Dzięki dziewczyny... tak się zastanawiam czy pod płotem koło piwonii mogłyby być floksy?
Szałwię już kupiłam po resztę muszę do ogrodniczego
I znowu pada...
Aniu, dziękuję za floksy kanadyjskie. Zakwitły, co za przyjemność.
Podziwiałam Twoje hosty ekspresowe i cała resztę. Przyglądałam się tulipanom, bo pamiętam, że nie wyrażałaś się za dobrze o ROCOCO lub o ICE CREAM? Które to, bo moim się przyglądam, i też nie poznaję. Buziaki za Twoją roślinkę.
Dzieki Reniu Trawa jest pięknie zielona i rośnie jak szalona - a wraz z nią chwaściska które w niej siedzą Na szczęście ja nie jestem na nie uczulona to mój M strasznie je przeżywa i co chwilę tępi ze skutkiem niestety marnym, bo mamy ich strasznie dużo
Floksy mam tylko te różowe - za to niemal chyba w każdym miejscu Muszę je trochę okiełznać i mam już u mojej mamusi zamówione białe jak jej przekwitną i będzie przycinac
Ja powoli dojrzewam Jednak są takie rośliny, których nie jestem w stanie całkowicie wyeliminować z ogrodu. Czuję do nich sentyment. Są to na przykład floksy różowe. Lubię te poduchy, które szczelnie przykrywają ziemię..przynajmniej nie ma chwastów. Są to jednak rośliny krótkowieczne, które po prostu będę odnawiał tylko w pożądanych kolorach. Za kilka lat nie będzie po nich śladu, a satysfakcja pozostanie
Mam również takie rośliny, których się pozbędę przy najbliższej okazji. Jest to np. migdałek trójklapowy. Nie lubię go. Póki rośnie niech rośnie, ale przyjdzie na niego kolei Kolejnymi tego typu roślinami są jałowce chińskie. Jeszcze są małe i łanie wyglądają, ale już nie długo...
Znalazło by się jeszcze pare roślin...Teraz wiem jak wyglądają i już więcej ich nie kupię. Wrobiłem swoje własne zdanie na ich temat i nie będę ich polecał innym. Szkoda tylko, że w sklepach tak pięknie wszystko wygląda...
A propos takich roślin. W zeszłym roku kupiłem sosnę limbę. Stwierdziłem "duża działka to się miejsce znajdzie". Gdy zajechałem do domu dostałem olśnienia. Gdzie ja mam ją niby wsadzić, żeby wyglądała dobrze?? No i tak była przenoszona z kąta w kąt, aż nadeszła zima. Zadołowałem ją razem z doniczką i miałem nadzieję, że przetrwa. I przeżyła Dopiero wczoraj dostałem wizji i chyba wiem gdzie będzie.
Nigdy więcej nieprzemyślanych zakupów! Trzeba trzymać się listy!
Tutaj wielkie, nie...ogromne ukłony do Szefowej za dekalog
Potem wziąłem się za sadzenie I znowu zrobiłem inaczej niż w projekcie Nie byłbym sobą
Białe fiołki miałem wywalić, ale one są takie fajne Poszły tutaj
Róże i szałwie - będą przy lawendzie, jeżówkach i przywrotnikach - powinno być fajnie
Niestety nigdzie nie było przetaczników....ale może same floksy tutaj wystarczą - się okaże
Zbyszku, dawno mnie nie było, a tu tyle kolorów!
Tawuły też takie mam - i te żółte, i te pomarańczowe - bardzo wdzięczne roślinki, niekłopotliwe, a takie ładne, dają piękne plamy barw, można ciąć do woli i jeszcze łatwo je rozmnożyć.
Moja wiosenka dopiero powoli Twoją goni. Wczoraj rozkwitły wreszcie floksy. A oleander jeszcze w domu, zastanawiam się czy już wystawić, czy dopiero po zimnej Zośce.
Latam to tu, to tam i nie mam czasu zdjeć nowych wstawić. Kto by przypuszczał, że po jednym dniu tyle zaległości się narobiło
Floksy szydlaste coraz śmielej zakwitają.
Polu, jeszcze nie jest bajkowo, ale już blisko. Do bajki brakuje pełnego kwitnienia floksów szydlastych. Z przyjemnością spełniam Twoją prośbę i pokazuję dzisiejszą bajkę, z pozdrowieniami.
Kwitną bratki, tulipany, białe tawuły, żagwiny i zaczynają floksy szydlaste.
Na tle białej tawuły pokażę jeszcze kwitnące wciąż szafirki.
Tawuły wczesne kwitną pięknie tysiącami białych kwiatuszków.
Jeszcze raz tawuła w towarzystwie magnolii i tulipanów.
Tawuła wczesna w zbliżeniu.
Joasiu, Reni, Kasiu, Debro, Gosiu, Irenko, Weroniko, szczęściem w nieszczęściu jest to, że ma się takich empatycznych forumowiczów, którzy wspierają w razie kłopotów. Dziękuję! Niniejszym zamykam temat powodzi, bym szybko zapomniała. A teraz coś optymistycznego; Ogród rozkwita, kwitną żagwiny, zaczyna kwitnąć smagliczka, floksy. Powoli zaczną się zdjęcia wiosennego ogrodu. Dzisiaj też postaram się wkleić jakieś fotki.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich zaglądających
Trzykrotki będą rosnąć tam gdzie kosmosy w zeszłym roku - obok nich ostróżki - bylinowe, ale dosadzę tu jeszcze jednoroczne - i może werbenę między nie ?
Przed nimi są turzyce palmowe, a potem bodziszki
W puste miejsca pójdą floksy wiechowate, przy murku przesadziłem jeżówki, przy lawendzie będą róże The Fairy - między przywrotnikami a jeżówkami będą szałwie omszone - obok nich przetaczniki - i jeszcze coś tam musi wejść....ale muszę wykombinować co by mi tam pasowało
To żagwin...ma bardzo fajny kolor.... kiedy zrobimy machniom
Na razie poduchy coraz kolorowsze.. niestety szara pleśń zimą dopadła floksy i będzie ich mniej niż miało być.. jak przekwitną to je w tym roku przycinam... bo taka gęsta masa aż się prosi o choroby grzybowe .