Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Gutlandia

Gutlandia

wiklasia 23:49, 15 cze 2018


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
"rugosa" i "rugosa" - o czym one tak rozprawiają??? Aż sobie musiałam wyguglać i wtedy zasłona niewiedzy opadła i już wiem, i już nie czuję się w Waszym towarzystwie jak ignorant ogrodowy.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Wendy79 23:49, 15 cze 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
W nieformowanym (w teorii, bo właśnie z lekka przycinanym)żywopłocie w sadzie mam jaśminowce, kaliny, irgę pomarszczoną, świdośliwy, tawułę van houtta. Ja też nie lubię iglaków, więc rozumiem Twoje podejście do nich. Z przodu mam szpaler dereni białych, reszta żywopłotów formowanych, bo mam wąską działkę i szkoda mi było miejsca.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
la_estrellita 23:54, 15 cze 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Lilaków nie chcę przy płocie, zresztą na chwilę obecną nigdzie nie chcę. Walczę z jednym takim, którego musieliśmy wyciąć żeby można było bramę zrobić. Lilaka dawno już nie ma, pieniek wykopany a odrost się pokazał za ogrodem w chodniku z polbruku. Berberysy mogą i będą ale w miejscach do których dzieć nie sięgnie np. w rabacie. Wiem, że wszystkie krzewy w zasadzie trzeba podcinać żeby jakoś wyglądały tylko przy żywopłocie nieformowanym podetnę jak będę miała czas a jak nie podetnę na czas to i tak tragedii nie będzie bo jakoś to będzie wyglądało. Przy formowanych już nie ma tak łatwo i
trzeba ciąć regularnie bo zbyt duże, odstające przyrosty wyglądają po prostu niechlujnie.
____________________
Agnieszka Gutlandia
sylwia_slomc... 23:58, 15 cze 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86007
A no to berberysy też polecam i rosę rugosę, choć z nią to tak jak z lilakami, a do tego można pączki prawdziwne robićTrzmielina oskrzydlona tez roboty nie wymaga, a cudna jesienią i zimą
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
la_estrellita 00:03, 16 cze 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Wiklasiu nie bój nic, ja też dopiero niedawno nauczyłam się tego mądrego słowa i się popisuję.

Wendy79 sprawdzę sobię tę irgę i tawułę (chociaż boję się że one śmierdzą domestosem). U mnie miejsca pod dostatkiem to mogę sądzić wielkie krzaczory po całości. Na derenie też popatrzę ale nie bardzo mi się widzą. W mojej okolicy są dość popularne i wszędzie niezadbane. Napatrzyłam się na te biedy i teraz nie mogę się przekonać, że to ładne może być.
____________________
Agnieszka Gutlandia
la_estrellita 00:07, 16 cze 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
sylwia_slomczewska napisał(a)
A no to berberysy też polecam i rosę rugosę, choć z nią to tak jak z lilakami, a do tego można pączki prawdziwne robićTrzmielina oskrzydlona tez roboty nie wymaga, a cudna jesienią i zimą


Właśnie, czerwona trzmielina. Wiedziałam, że o czymś zapomniałam. Pączków raczej nie robię. Nie przepadam za słodyczami. Dla owoców mam inne zastosowanie. Sąsiad robi bajeczną nalewkę .
____________________
Agnieszka Gutlandia
sylwia_slomc... 00:12, 16 cze 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86007
Jeszcze mi się pigwowce przypomniały i aronie, one dość wysokie rosną i mogą być jako żywopłot, pigwowce maja różny kolor kwiatu, aronia białe i owoce na aroniówkę lub sok dla zbicia ciśnienia wysokociśnieniowcom. ale przede wszystkim jako żywopłot jesienią pięknie się przebarwia
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Toszka 01:52, 16 cze 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ty jesteś chyba strefa 7b, prawda?
Z drzew proponuję morwy, zapomniane u nas, a piękne z rzadko spotykana heterofilią, smaczne i zdrowe. Na zachodzie owoce morwy to rarytas kosztujący majątek.
Jesli strefa 7b to na żywopłot proponuję laurowiśnię, rododendrony, derenie kousa (podstawowy gatunek), Klon polny 'Nanum' (Acer campestre 'Nanum')-te na wilgotne ziemie
a na suche forsycje, Śnieguliczka Doorenbosa np. 'Mother of Pearl', śnieguliczka koralowa
dodatkowo Porzeczka alpejska'Schmidt', porzeczka krwista, krzewuszki wszelkiej maści.
Jeszcze pozostają ostrokrzewy, ogniki

Ze względu na strefę ty masz spory wybór

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
07:13, 16 cze 2018
ciężka sprawa trudny wybór

ja miałam na początku takie zakusy zeby żywopłot był z krzewów lisciastych i nie w jednolitym szpalerze tylko napackany ...z krzewuszek forsycji dereni kalin azali i tego typu roslin ....a z przodu RH ( bo takie żywopłoty widziałam w Niemczech - cudne tylko Rh u mnie kiepsko rosna ) ....ale szybko sie pokapowałam że zima bedzie łyso jak liscie opadną ...no i pstrokacizny niejednolitej nie zniosę nawet berberysy i pigwy miałam u siebie ...wywaliłam te kujoki bo przerastały chwastem i trudno było wyplewić a pod pigwy podkaszarka nie wjeżdzała


czy masz gdzies pokazane inspiracje które do ciebie przemawiaja ?..tzn styl ogrodu ...styl zywopłotu ...itp. może warto takich w necie poszukac wtedy łatwiej bedzie coś wybrac i dopasować


czeremcha to też ładny krzew-drzewo ...troche zapomniany


PS. a sadami sasiedzkimi wokół bym sie nie inspirowła i nie dostosowywała to tych nasadzeń ...sad sadem a ogród ogrodem w końcu po to chcesz mieć zywopłot żeby od sasiedzkich widoków sie odciąć a wewnątrz chcesz stworzyć swój jedyny niepowtarzalny roslinny świat

życze dobrych wyborów
la_estrellita 11:42, 16 cze 2018


Dołączył: 30 mar 2018
Posty: 876
Tyle tych propozycji, że muszę na spokojnie to przemyśleć, pooglądać. Żeby nie było tak łatwo od siebie dokładam jeszcze czarne bzy w odmianach . Zastanawiam się jeszcze czy dałoby się w ten żywopłot wkomponować krzewy owocowe, które starym zwyczajem już rosną pod płotem. Tych starszych boję się przesadzać a porzeczki lubię . Morwy też uwielbiam .

Toszko u mnie to taka granica między 7b i 7a. Prawdziwa zima to u mnie żadkość jak już jest to trwa kilka dni. Zamiast zimumamy chłodną porę deszczową. Laurowiśni jest sporo w okolicy też brałam ją pod uwagę ale u mnie dość sucho jest więc może nie dać rady. Raczej posadzę je jako zimozielone akcenty zamiast "choinek" i zobaczę czy przeżyją.

Justyno inspiracje zbieram na razie. Jak coś się wykluje lub mnie zwali z nóg to na pewno pokażę. Od sąsiedzkich sadów mogę się odgrodzić ale od własnego nie bardzo. Taki mam widok z przyszłego tarasu:


Rząd drzew po lewej to moje jabłonki. Po prawej krzaczor czarnego bzu (zostaje). Te słabo widoczne zielone wiechcie przed nim to leszczyna o wzroście 150 cm. Nad stodołą wystaje ogromna grusza. Drugą zasłaniają jabłonie. Stodoła zasłania trzy śliwy i brzoskwinię oraz malutką morwę czarną (ta do przesadzenia). Po lewej mam jeszcze ogromną wiśnię a przy podjeździe czereśnię. Sama widzisz, że owocówki nasadzone wszędzie i trzeba się do nich dopasować. Świerki wg mnie wyglądałyby dziwnie w takim towarzystwie.
____________________
Agnieszka Gutlandia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies