Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

antracyt 16:51, 25 lut 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Martka napisał(a)
Przechodząc do spraw bieżących, w ostatnich trzech dniach wychodziłam i wracałam z pracy w ciemnościach i nie byłam świadoma, że w ogrodzie czają się na mnie takie niespodzianki jak ta! Iryski pokazały kolor i stało się to bardzo niespodziewanie!



Też mnie dzisiaj taka niespodzianka spotkała Wczoraj jeszcze nic, a dzisiaj pierwszy irysek zaskoczył na niebiesko. Nawet deszczo-śniegu się nie przestraszył.
Z takiego maleństwa tyle radości
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Gruszka_na_w... 17:23, 25 lut 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Dlaczego, ach dlaczego mojego ogrodu nie iryski nie pokochały?! Wciąż do nich wzdycham i opłakuję stratę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Anda 18:15, 25 lut 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Sliczne iryski Kiedyś "chodziły" za mną, ale im się oparłam
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
anuska2507 18:41, 25 lut 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3056
Martka napisał(a)
Aga, dzięki za kciuki!!!
Pismo z inf. o mandacie było niemiłą niespodzianką ... nie zauważyłam inf. o zniżce z racji wcześniejszej wpłaty, ale może nie doczytałam?... zerknę, dzięki! Tak, parkowanie jest już od dawna do 20, myślę, że wiele mandatów poszło z tego tytułu. Właśnie to źródło mnie zastanawia, może skażona ziemia w szkółce? Jeśli te dwa "ostatnie" będą rosły, hipoteza mogłaby się potwierdzić. Ale też może to być kwestia gleby u mnie w ogrodzie, nie chcę oczerniać. Niemniej warto zapytać inne osoby, jak im się sprawują klony od Kacz. z Wrocławia. Jeśli czytacie, dajcie proszę znać

Martko, o ile pamiętam, to równolegle z Tobą klony palmowe kupowała Effka (Od domowniczki do ogrodniczki). Możesz ją podpytać, ale patrząc na zdjęcia z insta, raczej żaden jej nie wypadł. Możliwe, że Ania - ajka też miała styczność z tą szkółką.
Mandatu współczuję. Mam nadzieję, że urok konewek i pierwszych irysów wynagrodzi Ci tą niemiłą niespodziankę
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Judith 19:23, 25 lut 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12347
Irysek słodziak. Przypomniałaś mi o nich i już wpisałam kupno cebulek do kalendarza .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
DariaB 20:17, 25 lut 2023


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3681
Marteczka ale cudne te iryski! Już się ktòryś rok do nich przymierzam i znowu nie kupiłam. Moja siostra też uwielbia fasolkę mamut i kupiłam jej nasionka, zobaczymy co nam z nich wyrośnie. Kibicuję rzodkiewce, mandatu współczuję Konewki są przecudne!
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Kordina 21:41, 25 lut 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6986
Anda napisał(a)
Sliczne iryski Kiedyś "chodziły" za mną, ale im się oparłam

Boszsz... wyobrażam sobie, ile musiało Cię to kosztować
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
anpi 01:04, 26 lut 2023


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8942
Martka, ale czadowe konewki sobie sprawiłaś! Ja ostatnio też do domowych kwiatów zakupiłam koneweczkę i spryskiwacz, tylko moje trochę tandetne, a udają elegancję
Szklarenkę masz super! Sałatę siej już śmiało! Bo potem blokuje miejsce na sadzenie ogórków, pomidorków, papryk...
Iryski cudne, jutro idę szukać swoich!
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Martka 12:58, 26 lut 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Magara napisał(a)


Martka, forum cenzoruję na bieżąco, no prawie
I kategorycznie się muszę sprzeciwić - przecież przyznałam się do napisania powieści


Taaaa, rozpaliłaś tylko naszą ciekawość do czerwoności! A pod petycją w sprawie powstawania kolejnych powieści podpisuję się - jak to u leworęcznej - na dwie ręce!
Martka 13:33, 26 lut 2023


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Aneto, klony są kapryśne, przekonałam się o tym w moim ogrodzie, że nie co się upierać, teraz już to wiem… masz rację, chorób klonów nie odbieram jako miażdżącej straty, jest wiele pięknych roślin, drzew, nie ma co się fiksować 
Szklarnia - nie sądziłam, że będzie mi sprawiało tyle frajdy zaglądanie do niej, biegnę każdego dnia niczym niewiasta do skrzynki pocztowej w oczekiwaniu na list miłosny
Masz rację, bez stresu. Jest dopiero końcówka lutego.

Lidko, niektóre ogrody mają tak piękne egzemplarze… uwielbiam i będę je kochała, ale u innych mam dwa, może te mnie przez jakiś czas jeszcze zechcą pocieszyć? …

Haniu, historia Józefa K. zawsze mną wstrząsała. Tragiczniej już nie można skończyć…
Dziękuję za link! Zaintrygowała mnie ta mamucia. Nie próbowałam jeszcze takiej. Jak wysoka ta tyczna u Ciebie rośnie?
A może to nie jest tak, że iryski Ciebie nie pokochały, tylko coś pokochało za bardzo iryski? Ja bym im chyba dała szansę Zdumiona jestem, że w tym roku zwiększyły liczbę pąków, w miejscu każdej „starej” cebulki są dwa-trzy iryski, chyba się mnożą?!?

Ando, rozumiem, że można oprzeć się iryskom, gdy masz tyle piękności. Czy mają jeszcze u Ciebie szansę?

Anusko, tak, właśnie pomyślałam o Ewie. Nowa12 też ma klony, być może z tego źródła? Popytam. Ajce coś padło, ale źródła nie znam. Mandat wkurzył mnie, bo jeśli płacisz 20kilka zł i spóźniasz się kilka minut, to … no cóż. Trzeba się pilnować i tyle. Zmobilizowałam się do zainstalowania aplikacji, teraz mogę przedłużać parkowanie zdalnie. A swoją drogą, mój pracodawca ma wolne miejsca parkingowe, ale miesięczna opłata za korzystanie to 5 stów. Tak często nie korzystam z auta. Parking podziemny stoi prawie pusty, maks. 20% wykorzystania, to inna sprawa. Bo na konkretne dni czy godziny nie można, w grę wchodzi tylko miesięczny karnet.

Judith, wdzięczny i lubi przepuszczalne gleby, w sam raz do Ciebie. Idę głównie w cebulowe mnożące się, może na stare lata będę usatysfakcjonowana łanami? Uśmiałam się u Agatorka, że zostałam sędzią piłkarskim

Dario, dzięki za polecenie mamuta, biorę go pod lupę  Konewki już pracują Powiem Ci, że jaki szyk taki sik!

Kordino, rośliny manipulują nami jak chcą, naprawdę trzeba odwagi i trzeźwego umysłu Dziś naszła mnie ta myśl, że przecież powojenne ogródki w Polsce conajmniej do lat 90tych były głównie ogródkami użytkowymi… nie było takich dylematów, co sadzić i jaką odmianę.

Anpi, konewki naprawdę czad i tym czadem czadowo się podlewa Sałatę to ja już posiałam dwa tygodnie temu i zamartwiam się, czy nie za wcześnie i czy coś z tego wyjdzie… dlatego Cię zagadnęłam. Miejsca w szklarence tak dużo nie mam, żeby poszaleć, ale Twoje zdjęcia wczoraj tak mnie rozochociły, że dziś pobiegłam i oprócz rzodkiewki widzę już pierwsze wynurzenia u Pak choi

A skoro dziś szaro, zimno i nawet śnieg spadł, wrzucam na pocieszenie wczorajsze trzy minuty słońca i dopatruję się pozytywów w tym, że rabaty jeszcze nie uprzątnięte, łyso nie jest Pozdrawiam!





Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies