Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 22:04, 27 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mikina34 napisał(a)


Haniu,
myślę, że obie jesteśmy podobnie "stare" , kiedyś nie rozumiałam tego nieustannego "za moich czasów" , o zgrozo, kiedy czasem patrzę na pędzący z boku świat coraz częściej zdarza mi się używać tego typu porównań


Monia, zasugerowałam się cyferka przy Twoim nicku. 34 brzmiało młodzieńczo. Świat pędzi i tego nie zmienimy, ale można wygospodarować w nim własny kawałek podłogi. Jeśli się chce. Bo najgorsza jest chyba obojętność na wszystko. I brak pasji, nawet tej szewskiej.

Perovskja się zaniebieszczyła i liatra kwitnie. A z nieba wciąż pięknie podlewa.


____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:08, 27 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
margaretka3 napisał(a)


I on to dopiero eksperymentuje! Czasami nie możemy patrzeć na to, co on sobie ponakłada na talerz


Swego czasu szokowałam kanapką z żółtym serem pokrytym powidłami. Ach, co to był za smak A on, co wymyśla?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:28, 27 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Brzozowadziewczyna napisał(a)

U mojej babci na wsi jeszcze stoi stara stodoła, a za nią stary sad.. Ściskam ciepło!


Chemiczna kanapka! Piękne określenie. Może mu ta szynka fosforyzowała pod ławką?
A ja dzisiaj robiłam własne kiełbaski. Jutro będzie wędzenie.
Miałam babcię, z sadem, z drewnianą stodołą, za którą był spory warzywnik. Czas przeszły, niestety. Dobrze, że wciąż masz swoją.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:42, 27 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Pobiegałam sobie trochę z nożycami do żywopłotu. Udało się przyciąć część przy sadzie. Wysiałam fasolkę szparagową i z ogrodu wygonił mnie deszcz. Niby opady są od piątku, ale ziemia tylko przyjemnie wilgotna. Wciąż ładnie chłonie wodę.
Nadmiar deszczu powalił annabellkę. Mam nadzieję, że się podniesie.

Bardzo długo i obficie kwitną jarzmianki.



Przypominałam sobie, że mam niewielkiego przetacznika. Miałam go też w wersji różowej, ale ten drugi gdzieś zaginął po zimie. Dwa lata temu dzieliłam tawułki Arendsa. Nadwyżki wtykałam, gdzie popadnie. Niektóre zostały z lekka zagłuszone przez sąsiednie rośliny. Trzeba im poszukać lepszego miejsca.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mikina34 08:45, 28 cze 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Bardzo długo i obficie kwitną jarzmianki.


Haniu, może chciałoby Ci się zebrać kilka nasionek tej różowej jarzmianki? Wiem, że to nie jest Twoje ulubione zajęcie , ale może w przypływie jesiennej nudy, przechodząc obok przyschniętych łebków zgarniesz kilka do torebeczki Mam białą i bordową, ta ma taki delikatny księżniczkowy kolorek, pasowałby mi

Mój nick rzeczywiście może być mylący, zakładałam go dosyć dawno, od tamtej pory wszędzie go używam, niestety nie "dojrzewa" wraz z wiekiem, nawet odwrócony nie pasuje
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
AgataP 09:54, 28 cze 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Żeby znaleźć czas na ogród, poświęciłam kuchenne zapędy.
Bo kiedyś było tak:
-Mama, dzisiaj eksperyment, czy normalne jedzenie?
-Eksperyment.
-O cholera, znowu będziemy głodni.

Coś zasiałam jednak. Dzisiaj obaj wspaniale gotują. Może z tego ówczesnego głodu.


Boszszeee jakbym była u siebie normalnie

Gruszko, czy ścinasz już liście truskawek?
____________________
Z Pszenicznej...
Gruszka_na_w... 18:23, 28 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mikina34 napisał(a)

Mój nick rzeczywiście może być mylący, zakładałam go dosyć dawno, od tamtej pory wszędzie go używam, niestety nie "dojrzewa" wraz z wiekiem, nawet odwrócony nie pasuje


Przygodę z forami zaczynałam od nicku z cyferką 12.
O ile nie najdzie mnie chęć dzielenia tych jarzmianek w sierpniu(wtedy zetnę pędy kwiatowe), to nie ma problemu z zebraniem nasionek. Obawiam się tylko, że nie utrafię z tzw. dojrzałością nasion. Jak już nadejdzie ta pora, to koniecznie się tu zjaw z dokładną instrukcją.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:27, 28 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
AgataP napisał(a)


Gruszko, czy ścinasz już liście truskawek?


Moje poletko skończyło 4 sezon i pora na wykopanie starych krzaczków. Czekam aż "wąsy" się ukorzenią, żeby pobrać nowe sadzonki.
Gdyby nie ten fakt, to ścinałabym teraz stare liście.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 18:35, 28 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Ależ dzisiaj padało. Jak z cebra. Zerwałam wisienki i zrobiłam z nich swój ulubiony dżemik. Jangizacji jeszcze nie stosowałam. , bo chciałam mieć gęstą konsystencję. Troszkę owoców zostało na drzewkach i eksperyment zrobię na mniejszej próbie.
Od 14 do 17 otworzyło się okno pogodowe i można było uwędzić kiełbaski. Mam zapas na najbliższy miesiąc.
Od soboty wracają słoneczne dni. Bez upałów. Uffffff...
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
ryska 18:59, 28 cze 2018


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Ależ dzisiaj padało. Jak z cebra. Zerwałam wisienki i zrobiłam z nich swój ulubiony dżemik. Jangizacji jeszcze nie stosowałam. , bo chciałam mieć gęstą konsystencję. Troszkę owoców zostało na drzewkach i eksperyment zrobię na mniejszej próbie.
Od 14 do 17 otworzyło się okno pogodowe i można było uwędzić kiełbaski. Mam zapas na najbliższy miesiąc.
Od soboty wracają słoneczne dni. Bez upałów. Uffffff...

Okno pogodowe haha
Co to jest jangizacja?
(czytam od końca dziś, pewnie wcześniej jest odpowiedź )
Już wiem bardzo to ciekawe.
Też jestem bezcukrowa i zwyczajnie mroziłam warzywa i owoce. Dżemików u mnie nikt nie jada. Ale z tą solą poeksperymentuję
Mam jeszcze pytanie w działu warzywa. Bieliłaś może kiedyś endywię?
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies