Początek listopada w zakątku brzozowym jest niezwykle energetyczny.



Jabłuszka na Oli straciły nieco urodę. Przywiędły.



Klon ściętolistny zrzucił większość listków.





Coś się kończy, coś się zaczyna. W ogrodzie zawsze wieje optymizmem.

Klon ściętolistny wciąż gwiazdorzy.









Variegatusy jak zwykle, dopiero teraz zdecydowały się zakwitnąć. Akurat je wolę bez pióropuszy.



To był dobry rok dla hortensji. Dopiero teraz zaczęły brązowieć.

antracyt napisał(a)

Zapytałam u siebie, czy juz go wstawiłaś
Co masz za drzewka przy murze?

To klon ściętolistny Sadzony rok temu, fajnie poszedł w górę i super się przebarwia

klon ściętolistny

Wczoraj nie padało. Udało się wsadzić do ziemi jadalny czosnek. czasu starczyło na okancikowanie drzewek w sadzie i podsypanie im kompostu. Drzewka na przedpłociu muszą poczekać. Przed zmrokiem zdążyłam zatroszczyć się o trzy.



Każde odwiedziny w garażu i w drewutni to powód, aby rzucić okiem na świdośliwę.
Świeci z daleka.





W centrum ogrodu wzrok przyciąga klon ściętolistny oraz trawy. Rozchodniki wciąż są w świetnej formie.

Wczoraj wczytałam sie w prognozy pogody i czym prędzej chwyciłam za szpadel i widły, aby dokończyć prace w warzywniku. Wykopałam selery, zamroziłam jego nać. Przycięłam pory tak, aby listki nie pałętały się po ziemi. Przekopałam grządki z resztkami rukoli. Wiosną będę z nich miała samosiew.
Warzywnik jest gotowy do zimowego snu. Zaczekam na suche dni i na jednej z rabat posadzę czosnek. A potem...pozostanie czekać na wiosnę.



Zostały takie tamy ze zdjęciowej sesji.
klon ściętolistny




W ogrodzie pojawiło się mnóstwo ptaków. Siedzą na krzakach i wsuwają owoce irg i czarnego bzu. Warto sadzić owocujące krzewy. Powoli trzeba szykować się do wystawienia karmników.





Miłorzębowi chyba w moim ogrodzie coś nie pasuje. Jakiś taki mizerny i chudy.
Na zdjęciu to ten skrzyżowany wysoki patyczek w głębi.



Dereń biały.
Odmiany pstrolistne przebarwiają się brzydko. Te zielono i żółtolistne bardzo atrakcyjnie.





Komu tęskno za latem? Proszę!

W miarę ogarnięty jest półksiężyc rozdzielający ogród ozdobny od warzywnika. Jej najwyższym punktem będzie klon ściętolistny. Na części rabaty rosną poziomki i jagody kamczackie.

Mirka napisał(a)

Piękny ten twój Ambrowiec Nie mam ale chęci nabrałam na niego pytanie czy na mojej piaszczystej ziemi da radę?

To nie jest ambrowiec. To klon ściętolistny.

Warzywnik pustoszeje w zastraszającym tempie. Rukola znowu kwitnie. Co roku przekopuję ją jako zielony nawóz. Wiosną odrasta.



Po prawej klon ściętolistny, po lewej strzępiastokory. Jeszcze bez przebarwień.



Ussuryjski











Berberysy zaczynają.


W tym sezonie miałam wenę tylko do obsadzenia donic wiosną. W czerwcu wsadziłam tylko jakiegoś dzwonka, a teraz znowu brakuje mi motywacji.

galgAsia napisał(a)

Barbula Grand Bleau zaczyna niebieszczyć Hint of Gold jeszcze w pąkach



Klon ściętolistny A. trunkatum - ciekawe, jak się wybarwi...

Witaj Asiu

Jakie fajniutkie te fioletowe roślinki

Barbula Grand Bleau zaczyna niebieszczyć Hint of Gold jeszcze w pąkach



Klon ściętolistny A. trunkatum - ciekawe, jak się wybarwi...

klon ściętolistny


klon ussuryjski


Przy okazji - coś mi podżera ussuryjskiego Kojarzę, że półkoliste wżery to opuchlaki...?
Do tej pory ich nie miałam...
Czy jest jakiś sposób, oprócz ręcznego zbierania nocą przy świetle czołówki?
Niestety, nie mam zdjęcia... Jakby było potrzebne, zrobię jutro...

Wystarczyło trochę deszczu i od razu uaktywniły się chwasty. Plany na kolejne dni, to okancikowanie półksiężyców, ronda, a na końcu rabat wzdłuż ogrodzenia. To pewnie będzie ostatnie odchwaszczanie. Potem rośliny tak się zagęszczą, że chwastów nie będzie widać.



Klon ściętolistny (widoczny między berberysami) ładnie podzielił przestrzeń w ogrodzie.


Po południu zupełnie inny klimat. Brzózka Doorenbos sią zalistkowała. Nareszcie!

Ewo tam jest gleba kwaśna ph około 6, jutro sprawdzę dokładniej, półcień na połowie od strony brzóz z sąsiedniej działki.

Wyszło mi coś jakiego:


Rh - różaneczniki
J - jodła kalifornijska
M - magnolia żółta ale nie znam odmiany, przed nią i za nią są azalie ale nie są wielkie i kilka borówek
Jm - jodła mandżurska
Kś - klon ściętolistny
D - dereń cousa
Sb - sosna bośnicka
P - parocja
niezaznaczone poduchy zielone to ewentualne bukszpany lub kosodrzewiny a na niebiesko byliny
na drugiej rabacie rosną jeszcze:
Jk jodła kaukaska
K -klon nn chyba czerwony
Scz - sosna czarna

Dziś byłam w ogrodzie, ale miałam świetną wymówkę - lodowaty, silny wiatr. Nie miałam wcale napędu do pracy Ale coś tam zrobiłam - podkrzesałam wiąza, wysadziłam z przechowalnika zawilca i firletkę kwiecistą - chcę w tym miejscu zrobić filię warzywnika. Wysiałam moje kosmosy. I tyle. Uciekałam zmarznięta.

klon ginnala



klon ściętolistny



i Ola

Gosiek33 napisał(a)

Z radością patrzę na wiosnę u Ciebie. Zegar wygląda jakby rósł tam od zawsze


Szafirki mnożą się na szczęście. Najwięcej mam takich kupowanych przed laty, później kwitnących pierzastych i pełnych Blue Spike

Chciałabym mieć Twoją zdolność do zapamiętywania nazw odmianowych.
Zegar bardzo polubiłam. Często na niego zerkam z kuchennego okna.

Dzisiaj wiosenna radość mocno zredukowana. Da się podziwiać roślinki tylko przez szybkę.
A było już tak pięknie!
klon ściętolistny






i ussuryjski

deszczowymaj napisał(a)

Cudne foty ,piękna wiosna i to morze szafirków też je uwielbiam

Urocze są. Mają same zalety. Z każdą rośliną współpracują.



A wiosna z każdym dniem rozsiada się w ogrodzie coraz pewniej.
Wczoraj oglądałam wiosenne widoki u Galgasi, zastanawiałam się, czy u mnie też znajdę podobne?
I proszę! Jak króliki z kapelusza:
Palibiny



brzozowe bazie i pierwsze listki



obiela (za radą Gosi podwiązałam ją do palika, żeby była bardziej wyeksponowana)



Jabłonka Ola



klon ściętolistny

Zapisuję sobie kolejne propozycje drzewek i krzewów :
świdośliwa lamarcka
klon ściętolistny/ ginalla ?
wiąz Jacqueline Hillier
dereń elegantissima.

JAk dobrze pójdzie dziś przyjadą graby. Nie widziałam ich, nie wybierałam : mają 10-12 cm średnicy. Sytuacja jest jaka jest, liczę na ładne drzewka

Wsadziliśmy cisy na plecy rabaty zgodnie z sugestią Asi Makadamii

Z małych radości to przezimowały mi oba derenie Kousa, chodziłam koło nich od dwóch tygodni, od wczoraj jestem pewna że żyją

Drzewa i krzewy powoli zaczynają pokrywać się liśćmi

trzmielina oskrzydlona


klon ściętolistny


klon ussuryjski

Może na Wielkanoc pojawia się listki (klon ściętolistny).




Na rabacie wzdłuż krótszego boku budynku, od zachodu, posadziłam trzy jarzmianki. Gleba gliniasta. Rośliny mateczne przezimowały bez zastrzeżeń.



Ku mej radości wydały sporo potomstwa.





W sąsiedztwie rośnie sporo host i mimo że gleba tam otrzymuje najmniej słońca, to pojawiły się już oznaki nowego życia.



Z traw najlepiej się prezentują stipy i trzcinniki Overdam.