Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gnojówka"

Malinowy zakątek 18:38, 09 cze 2023


Dołączył: 26 gru 2022
Posty: 700
Do góry
MartaCho napisał(a)



Gnojówkę mam w wiaderku po farbie- z pokrywką. Nic nie czuć, a przy podlewaniu czuć ten smrodek tylko przez naprawdę krótką chwilę, więc polecam- nie ma się co tym zrażać.
Można też zakupić herbatę pokrzywową w zwykłym lub zielarskim sklepie- zaparzyć kilka torebek na raz i rozcieńczyć potem w konewce z wodą. Wersja bezzapachowa- nie tak skoncentrowana jak gnojówka, ale też działa.
Siostra polecała mi też zrobić rozczyn z drożdży i tym podlewać, ale jeszcze nie wypróbowałam- może dzisiaj się uda.


Hmmm, to może spróbuję z herbata, bo właśnie przexzytalam ze Gnojówkę z pokrzywy robi się z młodych majowych pokrzyw.

Odnośnie drożdży to slyszalam ze robia oprysk z drożdży.
Malinowy zakątek 09:37, 09 cze 2023


Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2654
Do góry
NowaKiKi napisał(a)
No właśnie nie mam. Mam małą działkę i na około sasiedzi a to podobno śmierdzi.
Mam jeszcze skorupki jajek, zastanawiam się nad zmieleniem ich i dodawaniu do podlewania, praktykowal ktos tak z Was?



Gnojówkę mam w wiaderku po farbie- z pokrywką. Nic nie czuć, a przy podlewaniu czuć ten smrodek tylko przez naprawdę krótką chwilę, więc polecam- nie ma się co tym zrażać.
Można też zakupić herbatę pokrzywową w zwykłym lub zielarskim sklepie- zaparzyć kilka torebek na raz i rozcieńczyć potem w konewce z wodą. Wersja bezzapachowa- nie tak skoncentrowana jak gnojówka, ale też działa.
Siostra polecała mi też zrobić rozczyn z drożdży i tym podlewać, ale jeszcze nie wypróbowałam- może dzisiaj się uda.
Brzoza - Betula 23:34, 30 maj 2023

Dołączył: 15 maj 2023
Posty: 16
Do góry
A ja mam taki problem.. jakieś 3 tyg. temu zakupiłam dwie brzozy brodawkowate ok. 3m w donicach. Jedna ładna, druga miała wyschnięta bryłę i lekko uschnięte listki na czubku. Pomyślałam, że jak porządnie ją podleję i posadzę to ładnie odbije. Od tamtego czasu podlewam obydwie co dwa dni bo u mnie ciepło i bez deszczu, dziś podlałam gnojówka z pokrzywy i póki co nie widzę poprawy. Czy mogę jej jakoś jeszcze pomoc żeby nabrała mocy? Czy raczej jest już skazana na uschnięcie?
Trawiasto liściasty bez thui 23:05, 30 maj 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Do góry
Poziomki w takiej dopiero fazie, jak będą tu owoce to pewnie późnym latem.
Tu też poszło sporo kompostu i dziś gnojówka z pokrzyw.
W ogródku Martki 23:07, 22 maj 2023


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Do góry
Martka napisał(a)
Ewo chwilowe zawirowania szybko mijają  Z dedykacją dla Ciebie - moja gnojówka z pokrzywy


Chyba się stęskniłam za gnojówką z pokrzywy.
2 lata temu miałam jej dużo. Od zeszłego roku jakoś nie udało mi się wybrać po pokrzywy.
Tylko moja była jakaś taka zgniłozielona, a nie prawie czarna. Zastanawiam się skąd ta różnica w kolorze?
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:35, 22 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24050
Do góry
Martka napisał(a)
Pomidory wysadzone - świetnie, towarzyszy temu pewne poczucie ulgi… Bazylia wysiana 1,5 miesiąca temu u mnie nadal jest na etapie maks. półcentymetrowych sadzonek. Nie wiem, czego potrzebuje do szczęścia … Siejesz do gruntu? Warzywne plony mogą Cię jeszcze zadziwić, gnojówka z pokrzywy zrobi robotę, a czerwiec - chyba będzie dobry? Nic mi nie wiadomo, że mamy czekać na lipiec Haniu, nie mam tej trojeści, jednak u mnie nie objawiły się tylko dwa rodzaje paproci, pozostałe rośliny dały znak życia, nawet siewki werbeny dziś odnalazłam, słynny srylion Obstawiam, że trojeść potrzebuje zamiennika.


W zeszłym sezonie też miałam problem z kiełkowanie bazylii w kuwetkach. Wzeszła chyba dopiero taka, która miała nasionka przyklejone do krążków. To była trzecia próba. Potem w maju siałam do gruntu i ta wzeszła bez problemu.

Plony jakieś tam już są. Szpinak obrodził. Dzisiaj był składnikiem lasagne. Czosnek pięknie rośnie i cebula. Wkrótce zbiory jagody kamczackiej. Penstemony cudownie przytyły po zamianie miejsca.
A trojeść pewnie wygniła.
Werbeny staram się ścinać, kiedy tylko z lekka zaczynają im zasychać kwiaty. Siewki i tak się pojawiają, ale nie tworzą już "kożucha". Wczoraj usuwałam z przedpłocia sryliony siewek klonu Ginnala.
Na szałwię Caradonna atak przypuściły tajemne noce byty. Tego im darować nie mogłam. Przesyłka z granulkami przeciw ślimakom dotrze jutro.

Bezproblemowo rosną orliki. I pomyśleć, że wsadzałam tylko fioletowego przytarganego z ROD-owskiej działki. Sam z siebie pięknie się przeobraził w kolejnych sezonach.









Dziwne jest to, że niektóre mają dzwoneczki uniesione w górę, a inne mają je zwisające.









To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:19, 21 maj 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Pomidory wysadzone - świetnie, towarzyszy temu pewne poczucie ulgi… Bazylia wysiana 1,5 miesiąca temu u mnie nadal jest na etapie maks. półcentymetrowych sadzonek. Nie wiem, czego potrzebuje do szczęścia … Siejesz do gruntu? Warzywne plony mogą Cię jeszcze zadziwić, gnojówka z pokrzywy zrobi robotę, a czerwiec - chyba będzie dobry? Nic mi nie wiadomo, że mamy czekać na lipiec Haniu, nie mam tej trojeści, jednak u mnie nie objawiły się tylko dwa rodzaje paproci, pozostałe rośliny dały znak życia, nawet siewki werbeny dziś odnalazłam, słynny srylion Obstawiam, że trojeść potrzebuje zamiennika.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:35, 21 maj 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24050
Do góry
Wczoraj wreszcie w gruncie wylądowały pomidory. Wysiałam też dynie i bazylię. Ta ostatnia w kuwetkach nie wykiełkowała. Skonsumowaliśmy pierwsze gruntowe rzodkiewki.
Podlałam gnojówka z pokrzywy róże, bób, selery, pory, a z mniszka hortensje i rodki.
Wykiełkowały ogórki.
Dzisiaj wreszcie było ciepło. Od czasu do czasu dane nam było cieszyć się słońcem.

Wyszedł z ziemi sadziec.
Pytanie do właścicielek trojeści bulwiastej: czy u was już wyszła z ziemi? Nie wiem, czy moje są już w trojeściowym niebie i szukać dla nich zastępstwa, czy czekać na objawienie.
W ogródku Martki 10:30, 21 maj 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Martka napisał(a)


Ewo, czytam Twój wpis i w tym samym czasie przez okno kuchenne widzę jaką scenę? Wróbla buszującego w listach róży. I potem parkę skaczącą pod nią. Tak, zjadają, ale nie zauważam, aby po moich mechanicznych działaniach mszycy było mniej, jest jej zawsze tylko więcej. Biję się z myślami, co z tym emulparem. Wczoraj znalazłam malutką, młodą biedronkę spacerującą po krzaczku... ech, chyba znów czeka mnie runda z rękawicami. Może gnojówka z pokrzywy dojrzeje za moment i pomoże? Nie chcę pozbywać się biedronek, w tym roku widuję je znacznie częściej. Wróble i sikorki także, za sprawą zapewne większych już drzewek zapewne w różnych częściach ogrodu. Wcześniej nie miały gdzie czmychnąć. Jednak to wciąż nie jest to, siły nie równoważą się...




Jeśli zaczniesz w to ingerować, to się nigdy nie zrównoważą. Więcej szkodników to więcej pożytecznych. Sama piszesz, że w tym sezonie zauważyłaś ich o wiele więcej Twój ogród startował przecież od zera.
W ogródku Martki 09:48, 21 maj 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Magaro, czerwiec za moment, a co z majem? Coś odebrało mu impet i pewność siebie. Może z tego powodu tak szybko chce przemknąć? Sadziłam na gęsto, nadal wydaje mi się to rozwiązaniem lepszym od rzadkich nasadzeń, na których efektowność trzeba długo czekać, po drodze wciąż pieląc. Powstrzymałam się na jednej rabacie z obsadzeniem na gęsto i kolejny sezon mnie ona drażni. Ja nie z tych cierpliwych. Magaro, jak bardzo rozumiem ulgę po pozbyciu się tulipanowej czerwieni Byle nie ona, już nawet żółty wezmę

Agnieszko, byłaś dwa lata temu pomysłodawczynią tego poszerzenia, wtedy wydawało mi się, że to nie jest konieczne. Zaczęło być NA marginesie, koszenie trawnika zajmuje mi wreszcie pół godziny! Mam więcej czasu na ... pielenie rabat

Ewo, czytam Twój wpis i w tym samym czasie przez okno kuchenne widzę jaką scenę? Wróbla buszującego w listach róży. I potem parkę skaczącą pod nią. Tak, zjadają, ale nie zauważam, aby po moich mechanicznych działaniach mszycy było mniej, jest jej zawsze tylko więcej. Biję się z myślami, co z tym emulparem. Wczoraj znalazłam malutką, młodą biedronkę spacerującą po krzaczku... ech, chyba znów czeka mnie runda z rękawicami. Może gnojówka z pokrzywy dojrzeje za moment i pomoże? Nie chcę pozbywać się biedronek, w tym roku widuję je znacznie częściej. Wróble i sikorki także, za sprawą zapewne większych już drzewek zapewne w różnych częściach ogrodu. Wcześniej nie miały gdzie czmychnąć. Jednak to wciąż nie jest to, siły nie równoważą się...

Edyto, czy stosowałaś kiedyś opaski z lepu na drzewka? U mnie to się sprawdzało. Z różami gorzej. Gdzieś przeczytałam, że można smarować pędy u podstawy wazeliną przemysłową, zastanawiam się, czy to ma rację bytu? Problemem są tu mrówki. Tych jest u mnie pod dostatkiem.


Brzoza 'Doorenbos' - Betula utilis 'Doorenbos' 23:14, 18 maj 2023


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Do góry
Ten produkt to ja nawet mam, ale jeszcze go nie wypróbowałam.
Ale to nie ma cech gnojówki. Na opakowaniu tego produktu nie znalazłam słowa gnojówka.
W opisie na stronie pojawiają się zamiennie słowa "gnojówka", "wyciąg", "wywar". Każde z nich oznacza co innego.
https://www.ogarnijogrod.pl/czym-sa-wyciag-napar-wywar-odwar-i-gnojowka/
Brzoza 'Doorenbos' - Betula utilis 'Doorenbos' 13:01, 18 maj 2023


Dołączył: 22 maj 2021
Posty: 418
Do góry
Ja tez o gnojówce dowiedziałem się tutaj i w tym roku nastawiłem pierwszy raz, właśnie się robi i wcale tak bardzo nie śmierdzi. Planuję jeszcze gnojówkę z żywokostu jako źródło potasu dla kwitnących, bo z pokrzyw to głównie azot czyli na zdrowy przyrost masy zielonej. A ten robal to nawet nie wiem co to jest ale Mospilan powinien pomóc ze środków chemicznych a z ekologicznych gnojówka z wrotyczu
Hortensjowo 10:21, 01 maj 2023


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Do góry
galgAsia napisał(a)
Na szarą pleśń na tulipanach gnojówka z glistnika jaskółcze ziele

Nawet mam za płotem. Jak mam zrobić taką gnojówkę? Nawrzucać liści i zalać zwykłą wodą? Po jakim czasie do użycia?
Hortensjowo 09:45, 01 maj 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Helen napisał(a)

Ja też jedne i drugie lubię a tu dzisiaj Danusia ogłasza szarą pleśń na tulipanach. No i faktycznie mam kilka takich nieokazów, ehhh, życie...

Ale jak pachną te narcyzy
Na szarą pleśń na tulipanach gnojówka z glistnika jaskółcze ziele
Ogród bez reguł 09:24, 11 kwi 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
W planach mam jeszcze gnojówki z mlecza i pokrzywy, tylko mi wiaderek zabrakło... Muszę uzupełnić stan posiadania, bo teraz mam i więcej roślin do podlewania, i dwa razy więcej kompostowników
A mlecz zaczyna już kwitnąć, gnojówka z kwiatami ma mieć kwaśne pH (muszę zbadać) i nadaje się do podlewania roślin kwasolubnych! Ma też więcej fosforu i potasu niż ta z samych liści, więc warto nią podlewać agrest, maliny, porzeczki, poziomki, truskawki, drzewa owocowe.
Co jeszcze robiłam w ramach świętowania? - kompost przerzucałam . W ub. roku był taki suchy po zimie, że musiałam go podlewać, w tym roku aż dziw, że nie zaczął gnić, tyle miał wody. Oczywiście, sryliony dżdżownic
Ogród bez reguł 09:12, 11 kwi 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Święta, święta, i już po... No i całe szczęście, bo ileż można...
Szkoda tylko, że ja mam dzisiaj wolne, a za chwilę lunie deszcz ( no chyba, że nie...?)
Wczoraj była cudna pogoda, choć momentami już za gorąco. Cały dzień słońce Ostatnio odnotowałam wybitny deficyt w tym zakresie, więc trochę się wyrównało.

Na tapetę wjechały porządki w ogrodzie ozdobnym; przedstawia on sobą obraz nędzy i rozpaczy...

Wydałam wojnę glistnikowi jaskółcze ziele, który strasznie się rozpanoszył, a za chwilkę zacznie kwitnąć Więc rzutem na taśmę opieliłam dwie rabaty, zyskując: ból pleców (wiadomo), ból głowy (od gorąca), stertę glistnika. Część od razu wrzuciłam do wiaderek na gnojówkę. Na co ta gnojówka?
- dostarcza azot, podobnie jak pokrzywa - do podlewania bylin, krzewów i drzew owocowych i ozdobnych;
-działa zabójczo na muchy i bielinka kapustnika (podlewać profilaktycznie warzywa kapustne na liście);
-zapobiega szarej pleśni tulipanów
- jak wszystkie gnojówki, przyspiesza kompostowanie.

Co ważne - pomarańczowy sok glistnika działa drażniąco na skórę i oczy! Nie należy podlewać warzyw o krótkim okresie wegetacji (rzodkiewka , szpinak). W przypadku zwalczania bielinka na warzywach kapustnych zachować okres karencji 15 dni przed zbiorem.
Ogród z koniczynką 22:37, 10 kwi 2023


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
Do góry
LIDKA napisał(a)
Pięknie kwitnąca wiosna już.


Te niebieskie kwiatuszki co to?

Czy czymś podsypujesz prymulki? Masz takie dorodne. Ja sadziłam w maju, ładne sadzonki mialam od forumowej koleżanki.
Teraz kwitną ale są takie malutkie jak paluszki.

Niebieskie kwiatuszki to cebulice. Prymulki własnie wybudziły się po zimie, bo jeszcze kilka dni temu spały w najlepsze. U mnie klimat nadmorski, to zawsze wiosna późniejsza. Co do nawożenia, to jeszcze po chorobie nic nie zdążyłam zrobić, ale zawsze wszystkie roślinki raz w sezonie podsypuję Azofoską w marcu...ten już minął, powinnam to zrobić niebawem. zapowiadają deszcze, to akurat rozpuści się. A później to idzie w ruch gnojówka z pokrzyw...na mączniaka, na mszycę itp.
Prymulki jakoś rosną dobrze i bez nawozu...ciągle je dzielę a one i tak rozrastają się w dość szybkim tempie. A Twoje też urosną...cierpliwości
Glina i zielsko 19:43, 26 mar 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
LIDKA napisał(a)


Obciełam ją do ziemi. Spryskam jeszcze substralwm 2w1 do róż.

Dzięki Anda.


Nie spryskuj niczym, bo to i tak nic nie pomoże. Zaszkodzisz tylko organizmom glebowym, a one mają przecież pomóc róży się odbudować. Teraz trzeba dbać o korzenie i o odporność Dlatego gnojówka skrzypowa
April podbija las... 13:02, 27 lut 2023


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11454
Do góry
Dorii napisał(a)
Biohumus ma inne działanie niż gnojówka z pokrzyw. To pierwsze ma poprawiać strukturę gleby, min. jej pojemność wodną. Jest jej bliżej do kompostu bo tym jest po części. W końcu powstaje przez przetrawienia szczątków roślinnych przez dżdżownice czyli takie trochę przekompostowanie ale z udziałem specyficznych bakterii znajdujących się w układzie pokarmowym tychże dżdżownic. Gnojówka z pokrzywy wzbogaca glebę w azot głównie ale też inne pierwiastki. Wszelkie gnojówki również zawierają pożyteczne bakterie przez co poprawiają mikroflorę gleby.


Dorii, ładnie to wszystko wytłumaczyłaś Mi głównie chodzi o poprawę struktury gleby. Bo ten piaseczek mój jest okropny. Więc przede wszystkim właśnie chcę biohumus.
April podbija las... 16:10, 26 lut 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7376
Do góry
Dorii napisał(a)
Biohumus ma inne działanie niż gnojówka z pokrzyw. To pierwsze ma poprawiać strukturę gleby, min. jej pojemność wodną. Jest jej bliżej do kompostu bo tym jest po części. W końcu powstaje przez przetrawienia szczątków roślinnych przez dżdżownice czyli takie trochę przekompostowanie ale z udziałem specyficznych bakterii znajdujących się w układzie pokarmowym tychże dżdżownic. Gnojówka z pokrzywy wzbogaca glebę w azot głównie ale też inne pierwiastki. Wszelkie gnojówki również zawierają pożyteczne bakterie przez co poprawiają mikroflorę gleby.

Hmm, może i masz rację. Czyli trzeba lać i to i to
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies