Chciałam Agatko, tylko się przywitać. Czytam każdy post, więc macham, że zaglądam
Ciekawie u Ciebie, można nauczyć się kilku rzeczy np. o oborniku granulowanym... Tak, tak już szukałam w internecie dostawcę mokrego w workach. Mam sąsiada, który ma konie, więc może kiedyś się z nim zapoznam, jak już rozwiążę problem, jak ewentualnie przetransportować to "złoto"
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
A That's Jazz ładnie kwitnie u Ciebie? Zadowolona z niej jesteś? Pytam z ciekawości, bo u teścia jest bardzo leniwa
Prawie bezkolcową jest jeszcze Ghislaine de Féligonde
Tak w ogóle to rozmyślając o Twoim pięknym domku wpadło mi do głowy, że przecież wcześniej, przy takich domach pod ścianami rosły często malwy, ślazy i ślazówki. Myślę że bardzo romantycznie wyglądałyby na tle drewna, tak sielsko anielsko Są odmiany odporne na choroby i łatwo o nie zadbać, i na pewno zajmą mniej miejsca wszerz, czyli w kierunku ścieżki, niż róża pnąca Np. Malva sylvestris, Malva alcea 'Fastigiata' , Malva moschata Alba, Sidalcea oregana 'Brillant', Alcea Ficifolia-Hybride, Alcea Hybride 'Parkfrieden' i 'Parkrondell' i 'Parkallee', Alcea Rosea-Hybride 'Polarstar'
Witaj Agnieszko, baaardzo mi miło, że mnie odwiedzasz Ja właśnie wróciłam od Ciebie. Jestem pod ogromnym wrażeniem dziewczyn, które tyle serca i czasu wkładają w ogród!! A Ty zrobiłaś tak wiele w tak krótkim czasie! Twoje kwietne rabaty są nostalgicznie urocze. Bedę dalej zaglądać. Ściskam ciepło!
That's Jazz kwitnie u mnie bardzo ładnie. Nie jestem znawczynią róż. Mogę ją jedynie porównać do drugiej pnącej, którą mam - New Dawn New Dawn kwitnie trzy razy obficiej,ma dużo bardziej intensywny wzrost, ale gdybym miała porównać kwitnienie, to Jazz kwitnie jak królowa, a Dawn jak pokojówka... Jazz jest po prostu przepiękna, nie potrafię oderwać oczu od tego koloru i kształtu kwiatów. Ma też jeszcze jeden ogromny plus - wszystkie róże w tej chwili mają już niestety różne stadia plamistości, bądź tracą liście. Jazz ma wszystkie ciemno zielone i błyszczące, jak w lipcu Bardzo odporna. No i ten zapach...
A jeśli chodzi o malwy...Przejrzałam wszystkie Twoje propozycje, dzięki! I choć niektóre są rzeczywiście piękne, to jednak w tym moim leśnym ogrodzie nie bardzo mi pasują, są zbyt sielskie Ale bardzo Ci jestem wdzięczna za propozycję, bo może warto przyjrzeć się innym roślinom niż róże, powojniki i bluszcze...hm...
Sporo bylin próbowałam zaprosić na rabaty za domem. Sporo odmówiło współpracy Pysznogłówka, rudbekie, floksy, jeżówki, naparstnice, lilie i jeszcze kilka innych posadziłam na rabatach za domem - nie kwitły, pokładały się, jeżówka zamiast pięknego różu miała jakiś blady rachityczny kolor. Trochę mnie to zniechęciło do bylin Zostały bodziszki, szałwia i o dziwo, lawenda dała radę