Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

W ogródku Martki 23:40, 12 sty 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Judith, lubię, gdy wiele się dzieje. Potem znów lubię nic-nierobienie. Takie ekstrema mnie nakręcają.

Ewo Ando, 3,8x2,4m, nie będzie to duża szklarnia, a szklarenka. Jednak dwie rabaty po 90 cm i chodnik środkiem - na uprawy pomidorów wystarczy.

Sylwuś, ten zakątek na warzywa jest najlepszym z możliwych.

Haniu, ten od powiedzenia żartuje często, ale sympatyczne są to żarty, nigdy nie protestuje, gdy proszę o przesłanie paczuszki z kupą paczkomatem (i tylko paczkomatem, kurierowi spojrzeć wprost w oczy … nie potrafiłabym ) Malutkie skrzynki na zdjęciu wyglądają na malutkie, ale aparat mocno zakrzywia proporcje, trawnika jest w rzeczywistości mniej, między ławką a rabatami przydomowymi nie ma nawet 3 metrów. Na uprawę pomidorów nastawiam się przede wszystkim. Mata i wygibasy zawsze pojawiają się zimową porą, od czasu kiedy wiele dźwigałam i kręgosłup zaczął się domagać. Przed pandemią jeszcze było pływanie. W tym roku idzie opornie. W sobotę próbuję uruchomić rower.

Lidko, Ciebie oraz Wiolę i Agatorkę znam na forum najdłużej Tzw. prawo pierwszych połączeń działa ależ miłe słowa masz dla mnie, dziękuję, miło mi bardzo!

Marysiu, potrzebuję jeszcze 300 metrów, więcej nie ... hmm... chyba nie...

Magarciu, brzmisz jak głos proroka przy trzecim wezwaniu zagrzmi z nieba Działka ma 1000m, ogród jakieś 700. Widzisz, właśnie brakuje mi Twoich 300. Dochodzę do tymczasowego zapewne wniosku, że 1300 to wielkość optymalna. Który to wniosek obalasz Ty Sąsiednia działka daje jakąś nadzieję na zakup, u mnie nie ma tej opcji.

Asiu Rojodziejowa, napisałam wyżej. Prawda, że nasadziłam przez te dwa sezony jak szalona?

Kordino, przyda się tupanie, dziękuję 

Wiolu, zanim nabiorę lekkiego doświadczenia w uprawie pod osłoną, minie co najmniej jeden albo i dwa sezony.  Dlatego postanowiłam nie zwlekać z planami dłużej.

MartoCho, dziękuję, martwić się można o pogodę, czy pozwoli przeprowadzić prace, ale na to wpływ mamy niewielki.

Aneto, nakręciły mnie tematy ogrodowe, to fakt Mała zgrabna szklarenka jest z pewnością za mała, bo każda jest za mała, ale lepsza taka niż żadna, prawda? Miejsce znajdzie się, myśl już teraz i na wszelki wypadek nie sadź tam drzew Dokładnie to samo myślę: w sumie to na co czekać? … I ja też tak mam, że plany zapisuję. Lubię listy. Czasem zaskakuje mnie wręcz tempo realizacji, bo skoro napisane, to jedziemy

Dario, o rany, jest fanclub, jak fajnie I … już nie narzekam na brak miejsca, pssst.

Aga, braciszek w okresie prenatalnym Czas iść w warzywa, wciągnęło mnie. A właśnie, czy Ty planujesz jakiś warzywnik? bo jakoś chyba nigdy o tym nie gadałyśmy. Królewskie zachowaj, ja moje z KEW też zachowuję na niewymagające i eleganckie momenty.

Maglesko, Ty już na dobre jesteś wkręcona w uprawę warzyw, a ja odwrotnie, roz-kręcam się  tęsknym wzrokiem spoglądając na Twe skrzynie i wysiewy wiosenne Buziaki!
W ogródku Martki 23:21, 11 sty 2023


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3749
Do góry
Martka napisał(a)
Zuzo, rok temu było łatwo. Dużo trawnika. Teraz mam do ogarnięcia taką sytuację

W miejsce skrzyń idzie szklarnia, skrzynie (chyba) przesuwają się na prawo, ale... tam już jest rabata biała z
>> Desdemonami - trzeba przenieść GDZIEŚ
>> rozlicznymi cebulowymi - głównie irysy i białe/kremowe tulipany - jakoś je muszę odnaleźć i wygrzebać, a jeszcze nic nie wystawia nosów, z tym największy będzie ambaras
>> bukami - to będzie ich trzeci sezon ... muszę sensownie umieścić GDZIEŚ
>> i trawami, których przesadzenie i upchnięcie będzie wobec powyższych wyzwań łatwizną
Korekty będą wymagały też rabaty przeciwległe, przy domu, aby było przejście do dalszej części ogrodu.
Przeniesienie skrzyń to także przerzucenie sporej ilości ziemi, ale to stosunkowo proste zadanie.
W związku z tym zaczynam robić w ogrodzie, co się da i na ile pogoda pozwoli, aby zdążyć z przygotowaniami. "Leniwy" styczeń przestaje istnieć. Jednak cóż to wszystko znaczy, gdy jest perspektywa cieplutkich pomidorów i sałat
Oraz: ogłaszam, że mój ogród zrobił się stanowczo za mały.......

Szklarnia też będzie. Wow!
Jak to jest, że te ogrody tak się jakoś kurczą, że są za małe.
W ogródku Martki 22:42, 11 sty 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24224
Do góry
Martka napisał(a)
. Czy Twoi Bliscy rozumieją to szaleństwo? Moi umiarkowanie, na szczęście są tacy, którzy podzielają


Byłbyż to Twój ukochany szwagier? Ten od powiedzenia "A miała nie sadzić"?

Ależ z przytupem zaczął się ten nowy rok u Ciebie. Kiedy się patrzy na zdjęcie i te dwie malutkie skrzynki na nim, to rzeczywiście tego trawnika jest tam nazbyt wiele. Pomysł na wykorzystanie tej "marnującej się" przestrzeni jest świetny. W pełni ją popieram. Jak działać to z rozmachem. Jakie wymiary będzie miała szklarnia? Bardzo Ci jej zazdroszczę, a raczej tego, że uprawę pomidorów będziesz mogła prowadzić dłużej niż w gruncie. Trzymam kciuki za pomyślną realizację planów. Teraz już wiem, skąd ten poświąteczny fitness. Do tych prac, które Cię czekają, kondycja i gibkość będą niezbędne.
Dla róż i buczków z pewnością znajdziesz godne miejsce.
W ogródku Martki 21:13, 11 sty 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
antracyt napisał(a)
Rewelacja Entuzjazm od Ciebie bije, będzie super! Pomidory z własnej szklarni to jest to co uwielbiam, poza sezonem praktycznie innych nie jadam, nie smakują mi.
ps. Koniecznie regularnie dziel się na forum postępami Szklarnia pewnie już wybrana?


Zuzo, montaż na początku marca, takie plany i będę obficie relacjonować. Właśnie te pomidory... najbardziej zależy mi właśnie na nich. W tym roku udały się malinowe z gruntu, to był obłęd. Ale to loteria, czekałam na nie kilka lat...
W ogródku Martki 21:00, 11 sty 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13070
Do góry
Rewelacja Entuzjazm od Ciebie bije, będzie super! Pomidory z własnej szklarni to jest to co uwielbiam, poza sezonem praktycznie innych nie jadam, nie smakują mi.
ps. Koniecznie regularnie dziel się na forum postępami Szklarnia pewnie już wybrana?
W ogródku Martki 20:41, 11 sty 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Zuzo, rok temu było łatwo. Dużo trawnika. Teraz mam do ogarnięcia taką sytuację

W miejsce skrzyń idzie szklarnia, skrzynie (chyba) przesuwają się na prawo, ale... tam już jest rabata biała z
>> Desdemonami - trzeba przenieść GDZIEŚ
>> rozlicznymi cebulowymi - głównie irysy i białe/kremowe tulipany - jakoś je muszę odnaleźć i wygrzebać, a jeszcze nic nie wystawia nosów, z tym największy będzie ambaras
>> bukami - to będzie ich trzeci sezon ... muszę sensownie umieścić GDZIEŚ
>> i trawami, których przesadzenie i upchnięcie będzie wobec powyższych wyzwań łatwizną
Korekty będą wymagały też rabaty przeciwległe, przy domu, aby było przejście do dalszej części ogrodu.
Przeniesienie skrzyń to także przerzucenie sporej ilości ziemi, ale to stosunkowo proste zadanie.
W związku z tym zaczynam robić w ogrodzie, co się da i na ile pogoda pozwoli, aby zdążyć z przygotowaniami. "Leniwy" styczeń przestaje istnieć. Jednak cóż to wszystko znaczy, gdy jest perspektywa cieplutkich pomidorów i sałat
Oraz: ogłaszam, że mój ogród zrobił się stanowczo za mały.......
W ogródku Martki 23:00, 10 sty 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10794
Do góry
Oprócz tego, że to paskudztwo. To co roku mimo zabezpieczeń zrywa mi folię... Kupa kasy idzie z wiatrem... Więc jeśli już, to będę mieć jedynie pod chmurką, a z czasem też mi się marzy szklarnia z prawdziwego zdarzenia...
Wzgórze chaosu 23:18, 08 sty 2023


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5074
Do góry
Święta, święta i po świętach
Dekoracji było niewiele, na zewnątrz prawie wcale, nie licząc złamanej gałęzi jałowca włożonej do donicy przed wejściem.
Zdobycie fajnych materiałów graniczyło z cudem. A ja miałam lenia na szukanie
Wrzucam kilka fotek ku pamięci, zrobionych dzisiaj na szybko.



Jestem zachwycona nową, małą szklarnią Anitka dziękuję!
Włożyłam do niej przecierane, gliniane doniczki, gałązki i kilka bombek.
Szklarnia ma niesamowity potencjał dekoracyjny, wkrótce hiacynty
Planuję dokupić dwie takie same doniczki, będą super na przyszły rok na wieniec adwentowy.
Mam białe ceramiczne cyfry, dodam trochę mchu, ciemne, cienkie świece...

Ogród prawie romantyczny 19:54, 04 sty 2023


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
Anda napisał(a)


Tutaj brakuje mi czegoś wyższego pomiędzy tym kolumnowym drzewem i tym na pniu. Wtedy zasłonięta zostałaby szklarnia i nie byłoby wrażenia "dołka", tak myślę

Ciemirniki też bardzo lubię. Moje na razie w pączkach. Niestety nie mam tych wczesnych białych.


Tam mam posadzone dwie budleje i cisy kolumnowe. Przed nimi róże Friedenslicht. Ale masz rację - może znajdzie się tam jeszcze miejsce dla małego drzewka lub większego krzewu Chociaż z drugiej strony tam jest dużo słońca. Muszę pomyślec, bo sama nie wiem

Ciemiernikami mogę się podzielić
Ogród prawie romantyczny 18:29, 04 sty 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Napia napisał(a)
Późne lato



Tutaj brakuje mi czegoś wyższego pomiędzy tym kolumnowym drzewem i tym na pniu. Wtedy zasłonięta zostałaby szklarnia i nie byłoby wrażenia "dołka", tak myślę

Ciemirniki też bardzo lubię. Moje na razie w pączkach. Niestety nie mam tych wczesnych białych.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 18:39, 02 sty 2023


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
Sierpień wrzesień - nowa szklarnia, tamta wyleciała z powodu reklamcji i pękania szyb.



Ogród ciągłych zmian. 08:26, 30 gru 2022


Dołączył: 02 sty 2021
Posty: 57
Do góry
Witam Kasiu! Bardzo się cieszę, że widzę relację z Twoich prac, z 2022 roku. Mam co prawda niedosyt bo mało! Może jeszcze w trakcie zimowego sezonu się skusisz i coś wrzucisz. Zainspirowałaś mnie do sadzenia traw i zadanie zrealizowane. W obecnej relacji spodobał mi się tytoń leśny i nasiona m.in już kupione leżą będę siać.
Fajnie że szklarnia i wyniesione grzędy się sprawdziły, z czasem dojedziesz co z warzyw chcesz uprawiać a co nie.
Dalie - to temat rzeka, uprawiam je już parę lat, chociaż mam problem z przechowywaniem, po sezonie zimowym dużo wypada więc kupuję nowe i te podpędzam w donicach. Kupując tłumaczę sobie że potraktuję je jako jednoroczne, potem mi szkoda i tak w kółko
Twoją potrzebę przesadzania, zmian świetnie rozumiem !!!!!
Na nadchodzący rok życzę Tobie i pozostałym forumowiczom siły i zdrowia do realizacji tego co w głowie i duszy gra!
Pszczelarnia 20:54, 06 gru 2022

Dołączył: 14 sie 2016
Posty: 580
Do góry
Dzięki za odpowiedź, intrygowało mnie czy donicom wystarczy zadaszenie, w takim razie wykorzystam domek ogrodniczki. Szklarnia zimowa ciekawsza, można nawet w chłodne i mokre dni delektować się ogrodem/ o ile jest na to miejsce/moja nie tak obszerna ale jedno krzesełko spokojnie pomieści. Nie będzie takiego nastroju ale i tak mnie cieszy.
Pszczelarnia 21:44, 05 gru 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24224
Do góry
Magicznie ta szklarnia wygląda! A judaszowiec zakończył żywot niezwykle subtelnie. Sprawdził się w tej donicy.
Pięknie się rozrosły jabłonki w szpalerze. czy tę wiązaną konstrukcję będą musiały mieć dożywotnio, czy też jest taki moment, że można ją usunąć?
Trawniki szybko się regenerują. Wiosną zrobisz mu areację, wertykulację, nawieziesz azotem i będzie jak nówka nieśmigana.
Pszczelarnia 20:53, 05 gru 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Poza sezonem szklarnia też jest wykorzystywana





Ogród ciągłych zmian. 21:17, 23 lis 2022


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Do góry
Przeglądam zdjęcia i stwierdzam,że niewiele mam do pokazania z tego sezonu. Większość rabat przez cały sezon była rozkopana i zmieniana, Z nowości w tym sezonie, to oczywiście szklarnia. Jak ja mogłam wcześniej bez niej funkcjonować! Życie ogrodnika zmienia się nieodwracalnie z chwilą postawienia szklarni
Poza tym warzywnik, skromne 2 rabatki ale i tak się cieszę,że wygospodarowałam na nie miejsce.

Trzecia nowość u mnie to dalie. Wspaniałe rośliny. Nie wszystkie mi się udały ale i tak jestem zadowolona.







Pszczelarnia 18:18, 22 lis 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry





Szklarnia już uprzątnięta ale umyję ją wiosną. W połowie listopada jedliśmy jeszcze resztki naszych pomidorów.




W listopadzie też obejrzałam wystawę w Zamku Sarny





Migawki z ogródka 20:02, 18 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24224
Do góry
tulucy napisał(a)



Haniu, szklarnia jest w ogóle genialna. Jeszcze ciągle jemy pomidory. A dużo zielonych dojrzewa w pudełkach. Wczoraj zbierałam ostatnie.




Wczoraj zjedliśmy ostatnią swoją fasolkę szparagową, a dzisiaj rzodkiewkę. Smutno mi się jakoś zrobiło z tego powodu.
Gratuluję zakończenia sezonu.
Migawki z ogródka 16:03, 18 lis 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13225
Do góry
Kasiu, w skrzyni bałabym się, że przemarznie.


Haniu, szklarnia jest w ogóle genialna. Jeszcze ciągle jemy pomidory. A dużo zielonych dojrzewa w pudełkach. Wczoraj zbierałam ostatnie.


Sałatka pokrzywowa 10:00, 15 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Roocika napisał(a)
Domek, szklarnia, lasek Malowniczo i klimatycznie to wygląda. Ta miedziana róża nietuzinkowa.




Klimat w budowie Koko - tak, taki dziwoląg, a ja lubię dziwolągi. Jak na gwiazdę przystało, nieco kapryśne babsko. W tym roku szczególnie. Muszę jej poświęcić więcej uwagi, może będzie łaskawsza w następnym sezonie.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies