Kasya - butów zdejmować nie trzeba będzie, od wtorku - wtedy ja przejmuję władzę nad obiektem
Wioleta - łapię oddech, bo szklarnia stoi, gotowa do sadzenia
U nas nadal zimno, ale chyba przymrozku w nocy nie było. Po truskawkach oceniam - są w formie (kwiaty). Jeszcze dziś jakieś zapowiedzi zimnicy, ale od wtorku podobno ma być wiosna
Asia-Rojo - a do czego lampa w szklarni się przydaje??? Ja jeszcze nie wymyśliłam żadnej potrzeby
Gosia - sadzenie we wtorek

Matko, jak ja odetchnę jak się tych pomidorów i papryk z domu pozbędę
Marcin - foliaka się nie wstydź

Pomidory wszędzie urosną

Top3??? Powiem Małżonkowi, pewnie się ucieszy, że Męski Pierwiastek go docenił

Danusia i Asia to mają full profeskę jeżeli chodzi o szklarnię, nasza dobrze wygląda na fotach

Ale ja jestem ostatecznie i tak zadowolona

Małżonek się nawyklinał, ale jak mu pokazałam ile kosztują "prawdziwe" szklarnie - zamilkł
TARcia - jak Małżonek napisze w necie opinię odnośnie składania szklarni to raczej się nie odważą na wykorzystanie fotek
Asia-Wafel - fioletowe tulipany zanotowane już mam
Lidka - dzięki za wzmiankę o donicach

Starałam się
Lucy - no nie będę ukrywać - troszkę sobie w szklarence posiedziałam - to najcieplejsze miejsce w promieniu kilometra

Rozciągnęłam sznurki i powbijałam znaczniki w miejscu gdzie mają być pomidory i papryki

Zagrzałam się troszkę

Jutro też chyba pójdę się ogrzać - dołki pokopię