Gdzie jesteś » Forum

Pokaż wątki Pokaż posty

Znalezione posty dla frazy "constance spry"

Sałatka pokrzywowa 14:51, 08 sty 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Safoya napisał(a)


Róże rosnące na płaskim, te całkiem górne, radzą sobie doskonale i tam mam taką właśnie zimię piaszczysto gliniastą. Te na skarpie rosną na kamieniach (dosłownie! to jest stary klif nadmorski, więc piasek i kamienie, nic więcej. Póki miały jedzenie, które im dałam sadząc je, rosły niesamowicie. Potem wszystko co im dawałam, podkładałam, z deszczami spływało w dół. Dlatego te najniżej posadzone róże, nadal super rosną (dostawały to co spływalo) i te zostawię (między innymi Constance Spry), a te wyżej ze skarpy, muszę zasąpić sucholubnymi roślinami.Nie pomogło nawet zrobienie nawodnienia - w końcu nie samą wodą róża żyje. Nic nie szkodzi, mam w to miejsce dużo wiecej róż na płaskiej części ogródka, poza tym lubię zmiany.
A wiatry bardzo różom służą Nigdy nie miałam mączniaka.

P.S. Piękny ten twój zimowy ogród, a jabłko na kijku mnie zauroczyło.


Ciekawe są te zmiany, niektóre chciane, niektóre wymuszone. Dobrze jest zmieniać wygląd rabat, chociażby po to, żeby nie mieć co roku takich samych zdjęć, ale ubolewam nad tym, że w moim ogrodzie jest znacznie mniej słońca, niż pierwotnie. Właśnie myślę, jakby poprawić ten stan.
Tam gdzie mgły i róże mieszkają... 22:52, 07 sty 2022


Dołączył: 18 kwi 2011
Posty: 698
Do góry
Dziękuję, choć 99% z nich to po prostu zdjecia z telefonu.
Zbieranie zdjęć z aparatu, po folderach w komputerze, zajęło by mi teraz wieczość. Techologia telefonu umożliwia wyszukania hasła: np. róże i zdjęcia same wyskakują.

Ale pokuszę się na parę



Obwódka, która miła pierwotnie 2 centymetry wysokości. Ławeczka połamana przez nadmorskie wichury. Mam wrażenie, że więcej leży niż stoi.





Constance Spry - jedna z ulubionych




Wiśienka Shmidsu



Nowy nabytek - magnolia San Jose

Sałatka pokrzywowa 20:36, 07 sty 2022


Dołączył: 18 kwi 2011
Posty: 698
Do góry
Mgduska napisał(a)


Jak myślisz, dlaczego róże na stoku zaczęły marnieć? Wydawało mi się, że dobry przewiew im służy - może jednak wiatry były za duże? Czy to raczej kwestia podłoża? Ziemię mamy pewnie podobną, kaszubską, pełną kamieni poutykanych między glinę i piasek. Dobre środowisko dla sosen, dla róż niekoniecznie

Bardzo jestem ciekawa tych zmian Chociaż czasem, kilka zdjęć, poproszę



Róże rosnące na płaskim, te całkiem górne, radzą sobie doskonale i tam mam taką właśnie zimię piaszczysto gliniastą. Te na skarpie rosną na kamieniach (dosłownie! to jest stary klif nadmorski, więc piasek i kamienie, nic więcej. Póki miały jedzenie, które im dałam sadząc je, rosły niesamowicie. Potem wszystko co im dawałam, podkładałam, z deszczami spływało w dół. Dlatego te najniżej posadzone róże, nadal super rosną (dostawały to co spływalo) i te zostawię (między innymi Constance Spry), a te wyżej ze skarpy, muszę zasąpić sucholubnymi roślinami.Nie pomogło nawet zrobienie nawodnienia - w końcu nie samą wodą róża żyje. Nic nie szkodzi, mam w to miejsce dużo wiecej róż na płaskiej części ogródka, poza tym lubię zmiany.
A wiatry bardzo różom służą Nigdy nie miałam mączniaka.

P.S. Piękny ten twój zimowy ogród, a jabłko na kijku mnie zauroczyło.
Ogród ciągłych zmian. 18:40, 01 gru 2021


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Do góry
Większość moich róż , to róże Austina. Bo kto mógłby się oprzeć ich urodzie. Kilka Kordesa , Tantau i Meilanda. Pewnie jest wiele pięknych i mniej problematycznych w uprawie róż ale gdyby uprawa róż była bezproblemowa , to czy cieszyłby mnie tak każdy, pojedynczy kwiat ? Hortensje bukietowe też są piękne prawie bezobsługowe. Cieszą oko ale nie pękam z dumy przy każdym kwiatku

Kończąc temat róż- spis z natury

Austin
1. Brother Cadfael
2. Constance Spry
3. Clair Austin
4. Charlotte
5. Gertrude Jekyll
6. Geoff Hamilton
7. Gentle Hermione
8. James Galway
9. Queen off Sweden
10.Lichwield Angel
11.Mary Rose
12.Maid Marion
13.Munstead Wood
14.Princess Alxandra of Kent
15.Spirit of Freedom
16.Wollerton Old Hall
17.William Morris
18.William and Catherine
19.Wedgwood Roses
20.William Shakespeare


Kordes
1.Angela
2.Alexandra-Princesse de Luxemburg
3.Cinderella
4.Cream Flower Circus
5.Escimo Flower Circus
6.Fortuna
7.Jasmina
8. Larissa Flower Circus
9.Novalis
10.Parole
11.Pomponella
12.Pompon Flower Circus
13.Parfum Flower Circus
14 Rosarium Uetersen

Meilland
1.Astronomia
2.Alexandrine
3.Eden Rose
4.Johann Strauss
5.Leonardo da Vinci

Tantau
1. Afrodyta
2. Ashram
3. Biedermaier
4. Chippendale
5. Chippendale Gold
6. First Lady
7. J.W. von Goethe
8. Heidi Klum
9. Lavender Ice
10.Pastella
11.Wedding Piano

Inne
1.Burgundy Iceberg
2.Bakavu
3.Cardinal Richelieu
4.Comte de Chambord
5.Dinky
6.Eyes for you
7.Himmelsauge
8.Kronprinsesse Mary (Poulsen)
9.Queen Elizabeth
10.Louise Odier
11.Lacre
12.Miss Fine
13.Mme Isaac Pereire
14.New Down
15.Nina
16.Rapsody in Blue
17.Suvenir dr Jamajn
18.Sibelius
19.Stephanie Baronin zu Guttenberg
20.Vilchenblau
21.William Baffin

Ogród ciągłych zmian. 21:20, 29 lis 2021


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Do góry
Parole


Gertrude Jekyll


Souvenir du Dr Jamain


Constance Spry



Constance i Himmelsauge

Róże Davida Austina 16:48, 26 lis 2021


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Do góry
Ja kiedyś jak zakładałam hidcotową, to tylko od Austina i to osobiście tam byłam 3 razy, po 25 róż w walizce woziliśmy. Co z tego jest teraz? nic - Geoff Hamilton jest, Gertdude Jekyll i Mme Hardy i Constance Spry. Po reszcie śladu nie ma.

W Polsce są firmy, którym Austin bezpośrednio przysyła, ale czy warto kupować? Niekoniecznie. Obecnie szukam całkiem innych róż.
Sałatka pokrzywowa 15:15, 24 lis 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11746
Do góry
Mgduska napisał(a)
Mój był taki, znalazłam zdjęcia sprzed 6 lat - Constance Spry była wtedy raczkującym maleństwem Goździk był cały ciemny, liście też, a miałam go chyba z mieszanki kolorów.






Super zestaw
Sałatka pokrzywowa 11:15, 24 lis 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Mój był taki, znalazłam zdjęcia sprzed 6 lat - Constance Spry była wtedy raczkującym maleństwem Goździk był cały ciemny, liście też, a miałam go chyba z mieszanki kolorów.





Sałatka pokrzywowa 21:16, 02 lis 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Róże mają bardzo owocowy rok - dla porównania: Constance Spry


Alden Biesen i Ballerina



Żeby nie zapomnieć - czeremcha dość długo trzyma liście i przebarwia sią na żółto



Brzoza jeszcze dłużej


Sałatka pokrzywowa 20:48, 06 lip 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Fotki, fotki, będą fotki

Zaległa Sarah, teraz już po ptokach, ale pikna była





Miałam pokazać całą Constance Spry, wuala, w miarę możliwości. Niestety kwitła krótko, trafiła na upały:









Sałatka pokrzywowa 23:34, 24 cze 2021


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Do góry
Mgduska napisał(a)
Jacques Cartier, w tym roku niesamowicie obsypany pąkami


No i prawdziwa gwiazda czerwca - Constance Spry, róża o nieprawdopodobnie mocnym, szalonym zapachu, który roztacza nawet po zerwaniu do wazonu. Poza tym jest wielka, rośnie jak wariat i muszę zadzierać głowę, żeby objąć ją wzrokiem. Niedługo zasłoni veluxy sąsiadów




Magdo,

JC u mnie jest dość wiotki - a u Ciebie?

I jak najlepiej prowadzić Constance - jak radzisz? Na płasko przy ścianie, czy da się ją okręcić na obelisku?



Te maczki to rarytasiki!

Sałatka pokrzywowa 08:42, 23 cze 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Gosialuk napisał(a)

A jak nazywa się ta gwiazda pięknie pachnąca? Chciałabym posadzić taką pachnącą przy tarasie.



Już dopisałam
Constance Spry Kwitnie raz i nie powtarza. U mnie gigant, ale sąsiedzi,od których ją dostałam, utrzymywali zwarty krzaczek. W każdym razie siłę to ona ma
Sałatka pokrzywowa 17:46, 22 cze 2021


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Jacques Cartier, w tym roku niesamowicie obsypany pąkami


No i prawdziwa gwiazda czerwca - Constance Spry, róża o nieprawdopodobnie mocnym, szalonym zapachu, który roztacza nawet po zerwaniu do wazonu. Poza tym jest wielka, rośnie jak wariat i muszę zadzierać głowę, żeby objąć ją wzrokiem. Niedługo zasłoni veluxy sąsiadów


Podmiejski ogród Cataliny 16:12, 14 cze 2021


Dołączył: 05 lip 2016
Posty: 1120
Do góry
Muszę iść z aparatem zrobić zdjęcia, niestety telefonem to nie to samo. Róże zaczęły, niektóre mocno wymęczone sobotnią ulewą i niedzielnym wiatrem.
Constance Spry pachnie obłędnie i szybko rośnie
Mme Bollczekam na Comte de Chambord żeby je porównać
Falstaff świeci z daleka

Shone Maid buduje krzak od zera i dobrze jej to idzie, zapach również intensywny
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 12:37, 24 maj 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 42176
Do góry
Catalinasdiary napisał(a)
Kasia, szalejesz z tymi dereniami, ale rozumiem, piękne są. Ja wreszcie skusiłam się na pagodowego. Potwierdzam, że Constance Spry bardzo delikatne puszcza pędy, oplatam nimi obelisk. Dziewczyny, a jak w temacie róż jesteśmy, czy możecie polecić mi miejsca w Wawie i okolicach gdzie stacjonarnie dostanę Austinki? Chcę dokupić parę sztuk a sprawdzone sklepy wysyłkowe nie ma już interesujących mnie odmian.

ja chyba nie znam dobrego miejsca z rózami
okazjonalnie widuje w róznych szkółkach ale nie ma powalajacego wyboru...
chociaz rosa plant jest niedaleko i oni wspolpracuja teraz z ogrodem botanicznym w Powsinie i czesto sie tam rozstawiaja z rózami
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 11:57, 24 maj 2021


Dołączył: 05 lip 2016
Posty: 1120
Do góry
Kasia, szalejesz z tymi dereniami, ale rozumiem, piękne są. Ja wreszcie skusiłam się na pagodowego. Potwierdzam, że Constance Spry bardzo delikatne puszcza pędy, oplatam nimi obelisk. Dziewczyny, a jak w temacie róż jesteśmy, czy możecie polecić mi miejsca w Wawie i okolicach gdzie stacjonarnie dostanę Austinki? Chcę dokupić parę sztuk a sprawdzone sklepy wysyłkowe nie ma już interesujących mnie odmian.
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 00:30, 24 maj 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 42176
Do góry
tulucy napisał(a)
Elfe tej zimy nie przeżyła u mnie.

Zephirine Droughin jest delikatna. I bez kolców. Constance Spry też miękkie pędy, ale ma kolce. No i raz kwitnie tylko.

Zephiryne... hmmm
Nie wiem czy tam jest miejsce jeszcze dla róży....
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 23:04, 23 maj 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12908
Do góry
Elfe tej zimy nie przeżyła u mnie.

Zephirine Droughin jest delikatna. I bez kolców. Constance Spry też miękkie pędy, ale ma kolce. No i raz kwitnie tylko.
Ogród ciągłych zmian. 15:20, 21 lut 2021


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Do góry
Kolejna moja wielka miłość, to róże. Nie wszystkim robię zdjęcia bo nie wszystkie są fotogeniczne.
Jedna z najstarszych moich róż,to wcześniej już prezentowana Constance Spry





Sałatka pokrzywowa 16:15, 04 lut 2021


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10280
Do góry
Mgduska napisał(a)
O, Aprilku, dobrze, że jesteś Pytałam Cię o floksa, ale chyba przegapiłaś mój wpis. Popraw się

Jenny śliczna, kiedyś szukałam takiej różowej-róziowej. Ja mimo wszystko wolę te powtarzające kwitnienie, bo przy małej powierzchni trochę szkoda miejsca na inne, więc może jeszcze Comte de Chambord kiedyś dosadzę. Mam kwitnącą raz Constance Spry, ale to zupełnie osobna historia A czy Jenny jest podjadana przez te wszystkie latające paskudztwa jak bruzdownica?


UPS, Sorry
Pamiętam ten wpis, nie wiem czemu nie odpowiedziałam, wydaje mi się że pisałam ale głowy nie dam. Zaskoczył mnie taki ruch w wątku, nie ogarnęłam chyba tej kuwety...
Co do floksa, to zwykły, jakiś mieszaniec mi się wysiał. Widocznie takie się u mnie krzyżują z tego co rośnie. Ale bardzo mi się podoba bo jest taki niebiesko fioletowy. Kwiatki ma całkiem spore, może na zdjęciu wydają się drobne.

A Jenny D nic nie gryzie, u mnie nawet nie choruje. Jest bezobsługowa

Poprawiłam się?'
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies