Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Zieleń, drewno i antracyt 09:59, 24 sie 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13310
Do góry
lilarose napisał(a)
fajna wycieczka ależ Ty masz te hektary
wszystko mi sie podoba ale najbardziej oczywiście poletko daliowe- pięknie wygląda to połączenie różu z pomarańczem
no i szklarnia jest świetna, oczywiście zazdroszczę

Hektary nie takie znowu duże, tylko albo aż 2000m, zależy od perspektywy. Aparat wszystko oddala i wygląda jakby było dużo więcej.
A wiesz, że ten pomarańcz z różem to zestaw królowej pomyłek Zamiast tego różu miała być chyba Painted Lady.
Zieleń, drewno i antracyt 21:01, 23 sie 2022


Dołączył: 13 kwi 2018
Posty: 1561
Do góry
fajna wycieczka ależ Ty masz te hektary
wszystko mi sie podoba ale najbardziej oczywiście poletko daliowe- pięknie wygląda to połączenie różu z pomarańczem
no i szklarnia jest świetna, oczywiście zazdroszczę
Pszczelarnia 22:13, 17 sie 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
tulucy napisał(a)
Trochę jest takich "zmór". U mnie teraz łoboda ogrodowa. Z trzech siewek,w dodatku dwóch zmaltretowanych przez psa, po dwóch latach mam las... W pierwszym roku byłam zadowolona, bo ponoć ona działa jak strach na krety i nornice. Sprawdziłam i nie potwierdzam. Nornice chodzą sobie obok. Właśnie staram się ja usunąć w miarę możliwości, zanim zdąży rozrzucić nasiona. Nie pasuje mi też jej zastosowanie kuchenne, jako czerwony szpinak wygląda mocno nieapetycznie.

Hastatę mam od ładnych paru lat, sama wysiałam z kupnych nasionek. Do tej pory ładnie się trzyma, nie sieje się zbytnio (ale może jak zwykle za dobrze pielę chwasty wiosną).


Moja szklarnia tylko na pomidory i paprykę. Nic więcej tam nie zmieszczę. Może co nieco na półkach, jak już em mi zrobi docelowe.



Łobodę - na szczęście - łatwo można wypielić. U mnie pod kontrolą.






Pszczelarnia 15:15, 30 lip 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13543
Do góry
Trochę jest takich "zmór". U mnie teraz łoboda ogrodowa. Z trzech siewek,w dodatku dwóch zmaltretowanych przez psa, po dwóch latach mam las... W pierwszym roku byłam zadowolona, bo ponoć ona działa jak strach na krety i nornice. Sprawdziłam i nie potwierdzam. Nornice chodzą sobie obok. Właśnie staram się ja usunąć w miarę możliwości, zanim zdąży rozrzucić nasiona. Nie pasuje mi też jej zastosowanie kuchenne, jako czerwony szpinak wygląda mocno nieapetycznie.

Hastatę mam od ładnych paru lat, sama wysiałam z kupnych nasionek. Do tej pory ładnie się trzyma, nie sieje się zbytnio (ale może jak zwykle za dobrze pielę chwasty wiosną).


Moja szklarnia tylko na pomidory i paprykę. Nic więcej tam nie zmieszczę. Może co nieco na półkach, jak już em mi zrobi docelowe.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:22, 29 lip 2022

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 416
Do góry
I jednak będę się trzymała swojej opinii, że warzywa najłatwiej i najlepiej uprawia się w gruncie. Ze względu na stabilną wilgotność podłoża, możliwość ściółkowania gleby i szybkość wprowadzenia do niej materii organicznej. Wyjątkiem są tu tylko pomidory, bakłażany, papryki. W ich przypadku optymalna jest szklarnia.
W skrzyniach jest jednak o wiele mniej miejsca. Sieje i sadzi się w nich bardzo gęsto lub za szybko wprowadza się kolejne wysiewy czy nasadzenia. Gleba nie ma czasu na regenerację. Przy tych upałach bardzo trudno jest zapewnić w skrzyniach stabilną wilgotność. One są dobre dla kogoś, kto potrzebuje koperku i natki pietruszki, troszkę rukoli i ziół, ale nie sprawdzą się w naszym klimacie w roli pełnowartościowego warzywnika.


Haniu, i tutaj zgadzam się z Tobą w 100%.
U mnie powstały grządki podwyższone dlatego, że nie było innej opcji...za mokro, zbyt duże wody gruntowe. szczególnie na przedwiośniu

Ale klimat się zmienia i doszłam do tego samego wniosku co Ty..tzn. obniżę maksymalnie skrzynie , , aby warzywa pobierały wodę możliwie najszybciej
Bo zrezygnować ze skrzyń tak do końca ..no nie wiem. A jak znowu będzie zbyt dużo opadów i wiosną i latem?? same dylematy...


W tym roku jedna wielka porażka w moim warzywniku . Mimo podlewania , dokładania swojej materii...

To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:03, 29 lip 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
TAR napisał(a)
Haniu pieknie masz. I z glodu nie odlecisz. Zbiory przefantastyczne beda. Ja niestety jestem slabeusz w hodowli warzywno-owocowej.


Mam teraz dobry czas przy płaceniu rachunków po zakupach w markecie. Na paragonach są kwoty o 1/3 niższe. Fajnie jest wymyślać zestawy obiadowe i kolacyjne z tego, co rośnie w ogrodzie.
Uprawa warzyw jest o niebo łatwiejsza niż zakładanie i pielęgnacja ogrodu ozdobnego. I jednak będę się trzymała swojej opinii, że warzywa najłatwiej i najlepiej uprawia się w gruncie. Ze względu na stabilną wilgotność podłoża, możliwość ściółkowania gleby i szybkość wprowadzenia do niej materii organicznej. Wyjątkiem są tu tylko pomidory, bakłażany, papryki. W ich przypadku optymalna jest szklarnia.
W skrzyniach jest jednak o wiele mniej miejsca. Sieje i sadzi się w nich bardzo gęsto lub za szybko wprowadza się kolejne wysiewy czy nasadzenia. Gleba nie ma czasu na regenerację. Przy tych upałach bardzo trudno jest zapewnić w skrzyniach stabilną wilgotność. One są dobre dla kogoś, kto potrzebuje koperku i natki pietruszki, troszkę rukoli i ziół, ale nie sprawdzą się w naszym klimacie w roli pełnowartościowego warzywnika.
Do raju daleko - u Ewy 11:42, 11 lip 2022


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19743
Do góry
Szklarnia i jej okolice. Wszystko bardzo malownicze i dekoracyjne.








Podwórkowa rehabilitacja 21:23, 09 lip 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11907
Do góry
Kokesz napisał(a)
Renata, jak tam Twoje pomidorki?

Pomidory mam jak zawsze najładniejsze na balkonie od strony południowej. W szklarni wiszące gile i maluszki dziadki mrozy są oblepione owockami. Staropolskie, bawole serca i san marzano mają już po 3 metry wysokości ale zawiązanych jest mało owoców. Moja szklarnia ma tylko 6 godzin nasłonecznionych i to widać po roślinach. W skrzyniach na świeżym powietrzu dwarfy powoli zawiązują owocki. Mają mnóstwo staśmionych kwiatów, które usuwam.
Pogody nie sprzyjają pomidorom w tym roku.
Migawki z ogródka 10:06, 01 lip 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Lucy, we własnym ogrodzie takie atrakcje!?! Ciekawa jestem, jak wyglada szklarnia młodego chirurga nie namówiłaś go na wątek w Ogro? Dobrze, że sytuacja stabilna. U Ciebie, bażanta i w szklarni.
W ogródku Martki 20:36, 06 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Swego czasu zauważyłam niepokojący objaw zamierających pędów penstemona, z wielkiej kępy ubyła 1/3. Dziś odkryłam mrówki wyłaniające się spod krzaczka, a zaschnięte pędy u podstawy wyglądają tak:

Na szczęście kolejne penstemony wysiały się, część wysiałam ja, może uda się przedłużyć penstemonowe trwanie na rabatach, bo jest świetny.

Z innych newsów, po wielu perypetiach z własnym rąbkiem od spódnicy - panom montażystom udało się wreszcie zatańczyć, czytaj skończyć montaż moskitiery w oranżerii. Hitem było: "ta szklarnia jest krzywo, tu się nie da równo zamontować" Uśmiałam się. Miła pani = naiwna pani? Otóż nie, nie kupiłam tej historii i przyjeżdżali dwa razy, zanim mogliśmy się ostatecznie rozliczyć, co zresztą jeszcze nie nastąpiło, bo "zaślepek tu nie ma, zapomnieliśmy, ale to podrzucę przy okazji, gdzieś tu może będę w okolicy za dwa dni". "O, to świetnie, to za dwa dni się rozliczymy, niech już będzie całość prac". "Ale ja jednak chciałbym dzisiaj..." "Ja też chciałabym dzisiaj widzieć zakończone prace "



Ogrodniczka i jej mały ogródeczek 20:18, 06 cze 2022


Dołączył: 27 sty 2012
Posty: 4455
Do góry
Kordina napisał(a)


O! A w jakim stylu? Zdradzisz tajemnicę? Czy wolisz pokazać niespodziankę?

Bożenko, to wiejska okolica, i dlatego dom i ogród będzie w stylu wiejskim.
Warzywa, szklarnia i rośliny pasujące do okolicy.
Mam już to w głowie, wiem jaki będzie
Zieleń, drewno i antracyt 09:25, 03 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13310
Do góry
Mgduska napisał(a)
Szkoda host, ale skoro mówisz, że nie jest tak źle - to pozostaje mieć nadzieję, że to gradobicie to jednorazowy wybryk.
Poza tym pięknie - Alba Maxima, mmm, piękna!, no szkoda, że akurat białych róż nie planowałam na mojej jadalno-zapachowej rabatce.

Hosty faktycznie ucierpiały, ale dopóki są zielone, to jakoś to wygląda. Reszta też dziurawa, ale na szczęście sporo mam roślin o liściach drobnych i im się mniej dostało. Najważniejsze, że szklarnia cała.
To masz jeszcze odrobinę Alby Maximy

A do tego pierwszy kwiat Félicité Parmentier. Zastanawiałam się ostatnio, czym się różni od Duchesse de Montebello. Rzeczywiście kształt kwiatu mają bardzo podobny, ale Felicite jest dużo mniejszy i odcień w pąku zupełnie inny, bardziej ciepły, mniej różowy. Sam krzew też się pokrojem różni, bardziej zwarty, pędy sztywniejsze. Obok do towarzystwa wstawiłam zdjęcie białego ramblera, nazwę odmiany mam teraz gdzieś głęboko w głowie ukrytą

i na koniec Emelie

Lepiej późno niż wcale - dojrzewanie ogrodowe 20:21, 02 cze 2022


Dołączył: 20 kwi 2020
Posty: 258
Do góry
Jeszcze raz dzięki - naprawdę miło mi...
Fajne porównanie "do rzeki"

I planowałam warzywniak = skrzynki, drewno itp - ale jednak w tym roku jeszcze tradycyjnie "po staremu" i prowizoryczna folia. U mnie strasznie zimno, długo przymrozki i wieje - więc może tak może uda się pomidory. A jak się uda to na kolejny rok na pewno jakaś szklarnia.


Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 13:29, 02 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Danusiu, czosnki przepiękne, nie powtarzam już zdjęcia. Ten zakątek przy stawie o każdej porze roku zachwycający, a rzeźba jest moją ulubioną u Was. Będę niedługo na żywo, teraz w każdy weekend coś, zadyszka ogromna. Z wypiekami śledzę relacje z budowy murku, przesadzania topiarów, zakupów różanych wylewających się z auta i truskawek w tunelu. Kiedy szklarnia? Miejscówka przygotowana, to będzie kolejne szałowe miejsce.
Lepiej późno niż wcale - dojrzewanie ogrodowe 07:51, 01 cze 2022


Dołączył: 20 kwi 2020
Posty: 258
Do góry
Witajcie, witacie - i dzięki za miłe słowa na powrót
Pracy jest dużo, ale radość jeszcze większa.
I jak sami wiecie - ciągle coś by się zmieniło, dodawała, i nadal mam obszary jeszcze nie zagospodarowane. I zrobiłam też mini szybki warzywaniak. Choć na kolejny rok to na pewno skrzynki i mała szklarnia musi być.

Z jednej strony to fajnie, że czas tak szybko ucieka bo ogród dojrzewa.

Kolejne zdjęcia wtedy wieczorem.

Migawki z ogródka 07:43, 30 maj 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11959
Do góry
Dobra, bo wczoraj na chybcika w telefonie obejrzałam fotki, będąc już na innej imprezie.
Byłam wczoraj u Lucy i zmiany jakie zaszły od zeszłego roku niemal powaliły mnie na kolana (prawie dosłownie, z moją chorą łąkotką
Busz, to mało powiedziane, bo ona ma tam miliony roślin tak na gęsto, że przewodnik do zwiedzania był obowiązkowy. Ale co się zmieniło, miała też sporo roślin większymi kępami, co mimo buszu, powodowało odczucie planowych nasadzeń. Kukliki świetnie się tam czują, niektóre mega wielkie. Przez wieczorniki trzeba było się przedzierać. Przepięknie wyglądają w takiej masie. U mnie jedna, samotna sadzonka..
Nawet szparagi zdobią pod bzami. Koniecznie muszę zajrzeć na kwitnienie róż bo pąków już zatrzęsienie.
Nowy układ rabat bardzo przypomina angielskie ogrody. Zrobiła się fajna przestrzeń po wycięciu największych drzew. Szklarnia imponująca, bardzo fachowo zrobiona. Dom ładnie odświeżony w moim ulubionych szarym kolorze.
Podsumowując, ogród nie do poznania i warto mieć go na liście do zwiedzenia
Pozdrawiam, dzięki Lucy za gościnę i żurawkę. Bardzo ciekawy okaz. Byłoby fajnie jakby ktoś zidentyfikował odmianę
Dwa ogrody 23:54, 29 maj 2022

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
daredevil napisał(a)
Mariolo, Ty to masz produkcję nie rozsady! Wow jaka szklarnia, ile się tam zmieści, super!
pozdrawiam serdecznie

Wszystko wysadzone, nadmiary wydane




Dwa ogrody 23:16, 29 maj 2022

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Kasya napisał(a)
Warzywniak sliczniusi
Szklarnia tez, jak duza ? A co z poprzednią ?

Kasiu, szklarnia 3x5 z opcją przedłużeniaDach poliwęglan 6, szkło hartowane chyba też 6, dół szklarni/cz. zakopana w ziemi poliwęglan lity 6 - jako zabezpieczenia przed uderzeniem, stal ocynkowana. Stara szklarenka na swoim miejscu, w ogrodzie. Nowa jest w warzywniku.

Dziś zamierzam powrzucać trochę fotek, więc mogę przynudzićkolejno mniej więcej od czasu ostatnich zdjęć.


jeden z dwóch rh, jakoś mi z nimi nie po drodze


Migawki z ogródka 22:25, 27 maj 2022


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Łucja fajnie wyszła ta szklarnia z okien ,a warzywnik super
Sałatka pokrzywowa 13:00, 20 maj 2022

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3589
Do góry
Magara napisał(a)

Magda, masz sałatę w szklarni? Ćwiczyłaś to już w zeszłym sezonie czy to dopiero próba?
Gdzieś czytałam, że dla sałat szklarnia za ciepła, za szybko w kwiaty pójdzie i stąd mój pęd do jej zabierania. Ciekawa jestem co powiesz


jak podlewasz dużo to ładnie rośnie i nie wybija w kwiat. pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies