różowych szałwii można na bieżąco dokupić. Powiedz tylko, czy 7 m. niebieskiej szałwii nie będzie zbyt monotonne? Ile trzeba krzaczków na taką długości zakupić? Mam wrażenie, że na takiej długości to tylko bukszpanowa obwódka się sprawdza, a takiej mieć nie będę.
4. Tak sobie wykoncypowałam, że jak artemisy przykryją i zagłuszą mi byliny to będę się martwić później. Teraz to chciałabym zrobić to, co zaplanujemy Te 2-3 lata wydają się takie odległe
5. Planujmy trzcinnika i koniec. Żadnych miskantów nie bierzemy, może tę stipę albo proso jeszcze gdzieś wrzucę, ale to do zapisania na później.
6. Wybrałam rośliny na ten bok z hortensjami. Czy możesz je uporządkować i zaproponować mi już konkretnie co i czym połączyć i jakie odległości? Jeżówki możesz nawet ze 3-4 odmiany, bo mi się tak wiele podoba, że i tak będę miała trudności z wyborem ; naparstnice (penstemon digitalis 'Joke' i Digitalis purpurea) obydwie – jak najbardziej Kłosowca i przetacznikowca też mogłabym mieć, ale zastanawia mnie, jak bardzo się one rozrosną? Jeśli nie widzisz z ty problemu to wskaż już konkretną odmianę – jeśli chodzi o wymienione przez Ciebie kłosowce to one się różnią tylko kolorem kwiatów? Podejmij za mnie decyzję, proszę, bo ja i tak ich na żywo nie widziałam (chyba wolałabym ten blue) Przetacznikowce – nie znam żadnego, nie bardzo znalazłam w necie i zastanawia mnie to pokładanie się, bo jak już pisałam będę na działce w sezonie tylko w weekendy i myślę, czy przez tydzień się nie rozłożą?
7. Żurawek jeszcze nie wybrałam, bo znowu za dużo odmian i trudna decyzja. Wiem, że raczej wolałabym jaśniejsze niż takie bardzo ciemne, np. Berry Smoothie , Marmalade, 'Chocolate Ruffles', Caramel, 'Buttered Rum'. Napisz mi tylko, które i czy będą pasowały te wymienione przeze mnie oraz ewentualnie w jakiej odległości od siebie je sadzić, żeby były jako obwódka, a nie pojedyncze krzaczki.
Ewuniu, te rośliny do posadzenia między róże i między hortensje to możesz dowolnie przenosić, bo może niektóre nie będą nadawały się przy różach a dobrze będzie im przy hortensjach i odwrotnie
Chciałabym już zakończyć z tą rabata na tym etapie, a Ciebie proszę o ostatnie - przed zakupami i sadzeniem poprawki i odłożymy plan do realizacji
Wiesz, że bez Ciebie nie dałabym rady? Uściski
Mała działka - wielkie nadzieje 12:22, 07 lut 2018


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Anda napisał(a)


ad 1. Nigra ma sens nawet w ogródku działkowym. Często wiosna jest tak piękna, że sezon grillowy otwiera się już w kwietniu Jednakowoż odstęp 1 m do płotu i sąsiada może być za mały. Mogłabyś tam posadzić coś na niższym pniu, co można bezproblemowo ciąć raz w roku np. Prunus cistena. Ewentualnie coś kolumnowego, np. Amelanchier alnifolia Obelisk - ma smaczne owoce. Tą można od dołu trochę podkrzesać, żeby nie zabierała miejsca.

ad 5. Trzcinnik przebarwia się tak bardziej na żółto, a nie brązowo. Stipa będzie za niska. Ona bardziej nadaje się na przód rabaty, ewentualnie środek. Zamiast trzcinnika mogłabyś posadzić tam proso. Jest piękne, ale ma jeden minus, późno startuje. Miskantów nie radzę, bo masz tam na nie po prostu za mało miejsca, a ich dzielenie wymaga dużo siły.

ad 2. Teraz wracam do punktu drugiego. Najpierw chciałam wyjaśnić sprawę trzcinnika Odstęp od liliowców (Hemerocallis) do róż to minimum 50-60 cm. Od jeżówek mniej więcej to samo. Jeśli zdecydujesz się nie na liliowce, a lilie (Lilium) drzewiaste, to mogłabyś je posadzić pomiędzy Chopinami ale bardziej z tyłu. Z przodu mogłabyś dać jeżówki. Jeśli zdecydujesz się na liliowce, to posadziłabym razem i liliowce, i jeżówki. Chopin rośnie dość wąsko, więc miejsce między Chopinami by na pewno było. Artemis rośnie bardziej rozłożyście. Nie wiem, czy na tych 1,5 m głębokiej rabacie zmieścisz to wszystko. Jeśli posadzisz pomiędzy Chopinami ale bardziej z przodu Artemis, to będziesz miała o wiele mniej miejsca na liliowce i jeżówki. Poza tym Artemis też dorasta do 1 m albo i wyżej.

Zobacz na połączenia jeżówek z liliowcami
https://www.pinterest.de/pin/512777107566031176/
https://www.pinterest.de/pin/512777107566031170/
https://www.pinterest.de/pin/512777107566031165/

Kliknij na te fotki, żeby wejść na strony z tymi fotkami

Zdecyduj, co chcesz, to się zastanowimy nad ilościami

ad 3. Ja osobiście bym nie mieszała. Bardziej harmonijnie wygląda wg mnie obwódka jednokolorowa. Ale... aby nie wyglądało to jak w wojsku w rządku, to zrobiłabym najpierw jeden rząd szałwii w jednym kolorze, a potem w niektórych miejscach podosadzała po drugiej sadzonce za tym pierwszym rzędem. Wtedy zrobiłyby się takie grube poduchy z tych szałwii. Te drugie mogłyby być ewentualnie w innym kolorze.

ad 4. Tak wychodzi z rysunku. Jednak obawiam się, że Artemisy "zeżrą" tyle przestrzeni, że za 2-3 lata tych bylin już nie zobaczysz, bo Artemisy będą już za duże.

ad 6. Tak, 1,5m wystarczy Możesz ja sadzić pomiędzy i troche z przodu. Pomiędzy coś wyższego, a z przodu coś troszkę niższego.
Jeżówki np. Echinacea purpurea 'Augustkönigin' lub 'Fatal Attraction'.
Kłosowce np. Agastache Rugosa-Hybride 'Black Adder', Agastache Rugosa-Hybride 'Blue Fortune' (wg mnie najlepsza odmiana) nie wysiewa się, jest sterylny, rozmnażać go możesz przez podział.
Przetacznikowce np. Veronicastrum japonicum 'Apollo', Veronicastrum virginicum 'Lavendelturm', Veronicastrum virginicum 'Cupid'. U mnie przetacznikowiec się pokłada i muszę go palikować.
Polecam jeszcze Penstemon digitalis 'Joke' i Digitalis purpurea

ad 7. Ciemne żurawki np. Heuchera Hybride 'Cappuccino', Heuchera Hybride 'Chocolate Ruffles', Heuchera Hybride 'Obsidian'- bardzo ciemna, Heuchera Hybride 'Petite Pearl Fairy'- miniaturka o ślicznych kwiatkach, Heuchera Hybride 'Purple Petticoats', Heuchera Hybride 'Rachel'- potomek znanej odmiany Palace Purple, Heuchera micrantha 'Molly Bush'- tą odmianę posiadam i chwalę, bo zdrowa i bezproblemowa. Zurawki rosnące na słońcu powinny mieć odpowiednio wilgotne podłoże Ogólnie to bezproblemowe rośliny. W PL często zdarza się, że w kupowanych roślinach żerują opuchlaki. Dlatego dziewczyny z forum wypłukują żurawkom korzenie przed sadzeniem.

Przyjemniej lektury Pozdrawiam Cię serdecznie

Ewuniu, melduję się, nie dałam rady wcześniej. Obowiązki mnie przytłaczają.
Napracowałaś się, że aż przysiadłam z wrażenia Dziękuję, że jesteś, bo wygląda na to, że znowu zostałyśmy same
Ja wiem, skąd te moje wątpliwości się wzięły i tylko dziwię się, że jeszcze masz do mnie cierpliwość. Otóż cała "tajemnica" tkwi w tym, że ja nie znam roślin i nie mam wyobrażenia jak one będą wyglądały jak trochę urosną. Wiem, że tym wyznaniem daję dowód swojej ignorancji, ale ciągle się uczę, tylko wciąż za mało w głowie zostaje
Doszłam do wniosku, że chyba za gęsto rozplanowałam wszystkie te nasadzenia. Może trzeba luźniej posadzić, będzie mniej jednego rodzaju, ale więcej innych roślin? Zawsze można będzie coś jeszcze dosadzić, jeśli trochę miejsca zostanie
1. Nigrę zostawię sobie w planach zakupowych i może znajdę dla niej inne miejsce, bardziej oddalone od granicy ogródka! Może śliwy trzeba będzie wyciąć i zrobi się miejsce... A w ten róg albo dam tę kolumnową świdośliwę Obelisk, albo poszukam innego małego drzewka owocowego, ale musi być samopylne, bo chciałabym jedno. Czytałam ostatnio o drzewkach niskopiennych i kolumnowych, ale nic konkretnego mi się nie spodobało
2. Do trzcinnka mnie przekonałaś, ale posadzić go rzadziej? Może co 2 m? Wtedy odpowiednio co 2 m. róże Chopin i automatycznie te róże artemis też byłyby co 2 m., na wprost trzcinnika. Dzięki temu róże artemis miałyby trochę więcej przestrzeni, bo z tego co piszesz, będzie im potrzebna. Nie planowałam na razie nigdzie liliowców, tylko lilie i to azjatyckie, bo podobno nie trzeba ich na zimę wykopywać. Zgadzasz się z tym? Czyli między róże byłyby jeżówki, lilie, a czy tu można rozchodnik? Bardzo chciałabym znaleźć miejsce na rozchodnik 'Class Act' oraz ostróżki, naparstnice, floksy wiechowate, może coś jeszcze? Ja myślałam, że między pierwszą różą a drugą będą np. lilie, między drugą i trzecią np. naparstnice, trzecią i czwartą np. lilie, potem rozchodnik i ostróżki (kolejność przypadkowa), chodzi mi o to, że wtedy nie powinno być za gęsto-tak mi się przynajmniej wydaje, ale TY to zweryfikujesz Może rzeczywiście je pomieszać, wiem, że będziesz wiedziała, co z czym...
3. Ewuniu, zrobię jak radzisz, tylko powiedz, który kolor wybrać, niebieski, czy różowy? Wydaje mi się, że lepiej będzie niebieski, bo kolorowo będzie na rabacie. Ten wariant z ew. podsadzeniem w drugim rzędzie przetestuję, jeśli miejsce będzie. Zawsze kilka różowych szałwii można na bieżąco dokupić. Powiedz tylko, czy 7 m. niebieskiej szałwii nie będzie zbyt monotonne? Ile trzeba krzaczków na taką długości zakupić? Mam wrażenie, że na takiej długości to tylko bukszpanowa obwódka się sprawdza, a takiej mieć nie będę.
4. Tak sobie wykoncypowałam, że jak artemisy przykryją i zagłuszą mi byliny to będę się martwić później. Teraz to chciałabym zrobić to, co zaplanujemy Te 2-3 lata wydają się takie odległe
5. Planujmy trzcinnika i koniec. Żadnych miskantów nie bierzemy, może tę stipę albo proso jeszcze gdzieś wrzucę, ale to do zapisania na później.
6. Wybrałam rośliny na ten bok z hortensjami. Czy możesz je uporządkować i zaproponować mi już konkretnie co i czym połączyć i jakie odległości? Jeżówki możesz nawet ze 3-4 odmiany, bo mi się tak wiele podoba, że i tak będę miała trudności z wyborem ; naparstnice (penstemon digitalis 'Joke' i Digitalis purpurea) obydwie – jak najbardziej Kłosowca i przetacznikowca też mogłabym mieć, ale zastanawia mnie, jak bardzo się one rozrosną? Jeśli nie widzisz z ty problemu to wskaż już konkretną odmianę – jeśli chodzi o wymienione przez Ciebie kłosowce to one się różnią tylko kolorem kwiatów? Podejmij za mnie decyzję, proszę, bo ja i tak ich na żywo nie widziałam (chyba wolałabym ten blue) Przetacznikowce – nie znam żadnego, nie bardzo znalazłam w necie i zastanawia mnie to pokładanie się, bo jak już pisałam będę na działce w sezonie tylko w weekendy i myślę, czy przez tydzień się nie rozłożą?
7. Żurawek jeszcze nie wybrałam, bo znowu za dużo odmian i trudna decyzja. Wiem, że raczej wolałabym jaśniejsze niż takie bardzo ciemne, np. Berry Smoothie , Marmalade, 'Chocolate Ruffles', Caramel, 'Buttered Rum'. Napisz mi tylko, które i czy będą pasowały te wymienione przeze mnie oraz ewentualnie w jakiej odległości od siebie je sadzić, żeby były jako obwódka, a nie pojedyncze krzaczki.
Ewuniu, te rośliny do posadzenia między róże i między hortensje to możesz dowolnie przenosić, bo może niektóre nie będą nadawały się przy różach a dobrze będzie im przy hortensjach i odwrotnie
Chciałabym już zakończyć z tą rabata na tym etapie, a Ciebie proszę o ostatnie - przed zakupami i sadzeniem poprawki i odłożymy plan do realizacji
Wiesz, że bez Ciebie nie dałabym rady? Uściski

Ogród Izabeli czyli...lepszego początki czas zacząć 12:23, 06 lut 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9205
Do góry
Dolomit pod rośliny lubiące zasadowy odczyn gleby np cis, lawenda, powojniki, lilaki, jaśminowce, zawilce, lilie itp.
Moja działka na Dębowym Lesie 09:15, 06 lut 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
anpi napisał(a)
Piękne pudełeczka ,też trochę próbowałam dekupażować. A ta deseczka obrazek to dek.serwetkowy czy z papieru ryżowego?

Aniu dziękuję.To takie fajne zajęcie ten dekupaż, prawda ??
Na deseczce aniol jest z papieru ryżowego.
Jeszcze mam kilka aniołów w planach.

"Łączka" liliowcowa też fajnie wygląda ??

I lilie też tam mam.
Mała działka - wielkie nadzieje 11:44, 05 lut 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
Annak napisał(a)
Ewuniu,gdzie jesteś? Dawno Cię u mnie nie było! Brakuje mi Ciebie
Posiedziałam w weekend nad planami, które wydawały się zrobione i trochę mam nowych uwag i wątpliwości. W tych dotyczących rabaty L (na str. 19) jesteś mi niezbędna, bo to przede wszystkim dzięki Tobie powstały. Jeśli jeszcze się nie zraziłaś to podsyłam, z prośbą o pomoc (uwagi innych też mile widziane):

1. śliwowiśnia Nigra na wysokim pniu: czy ona ma sens w moim ogródku ROD... Jeśli tak, to czy nie będzie za blisko płotów jak się rozrośnie (wypada ok. 1 m od obu płotów)?
2. Na rysunku zaznaczyłam rośliny podstawowe, wybrane, nawet policzone co do sztuki Natomiast nie wiem jak zagospodarować tę wolną przestrzeń między nimi i ile szt. zapisać do kupienia, np. przy różach: ile szt. jeżówek, lilii, ostróżek, naparstnic, ew. czegoś jeszcze. Czy między jednym a drugim krzaczkiem róży sadzić tylko np. jeżówki, a pomiędzy następnymi np. lilie, czy to mieszać? I ile np. jeżówek, albo lilii między dwie róże?
3. Co z szałwią na obwódki? Chciałabym różową i niebieską, ale nie wiem czy podzielić po połowie, czy je tak nieregularnie pomieszać?
4. Z rysunku wychodzi mi, że te dodatkowe rośliny to będą między Chopinami, ale za artemisami, czyli między artemisami a trzcinnikiem. Czy to będzie ok?
5. I teraz o trzcinniku: przyjrzałam się mu wielokrotnie i doszłam do wniosku, że nie bardzo podobają mi się te dość wcześnie pojawiające się brązowe kwiatostany. Ponieważ jesienią na działce mnie już nie będzie to zastanawiam się nad stipą tenuissima. Wiem, że to jednoroczna, ale taka delikatna i zielona jest. Tylko czy będzie pasować do Chopinów? A może na 2-3 lata, póki róże się nie rozrosną będzie OK?
6. Druga strona: czy 1,5 m odległości między hortkami wystarczy, by między nimi posadzić inne kolorowe rośliny? I to samo pytanie: jakie? Wpisałam jeżówki, Ewa podpowiedziała kłosowce i przetacznikowce, ale może podpowiecie jakieś odmiany?
7. Na obwódkę miał być przywrotnik, ale wolałabym żurawki , ciemne; jaką odmianę-nie wiem?

Liczę na opinie i uwagi.


ad 1. Nigra ma sens nawet w ogródku działkowym. Często wiosna jest tak piękna, że sezon grillowy otwiera się już w kwietniu Jednakowoż odstęp 1 m do płotu i sąsiada może być za mały. Mogłabyś tam posadzić coś na niższym pniu, co można bezproblemowo ciąć raz w roku np. Prunus cistena. Ewentualnie coś kolumnowego, np. Amelanchier alnifolia Obelisk - ma smaczne owoce. Tą można od dołu trochę podkrzesać, żeby nie zabierała miejsca.

ad 5. Trzcinnik przebarwia się tak bardziej na żółto, a nie brązowo. Stipa będzie za niska. Ona bardziej nadaje się na przód rabaty, ewentualnie środek. Zamiast trzcinnika mogłabyś posadzić tam proso. Jest piękne, ale ma jeden minus, późno startuje. Miskantów nie radzę, bo masz tam na nie po prostu za mało miejsca, a ich dzielenie wymaga dużo siły.

ad 2. Teraz wracam do punktu drugiego. Najpierw chciałam wyjaśnić sprawę trzcinnika Odstęp od liliowców (Hemerocallis) do róż to minimum 50-60 cm. Od jeżówek mniej więcej to samo. Jeśli zdecydujesz się nie na liliowce, a lilie (Lilium) drzewiaste, to mogłabyś je posadzić pomiędzy Chopinami ale bardziej z tyłu. Z przodu mogłabyś dać jeżówki. Jeśli zdecydujesz się na liliowce, to posadziłabym razem i liliowce, i jeżówki. Chopin rośnie dość wąsko, więc miejsce między Chopinami by na pewno było. Artemis rośnie bardziej rozłożyście. Nie wiem, czy na tych 1,5 m głębokiej rabacie zmieścisz to wszystko. Jeśli posadzisz pomiędzy Chopinami ale bardziej z przodu Artemis, to będziesz miała o wiele mniej miejsca na liliowce i jeżówki. Poza tym Artemis też dorasta do 1 m albo i wyżej.

Zobacz na połączenia jeżówek z liliowcami
https://www.pinterest.de/pin/512777107566031176/
https://www.pinterest.de/pin/512777107566031170/
https://www.pinterest.de/pin/512777107566031165/

Kliknij na te fotki, żeby wejść na strony z tymi fotkami

Zdecyduj, co chcesz, to się zastanowimy nad ilościami

ad 3. Ja osobiście bym nie mieszała. Bardziej harmonijnie wygląda wg mnie obwódka jednokolorowa. Ale... aby nie wyglądało to jak w wojsku w rządku, to zrobiłabym najpierw jeden rząd szałwii w jednym kolorze, a potem w niektórych miejscach podosadzała po drugiej sadzonce za tym pierwszym rzędem. Wtedy zrobiłyby się takie grube poduchy z tych szałwii. Te drugie mogłyby być ewentualnie w innym kolorze.

ad 4. Tak wychodzi z rysunku. Jednak obawiam się, że Artemisy "zeżrą" tyle przestrzeni, że za 2-3 lata tych bylin już nie zobaczysz, bo Artemisy będą już za duże.

ad 6. Tak, 1,5m wystarczy Możesz ja sadzić pomiędzy i troche z przodu. Pomiędzy coś wyższego, a z przodu coś troszkę niższego.
Jeżówki np. Echinacea purpurea 'Augustkönigin' lub 'Fatal Attraction'.
Kłosowce np. Agastache Rugosa-Hybride 'Black Adder', Agastache Rugosa-Hybride 'Blue Fortune' (wg mnie najlepsza odmiana) nie wysiewa się, jest sterylny, rozmnażać go możesz przez podział.
Przetacznikowce np. Veronicastrum japonicum 'Apollo', Veronicastrum virginicum 'Lavendelturm', Veronicastrum virginicum 'Cupid'. U mnie przetacznikowiec się pokłada i muszę go palikować.
Polecam jeszcze Penstemon digitalis 'Joke' i Digitalis purpurea

ad 7. Ciemne żurawki np. Heuchera Hybride 'Cappuccino', Heuchera Hybride 'Chocolate Ruffles', Heuchera Hybride 'Obsidian'- bardzo ciemna, Heuchera Hybride 'Petite Pearl Fairy'- miniaturka o ślicznych kwiatkach, Heuchera Hybride 'Purple Petticoats', Heuchera Hybride 'Rachel'- potomek znanej odmiany Palace Purple, Heuchera micrantha 'Molly Bush'- tą odmianę posiadam i chwalę, bo zdrowa i bezproblemowa. Zurawki rosnące na słońcu powinny mieć odpowiednio wilgotne podłoże Ogólnie to bezproblemowe rośliny. W PL często zdarza się, że w kupowanych roślinach żerują opuchlaki. Dlatego dziewczyny z forum wypłukują żurawkom korzenie przed sadzeniem.

Przyjemniej lektury Pozdrawiam Cię serdecznie
Moja działka na Dębowym Lesie 21:53, 04 lut 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24492
Do góry
MirellaB napisał(a)
Twoje lilie zawsze podziwiam Póki co postanowiłam, że wiosną już lilii nie będę kupowała - pamiętasz, że nie chcą u mnie rosnąć. Myślę jednak, że jak zobaczę pełne kartony to się skuszę

Dziękuję za dobre słowo.
Ale nie zniechęcaj się mmoże winne miejsce warto posadzić lilie ??
One takie piękne ??I Może same azjatki najpierw ??
Ja nie wytrzymuje, zawsze jakieś dokupuję
ciekawa jestem czy będziesz na nie odporna

Wczorajszy widok z Dębowego


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies