Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozowa"

Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 16:12, 13 maj 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Piękna ta Twoja brzozowa niearystokratyczna. Wzdycham sobie do niej i z chęcią poleżalabym na tym leżaczku
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 22:49, 12 maj 2018


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10475
Do góry
Ależ piękna się ta rabata brzozowa zrobiła, i nie widać żeby była przesuszona przez brzozy I Rh pod nimi rośnie No pięknie
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 12:14, 12 maj 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Ładnie! Brzozowa plebsowa fajna i dojrzała Lubię takie lezaczki, tylko brak mi miejsca na przechowywanie fajną łezkę Ci Basia zaproponowała
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 13:09, 11 maj 2018


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
BKosimkArt napisał(a)
Te cykliczne poszerzanie rabat to widzę że u wszystkich
Fajna brzozowa, przydał by się tam placyk na ten leżaczek i nic tylko leżeć a nawet spać pod szumiącymi brzozami


Żeś mnie placykiem zaintrygowała...Widziałam Twój plan u Anbu (mimo, że już do niej na wewątek nie wchodzę przez choiny ), to może Basiu coś...? Jakiś szkic? Co masz w głowie?
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 13:02, 11 maj 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Do góry
Te cykliczne poszerzanie rabat to widzę że u wszystkich
Fajna brzozowa, przydał by się tam placyk na ten leżaczek i nic tylko leżeć a nawet spać pod szumiącymi brzozami
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 11:59, 11 maj 2018


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
Marta, piękna ta Twoja rabata brzozowa! może choiny nie są najwdzięczniejszymi roślinami dla Ciebie ,ale za to brzózki i cisy wypasłaś jak na sterydach
Ja to trochę ślepa jestem a w telefonie mały ekranik, ale te Twoje choiny wcale przyrostów nie mają czy chociaż malutkie? Bo z moich 5 sztuk w całym ogrodzie 2 nadal nic nie puszczają ,ale mają takie małe pączki, jakby lada moment , juz już....Te Pudziany co chwaliłaś to w ciągu 2 dni się takie zrobiły .Może Twoje tez w końcu odżyją
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 07:33, 11 maj 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5985
Do góry
Magleska napisał(a)
.....ale za to powiem ,że niearystokratyczna rabata brzozowa bardzo mi sie podoba jest klimatyczna i śliczna

Popieram w całej rozciągłości.
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 06:48, 11 maj 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
i u Ciebie jestem na bieżąco w końcu
przeczytałam całe zaległości .....
pomijam udzielanie się w temacie cisów i choin .....ale za to powiem ,że niearystokratyczna rabata brzozowa bardzo mi sie podoba jest klimatyczna i śliczna
Pszczelarnia 11:09, 09 maj 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
agniecha973 napisał(a)
To wg mnie Allium schoenoprasum - Czosnek szczypiorek. Siedmiolatka ma gruby szczypior.

Ewa, ogród marzenie! Nie ma słów, żeby opisać zachwyt nad spójnością i pielęgnacją. Nie mam tyle zacięcia. Podziwiam i pozdrawiam.



Czyli nie mam siedmiolatki? Ale to nie smakuje czosnkiem. Mus doczytać.

Agnieszko, to nie zacięcie, to miłość jak napisała wyżej Brzozowa Dziewczyna. Ale i - dziękuję Panu Bogu i przodkom- zdrowie do tego jest potrzebne i krzepa.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:37, 08 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Mrokasiu, Kasiu, Brzozowa Agatko, Pszeniczna Agatko, Gosiek- W "Ani z Zielonego Wzgórza" było takie piękne określenie ludzi myślących i czyniących podobnie- "człowiek znający Józefa". Dobrze, że jesteście tu i mogę skorzystać z wymiany myśli. To dla mnie cenne. dziękuję!
Pszeniczna Agatko, ja do skupu biegałam, żeby zebrać na ponad 1000-stronicowe wydanie baśni Andersena. Mam je do tej pory. Kilka kursów musiałam robić.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:16, 07 maj 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Brzozowa Agatko, Makusiu-
I nie pociesza mnie fakt, że to mniej więcej taki typ ludzi, którzy zapytani, co sądzą na temat wprowadzenia od nowego roku szkolnego cyfr arabskich do polskich szkół, odpowiadają, że po co. Przecież mamy nasze, polskie.


No to będziesz miała ciężką przeprawę.

Odnośnie lektur to mój mózg tak zlasowany jest pracą i przymusowym przyswajaniem wiedzy gimnazjalnej, że nie jestem w stanie przyswoić ze zrozumieniem niczego ponad poziom kryminałów. Nad czym niezmiernie boleję, czekam na czas ponownego zagłębienia się w lekturach bardziej ambitnych.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:20, 07 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Brzozowa Agatko, Makusiu- bardzo mnie na tym forum rozpuściłyście i wysoko podniosłyście poprzeczkę moich oczekiwań wobec sąsiadów. Obserwując Wasze poczynania ogrodowe, czytając to, co piszecie, uznałam, że tak myśli i działa większość. Zetknięcie się z rzeczywistością jest dosyć bolesne.
Po piśmie zero reakcji, jest takie lekko złośliwe nasilenie działań w okolicach wieżyczki oświęcimskiej w stylu: halo, halo, chodźcie wszyscy do nas, zobaczcie jaki mamy wypasiony plac zabaw. Kosztował tyle i tyle i w promieniu 5 km nikt takiego superowego nie ma.
I nie pociesza mnie fakt, że to mniej więcej taki typ ludzi, którzy zapytani, co sądzą na temat wprowadzenia od nowego roku szkolnego cyfr arabskich do polskich szkół, odpowiadają, że po co. Przecież mamy nasze, polskie.
Na ławeczce nie mogę usiąść, bo wygląda to na podglądanie i podsłuchiwanie.
Napiszę teraz list polecony z wy znaczeniem terminu przesunięcia, a jeśli nie będzie reakcji, to udam się do urzędu nadzorującego przestrzeganie ministerialnych rozporządzeń.
Na huśtawce miło płynie czas... 11:11, 05 maj 2018


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Do góry
_Martini_ napisał(a)

Jak tej butem, to po kfiotkach bym musiałam skakać Moja rabata brzozowa jest teraz na pół łysa przez te wredziole.

Spróbuj na te wredziole roztwór tymolowy działa
Na huśtawce miło płynie czas... 08:29, 05 maj 2018


Dołączył: 07 lut 2016
Posty: 3143
Do góry
anbu napisał(a)
Hmmm co to ten killing?

edit:

A już kumam, nie mów że ich butem tak...

Jak tej butem, to po kfiotkach bym musiałam skakać Moja rabata brzozowa jest teraz na pół łysa przez te wredziole.
Ogród z wilkiem zamkn. 18:21, 29 kwi 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)


Też tak uważam

dziękuję .....czyli białym liatriom dziękujemy

lubię tą trawę turzyca muskegońska ....muszę ją podzielić i więcej przy katalpie posadzić

wsadziłam ciemierniki i coś biedne kaput robią ....ciekawe czy przeżyją

brzozowa -umbrowa w trakcie prac przeróbkowych ....
jutro mam wolne i będę tam działać





Od nowa ... na przekór wszystkim 11:51, 26 kwi 2018


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10789
Do góry
iwka napisał(a)

i brzozowa w połowie skończona, 10 metrów długości, już niemogę się doczekać kiedy się rozrośnie teraz muszę czekać aż kamienie zabiorą i planuję jeszcze 2-3 rzędy śmiałka. Po lewej stronie jeszcze cisy posadzę



Iwka a przy brzózkach jakimi linami masz to podociągane? Opalikowałam moje graby, ale takie krzywe, że muszę je chyba właśnie jeszcze linami wyżej złapać i podosiągać :/
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:59, 25 kwi 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Gosiu, choiny to dla mnie jedne z najprzyjemniejszych roślin. Rosną same z siebie w pożądanym kształcie.



Brzozowa Agatko, trochę żałuję, że mam akurat takie wydelikacone rodki. Posadziłam je o rok za wcześnie. Moja wiedza była wtedy znikoma. Dzisiaj wybierałabym już bardziej świadomie. Dolny Śląsk jest rzeczywiście uprzywilejowany. Zastanawiam się, co będzie kwitło w maju, skoro kwiecień zgarnął prawie wszystko.





Od nowa ... na przekór wszystkim 22:44, 20 kwi 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Do góry




rabata z grabami prawie gotowa, nie wiem czy sesleria sadleriana nie za bardzo zlewa się z bukszpanami. Buksy z obwódki wzięte i trochę łyse,może zarosną

i brzozowa w połowie skończona, 10 metrów długości, już niemogę się doczekać kiedy się rozrośnie teraz muszę czekać aż kamienie zabiorą i planuję jeszcze 2-3 rzędy śmiałka. Po lewej stronie jeszcze cisy posadzę

To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:11, 18 kwi 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Anula, z poprzedniego ogrodu przytargałam kępkę szafirków i wszystkie obecne są jej potomkami. Nie mam parcia na poszerzanie kolekcji. Lubię ich kolor, pasują do wszystkiego, więc je mnożę bez pojęcia.

Brzozowa Agatko, nasze babcie miały dobry gust. Wiele ich ogrodowych wyborów znów powraca do łask.

Moniś, kiedyś marzyłam o czereśni. Niestety nie udało mi się trafić na odmianę samopylną na podkładce skarlającej. Mam wiśnie.

Mam ogrodowy problem. Przez 5 lat żyłam sobie w błogiej nieświadomości, że żywotnikowe kulki też chorują. Rosły pięknie. Zaniepokoiło mnie pojawienie się najpierw bardzo jasnych końcówek na gałązkach, potem ich brązowienie, a ostatecznie sczernienie na końcówkach najpierw odmiany Reingold, a potem Danica. Wygląda na to, że zaatakowały je grzyby sadzakowe, bo na dłoniach po przeciągnięciu zostaje czarny osad.
Wyczytałam, że owe grzyby są efektem ubocznym grasowania misecznika tujowca. Mimo lupy żadnych przypominających misecznika stworzeń nie znalazłam. Wczesną wiosną robiłam oprysk Promanalem.
Gdyby ktokolwiek miał już do czynienia z takim zjawiskiem w ogrodzie, proszę o porady jak z tym walczyć. Wczoraj spryskałam porażone rośliny Topsinem.

Pogoda była sprzyjająca i dzisiaj ogród ponownie pachniał tymolem. Wysokie temperatury powodują, że cebulowe kwitną zaledwie kilka dni. Przekwitają wysokie narcyzy. Urywam im wierzchołki pędów kwiatowych, żeby nie traciły sił na produkcje nasion. Pojawiają się za to kolejne tulipany.



Jabłonka rajska Ola zapączkowana. Uwielbiam jej kwiaty. Brzoza Youngii już w liskach.





Koło furtki unosi się zapach kwitnącej mahonii. A na długiej prostej wyczuwalny jest zapach tawuły.


Trawa bardzo podrosła. Trzeba się zbierać do drugiego koszenia. Dzisiaj skróciłam o połowę młode pędy kosodrzewiny, a jutro pora na oprysk PW.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:39, 17 kwi 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
Agnieszko, nauczyłam się mierzyć zamiary na siły, którymi dysponuję. Prace ogrodowe nie należą do lekkich, ale nie powinny być katorgą. Róże nawet nieźle przezimowały jak na tę dziwną zimę. Dwie- trzy wyglądają wątpliwie. Zobaczymy, co z nimi będzie.

Roma, powojnika szkoda. Zaczynam się im przyglądać. Mam kilka włoskich z uwagi na ich bezproblemowość. Tojeść zakwitnie w maju. Mój kot robi dobra robotę. Nie zauważyłam w ogrodzie norek/dziurek. Wciąż działa kret, ale grzecznie porusza się wzdłuż granic działki, czasem tylko zahaczając o rabatę.

Kasiu, polubiłam te stokrotki. W zeszłym sezonie bardzo długo kwitły. Byłam z nich zadowolona, więc powtórzyłam nasadzenia. U Ciebie też pięknie się prezentują.

Brzozowa Agatko, piękny nam czas nastał. Trzeba chwytać każdą możliwość radowania się tym, co nam przyroda daje w darze. Teraz napawam się widokiem szafirków. Chyba lubię je bardziej niż tulipany.







Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies