Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Bajkowy ogród Weroniki 19:33, 29 mar 2014


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
monteverde napisał(a)

Weroniko piękne zdjęcie moje floksy szydlaste po zimie jakby odparzone od śniegu i przerzedzone czy trzeba je czymś zasilić aby doszły do siebie? no i żeby były takie ładne jak Twoje pozdrówka

********
Nie zasilam specjalnie, coś tam się dostanie jak podlewam kwiaty pokrzywą czy Florowitem.
Zauważyłam ,że te które wycinałam i przycinałam są ładniejsze, bo te staruszki mają bardzo długie pędy. Tak, że cierpliwości, a po przekwitnięciu zobaczysz, i ewentualnie tnij niech się krzewią.
U moich dzisiaj widzę pączki kwiatów, lada chwila zakwitną, czyli 2, 3 tygodnie wcześniej niż w ub. roku.Pozdrawiam.
Ogród na skraju sadu 00:00, 29 mar 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Neska napisał(a)
Trochę kiepskie zdjęcie, ale co to jest za roślinka? Przywędrowała do mnie sama


Aleś mi bobu zadała. Zupełnie nie rozpoznaję co to jest? Czy na wierzchołku pączek kwiatowy jest zawiązany? Jeśli tak, to trzeba poczekać aż zakwitnie. Łatwiej będzie rozpoznać. Na chwast mi to nie wygląda, za ładne ma liście. Trzeba czekać, może sama coś posadziłaś i zapomniałaś? Czasem tak się zdarza

Cieszę się, że 'moje' rośliny dobrze się u Ciebie zadomowiły. Ostatnio wywaliłam kolejne, irysy i floksy na przykład

Ach! To może być miesięcznica dwuletnia! Inaczej srebrnikami Judaszowymi zwana Kwitnie na fioletowo a potem ma takie zielone, a po dojrzeniu pergaminowe krążki Poszukaj w wątku roślin dwuletnich
Bajkowy ogród Weroniki 20:56, 28 mar 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
weronika77 napisał(a)

***************
Na wymarzone poduchy trzeba kupować floksy szydlaste.Pozdrawiam.


Weroniko piękne zdjęcie moje floksy szydlaste po zimie jakby odparzone od śniegu i przerzedzone czy trzeba je czymś zasilić aby doszły do siebie? no i żeby były takie ładne jak Twoje pozdrówka
Jurajski Ogród 13:37, 28 mar 2014

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Alinko, floksy wczesną wiosną brzydkie do czasu fazy pączka i kwiatu, ale jesienią ładnie się przebarwiają, mimo to wolę żagwin...

Vivo, Janinko, Polinko, Mirello - dziękuję za odwiedziny i miłe słowa

Aniu Mi - . Żagwin trochę przycinam. Jak chcę rozmnożyć, to w deszczową pogodę biorę trochę całych gałązek, rozkładam na płasko i przykrywam tę część dolną ziemią, ukorzenia się sam, często sam mi się rozsiewa, szczególnie jak nasionka spadają z murka na dół, gdzie np jest rabatka.
Jurajski Ogród 23:29, 27 mar 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
AgnieszkaW napisał(a)
Byście o mnie nie zapomnieli...kawałek wiosny w Jurajskim

cdn


kochana - ja nie dość że nie zapomniałam to jeszcze ciągle wspominam ten piękny ogród i ciebie ....
bardzo chciałbym wrócić w tym roku ...ale już na dłuższą chwilę niż ostatnio ...

żagwin chyba efektowniejszy jak floksy szydlaste ..u mnie jakieś takie wysuszone się zrobiły ..ale to tak zawsze mają
Mazury i mój kawałek ziemi 17:26, 27 mar 2014


Dołączył: 10 sty 2013
Posty: 2876
Do góry
Renatko "jadoc w lewo "jade w stronę drogi tylko są iglaki inic nie mam a masz pomysla bo mam floksy ,juki 2 wys berberysy ale to chyba nie za bardzo by pasowało widziałam w markiecie pęcherznice mogę kupić kolor liści ciekawie by kontrastował co tak na szybko mi to wpadło do głowy
Mazury i mój kawałek ziemi 07:53, 27 mar 2014


Dołączył: 10 sty 2013
Posty: 2876
Do góry
Mam w planie na tej stronie bo to długie 85 m. posadzić juki ,hortensje Anabel ,azalie ,floksy wszystko co przeniosę z ronda i rabaty pod ciurkadełko także nie wiem co wyjdzie ale projektowanie co z czym to mi nie wyjdzie poprostu będzie wszystko co mi się podoba bo gdzieś muszę te roślinki umieścić a projektować nie umiem i za długa rabata żeby to zgrać wszystko przed bukszpanami są 3 sosenki na pniu które jesienią przebarwiają się na żółto trawa zebrinus pomiędzy nimi a przed żórawki i bukszpan taki zielono-biały
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 16:19, 26 mar 2014


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Ruszył winogron,


szafirki w różnych miejscach różnie kwitną, za to orliki i floksy idą na całego i już jeżówki


trzmieliny na pniu ruszyły

bukszpany też


a na tajemniczej wysp[ie nadal nie dokończone wycinanie, nie mogę piły odnaleźć..?
Ogrodowy spektakl trwa ... 22:09, 25 mar 2014


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Monic napisał(a)
Floksy wiechowate będą ładne, przetaczniki z wyższych odmian, jeżówki - to byliny kwitnące w zasadzie cały sezon do jesieni.


Też myślałam o floksach bo w zasadzie cały czas wyglądają ładnie - dal nich trochę tu jednak za ciepło, a przetaczniki dobre by były bo im tu ciepło by pasowało - dumam dalej

dzięki
Ogrodowy spektakl trwa ... 11:39, 25 mar 2014


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Do góry
Floksy wiechowate będą ładne, przetaczniki z wyższych odmian, jeżówki - to byliny kwitnące w zasadzie cały sezon do jesieni.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:26, 24 mar 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Kindzia napisał(a)
Rośnie w kwaśnym, jak trzeba Już se zamówiłam, papu już podobno spakowane, może nawet już jedzie. Na sobotę dokarmianie mam w planie

Mam New Dawn młodziutkie, od zeszłego roku, polecane przez naszą Anię różaną. Dwie poważne powodzie przeżyły, nóżki im długo w wodzie stały, wygwizdów mają na stałe...i nic im nie straszne!!! Na trudne warunki róża nieoceniona. Kwitły do zimy. Obok floksy zdechły w te powodzie, róże jak gdyby nigdy nic...
Róże śmiecą w większości, ja zawsze z godzinę same płatki sprzątam i wycinam przekwitnięte, jak po 5 dniach przyjeżdżamy Nie tylko New Dawn śmiecą...
To tak na ich obronę


Czyli dysk twardy znaczy mózg zapisuje, jesli chcę pnącą róźę na moje warunki idealna new dawn!! Dzieki Kasiu i mam nadzieję, że magnolia dzieki nawozowi za rok Ci się odwdzieczy cudownym kwitnieniem. Teraz nawóz, potem w maju i na koniec w lipcu. Za rok wystarczy dwa razy, wczesnie w marcu i po kwitnięciu lub w lipcu.
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 14:46, 24 mar 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
Rośnie w kwaśnym, jak trzeba Już se zamówiłam, papu już podobno spakowane, może nawet już jedzie. Na sobotę dokarmianie mam w planie

Mam New Dawn młodziutkie, od zeszłego roku, polecane przez naszą Anię różaną. Dwie poważne powodzie przeżyły, nóżki im długo w wodzie stały, wygwizdów mają na stałe...i nic im nie straszne!!! Na trudne warunki róża nieoceniona. Kwitły do zimy. Obok floksy zdechły w te powodzie, róże jak gdyby nigdy nic...
Róże śmiecą w większości, ja zawsze z godzinę same płatki sprzątam i wycinam przekwitnięte, jak po 5 dniach przyjeżdżamy Nie tylko New Dawn śmiecą...
To tak na ich obronę
Ania i róże i cała reszta :) 13:12, 24 mar 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Do góry
agatanowa napisał(a)
Mur zawsze można po prostu wapnem pobielić, jak drzewiej bywało. Efekt rustykalny murowany, gdyż wapno dość trudno równo rozprowdzić, jak sobie poczytuję. Bluszcz powinien pieknie wyglądać na takiej ścianie. Dodatkowo mozna zawiesić starą ramę, np. na niebiesko malowaną. Ojej, a malwy, ostróżki, piwonie, floksy i ... róże to już wręcz pasują jak w przysłowiową mordę strzelił! No ale to styl iscie wiejski, a może Tunezyjski czy Santoryński, jeśli bez malw itp ?
Można też: lustro powiesić i tylko bluszcza. O takie lustra "gotyckie" np. http://www.stylidesign.pl/produkt/90/ogrody-dekoracje-lustra-w-ogrodzie/
Albo jakiś wodozbiór zamontować? http://chronos.com.pl/pl/p/Wodozbior-zeliwny-przyscienny-fontanna/172. http://chronos.com.pl/pl/p/Wodozbior-scienny-Wiktorianski-kran/168
Oczywiście są tańsze rozwiązania niż te ze zdjęć, ale te są cudne. Wsród bluszczu, to już czysta magia. A jakby jeszcze jakaś pnaca pieknośc się zaplątała, to już tylko siedzieć i wzdychać do ściany

Piekny pomysł, to mur ceglasty - z obłożenia cegłą by Ci powstał (może masz dostępną gdzieś rozbiórkową?) - tutaj byłby efekt iscie angielski... i na to Constance Spy... Kazdą cegłę można w plastry pociąc i takie plastry "poukładać", pewnie jakieś spoiny dać by trzeba. Wymaga więcej pracy ta koncepcja. Tutaj wodozbiór, lusto, rama okienna też łświetnie by się komponowały, o ile nie ładniej...

Otynkowanie też ok - przecież niektórzy całe ogrodzenia mają murowane tynkowane. Danusia ma róże na takim murze (o rym!) Ale znów drożej niż obielić.

Oczywiście nie ma to nic wspólnego ze stylem nowoczesnym. Jeśli taki wolisz - i kolor "betonowy", i "gładki" szary bedą idealne, wtedy trzeba popracować nad własciwą strukturą ściany.

Zastanów się, co lubisz, jak reszta otoczenia wyglada, ile masz środków, czasu i siły roboczej.

Ania, czytam Cię, nie tylko oglądam. Ja miałam macznika w ubiegłym roku w ilosci hurtowej (oczywiście nie na różach, bo róż nie miałam, tylko na floksach, marcinkach=astrach i dyniach, tudzież cukiniach, nawet surfiniach), wezmę się za pryskanie jakims bioczosem czy też podobnym (biologicznym czymsiem), bo boje się, że zaraz na nowych różach będzie, ale chyba za zimno mi się zaczyna robic
Aniu, czy jak dam Substrata Osmocota 6 miesiecznego, to już rzeczywiście nie będę musiała róż dokarmiac w sezonie?

O!
A jednak biały?
Tak właśnie myślałam, żeby to wapnem obielić.
Nie pomyślałam o lustrze, ale to mi się podoba.
Dążę do harmonijnego, ułożonego ogrodu, więc ostróżki i malwy odpadają, mam je, ale w innych miejscach, gdzie nie rzucają się aż tak w oczy.
Po głowie chodzi mi właśnie wodnik, stąd pomysł, aby był i bluszcz, podoba mi się takie zestawienie, tym bardziej, że w ogrodzie mam kilka figur, więc wodnik by mi pasował do reszty.
Co ja lubię..
Moja natura kłoci się ze sobą tak w ogrodzie jaki w domu, lubię nowoczesność i surowe formy jak i romantyczne, sielskie klimaty.
Nie wiem, czy szarość i gładka faktura (kto mi to zrobi..) czy zwykła obielona ściana.

Róże - nie można ich nawozić za wiele, wystarczy jeden porządny lub dwa mniejsze nawożenia w sezonie, drugi robi się najpóźniej do połowy sierpnia. Róże muszą potem powoli przygotowywać się do zimy a nie do kwitnienia, drewnieć a nie puszczać kolejne pędy bo potem, jak przyjdzie mroźniejsza zima będzie po nich, nie zdążą się przygotować do zimowego odpoczynku.
Ja daję nawóz tylko teraz, po cięciu, potem już róż nie nawożę.
Ania i róże i cała reszta :) 23:48, 23 mar 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Mur zawsze można po prostu wapnem pobielić, jak drzewiej bywało. Efekt rustykalny murowany, gdyż wapno dość trudno równo rozprowdzić, jak sobie poczytuję. Bluszcz powinien pieknie wyglądać na takiej ścianie. Dodatkowo mozna zawiesić starą ramę, np. na niebiesko malowaną. Ojej, a malwy, ostróżki, piwonie, floksy i ... róże to już wręcz pasują jak w przysłowiową mordę strzelił! No ale to styl iscie wiejski, a może Tunezyjski czy Santoryński, jeśli bez malw itp ?
Można też: lustro powiesić i tylko bluszcza. O takie lustra "gotyckie" np. http://www.stylidesign.pl/produkt/90/ogrody-dekoracje-lustra-w-ogrodzie/
Albo jakiś wodozbiór zamontować? http://chronos.com.pl/pl/p/Wodozbior-zeliwny-przyscienny-fontanna/172. http://chronos.com.pl/pl/p/Wodozbior-scienny-Wiktorianski-kran/168
Oczywiście są tańsze rozwiązania niż te ze zdjęć, ale te są cudne. Wsród bluszczu, to już czysta magia. A jakby jeszcze jakaś pnaca pieknośc się zaplątała, to już tylko siedzieć i wzdychać do ściany

Piekny pomysł, to mur ceglasty - z obłożenia cegłą by Ci powstał (może masz dostępną gdzieś rozbiórkową?) - tutaj byłby efekt iscie angielski... i na to Constance Spy... Kazdą cegłę można w plastry pociąc i takie plastry "poukładać", pewnie jakieś spoiny dać by trzeba. Wymaga więcej pracy ta koncepcja. Tutaj wodozbiór, lusto, rama okienna też łświetnie by się komponowały, o ile nie ładniej...

Otynkowanie też ok - przecież niektórzy całe ogrodzenia mają murowane tynkowane. Danusia ma róże na takim murze (o rym!) Ale znów drożej niż obielić.

Oczywiście nie ma to nic wspólnego ze stylem nowoczesnym. Jeśli taki wolisz - i kolor "betonowy", i "gładki" szary bedą idealne, wtedy trzeba popracować nad własciwą strukturą ściany.

Zastanów się, co lubisz, jak reszta otoczenia wyglada, ile masz środków, czasu i siły roboczej.

Ania, czytam Cię, nie tylko oglądam. Ja miałam macznika w ubiegłym roku w ilosci hurtowej (oczywiście nie na różach, bo róż nie miałam, tylko na floksach, marcinkach=astrach i dyniach, tudzież cukiniach, nawet surfiniach), wezmę się za pryskanie jakims bioczosem czy też podobnym (biologicznym czymsiem), bo boje się, że zaraz na nowych różach będzie, ale chyba za zimno mi się zaczyna robic
Aniu, czy jak dam Substrata Osmocota 6 miesiecznego, to już rzeczywiście nie będę musiała róż dokarmiac w sezonie?
Bajkowy ogród Weroniki 19:03, 22 mar 2014


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
victoriagos napisał(a)
Mam pytanie dotyczące floksów - zdjęcie najbardziej rozpoznawalne

mażą mi się takie poduchy - proszę, proszę jak się nazywają
jak kupuję to po podrośnięciu okazuje się że są wysokie, ehh

***************
Na wymarzone poduchy trzeba kupować floksy szydlaste.Pozdrawiam.

Ania i róże i cała reszta :) 10:48, 22 mar 2014


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Do góry
monteverde napisał(a)
Same stare róże fajne, wszystkie sprawdziłam

Dlatego w końcu musiałam je kupić, to perełki, które śmiało można sadzić

barbara_krajewska napisał(a)
Obejrzałam przemeblowaną rabatę, będzie fajnie

Aniu, co rośnie między kanałem burzowym a siatką?

Dzięki Basiu.
Tam mam posadzone liliowce i floksy, nic więcej się nie da w to miejsce wcisnąć. A te są odporne nawet na tak małe, suche i płytkie miejsce .

Agcia napisał(a)


Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Dobrze, że dopisałaś, że powyżej bo bym się zastanawiała Czyli wszystkie parkowe się tak tnie. To już będę wiedzieć. A rabatowe tj.wieLOkwiatowe też tak czy niżej ? Różnie o tym piszą w sieci.. niewiadomo kogo słuchać. A Ty masz nieocenione doświadczenie
Pozdrawiam wiosennie

Z tym doświadczeniem to tak nie bardzo, wszystko robię na oko
Rabatówki tniemy powyżej 5 pąka.

ewsyg napisał(a)
Aniu, ślicznie dziękuję za informacje.

Nie ma za co Ewuniu
Moje spełniające się marzenie 20:18, 21 mar 2014


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
O takie floksy ci chodziło?


Moje spełniające się marzenie 12:02, 21 mar 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Pozdrawiam serdecznie, jesteśmy obie na Ogrodowisku od sierpnia Ja mam ogród nie działkę ale z jednej strony bardzo wąski. Pokażę ci jak rozwiązałam moją wąską rabatkę. Masz już drzewka na pniu to dosadź niższe piętro.
Teraz

Latem na płocie obok trzmielin są powojniki różowe i fioletowe i białe a niżej floksy w tych odcieniach jak znajdę fotkę to ci pokażę
Moja działka. 21:05, 20 mar 2014


Dołączył: 06 sie 2013
Posty: 378
Do góry
Bogusiu, przejrzałam wszystkie 204 strony, teraz jestem już na bieżąco. Piękna Twoja działeczka, jest inspiracją dla mnie. Mężowi pokazałam sprytną zabudową kranu. Różowa hortensja napewno tez u mnie się pojawi. Po wizycie w Twoim ogrodzie do listy chciejstw dopisuję liatry i floksy, o wczesnowiosennych nie wspomnę, ale tu mam cały sezon przed sobą
Nasz przydomowy ogródek 19:49, 19 mar 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Do góry
zbigniew_gazda napisał(a)
Kasiu dziękuje za odwiedziny. Gwizdnąłem od Ciebie przepis który wykorzystam do pryskania głównie róż. Już lecę do Ciebie i napiszę o piwonii drzewiastej.

Bardzo cenny jest także wyciąg ze skrzypu. Przygotowujemy go z 300 g świeżego lub 100 g suszonego skrzypu na 3 litry wody. Zalany w dużym garnku skrzyp pozostawiamy na 12 do 24 godzin, kilkakrotnie mieszając, po tym czasie zaczyn gotujemy ok. 1 minuty. Po ostudzeniu odcedzamy i rozcieńczamy w proporcji 1:5. Takim wyciągiem wielokrotnie pryskamy zagrożone rośliny np. róże, winorośl, pomidory, ogórki czy floksy. Wzmacnia on rośliny porażone przez choroby: plamistość, rdzę, kędzierzawość, mączniaki, a także atakowane przez roztocza. Stosujemy latem w dni słoneczne.



Zbysiu ja robię gnojówkę ze skrzypu ..też rewelka . zbieram pół wiadra , zalewam ciepła wodą ..z kranu i zostawiam na tydzień . rozcieńczam i podobnie opryskuje profilaktycznie róże ..profilaktycznie , bo u mnie mało chorują ..jedna w tym roku wyleciała z hukiem a poza tym to spoko ...zostały mi śmieci na dnie i lunęłam tym na rdest w tamtym roku...do tygodnia wychulał w tym miejscu raz większy niż pozostały
róże tez wybujały po tej gnojówce pod niebo ...

lecimy ze stronkami prawie równo ..zauważyłam ...pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies