Rozchodnika podzielę bo to spora kępa
Dzięki za pomoc będzie żurawka (nie wiem jeszcze jaka, palace purple odpada bo obok mam jej cały szpalerek) i miskant.
Pod rh rzeczywiście jakieś zurawki i jak dziewczyny piszą ja też zaobserwowałam że marmoladka dobrze znosi słońce i suszę. Może też zwykłą palace purple. Tylko ja ostatnio zaobserwowałam że najfajniej wygląda jak słońce nie pada na nią przez większość dnia bezpośrednio tylko tak bardziej "pod liść"...
A pomiędzy rh dla rozjaśnienia miskant variegatus chyba najlepszy...
Dziewczyny, pogoda jest cudna, a ja znowu w piątek pojadę na działkę. Niedługo zaczną kwitnąć marcinki i kwitną już chryzantemy, niestety mam tylko jedne.
Pokażę zdjęcia z mojego ostaniego pobytu, jeden miskant już kwitł, dwa już się przygotowały do kwitnienia.
Najbardziej cięszę się z tych nowych zawilców, które przezimowały, mnie się podobają baaardzo. Kolor mają identyczny, ale kwiaty się różnią. Obydwa mają dużo pąków.
Cynie, jednoroczne, niezawodne i takie śliczne.
Rozchodniki, takie najbardziej popularne.
Świetnie sobie radzą, pewnie za rok będzie za gęsto, bo carexy i miskanty bardzo się rozrastają, róże na szczęście co wiosnę mocno przycinam
Ula w tym roku nie stosowałam, bo rok temu pod wpływem ogrodowiska zastosowałam i nie było żadnego efektu, epidemia przędziorków i mszyc.... w tym roku robiłam oprysk już w maju mospilanem i ogród sobie radzi, teraz muszę opryskać bukszpany bo widzę, ze je podjadają przędziorki
Wg mojej wiedzy promanal stosuje sie wiosną w temperaturze 10-12 stopni.
Z wyżeraniem żurawek już się pogodziłam... ale rh nie odżałuję...
Zaleca się lać w stężeniu 15 ml /1 l
Moniko różyczkom odpadają główki jak wszystkim okrywowym, moje róże są różowe a lariski niemal białe?
Ania ktoś powiedział, ze carexy nalezy wyczesywać Wzięłam to dosłownie
Aniu piłe też mamy, chyba miskanty piłą załatwię
O 3 min za wcześnie budzik dzwoni o 5:40
Odnalazła sie zguba?
Wiosną najpierw różowe, potem bieleją. więc może lariska?
Tosiu zdecydowanie nie przycinać na zimę tylk wiosną. Nawet nie spieszę sie z tym tak bardzo, bo do zimy do wczesnej wiosny trawy są największą ozdoba ogrodu. Dopiero gdy wychodzą cebulowe zaczynam ciąć trawy.
Magda jak masz dużo rozlepnic to juz bąble od sekatora będziesz miała wiosną 2014 nie wspominam o miskantach
U nas tez było długo mglisto, ale mam nadzieję że wreszcie jutro się ociepli, bo wrócę o cywilizowanej porze pracy do domu i zamierzam rabatę przy kuchni kontynuować
No na Podlasiu mogą nie przetrwać... jeśli będzie śnieg to wg mnie dadzą radę... najgorzej gdy duże mrozy bez śniegu.. Pozbieraj nasiona tej trawy jesienią.
Macham
Kasia wyurlopowałaś się?
Julka dopiero 50% rabaty zrobione Z drugiej strony będą kwadraty
Dzisiaj przyjechałam do domu. Ten tydzień na działce był cudowny. Byłam w szkółce u Szmita (zdjęcia pokażę trochę później, popływałam w jeziorze, pojeździłam na rowerze no i oczywiście pracowałam w ogrodzie. Pogoda była cudna; w dzień ciepło, noce chłodne więc spało się dobrze. Trawa jeszcze zielona, w ogrodzie kwitną zawilce, cynie, żeniszki no i trawy. Te zdjęcia które pokazuję są z przed tygodnia, w tej chwili jeden miskant pięknie kwitnie, drugi jeszcze nie, ale już ma zgrubienia z których wypuści kłosy i następny zaczyna kwitnienie. Wcale mi się nie chciało jechać do domu, chociaż dzisiaj wyraźnie się ochłodziło. Zrobiłam porządek w warzywniku,w puste miejsca po ogórkach posiałam saladerę na nawóz zielony. Zebrałam jeszcze fasolkę szparagową którą bardzo lubię. Jednym słowem było CUDNIE
Zdjęcia przed tygodnia.
Krzewuszka powtórzyła kwitnienie, kwitnie do teraz i ma całkiem sporo kwiatów. Zdjęcie robione rano, była jeszcze mgła.
Te kosmosy są śliczne - niewysokie i mają duże kwiaty. Będą kwitły jeszcze długo bo mają sporo pąków.
A ty ogrodowy mix
Odpowiem hurtem Bo jak się zacznie przerwa w reklamie to skoczę na film
To jest na 100% Ice Dance. Posadziłam 2 sadzonki.... ale inne trawy je zagłuszały ,a mi cierpliwości brakowało by je skubać po zimie (końcówki trochę umarzały), wiec je przegładziłam... gdzie miejsce znalazłam.. Jedna podzieliłam na dwie części, jedna rośnie na skalniaku, ale pomiędzy innymi roślinami .... jest ładna, końcówki nie umarzają, nie rozrasta sie mocno.. jest taka w sam raz.. Drugą posadziłam za jarzębiną pod jodłami... ma za sucho... i tam jej nie służy... tam wegetuje... jest brzydka okropnie.. Drugą kępę wsadziłam pomiędzy berberysy i ogniki... i to ta wielka.. monstrum.... Wniosek jest prosty.. lubi wilgoć, nie lubi za dużo słońca...
Sadziłam we wrześniu 2009 roku.
Widać miskanta (przesadzany dlatego wielki), po prawej miskant graziella , po prawej 2 sadzonki Ice Dance i po lewej rozplenica (rozplenicę oddałam co najmniej 2 razy tyle co sie zostało)
Witam Agnieszko, pierwszy rok sadzę trawy (tylko miskant przy tarasie posadziłam zeszłej jesieni) i zobaczę jak im u mnie jest najwyżej będą zmiany Pozdrawiam!
..mój miskant kwitnie co roku...co roku również, w lutym, ciacham go przy samej ziemi i odrasta ..a we wrześniu kwitnie na zabój...i dla mnie to zawsze znak że koniec lata i wakacji
Agnieszka.. u mnie miskant kwitnie praktycznie co roku... może z raz nie kwitł ... piszą takie bzdury na necie.. miskant musi dorosnąć do kwitnienia, młode egzemplarze nie kwitną.. potem zaczyna później od innych miskantów i to sporo.. gdzieś w połowie października, ale kwitnie
Po lewej masz miskanta zebrinusa, a po prawej miskanta Graziella ... od razu widać który ładniejszy
Nie uwazam by osoby ktore posiadaja ogrody byly leniwe Marzenko, ale jednak podobnie jak ty, pomoge sobie kostka. Ja ja dopiero bede zakladac. Jakos nie widze sie raz w tygodniu z nozem i obcinanie kancikow, jest to sporo pracy.
Moze to kwestia wyspecjalizowania sie ale ciezko to widze
Na przywieszce pisze, że może dorastać do 4 m. To jest miskant olbrzymi. Łodygi, te bambusy będą potem na domki dla owadów. Nic nie może się zmarnować.