Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Tajemniczy Ogród 16:26, 13 wrz 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
O to na takie metry potrzebny jest wielki gar aby zrobić wywar z wrotyczu
Trzeba pamiętać, że wrotycz to nie Decis i po jednorazowej aplikacji opuchlaki nie uciekną z ogrodu
Ogród do odnowy 08:39, 12 wrz 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14133
Do góry
anka_ napisał(a)
Dzięki Gosiu. Terenu wydaje się że masz dużo więcej. Małą sadzoneczkę tiarelki mogę sobie u ciebie zamówić?

Właśnie o to mi chodziło. Bo mam szwedzkiego (i jestem nim zachwycona) i rozważałam mącznego. ale teraz wiem, że nie warto.


Będzies w Skierniewicach?
Nie ma sprawy pod warunkiem, że będę wiedziała która to?


poszłam sprawdzić bo przesadzałam wiosną kilka razy - to chyba ta kępka na górze z lewej, ta z prawej nie kwitnie tak pięknie ale jest płożąca, z przodu żurawki



chcesz tojeść w pakiecie z tiarellą płożącą?


drugi rok rosną u mnie - szwedzki w owockach i mączny który w ogóle nie kwitł




za to wrotycz nieźle się ma - niestety ślimaków nie odstrasza



Tajemniczy Ogród 08:22, 12 wrz 2017


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Noo, od wczoraj przeczytałam o pędraku chyba all co możliwe, zakupiłam już wrotycz, a tu zabiła mnie informacja o kruszczycy, bo te moje robaki właśnie tak wyglądały, chyba. Niestety zrobiłam im tylko grupowe foto...
jedyne, co mnie zastanawia, to fakt, że przy zrywaniu trawnika też były nieliczne sztuki, czy tam też kruszczyca może być, czy mam może podwójnych gości??? Zaraz wrzucę fotkę grupową, przepraszam z góry za zdjęcie grozy, błee)
Kiedyś będzie tu ogród 07:54, 12 wrz 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Kochana to ja pisałam po nocy i może nie do końca zrozumiale. W szkole miałam nauczycielkę, która zawsze mnie klęła za 'dziwne skróty myslowe'. Sorki...

To tak bardziej zrozumiale- mam połać czegoś co uważałam za wrotycz, choć teraz tak się zastanawiam czy to nie jakiś krwawnik. Jak przestanie padać muszę na spokojnie oblukać.

A rozchodniki miałam dwa- jasno różowy i biały- jeden po zimie nie wylazł, tylko nie wiem który. Czekam, a on moją cierpliwość wystawia na próbę.
Kiedyś będzie tu ogród 06:47, 12 wrz 2017


Dołączył: 28 maj 2014
Posty: 1374
Do góry
anka_ napisał(a)
I tego się trzymajmy...

Od wiosny będę lać... Nie dam zdechlakom zawładnąć ogrodem.


....

Tak się zastanawiam czy to co u siebie za wrotycz brałam to on czy krwawnik jakiś... Musze jurto oblukać.

Będzie biały czy różowy? Bo miałam dwa kolory został jeden.

Aniu
Na zdjęciu jest rozchodnik.

Wrotycz na pewno się gdzieś znajdzie na jakimś poboczu, nieużytku. Ja podlewałam gnojówką zrobioną w pażdzierniku i listopadzie. Było już zimno, a wrotycz cały przekwitnięty - ale moc w nim była duża od nagromadzonego przeciwrobaczego tujonu. Gnojówka stała ok. 2 tygodnie, kiedy zaczęłam podlewać. Podlewałam rozcieńczoną 1:2 z wodą ze 3 razy w ciągu tygodnia. Wiosną to za póżno. Z wrotyczu pozostaną jedynie resztki kwiatostanów, a same młode liście nie będą jeszcze miały wystarczającej mocy .
Ja wrotycz mam od dawna z ogrodzie przy różach. Te w jego obecności są bez skazy, te dalej - całe w plamistości.
Kiedyś będzie tu ogród 23:14, 11 wrz 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
AniMa napisał(a)
Co do przygotowania ziemi i do kompostownika....Opłaca się totalnie i maksymalnie(jak mówi moja młodsza)...
I tego się trzymajmy...

Filomena napisał(a)
Poczytałam o opuchlakach i dyskusji o poprawie struktury gleby. Nacieszyłam oczy drobiazgami.
Doniosę, że opuchlaków, tak wygląda, pozbyłam się podlewając rododendrony gnojówką z wrotycza, a kompost to zasłużenie złoto ogrodnika
pozdrawiam
Od wiosny będę lać... Nie dam zdechlakom zawładnąć ogrodem.


TUTEK napisał(a)
wrotycz jest super
taki napis zobaczyłem na budynku jednego z wrocławskich budynków -"chodzą pogłoski że jestem boski" ależ usmiałem się
Będę sprawdzać...


Toszka napisał(a)
jegomość wrotycz
Tak się zastanawiam czy to co u siebie za wrotycz brałam to on czy krwawnik jakiś... Musze jurto oblukać.

Będzie biały czy różowy? Bo miałam dwa kolory został jeden.
Kiedyś będzie tu ogród 20:17, 11 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
jegomość wrotycz
Kiedyś będzie tu ogród 20:13, 11 wrz 2017

Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
Do góry
wrotycz jest super
taki napis zobaczyłem na budynku jednego z wrocławskich budynków -"chodzą pogłoski że jestem boski" ależ usmiałem się
Ogród wśród pól i wiatrów 22:41, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
SlonecznyOgrod napisał(a)
Jolka, odkurzacz się dobrze sprawuje to super.(...) A jak tam maliny, rosną?


Daria, liście goji porażone przez mączniaka w dużej ilości się obsypały na ziemię, odkurzaczem je momentalnie zebrałam. Czyściej się zrobiło no i mniej patogenu się rozniesie.

Wrotycz zawiera trujący tujon, tak więc liczę na to, że te paskudztwa wytruje chociaż w części.

Jutro ma być ładny dzień, na pewno porobię jakieś fotki, tak więc nie bój się - pozanudzam Was jutro

A maliny ...hmm, jeden rząd powiedzmy dosyć rośnie, dwa są do niczego. Już chyba pisałam kiedyś, że eM. ma zamiar zrobić tam dodatkowy dren, bo wydaje nam się, że te maliny mają za mokro.

Ogród wśród pól i wiatrów 22:01, 08 wrz 2017


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
Jolka, odkurzacz się dobrze sprawuje to super. Ja na razie nie kupiłam, choć bardzo byłby przydatny bo mam dużo żwirku.
To Ty odkurzałaś normalnie z krzaczków i wciągało te liście co słabi się trzymały, czyli te porażone?
Choróbska w tym roku atakuja roślinki, bo dużo deszczu. Dużo ludzi narzeka na choroby róż w tym sezonie. Tak też niestety się zdarza. Bezproblemowo rosną najlepiej chwasty, no niestety.

Wrotycz u mnie w okolicy rośnie w rowach, nigdy nie robiłam takiej nalewki. A czy wrotycz działa zapobiegawczo? To bym też podlała moje roślinki.
Co z tymi opuchlakami wszędzie, jakie to paskudy. Potrafią uśmiercić całe rośliny od korzeni.
Widoczki piękne, bo masz ładny przestrzenny ogród.
Jeszcze bym chciała żebyś pokazała swoje królestwo, póki lato i wszystko kwitnie.

A jak tam maliny, rosną ?
Ogród wśród pól i wiatrów 13:41, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
MonikA napisał(a)
widziałam wrotycz na allegro suszony

No to ja chyba mogłabym biznes otworzyć
Ogród wśród pól i wiatrów 13:40, 08 wrz 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
sylwik69 napisał(a)
Tylko skąd wziąć wrotycz? w mojej okolicy go nie ma,gdzie szukać?

U mnie są miejsca, że całe łąki czy rowy przydrożne są pełne wrotyczu.
Nie jest jakoś trudno je zdobyć..
Kiedyś będzie tu ogród 15:32, 06 wrz 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
Gosiek33 napisał(a)
i wkop buraki i ziemniaki a potem wybieraj to draństwo
Gosiu opuchlaki też do nich idą?



polinka napisał(a)
Jeśli mogę się odezwać w sprawie walki z opuchlakami to u mnie skuteczne były dwa sposoby-Decis i wrotycz....
Polinko a myślisz, że tym wrotyczem to mozna teraz jeszcze podlać? To będę gotować. Idę do ciebie odnaleźć przepis...

polinka napisał(a)
Czytam Was cały czas i jestem pełna uznania dla Ciebie Aniu i dla Tutka, że tak walczycie o zdrową glebę w ogrodzie! Nie wszyscy przyjmują do wiadomości, że to podstawa dla rośllin.
Polinko ja w dużej mierze uczyłam się na błędach. Ale też się dziwię, że niektóre osoby dopiero zakładające ogród i już będące na forum- mimo dostępnej wiedzy nic z ziemią nie robią. Bardzo zmieniła się u mnie ziemia, choć wiem że długa droga jeszcze przedemną. Ale widzę pierwsze efekty i to ogromnie cieszy.

Kiedyś będzie tu ogród 15:24, 06 wrz 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Do góry
TUTEK napisał(a)
ania wybacz ale wpadłem w fazę opuchlakową powiedz jaki masz plan walki z nimi. poczytałem i rzeczywiście wrotycz piołun a nawet podobno szałwia lekarska działają nie mowiąc o gryce
jedż na grzyby!! - odpoczniesz odsapniesz nabierzesz MOCY
Plan walki... hm... podlałam decisem i narazie będę obserwować jak sytuacja się rozwija. Rośliny mam jeszcze luźno, więc na wiosnę pomiędzy te właściwe można coś tam posadzić/posiać. Wrotycz też mam... Tylko spokój może nas uratować...

TUTEK napisał(a)
...i wszyscy są sobie pomocnisami widzicie
I po to jest to forum.


Musi być dobrze. Na szczęście rosnie u mnie od niedawna 'koniczynka' czterolistna. Dar od Mariusza.


Kiedyś będzie tu ogród 09:28, 06 wrz 2017


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Do góry
TUTEK napisał(a)
ania wybacz ale wpadłem w fazę opuchlakową powiedz jaki masz plan walki z nimi. poczytałem i rzeczywiście wrotycz piołun a nawet podobno szałwia lekarska działają nie mowiąc o gryce
jedż na grzyby!! - odpoczniesz odsapniesz nabierzesz MOCY


Jeśli mogę się odezwać w sprawie walki z opuchlakami to u mnie skuteczne były dwa sposoby-Decis i wrotycz.
w pierwszym (mniejszym )ogrodzie używałam wywaru z wrotyczu do podlewania. Gotowałam ten wywar przez cały sezon Od tego czasu wrotycz dodaję do każdej gnojówki-odpukać opuchlaków nie mam W drugim większym ogrodzie za radą Toszki użyłam Decisu. Po jednej aplikacji rabata czysta.
Zdaję sobie sprawę, że w duużych ogrodach takie jak Wasze, sprawa jest utrudniona ze względu na powierzchnię nie wyobrażam sobie na 50 ar biegać z wywarem z wrotyczu ale z własnego doświadczenia wiem, że Decis daje radę.

Czytam Was cały czas i jestem pełna uznania dla Ciebie Aniu i dla Tutka, że tak walczycie o zdrową glebę w ogrodzie! Nie wszyscy przyjmują do wiadomości, że to podstawa dla rośllin.

Buziaki
Kiedyś będzie tu ogród 08:33, 06 wrz 2017

Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
Do góry
ania wybacz ale wpadłem w fazę opuchlakową powiedz jaki masz plan walki z nimi. poczytałem i rzeczywiście wrotycz piołun a nawet podobno szałwia lekarska działają nie mowiąc o gryce
jedż na grzyby!! - odpoczniesz odsapniesz nabierzesz MOCY
Kiedyś będzie tu ogród 08:15, 04 wrz 2017

Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
Do góry
ania ja juz sam nie wiem tak naprawdę to nie mam ogrodu tam gdzie kompostownik to są same chaszcze a podobno one lubią takie miejsca.posłuchaj 4 strona o opuchlakach na forum mazan pisze że ma małe poletko na którym rosnie mu tylko wrotycz hoduje go i robi wywar i nie ma żadnego gada i jeszcze paproc orlica podobno tak mocna jak bomba atomowa!a te u mnie to te nogi maja duże jak opuchlakowe a z drugiej strony w kompostowniku nie ma korzeni a więc pokarmu dla nich zrobiłem go na goraco wiosną
poradzisz sobie ze wszystkim ! przywiozłem te opuchlaki do domu do wrocławia i bedę straszył znajomych
Ogród wśród pól i wiatrów 12:48, 03 wrz 2017
Do góry
sylwik69 napisał(a)
Tylko skąd wziąć wrotycz? w mojej okolicy go nie ma,gdzie szukać?

Wypatrywać na łąkach najlepiej.
Ogród wśród pól i wiatrów 08:59, 03 wrz 2017
Do góry
widziałam wrotycz na allegro suszony
Ogród wśród pól i wiatrów 08:19, 03 wrz 2017


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Do góry
Tylko skąd wziąć wrotycz? w mojej okolicy go nie ma,gdzie szukać?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies