Wg mnie to jakaś mszyca miodownica (jest ich kilka na sosnach). Te mszyce żerują na wierzchołkach tegorocznych i zeszłorocznych pędów. W wyniku żerowania rozwój igieł jest osłabiony.
Potrzebna chemia niestety, samą wodą nie poradzisz. Wiosną wylęgają się larwy i wtedy trzeba pryskać.
Opryskaj preparatem Sherpa 10 EC (taki podano w książce) ale może także spróbuj Mospilanem.
Znalazłam, że doskonały jest Bio-Insect bo szkodzi podobno mszycom, a nie szkodzi biedronkom (zjadają mszyce) i Pirimor 50 DG (0,1%). Do roztworu należy dodać kilka kropel płynu do mycia naczyń.
Opryskaj Mospilanem , o miseczniku cisa nie tarczniku jest w chorobach i szkodnikach. teraz pryskamy bo już wylęgły się. Tak mi powiedzieli w Alei Krakowskiej.
Paczka u GabiKa z innej firmy była sznureczkami wewnątrz jak siatka pajęcza poplątana, doniczki wisiały w powietrzu i nic nie było naruszone, Doskonałe zapakowanie.
Dlatego jodły są na mojej liście niepolecanych gatunków. Często zamiera im przewodnik i już nie wyglądają jak doskonała choinka. Koniecznie potrzebujemy zdjęcie tej dziury, żeby zobaczyć czy da si e coś zrobić
Nie tylko Gabi, właściciel marchewki/kapusty/kartofli też ma piękny widok
Żeby z tego jakiego nieszcześcia nie było - zagapi się na ogród Gabi i w płot sasiada wjedzie