Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kostka "

Za drzwiami do ogrodu... 23:45, 19 lut 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14915
Do góry
anpi napisał(a)

Macham i ja
Mam tylko nadzieję, że już łopatami do śniegu, nie będziemy machały...
A dziś miałam nadgorliwe odśnieżanie przez "obcych"
I to kolejne...Na pierwsze nie zdążyłam zareagować, poza tym myślałam, że to jednorazowe, przypadkowe
A dziś do mnie na posesję kolejny raz wjechał rano miejski- większy na dodatek!, ciężki sprzęt do odśniężania. Nie wiem po co, bo cały wjazd miałam odśnieżony własną odśnieżąrką! Ale wjechał spychacz!!!!.... nie widząc dokąd jest kostka, trawnik, rabata ( bo przecież biało)-sunął prosto jak leci...na szerokość swojego sprzętu. Już myślałam, że mi zgarnie całą rabatę z różami, i zbierze trawnik wraz ze zraszaczami ...wyleciałam w szlafroku ratować sytuację...!!! "Pan spychaczowy" tłumaczył się ,że mają nakaz odśnieżać uliczki dojazdowe i myślał, że ta uliczka leci dalej. A bramę wjazdową mam teraz akurat cały dzień otwartą, bo mam suwaną, na pilota i trochę się blokuje przez ten śnieg, a jestem w domu więc nie ma konieczności zamykać. Więc pan sobie wjechał, aż do kolejnej mojej bramy (białej). Dobrze, że ta była zamknięta bo by mi pole poodśnieżał


A wiesz, jak łatwo się pomylić?
Ja kiedyś, jeszcze za czasów szkolno-studenckich, jechałam ze znajomymi gdzieś, już nie pamietam gdzie i po co.
Podczas jazdy zjechaliśmy z drogi (asfaltu) i jechaliśmy dalej po jakimś polu albo łące. Było tyle nieogarniętego śniegu (i widocznie dość płaskie pobocze i dalej teren), że nie było widać, gdzie jest droga, a gdzie już nie . Zorientowaliśmy się po kilku (nastu) metrach, że coś jest nie tak. Na szczęście się nie zakopaliśmy
Metamorfozy ogrodowe 17:41, 18 lut 2021


Dołączył: 10 mar 2017
Posty: 811
Do góry


Okolice cisa teraz. Patrząc od od domu. - w stronę piwniczki

Eliptyczne klomby przeszły do historii w 1999
Zostały 2 nieregularne, trzeci znikł w linii brzegowej oczka. Testowo była układana inna nawierzchnia- bruk dębowy, ale szybciutko z niego zrezygnowaliśmy. Kostka też nie jest idealna z powodu chwastow siejących się w szczelinach.
Zdjęcie z ciemniejszym płotem to 2004r.
Zwróćcie uwagę na kwiaty za szałwiami.
To cleome. Wszystkie jednoroczne hodowałam sama. Potem wcale, tylko to co się samo wysialo, czyli eszolcja. Garażu i tego wjazdu tam nie ma- zdjęcie
z celozją. Nie był uzywany
Za drzwiami do ogrodu... 23:32, 17 lut 2021


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9034
Do góry
Roocika napisał(a)
O przegapiłam chruściki a wyglądają pysznie
Macham

Macham i ja
Mam tylko nadzieję, że już łopatami do śniegu, nie będziemy machały...
A dziś miałam nadgorliwe odśnieżanie przez "obcych"
I to kolejne...Na pierwsze nie zdążyłam zareagować, poza tym myślałam, że to jednorazowe, przypadkowe
A dziś do mnie na posesję kolejny raz wjechał rano miejski- większy na dodatek!, ciężki sprzęt do odśniężania. Nie wiem po co, bo cały wjazd miałam odśnieżony własną odśnieżąrką! Ale wjechał spychacz!!!!.... nie widząc dokąd jest kostka, trawnik, rabata ( bo przecież biało)-sunął prosto jak leci...na szerokość swojego sprzętu. Już myślałam, że mi zgarnie całą rabatę z różami, i zbierze trawnik wraz ze zraszaczami ...wyleciałam w szlafroku ratować sytuację...!!! "Pan spychaczowy" tłumaczył się ,że mają nakaz odśnieżać uliczki dojazdowe i myślał, że ta uliczka leci dalej. A bramę wjazdową mam teraz akurat cały dzień otwartą, bo mam suwaną, na pilota i trochę się blokuje przez ten śnieg, a jestem w domu więc nie ma konieczności zamykać. Więc pan sobie wjechał, aż do kolejnej mojej bramy (białej). Dobrze, że ta była zamknięta bo by mi pole poodśnieżał


Nie wiem, czy mi wstęgi krokusów nie wdusił w ziemię, były tu z brzegu rabaty- już zielone listki na wierzchu( widziałam przed opadami śniegu)

Zgarnął mi całe śnieżne nawodnienie trawnika pod bramę.
Jak wykorzystać miejsce po basenie 07:31, 10 lut 2021


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
My robimy takie taśmy sami, kupujemy metal, spawamy do tego bolce i wbijamy w grunt.
Nie mam na myśli konkretnej taśmy. Nie będę tutaj reklamować zagranicznych dostawców. U nas metalowych nie robi nikt, przynajmniej nie znalazałam, są tylko importowane. Poszukaj sobie w necie sklepu z ogranicznikami.

Są różne sposoby ograniczania wysypywania się żwiru, w zależności od stylu ogrodu.
Kostka, cegła, ekobordy (z plastiku -dlaczego eko? nie wiem) taśmy stalowe, grube sznury.

Jak wykorzystać miejsce po basenie 21:57, 09 lut 2021

Dołączył: 09 lut 2021
Posty: 4
Do góry
Witam,
Szukam pomysłów, inspiracji na miejsce pod basen, które w okresie letnim umożliwi bezpieczne z niego korzystanie a w okresie jesienno-zimowym i wiosną nie będzie straszyło. Co odrzucam od razu to kostka brukowa, piasek, drewniany podest ze względu na to, że są to dosyć stałe rozwiązania i albo trudne w utrzymaniu albo brzydkie.
Co przeszło mi przez głowę to:
- kamienne płyty przedzielone pasmem zieleni (taka zebra)
- donice przenośne, w trakcie sezonu letniego można by je rozstawić po ogrodzie a w pozostałym okresie skupić w miejscu basenu
- sztuczna trawa.

Czy mają Państwo jakieś doświadczenie w tej sprawie, ciekawe rozwiązania?
Pozdrawiam
Przerwa na kawę... 13:16, 05 lut 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Obecny taras ma 3,5x4,5 ale nie wszystko jest pod dachem. Dużo przestrzeni zabiera słup, poustawiane donice. Chciałam taras powiększyć o ok. 1-1,5 metra - da się bo jest kostka z 2 stron. Całość musiałaby być robiona na zamówienie bo tu nic standardowego nie da się dokleić - stąd wysoka cena. No i zawiera też taras z drewna, jego obudowanie i powiększenie. Za sam projekt techniczny tego 1000 zł, oczywiście odjęty od ceny jak weźmiemy taras. A te 28 tys. to cena ruchoma w zależności gdzie będą wyjścia i czy powiększenie szkłem robimy z obu stron czy tylko z jednej.

Zdjęcia sobie skopiowałam, możesz usunąć, dzięki!
Ogród... 14:13, 02 lut 2021


Dołączył: 30 gru 2011
Posty: 718
Do góry
Karmnik odwiedziła też sójka.





Ma piękne turkusowe skrzydła. Z bliska kolorki tworzą szachownicę turkusowo-czarną.





Sójka chwilę pojadła i odleciała . Nie wiem, co lubi, ponieważ w karmniku sypię ziarna zbóż, łubin, groch, nasiona rzepaku, słonecznik, a leży też zawsze kostka smalcu.
Pamiętajcie o ogrodach 13:28, 16 sty 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8611
Do góry
Grzesiek, obudowę z kratek polecam Wymyśliłam ją bo to miało być szybko i tanio, docelowo chcieliśmy szkło... Ale odkąd mamy te kratki to ze szkła już zrezygnowaliśmy .
Jeżeli będziesz robił to polecam takie z grubszych listewek
U nas to była temperatura w nocy, dziś było jeszcze zimniej.
Prac przy schodach nie zazdroszczę, u nas że skarpy są zwykle schody: krawężniki i kostka, kiedyś zleciłam z tymczasowych skarpowych drewnianych i po tym stwierdziłam, że najważniejsze bezpieczeństwo
Pozdrawiam
Ogrodowy spektakl trwa ... 22:52, 10 sty 2021


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
moje heliotropki i zarośnięta kostka - o tego to nie lubię akurat


z tych pelargonii jestem zadowolona - namnożyłam sobie je sama - ciekawe czy przetrwają na oknie w garażu - będę znów robić sadzonki i tak rekompensować koszty jakie poniosę na zakup bratków - ach tez już tęsknię - obyśmy mogli je swobodnie kupować


leżak to zbyteczny mebel w ogrodzie - chyba ani raz nie leżałam



to już koniec lipca - chyba był mokry dość albo zdjęcia robiłam po deszczu - zapisków nie mam
przesiedziałam tu trochę więcej czasu niż zwykle


lubię siedzieć na tarasie z takim widokiem - miałam już wiele razy wątpliwości czy tak chcę otoczenie tarasu - kiedyś ciągło mnie do jakiegoś uporządkowania - ja chyba wolę chaos w ogrodzie taki po mojemu


Przerwa na kawę... 16:10, 10 sty 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Kokesz napisał(a)
Hmmm ja bym zostawiła chyba trawnik jako ścieżkę bo tam zaraz obok są rośliny w żwirku i kostka. Byłaby kolejna żwirowa ścieżka...chyba żeby roślinom dać korę.
żwirek spod bukszpanów chcę usunąć całkowicie. Na początek zostawię trawę. W obecną rabatę tylko wstawię płyty.
Przerwa na kawę... 16:05, 10 sty 2021


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
SlonecznyOgrod napisał(a)


A co to jest za kostka?
Ja tą ścieżkę widzę tak:

Darcia, mam kostkę granitową 10x10 ciętą po bokach w kolorze ciemnego szarego jednolitego koloru. Wszędzie są jasne łaciate lub czarne, łupane a nie cięte.

Dzięki za pomysł! Ma sens!
Przerwa na kawę... 11:53, 10 sty 2021


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6818
Do góry
Hmmm ja bym zostawiła chyba trawnik jako ścieżkę bo tam zaraz obok są rośliny w żwirku i kostka. Byłaby kolejna żwirowa ścieżka...chyba żeby roślinom dać korę.
Przerwa na kawę... 11:48, 10 sty 2021


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
inka74 napisał(a)
Darcia myślałam o ścieżce jak na tyłach tylko ona tu miałaby maksymalnie 60 cm. Płytki chodnikowe odpadają. Kostką byłoby to do zrobienia ale zamknęli mi punkt, gdzie je kupowałam. Takie kostki jak ja mam nigdzie w okolicy nie ma szukam bo potrzebuję na placyk na tyłach. No i problemem jest połączenie jej z trawnikiem.
O w tym miejscu zaznaczonym na zielono.


Powiem wam szczerze, że nie wyobrażam sobie robienia projektu ogrodu tylko przez internet i na podstawie zdjęć, bez wizji lokalnej. Tak trudno jest przekazać słowami i zdjęciami pewne niuanse.


A co to jest za kostka?
Ja tą ścieżkę widzę tak:


Zdjęcia z 13lipca 2020, nie czytaj tam opisu
Duży teren przed domem - zagospodarowanie 17:52, 05 sty 2021

Dołączył: 05 sty 2021
Posty: 2
Do góry
Cześć,

Jestem na etapie budowy domu na nowo kupionej działce. Działka znajduje się przy mało ruchliwej drodze gminnej.

Uległem sile sugestii i zdecydowałem się odsunąć elewację budynku o ok 15m od ogrodzenia.

Początkowo, kiedy było pusto wydawało się to ok, sporo miejsca do manewrowania autem, by nie wyjeżdżać tyłem na drogę. Natomiast kiedy pojawiły się fundamenty i zarys domu okazuje się, że nie bardzo wiem jak zagospodarować teren przed domem.

Jeśli chodzi o ogrodnictwo to jestem amatorem.

Działka ma ok. 33m szerokości wzdłuż drogi. Czyli do zagospodarowania mam mniej więcej prostokąt 33mx15m, w tym powinien się znaleźć wjazd (kostka), brama, butla na gaz. Za domem mam również sporo miejsca.

Jeśli chodzi o moje ogrodnicze plany, to z boku domu zostawiłem dwie stare jabłonie (jedna to kosztel - widoczna na wizualizacji, a druga to chyba jaśniepańskie - tu nie jestem pewien. Moim marzeniem było wsadzenie krzewów i drzewek owocowych (czarne porzeczki, borówka amerykańska, maliny, jeżyna bezkolcowa, grusza, czereśnia, śliwa, wiśnia) oraz mały warzywnik ale to planowałem już za domem.

Z frontu nie chciałem sadzić żadnych krzewów lub drzewek owocowych ze względu na spliny - choć fakt ruch jest niewielki 4-5 samochodów na godzinę, w przyszłości może się to zwiększyć ponieważ w okolicy sporo działek się sprzedaje. Także nie wiem, czy jest to trafny kierunek czy nie.

Moja ulica jest ślepa (kończy się lasem) i korzystają z niej tylko mieszkańcy. Nie ukrywam, że chciałbym aby zagospodarować teren przed domem w taki sposób aby był on w miarę bezobsługowy, ale aby nie robić gołego trawnika. W skrócie to tyle. Jeśli czegoś nie wpisałem prośba o informację, na pewno uzupełnię. Poniżej zgrubna wizualizacja tego jak wygląda teren oraz zdjęcia.

Z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi i sugestie.
Pozdrawiam


*.: U Szarotki :. * 00:33, 04 sty 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14915
Do góry
szarotka napisał(a)


Biały żwirek a raczek otoczaki mam tylko na kawałeczku przedogródka pod kulkami z bukszpanu i tują. Chciałam je w ten sposób trochę wyeksponować (wydobyć ta soczysta zieleń). Reszta tej samej rabaty jest obsypana kora. Dom jak dostanie elewacje tez będzie biały Na razie proporcjonalnie bieli jest więcej ale jak bukszpany urosną to będzie tego naprawdę niewiele.
Czy dalej będzie źle? Kostka jest brudna od gliny, ale faktycznie jak patrze na te foty to ta biel pięknie kontrastuje z zielenią bonsai i bukszpanu ale z reszta niekoniecznie.
Cały przod poza rabata jest do zrobienia na przyszły rok. Zobaczę jak będzie z trawa , elewacja i resztą jak wszystko będzie zrobione - ale na pewno będę miała to na oku dziękuję.



Hej Maju .
Pięknie Ci to wszystko porosło. Super ten bonsai.

Też mam (jeszcze) białe otoczaki u siebie, ale będę je wymieniać. Kładliśmy je jakoś w ubiegłe lato i teraz nie wyglądają już za ładnie (po prostu są brudne ). Przeniesiemy je w inne miejsce. Całe szczęście, że to nie ja chciałam białe kamienie, inaczej bym się nasłuchała .
I też dopiero się rozkręcam .
Przerwa na kawę... 01:24, 16 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Osobno elementy są ok ale w całości zdjęcia najbardziej wybija się żółta i buraczkowa kostka także więc wiesz, do dokumentacji zmian ok. ale nie jako pomysł na całość.
Hortensjowo 19:46, 12 gru 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Do góry
Mysza napisał(a)


Brzozy będziesz podziwiała u mnie na tarasie, jak już będzie ciepełko)

Za jeżówki dziękuję, chętnie skorzystam, pewnie wiosną....nie wiem kiedy najlepiej je dzielić? Wysiewać?? Ostatnie kupowałyśmy z Mirelką na DP.U niej rosły piękne.
Szukam ciemierników, widziałyście może?? W tygodniu podjadę do Juki.

Na razie nie ma co u mnie pokazywać, może jak będzie kostka, nawadnianie i wytyczone rabaty to zobaczymy

Byłam dzisiaj w Ju..e. Były przepiękne bardzo ciemne bordowe, duże okazy, ale po 92 zł...

Były też zwykłe białe, chyba po ok. 25 zł. Ja kupiłam u mnie na targu małe sadzonki zwyklaków po 15 zł, rozrosną się Chodzi o helleborus niger ciemiernik biały.
Hortensjowo 18:21, 12 gru 2020


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807
Do góry
Helen napisał(a)

Ja brzozy też uwielbiam, ale córka uczulona od urodzenia. Chociaż eM zawsze powtarza, że Ona za chwilę się wyprowadzi (Jego pobożne życzenie). Może będą w innym ogrodzie?
Jeżówki rosną u każdego, mogę Ci dać niezawodne Blackberry Truffle lub Cleopatry. One są niezniszczalne
Na zakupy i na kawę, zawsze Jak tylko uspokoi się ta pandemia, to mus się spotkać w realu


Brzozy będziesz podziwiała u mnie na tarasie, jak już będzie ciepełko)

Za jeżówki dziękuję, chętnie skorzystam, pewnie wiosną....nie wiem kiedy najlepiej je dzielić? Wysiewać?? Ostatnie kupowałyśmy z Mirelką na DP.U niej rosły piękne.
Szukam ciemierników, widziałyście może?? W tygodniu podjadę do Juki.

Na razie nie ma co u mnie pokazywać, może jak będzie kostka, nawadnianie i wytyczone rabaty to zobaczymy
Osiedlowy ogródek 09:41, 10 gru 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Masz chyba teraz ten sam etap co ja rok temu )) dokładnie z tego powodu (wrażenie, że jest zbyt dużo różnych kolorów ogólnie obok siebie) przemalowałam kostkę Jak rośliny dostały jednolite szare tło to one przykuwały uwagę a nie żółta kostka.
Miałam bordowo-fioletowego perukowca obok limonkowego cyprysika a dalej szaro-zielone jałowce. Ciągle coś mi tam nie grało. Jak wycięłam jałowce to nadal miałam jakiś zgrzyt. Zbyt duży kontrast obok siebie. Dopiero po przesadzeniu perukowca trochę uspokoiłam całą rabatę. Cyprysik nadal jest limonkowy ale przez to, że nie ma perukowca obok siebie kolor się wybija ale nie jest dodatkowo "podbijany", masz jeden akcent a nie dwa. Zaczęłam więcej roślin wprowadzać o chłodniejszej barwie - szarościach, bieli, niebieskości. Jak patrzysz na kompozycje z takich roślin cała rabata wydaje się większa, taka bardziej oddalona i spokojniejsza niż gdy są wstawki z czerwieni czy ciepłej, słonecznej żółci. Myślę, że o to chodziło Ewie. A w małym ogrodzie chodzi o optycznie powiększenie przestrzeni, wydłużenie jej. Pamiętacie triki z malowaniem sufitu i ścian? Podobne efekty możesz uzyskać w ogrodzie stosując odpowiednie kolory i układy roślin. Ja nadal eksperymentuję

Z książek o kolorach w ogrodzie mam - jest niezła, sporo informacji od których można zacząć. Dużo na temat oddziaływania koloru, zestawiania różnych barw. Dziewczyny jeszcze polecały "Barwy w ogrodzie".
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies