To początek tzw. długiej prostej. Kiedyś rósł tu orlik, ale kolce spowodowały jego eksmisję. Po prawej stronie tego zakątka rosną pęcherznice, a potem derenie Po lewej stronie, nieco w dół zdjęcia, jest zlokalizowana drewutnia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Wczoraj wreszcie w gruncie wylądowały pomidory. Wysiałam też dynie i bazylię. Ta ostatnia w kuwetkach nie wykiełkowała. Skonsumowaliśmy pierwsze gruntowe rzodkiewki.
Podlałam gnojówka z pokrzywy róże, bób, selery, pory, a z mniszka hortensje i rodki.
Wykiełkowały ogórki.
Dzisiaj wreszcie było ciepło. Od czasu do czasu dane nam było cieszyć się słońcem.
Wyszedł z ziemi sadziec.
Pytanie do właścicielek trojeści bulwiastej: czy u was już wyszła z ziemi? Nie wiem, czy moje są już w trojeściowym niebie i szukać dla nich zastępstwa, czy czekać na objawienie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Haniu z trojeścią nie pomogę.
Nie mam.
Ale u mnie do kwiatowego nieba poszła
perovskia i wczoraj odkryłam , że
przemarzły listki dębu wolf..coś tam.
To mnie zdumiało, bo jest u mnie od 3 lat
i do tej pory nic się nie działo
Pomidory wysadzone - świetnie, towarzyszy temu pewne poczucie ulgi… Bazylia wysiana 1,5 miesiąca temu u mnie nadal jest na etapie maks. półcentymetrowych sadzonek. Nie wiem, czego potrzebuje do szczęścia … Siejesz do gruntu? Warzywne plony mogą Cię jeszcze zadziwić, gnojówka z pokrzywy zrobi robotę, a czerwiec - chyba będzie dobry? Nic mi nie wiadomo, że mamy czekać na lipiec Haniu, nie mam tej trojeści, jednak u mnie nie objawiły się tylko dwa rodzaje paproci, pozostałe rośliny dały znak życia, nawet siewki werbeny dziś odnalazłam, słynny srylion Obstawiam, że trojeść potrzebuje zamiennika.
Moja bazylia siana w doniczki też nie wygląda jakby miała być dostarczycielem listków
A sadźce i u mnie wyłażą z ziemi
Ale jak nic - czekamy na czerwiec
Przyczyną wypadania roślin w tym sezonie jest raczej nazbyt wilgotna gleba niż mrozy. Pierwszy raz wygniły mi prawie wszystkie stipy. Trojeść nie lubi wilgoci w korzeniach zimową porą. Pewnie padła z tego powodu. Twoja perovskia też mogła paść od wilgoci. Jeśli Ci jakaś ocalała, to bardzo łatwo ukorzenia się nowe sadzonki z pociętych patyczków wsadzonych do gleby. Wsadziłam 5 w marcu i wszystkie wypuściły listki.
Coraz więcej zieleni. Jak to dobrze, że ciepło zawitało i do nas.
Krzewuszki tuż, tuż.
Purpurea Nana
Variegata
Czosnki najszybciej ruszyły tam, gdzie najwięcej słońca. Minus jest taki, że liście już im usychają.
Na szczęście kuklikom żadne warunki atmosferyczne niestraszne.
W tym sezonie mam jakąś plagę mrówek w ogrodzie. W kępach wielu traw odkryłam mrowiska.
Płukałam je wodą z węża. Troszkę udało się oczyścić.
Krysiu, oby dalsza część sezonu przynosiła już tylko miłe wydarzenia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz