Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "sad"

Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 08:06, 25 maj 2018


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Do góry
eee_taam napisał(a)


twoje sa niskie ...to moze z kosiarką dasz radę ...ale wasów do wycinanie bedziesz miec dużo wiem co pisze bo w głównej alejce przy skrzyniach mam trawę i przy skrzyniach koszmar po mimo tego ze mam obzeza z kostki ...trawa przerasta jak szalona a mam łacznie 8 skrzyń to obcinnie tych wasów daje popalić

beton jest niezłym rozwiazaniem ...zwłaszcza ze mozna to pomalować żeby było cieplejsze w odbiorze ..moje deski zwykłe ...za 2-3 sezony do wymiany bedą i na pewno juz nie z desek


Pomęczymy sie z koszeniem i zobaczymy. Zależało mi na tym by zmieścić się w konkretnej kwocie. Przeliczyliśmy koszt desek kupionych u nas w tartaku- wyszło podobnie, a czas użytkowania jest nieporównywalny. No i robota przy tym. Osadzone głęboko są tylko słupki, same ściany tylko lekko wchodzą w grunt i jeżeli zaistnieje potrzeba - wymiana bezproblemowa.

U nas cześć sadowa trochę żyje własnym życiem. Nie ogarniamy ani czasowo ani siłowo. Najważniejsze dopilnować drzewek i kosić.

Na tą chwile tak musi być. Malować ich nie będę bo wtedy wyróżniały by się jeszcze bardziej. Tuz za nimi jest płot o identycznej strukturze no i kompostownik. To jest tylna część działki- daleko od domu- a za nia stary poniemiecki sad. Do tego sadu zimą przychodzi zwierzyna jak do paśnika (nikt tam nie zbiera owoców). Musieliśmy postawić solidny mur by nie mieć na tarasie nieproszonych gości. Co do piękna? No cóż. Nigdy nie myślałam, że takie coś postawie, ale życie weryfikuje nasze odczucie piękna.
Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 07:05, 25 maj 2018


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Przyszlam od Sylwii po twoim wpisie.
Bywalam w twoim ogrodzie, ale nigdy sie nie wpisywalam.
Dzjsiaj od poczatku do 160 strony musialam sie wgryzc w klimat ogrodu. Od konca watku tez zobaczylam kilkadziesiat stron.
Od 2012 roku to szesc lat ochrona brabantowa juz posadzone i z drugiej strony cyprysy? To duzy plus daja tlo.
Piekny plan, zagospodarowane wlasciwie wszystko teraz tylko pielegnowac. Piekny powojnik rubens jak on kwitl w tym roku to wszystko kwitlo.
Ta wiosna-lato jest wyjatkowa wszystko rosnie bez zatrzymania. Rosliny sa zdrowe i kwitna.
Widze, ze masz tez sad w ktorym obrodzily morelki wyjatkowy urodzaj.
Mam dzialke w zaglebiu sadowniczym, gdzie sady ciagna sie hektarami nie powtarzalny widok jak kwitna. A u mnie poniewaz dzialka na wydmuchowisku wszystkie drzewka marnjeja.
Sadze tylko to co ma szanse sie utrzymac.
Masz duzy i piekny ogrod. Tak trzymac.

Mam takie samo zdanie pod gorke ale samemu z planem w glowie a nie na papierze. Projektant i tak pyta co pani chce jak ma wygladac ogrod.
Tez mialam projektanta tylko dlatego aby moj pomysl rzucil na papier bo nie potrafie wytlumaczyc np. Panu od koparki jak ma wykopac dol pod oczko naj to ma wygladac. A z rysunku jestem slaba.
Ciezkie roboty i tak trzeba zrobic z ekipa, ale tylko tyle tzw uformowanie terenu. Nie bylam w stanie przewiezc 6 wywrotek zwiru to musi przewiezc sprzet lub taczkami kilku praciwnikow.
Wszystkie nasadzenia lacznie z trawnikiem robilismy sami.

Najladniejsze ogrody sa stworzone przez samych wlascicieli, projektuja dla samych siebie. Powoli ale samemu. Na tym forum jest ich bardzo duzo.

Rozpisałam się
Pozdrawiam ogrodnikow


[/quote

Dzięki za wizytę:

Moje zdanie na temat sposobu zakładania ogrodu jest jedno. Każdy robi jak uważa. Jeden przy pomocy osób profesjonalnych, drugi sam i z tym co ma w głowie. Nie neguję żadnego sposobu. Ale nawiązałam do tego jak postrzegane są ogrody przez laików, te które pokazywane są w programach telewizyjnych. Dużo szybciej identyfikujemy się z pracą rąk właściciela niż z pracą i pomysłem firm trudniących się tym zawodowo.

Uwielbiam oglądać programy typowo instruktażowe, bo dają mi one pogląd na całokształt i pokazują wiele możliwości, a z drugiej strony zachwycam się ogrodami typowo tworzonymi przez osoby indywidualne, które metodą prób i błędów kolorują i upiększają swoje podwórka.

Łatwiej nam "zbratać" się z kimś, kto tak jak my tyrając w pocie czoła dochodzi do efektów, które również można , a nawet trzeba pokazywać wszem i wobec.

Mój ogród powstawał z łąki. Wiedzy o nim nie miałam żadnej. Pierwsze rośliny- przypadkowe wsadzane jeszcze bardziej przypadkowo. Wiedziała, że chcę ścieżkę koło domu i tyle. Dziś może i niektórych zachwyca, są momenty, że spełnia moje wszystkie oczekiwania, ale są i takie gdzie wiem, że jest nieprawidłowo, że są zbyt długie okresy gdzie nic nie kwitnie, że musi przejść jeszcze trochę, by go pouzupełniać. Trudno- to jest cena tego, że uczę się razem z nim.
Choroby klonów, klon - Acer 03:19, 25 maj 2018


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Mazan napisał(a)
Kasiu, napisałem poprzednio, że grzyb zaatakował od korzenia, czyli skażona jest gleba. Jeśli nie uporasz się z tym problemem możesz doznać nieprzyjemnych sytuacji, gdyż verticilium atakuje również inne rośliny w tym też rośliny zielne, a objawy są różne, podobne jest tylko więdnięcie.
Wiem, że rolnik wywiózł ogromną ilość ziemi, na której był sad, żeby pozbyć się - jak powiedział - tego cholerstwa. Próbuj odkażać i nie sadź zbyt gęsto gdyż odglebowo przenosi się grzyb 'po korzeniach', a w strefie ornej jest najwięcej korzeni. Tylko rośliny o palowym systemie korzeniowym sięgają głębiej i grzyb także, gdzie może trwać przez długie lata czekając na okazję. Taka sytuacja sprawia, że po rozpoznaniu należy stosować profilaktykę, aby ograniczyć jego występowanie. Jeśli udałoby się znaleźć preparat z grzybem Trichoderma i zaszczepić glebę to można odnieść sukces, gdyż te grzyby są antagonistami.


Pozdrawiam

Dziękuję bardzo
Choroby klonów, klon - Acer 21:51, 24 maj 2018

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4169
Do góry
Kasiu, napisałem poprzednio, że grzyb zaatakował od korzenia, czyli skażona jest gleba. Jeśli nie uporasz się z tym problemem możesz doznać nieprzyjemnych sytuacji, gdyż verticilium atakuje również inne rośliny w tym też rośliny zielne, a objawy są różne, podobne jest tylko więdnięcie.
Wiem, że rolnik wywiózł ogromną ilość ziemi, na której był sad, żeby pozbyć się - jak powiedział - tego cholerstwa. Próbuj odkażać i nie sadź zbyt gęsto gdyż odglebowo przenosi się grzyb 'po korzeniach', a w strefie ornej jest najwięcej korzeni. Tylko rośliny o palowym systemie korzeniowym sięgają głębiej i grzyb także, gdzie może trwać przez długie lata czekając na okazję. Taka sytuacja sprawia, że po rozpoznaniu należy stosować profilaktykę, aby ograniczyć jego występowanie. Jeśli udałoby się znaleźć preparat z grzybem Trichoderma i zaszczepić glebę to można odnieść sukces, gdyż te grzyby są antagonistami.


Pozdrawiam
Księżycowy... 21:39, 24 maj 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Do góry


Przerabiamy wciąż szpinak, zaczynamy z truskawkami ( czy zdążymy przed szpakami?) Ogród warzywny zaniedbany masakrycznie, nigdy nie był w tak kiepskim stanie, ale jakoś nie mam do niego serca w tym roku.

Zagajanka napisał(a)
Sliczny ten bialy ogrod, calkiem jak u Montiego Writing Garden

AgataP napisał(a)
Biała rabata bardzo smakowita Przydałby się jeszcze akcent srebra


Dziękuję w naszym wspólnym imieniu. W przyszłym roku mamy nadzieję skończyć przedogródek i tą rabatę.


Gabriela napisał(a)
Byliniarnia jaka! Jak ja to lubię.
A jakie masz drzewa w ogrodzie?



Mały wybór : 4 magnolie, 3 grujeczniki, 10 brzóz różnych, buka pendulę, klony Flamingo i strzępiastokorego, dwa dęby błotne Green Dwarf, świerki serbskie i sad

Ogród wśród pól i wiatrów 22:04, 23 maj 2018


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
nicol21 napisał(a)
Oj sad masz piękny, ładnie utrzymanyi prowadzony. Bardzo bym chciała miec kiedys taki! Zdaję sobie sprawę z tego że to sporo pracy i wysiłku w to trzeba włożyć, ale z chęcią go włożę niech tyko znajdę rolnika co mi ziemię zorze i uprawi. Dobrze, że jagodzie daliscie szansę i odwzdzięczyła się owocami. Nie sądziam że ona tak wcześnie owocuje.

Co do chwastów to wiem jak to jest a przecież mam 90m2 tylko. Niby dopiero wszystko było wyplewione, wczoraj podlewam a tu pełno trawek i chwaścików. trzbea się za nie i to szybko wziąc.


Na pewno doczekasz się swojego sadu DO jesieni rolnik się znajdzie, a wtedy najlepsze warunki do sadzenia sadu. Jagoda kamczacka dojrzewa chyba najwcześniej z owoców, już praktycznie jest po niej. Stopniowo zastępują ją truskawki, tak że ciągłość owocobrania zapewniona

Pozdrawiam grabowo


Ogród hortensjowo brzoskwiniowy 10:23, 23 maj 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
Przyszlam od Sylwii po twoim wpisie.
Bywalam w twoim ogrodzie, ale nigdy sie nie wpisywalam.
Dzjsiaj od poczatku do 160 strony musialam sie wgryzc w klimat ogrodu. Od konca watku tez zobaczylam kilkadziesiat stron.
Od 2012 roku to szesc lat ochrona brabantowa juz posadzone i z drugiej strony cyprysy? To duzy plus daja tlo.
Piekny plan, zagospodarowane wlasciwie wszystko teraz tylko pielegnowac. Piekny powojnik rubens jak on kwitl w tym roku to wszystko kwitlo.
Ta wiosna-lato jest wyjatkowa wszystko rosnie bez zatrzymania. Rosliny sa zdrowe i kwitna.
Widze, ze masz tez sad w ktorym obrodzily morelki wyjatkowy urodzaj.
Mam dzialke w zaglebiu sadowniczym, gdzie sady ciagna sie hektarami nie powtarzalny widok jak kwitna. A u mnie poniewaz dzialka na wydmuchowisku wszystkie drzewka marnjeja.
Sadze tylko to co ma szanse sie utrzymac.
Masz duzy i piekny ogrod. Tak trzymac.

Mam takie samo zdanie pod gorke ale samemu z planem w glowie a nie na papierze. Projektant i tak pyta co pani chce jak ma wygladac ogrod.
Tez mialam projektanta tylko dlatego aby moj pomysl rzucil na papier bo nie potrafie wytlumaczyc np. Panu od koparki jak ma wykopac dol pod oczko naj to ma wygladac. A z rysunku jestem slaba.
Ciezkie roboty i tak trzeba zrobic z ekipa, ale tylko tyle tzw uformowanie terenu. Nie bylam w stanie przewiezc 6 wywrotek zwiru to musi przewiezc sprzet lub taczkami kilku praciwnikow.
Wszystkie nasadzenia lacznie z trawnikiem robilismy sami.

Najladniejsze ogrody sa stworzone przez samych wlascicieli, projektuja dla samych siebie. Powoli ale samemu. Na tym forum jest ich bardzo duzo.

Rozpisałam się
Pozdrawiam ogrodnikow


Kłopoty - problemy z trawnikiem 23:12, 22 maj 2018


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14783
Do góry
1izabelka1 napisał(a)

Elu ta trawka na podwórzu już wczoraj skoszona Ale jako, że jest tu około 8 tyś metrów pojawił się inny problem który utrudnia życie a zwłaszcza koszenie. Na pierwszym zdjęciu jest taki ala sad z drzewkami owocowymi po jednej stronie jest w miarę ok ale pod tym dużym drzewem po lewo jest to prawdopodobnie mirabelka, jeszcze nie wiem dokładnie bo to mój pierwszy rok w nowym miejscu, rośnie tam coś okropnego do koszenia, biedna kosiarka aż trzeszczy kiedy po tym przejeżdża, zostają kępy i jest ich dużo. Nie przeszkadzało by mi to bo prawdę mówiąc ta cała ''trawa'' w tym sadzie składa się w większości z jakiś tam chwastów a jest on trochę oddalony od domu tyle, że ten odcinek jest masakryczny do koszenia, nie da się tego wyrwać chyba, że łopatą wykopać i w te miejsca posadzić trawę? Sadzik w trakcie koszenia, kwadrat obok drzewa to praktycznie same kępy

kępy tego czegoś paskudnego






8 tys metrow to bardzo duzo sama mam 4tys.
Wg mnie jest to trawa nazywa sie lisi ogon. Bardzo mocna, zywotna i kepiasta trawa. Ma ostre liscie i wysokie.
Nie wiem szczerze mowiac co z tym zrobic.
Kosiarka jak dobra to jeszcze da rade duzej mocy z dobrym Silnikiem spilinowym.
Jak bedziesz czesto ciela to moze sie inna trawa rozkrzewic i zniweluje te kepy.
Co jeszcze zaorac w jesieni zwertykulowac i wiosna zasiac nowa trawe, ale to wydatek i robota spora.
Jeśli masz zasoby finansowe kup traktorek kosiarke on da rade to kosic. Podniesc trzeba wysokosc koszenia, aby kosiarka sie na tych kepach nie buksowała.

Tez robilam trawnik po takiej łące trawa rosla do pasa. Zrobilismy głeboka orke, bro a i zasialam gorczyce skosilam na zime. Przez zime darn sie rozlozyla, zrobilismy wertykulacje i zasialismy trawe wimbledon.
To byl poczatek, ale pozniej budowalam dom i znowu a piac od nowa now murawa na polowie dzialki.

Wiec musisz rozwazyc co zrobic dalej. Tej trawy nie wytepisz chyba, ze zlejesz randapem 8 tys metrow co negatywnie wplynie na glebe i nowa trawa nie wyrosnie.

To tyle moze jeszcze sie ktos odezwie, ale tez nic nowego nie wymysli.

Pozdrawiam
Ogród wśród pól i wiatrów 22:04, 22 maj 2018


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11114
Do góry
jolka napisał(a)

Dzięki Ewelinka za miłe słówka Lubię mój ogród, i zawsze się cieszę, że jeszcze komuś oprócz mnie się podoba Jakieś dwa tygodnie temu byłam zadowolona, że w miarę ogarnięte mam, ale to już nieaktualne. Chwasty biorą górę, nigdy z nimi nie wygram!! No trudno A zając zimą też do nas przychodził, tylko duży. Chyba żadnych szkód nie narobił.

Jak już w temacie jedzenia jesteśmy, to może coś na owocowo ..
"Spionizowana" jeżyna

"Spionizowana" goja Goję to naprawdę trudno utrzymać w ryzach!! Tak się rozrasta na wszystkie strony, że musiałam ją trochę poprzecinać, bo busz by się zrobił!! Wczesną wiosną ciachnęłam ją na jakieś 30 cm nad ziemią, a teraz będzie miała z półtora metra

Na a w oczekiwaniu aż tamte dojrzeją, na szybko już coś do zjedzenia
Wyrośnięta, dojrzała, w miarę słodka - jagoda kamczacka

I tu znów muszę powiedzieć, że po trzech latach wreszcie się nauczyłam ją uprawiać!! Dopiero teraz wiem, że potrzebuje kwaśnej ziemi, jak borówki. A przeważnie piszą - każda ziemia, żadnych wymagań i takie tam bzdury. Dopiero jak siarki sypnęłam, przelałam wodą z octem jabłkowym (takim swoim, prowizorycznym) to się porządne krzaki porobiły i pełno owoców jest. A wcześniej tragedia. Już w tym roku mieliśmy zamiar wymienić ją na czarną porzeczkę. Dobrze, że chwilę poczekałam


Oj sad masz piękny, ładnie utrzymanyi prowadzony. Bardzo bym chciała miec kiedys taki! Zdaję sobie sprawę z tego że to sporo pracy i wysiłku w to trzeba włożyć, ale z chęcią go włożę niech tyko znajdę rolnika co mi ziemię zorze i uprawi.
Dobrze, że jagodzie daliscie szansę i odwzdzięczyła się owocami. Nie sądziam że ona tak wcześnie owocuje.

Co do chwastów to wiem jak to jest a przecież mam 90m2 tylko. Niby dopiero wszystko było wyplewione, wczoraj podlewam a tu pełno trawek i chwaścików. trzbea się za nie i to szybko wziąc.
Kłopoty - problemy z trawnikiem 20:26, 22 maj 2018

Dołączył: 20 maj 2018
Posty: 7
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Przede wszystkim nikt ci nic nie doradzi jak nie pokażesz tego trawnika. Zrób foty z bliska i panorama coś tam doradzimy. I to na razie tyle.

Elu ta trawka na podwórzu już wczoraj skoszona Ale jako, że jest tu około 8 tyś metrów pojawił się inny problem który utrudnia życie a zwłaszcza koszenie. Na pierwszym zdjęciu jest taki ala sad z drzewkami owocowymi po jednej stronie jest w miarę ok ale pod tym dużym drzewem po lewo jest to prawdopodobnie mirabelka, jeszcze nie wiem dokładnie bo to mój pierwszy rok w nowym miejscu, rośnie tam coś okropnego do koszenia, biedna kosiarka aż trzeszczy kiedy po tym przejeżdża, zostają kępy i jest ich dużo. Nie przeszkadzało by mi to bo prawdę mówiąc ta cała ''trawa'' w tym sadzie składa się w większości z jakiś tam chwastów a jest on trochę oddalony od domu tyle, że ten odcinek jest masakryczny do koszenia, nie da się tego wyrwać chyba, że łopatą wykopać i w te miejsca posadzić trawę? Sadzik w trakcie koszenia, kwadrat obok drzewa to praktycznie same kępy

kępy tego czegoś paskudnego


Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21 20:27, 17 maj 2018


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11114
Do góry
Ehhh z tym rolnikiem to lipa... jescze tylko zakwitnąć musi!
spotkałam się z panem. Bardzo miły i sympatyczny,ale stwierdził że tam nie trzeba orac wystarczy dołek zrobić pod drzewo i będzie ok. No nie takie wspomnienia mam z tego jak rodzice zakładali ogró.
No ale najpierw trzeba skosić trawę i może być za późno na ten rok bo jest wielka... i on kosiarki nie ma. Ale zadzwonił do kolegi który mógłby ewentualnie skosić. Może się spotkam z nim po weekendzie. Co ciekawsze pan miał wypadek i nie ma nóg, ale sobie traktor przerobił tak że wszystko może zrobić.

Chyba muszę zmienić profil poszukiwanego rolnika - takiego co ma też sad żeby zrozumiał potrzebę ruszenia gleby....

czuję ze będzie jeszcze ciężej niż myślałam . Ale się nie poddaję.
no ale może choć będziemy miec skoszoną trawę, jeśli nie w tym roku to za rok.
Księżycowy... 09:09, 17 maj 2018


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry
Wendy79 napisał(a)
Spojrzenie na podlany ogród. Na pierwszym planie różanka, potem bylinówki, za ich plecami sad i za szarym płotkiem warzywny.




Aga, coś wspaniałego. Rabaty zapełniają się w zastraszającym tempie
Księżycowy... 20:07, 16 maj 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Do góry
Spojrzenie na podlany ogród. Na pierwszym planie różanka, potem bylinówki, za ich plecami sad i za szarym płotkiem warzywny.




Przyszedł czas moich ukochanych irysów i peoni












Moja pierwsza powinna być Hawaiian


Ogród z wilkiem zamkn. 22:23, 11 maj 2018


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Monia81 napisał(a)
Ależ poszalałaś z tymi klonami, ale jakie ładne na wiśniowej fajnie już te bylinki widoczne, fajnie to będzie wyglądać jak to wszystko zacznie kwitnąć buziaczki dla pocieszenia, też nie wyrabiam na zakrętach

dobrze ,że rozumiesz ......mam taki niedoczas ,że jak poodpisuję u siebie ,to już nie mam sił pisać w pozostałych ulubionych ogrodach .....u Ciebie też mam zaległości

trzymaj kciuki ,żebym jutro była w stanie funkcjonować ..

wiśniowa jest zbieraniną wszystkiego z przeróbek ,ale nie ruszam jej narazie ,chciałbym ,żeby była kolorowa i wesoła ....jak to będzie z nią ...to sie okaże -może będzie jednym wielkim chaosem
kora dosypana ....


na placykowej też powoli coś widać

i mini sad z maxi ilością drzewek korę przekompostowaną dostał

i na brzozowo-umbrowej też kora skończona

zostało dopieszczenie detali i ewentualnie rotacje rośline
nic w tym sezonie więcej nowego nie robię ....będę obserwować roślinki

Lubię go :) 22:15, 06 maj 2018


Dołączył: 01 gru 2016
Posty: 872
Do góry
Magleska napisał(a)
praca zespołowa ale fajny efekt
masz teraz placyk huśtawkowy
jakś rabatka pewnie też nowa będzie wokół placyku ?
ps ...śliczne kadry ,a ta biała hosta cudo


dokładnie będzie rabata wzdłuż i ławka gabionowa zakańczająca sad
Słoneczny Ogród 12:43, 06 maj 2018


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Do góry
effka napisał(a)
Jaki dorodny wiąz, czy to wredei? Czaję się na niego przy grillu, żeby troszkę przysłonic betonowy murek. Ile twój ma lat? Piękny kolorek ma.

Masz mega pole do popisu, tyle miejsca. Zazdroszczę i nie zazdroszczę

Lilaki wypasione

Tak to , mam 5 sztuk.
Moje u mnie jeszcze całego roku nie są, ale już takie większe kupowałam.
No właśnie ten kolorek, to właśnie przez ten kolor znalazły się u mnie.
Rzucają się w oczy.

Mam dosyc dużą działkę, na której znalazło się miejsce na ogród ozdobny, miejsce na wypoczynek, na sad, warzywnik, łąka i jeszcze trochę zostało miejsca pośredniego, trochę naturalnego...
Ale po woli podskubuję tego dzikiego na rzecz ozdobnego

Lilaki rosną tam chyba od zawsze to miedza sąsiedzka
Działeczka Asi :) 21:07, 02 maj 2018


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Do góry
Przesadziłam z dużej rabaty magnolię gwiaździstą. Tutaj będzie jako soliter



Na dużej rabacie nie było jej widać. Jej miejsce zajęła magnolia Superba



Mój sad




Skąpana w słońcu 21:39, 01 maj 2018


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Jak sie nazywa Twoja zólta magnolia? Piękne zdjecia pokazałas, floksy cudne i tulipany i sad, no i oczywiscie motylek rzadki i cudny , a koniec bałaganu tez bliski jak juz dom jest w stanie surowym.
Skąpana w słońcu 20:29, 01 maj 2018


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Do góry
Ale sad się pyszni pośród składu budowlanego Bałagan kiedyś ogarniesz, a sad już będzie duży. Śliczne kwiaty masz
Ogród wśród pól i wiatrów 21:42, 27 kwi 2018


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
nicol21 napisał(a)
Ale Ty masz widoki!!! Super są!! A te różowe tulipki to bardzo pocieszne żaróweczki!! No SAD, SAD i z takim wyglądem to pewnie że trzeba być z niego dumnym!!! a jak prowadzisz winogrona? Ja nawet jednej grządki owocowej nie mam, ale w tym roku mnie "coś podleciało" i kupiłam 3 winorośle. Różne oczywiście, ale no w tym roku tylko wyprowadzam pędy. Planuję bogate plony za rok haha!


Te tulipki z fotki są w rzeczywistości bardziej czerwone A prawdziwie różowe mam przed wejściem do szklarni. Rosną w towarzystwie bergenii i świdośliw. Tylko że to jest strasznie niefotogeniczne miejsce i ciężko je pokazać Lubię ten róż z jasną zielenią ŚŚ.




Winogrona staram się wyprowadzić coś a'la sznur skośny, chyba tak się to nazywa Zresztą zobaczymy co wyjdzie Fajnie, że też kupiłaś, ciekawa jestem jak CI się udadzą Bo u mnie opornie coś to idzie!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies