Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 17:06, 25 kwi 2021


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Sporo udało się zrobić bo choć chłodnawo to nie padało.


Emuś wymył ścieżki w warzywniku( jeszcze trzeba będzie raz poprawić, masakra ile tego błota naniosło, ale choć trocin już nie ma. Ułożył z cegieł resztę placyku pod beczki i wyczyścił mi tą starą z cementu. Potem podłączył je pod rynny, a potem uporał się z jedną kępą trawska w miscantach i przyciął rdestówkę Auberta.
Syn pomalował kolejna ściankę ptaszarni i kawałek płotku w warzywniku, a potem skosił trawę w podwórku.
A ja pomalowałam beczkę na wodę co Emus czyścił, podzieliłam w łąkę trochę bylin( znowu), przycięłam prawie wszystkie krzewuszki i żylistka, trzmieliny przy ognisku oraz tawuły Biliarda, a potem nareszcie poustawiałam wszystkie dekoracje w ogrodzie, miesiąc później niż zwykle...no i oczywiście nakarmiłam i napoiłam ptactwo. I tyle, ale jak na jeden dzień całkiem sporo

Zostało mi przycięcie jednej krzewuszki, 2 pęcherznic, 3 tawuł japońskich, wszystkich budlei Dawida, golenie wszystkich wrzosów i turzyc, tylko, że te już rosną A i sadzenie ziemniaków, dalii i mieczyków, spalenie wszystkich stert z przycinki....jak się z tym uporam mogę plewić

Potrzebuję dwa tygodnie bez deszczu, a na to się nie zanosi



Sylwia, Ty codziennie dużo robisz. Mam takich sąsiadów którzy też codziennie w ogrodzie pracują. Zawsze mi powtarzali że codziennie po trochu i potem będą efekty...jeszcze jak niewiele co miałam

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 14:12, 25 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Sporo udało się zrobić bo choć chłodnawo to nie padało.


Emuś wymył ścieżki w warzywniku( jeszcze trzeba będzie raz poprawić, masakra ile tego błota naniosło, ale choć trocin już nie ma. Ułożył z cegieł resztę placyku pod beczki i wyczyścił mi tą starą z cementu. Potem podłączył je pod rynny, a potem uporał się z jedną kępą trawska w miscantach i przyciął rdestówkę Auberta.
Syn pomalował kolejna ściankę ptaszarni i kawałek płotku w warzywniku, a potem skosił trawę w podwórku.
A ja pomalowałam beczkę na wodę co Emus czyścił, podzieliłam w łąkę trochę bylin( znowu), przycięłam prawie wszystkie krzewuszki i żylistka, trzmieliny przy ognisku oraz tawuły Biliarda, a potem nareszcie poustawiałam wszystkie dekoracje w ogrodzie, miesiąc później niż zwykle...no i oczywiście nakarmiłam i napoiłam ptactwo. I tyle, ale jak na jeden dzień całkiem sporo

Zostało mi przycięcie jednej krzewuszki, 2 pęcherznic, 3 tawuł japońskich, wszystkich budlei Dawida, golenie wszystkich wrzosów i turzyc, tylko, że te już rosną A i sadzenie ziemniaków, dalii i mieczyków, spalenie wszystkich stert z przycinki....jak się z tym uporam mogę plewić

Potrzebuję dwa tygodnie bez deszczu, a na to się nie zanosi

Big lista.
dalie do gruntu już dajesz? zaraz maj, a niby w maju można. Ja na razie do donic dałam i pod folią trzymam.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:16, 24 kwi 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Do góry
Sporo udało się zrobić bo choć chłodnawo to nie padało.


Emuś wymył ścieżki w warzywniku( jeszcze trzeba będzie raz poprawić, masakra ile tego błota naniosło, ale choć trocin już nie ma. Ułożył z cegieł resztę placyku pod beczki i wyczyścił mi tą starą z cementu. Potem podłączył je pod rynny, a potem uporał się z jedną kępą trawska w miscantach i przyciął rdestówkę Auberta.
Syn pomalował kolejna ściankę ptaszarni i kawałek płotku w warzywniku, a potem skosił trawę w podwórku.
A ja pomalowałam beczkę na wodę co Emus czyścił, podzieliłam w łąkę trochę bylin( znowu), przycięłam prawie wszystkie krzewuszki i żylistka, trzmieliny przy ognisku oraz tawuły Biliarda, a potem nareszcie poustawiałam wszystkie dekoracje w ogrodzie, miesiąc później niż zwykle...no i oczywiście nakarmiłam i napoiłam ptactwo. I tyle, ale jak na jeden dzień całkiem sporo

Zostało mi przycięcie jednej krzewuszki, 2 pęcherznic, 3 tawuł japońskich, wszystkich budlei Dawida, golenie wszystkich wrzosów i turzyc, tylko, że te już rosną A i sadzenie ziemniaków, dalii i mieczyków, spalenie wszystkich stert z przycinki....jak się z tym uporam mogę plewić

Potrzebuję dwa tygodnie bez deszczu, a na to się nie zanosi
Mój magiczny ogród 23:57, 23 kwi 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
Do góry
Turzyca stanowiskiem by pasowała, ale ona też późno się zbiera. Będzie długo pusto i brzydko.

Liściastych szybko startują berberysy i tawuły.
Kapustki rozchodnikowe też w miarę wcześnie...

A zimozielone to jakieś obwódki z cisa, bukszpanu.... albo luzem.
Może kosodrzewiny? Albo jakieś cyprysiki? Tuje karłowe? Świerczki karłowe?



Morning light do Vanilek spoko.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:09, 22 kwi 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Do góry
tawuły za niedługo

grzyby rosną...

Susanka
Ogród ponad miarę - czyli trudne początki 21:08, 20 kwi 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4955
Do góry
Kasya napisał(a)

Prawda, piekny duzy okaz, niech ładnie rosnie
Pokaz listki z bliska


Kasya, jutro zrobię zdjęcie, jak będzie pogoda.

Tulipany wyrosły, widoczne z daleka, tylko coś kwitnąć nie chcą





Tawuły Grefsheim nareszcie się zielenią, ciekawa jestem jak będą wyglądać jak zakwitną

Ogród z koroną w tle 17:03, 20 kwi 2021


Dołączył: 05 wrz 2019
Posty: 276
Do góry
no to dalej... pod koniec kwietnia przyjechay formowane graby sztuk 3 o ktrych ju wspominałam i przedłużyły rabatę nieco zatem trzeba było dokupić cisy żeby w przyszłości robiły zieloną zasłonę do wysokości cięcia grabów

A rabat zmieniała kształt...

I zrobiło się tak opisująć od końca..
perukowiec, potem wjechały hortensje LimeLight sztuk 4, przed nimi 4 buszkpany które zrobią zwarty płotek a po bokach Sesleria Jesienne tył zamyka Miskant Krater a za nim cisy.. Narazie zasłania nas Miskant ale w przyszłości je przesadzę... narazie jednak są...póżniej zostały 4 tawuły a w nich rośnie bez lilak.. potem Trzmielina oskrzydlona w otoczneiu kulek cisowych... przed nimi jest pas Red Baron, a przed baronem rośnie rozplenica Little Bunny.. no i już ta ilośc mnie przytłacza bo chyba za dużo tego się zrobiło....
a pod grabami robota szła dalej...

..minął maj i zrobiło się zielono no i wysyp chwatów więc ruszyłam z akcją "kartony"
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 11:42, 19 kwi 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Do góry
Agatorek napisał(a)
Czas kosiarkę odpalić .

Co masz posadzone w tym kółku?


Kosiarka jak najbardziej - jeszcze kilka dni i pierwsze koszenie .
Duże kółko ze ścieżką powstało przez przypadek . Była rabata okalająca koło, a w kole miała być kontynuacja trawnika. Taki był plan, ale potwornie suche lato sprzed dwóch lat kazało zmienić plany. Zastanawialiśmy sie co tam będzie rosnąć zamiast trawy. Wymyśliłam barwinek - wytrzymały, ładny, można po nim chodzić. Gdy w zeszłym roku zabrałam sie za realizację projektu, zmieniły sie warunki nasłonecznienia w tym miejscu - sąsiad wyciął wielki orzech, co wprowadziło w tę cześć mnóstwo słońca. A jak słońce to trawy .
Zatem koło zostało podzielone i na części z korą rośnie barwinek, a na części ze żwirkiem rosną miskanty Silberspinne, rozplenice hameln, stipa, jezowki i tawuły.
Wśród brzóz i pól...kiedyś będzie i ogród 11:28, 18 kwi 2021


Dołączył: 06 sty 2021
Posty: 256
Do góry
Dziękuję Kochana za rady Na obwódki , przynajmniej od frontu, myślałam nad cisem lub bukszpanem, z tego względu że będzie tam wysypany biały kamień, a nie wiem jak wypadłoby zbieranie opadłych listków z tawuły i berberysu

Tuje z założenia były na początku z tego względu, że są mało problemowe i zimozielone, no i dodatkowo że to strona południowo-wschodnia Dlatego szukam żelaznych roślin i w większości zimozielonych.
Jak tylko będę mogła wstawić aktualne zdjęcia po pracach brukarskich to od razu to zrobię Na razie to same koleiny i błoto po deszczach
Bylinowa łąka 21:00, 13 kwi 2021


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5871
Do góry
Forsycja też jeszcze chwilki potrzebuje, a ta z trzech najbardziej zaawansowana.

Coś się już zieleni, ale za dużo do wstawiania, a za mało, żeby wejść z plewieniem nie niszcząc.
Tojad

Piwonie jeszcze malutkie.

Ożanka zimozielona.


Pierwsze narcyzy. I delikatna zieleń tawuły szarej.

Pamiętajcie o ogrodach 19:02, 13 kwi 2021


Dołączył: 03 wrz 2019
Posty: 4644
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Grzesiu wy południowcy jesteście co najmniej 2 tygodnie do przodu. U ciebie na tawulach ładne bursztynowe listeczki. U mnie łyse tawuły na gałązkach zaledwie paczki.

Liliowce 1 cm od ziemi. Lilie ładnie wychodzą

Pozdrawiam


.... tak , tak
a u mnie kolejny tydzień do tyłu
czyli już w sumie 3 hihihihi

Grzesiu , jesteś szczęściarzem
Pamiętajcie o ogrodach 18:58, 13 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Do góry
Grzesiu wy południowcy jesteście co najmniej 2 tygodnie do przodu. U ciebie na tawulach ładne bursztynowe listeczki. U mnie łyse tawuły na gałązkach zaledwie paczki.

Liliowce 1 cm od ziemi. Lilie ładnie wychodzą

Pozdrawiam
Ptasi gaj 17:51, 12 kwi 2021


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Do góry
To dla Wiann

Novalis



Nie choruje



Bukszpan może i ładny, ale jakbym miała codziennie zaglądać w krzaki czy ćma bukszpanowa atakuje to bym oszalała.
A ten kszaczek bardzo ładnie wygląda nazwy się dowiem.
Możesz zamiast bukszpanu bać tawuły tyle pięknych kolorów.

A to Asprin bardzo je lubię



Duże pole do popisu 14:36, 12 kwi 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Do góry
Pięknie z tawulami w plecach Będzie czad i bardzo przytulnie.
Rozważasz co dosadzić - może barbule by tam pasowały? Kwitnienie miałabyś od połowy lata Tawuły za to wiosną.
Blaski i cienie nowego życia 13:33, 11 kwi 2021


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Liliowce na nowej liliowcowej i dla porównania stare miejsce z liliowcami- różnice w starcie niesamowite. Nie wiedziałabym, z powodu zdjęć zapuściłam się dalej. I jeszcze odkryłam że tawuły zaczynają pierwsze. I że pies mi połamał hortensje hodowane z patyczków, musiałam kamienie poukładać.
I sprawdziłam czy budleja po środowym przedświątecznym przesadzaniu żyje




I to tyle wiosenny sezon jest piękny, ale zwykle okupuję go bólami i niemocą i tak też jest teraz.
Glina i zielsko 21:51, 10 kwi 2021


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10445
Do góry
Mój klopot jest taki że rysować nie umiem. Ani ręką ani na kompie.

Ja tych roślin nakupilam bez ładu i składu wczesniej.
Dziś się przeszłam po ogrodzie i trochę tego mam.

Nawet róże mam . Tawuły 2 gat po pare szt. Pęcherznice. I jeszcze pare innych. Czesc wykorzystam a część rozdam.

Marta te rabaty co pokazujesz dla mnie zbyt szalone. Ale się przyjrze jeszcze.

Myślałam żeby nie mieć zbyt dużo gatunków.
Będę miała sporo sadzonek rozplenic to pomysle czy je tu dam.

Wczesniej mi Asia Johanka narysowałam propozycje i ona mi sìę podoba bardzo.
Na słońcu i wietrze 21:17, 10 kwi 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Do góry
Witaj
Przydały by Ci się rośliny zadarniające.
Wzięłabym pod uwagę irgi, trzmieliny z tych płożących, jałowce płożące.
W to można posadzić luźno rozrzucone tawuły japońskie.

Ogród do odnowy 16:20, 09 kwi 2021


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14128
Do góry
Dziś trochę mi lepiej i pogoda pozwoliła to zdjęcie cyknęłam. Chyba nie mam co czekać, że odbije? Nawet nie pamiętam co to za sosenka była. Końcówki suche, poniżej jeszcze elastyczne. Czekać?




Poszarpałam się z korzeniami sporej już tawuły van Houtte'a Gold Fountain. Przesadziłam ją w nowe miejsce bo zbyt zasłaniała kalinę Dawn. Dałam radę



To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:10, 07 kwi 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
Tak jak tawuły. Ruszają, kiedy tylko zrobi się cieplej.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:25, 07 kwi 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Do góry
mrokasia napisał(a)
Haniu, podziel się proszę swoją opinią o żylistku Nikko. Szukam małych krzewów-wypełniaczy na rabaty . Jest kilka odmian tych karłowych żylistków ale tylko u Ciebie natknęłam się na jeden z nich. Tniesz go po kwitnieniu? Jak duży jest Twój? Trzyma ładną kulistą formę czy jest raczej taki roztrzepany? Sadzić wg Ciebie pojedynczo czy np. trzy sztuki obok siebie?


Pełnią u mnie podobna rolę jak tawuły japońskie. Małe, zgrabne kuleczki na brzegu rabaty. Ładnie się przebarwiają jesienią, nie kwitną tak jak te duże żylistki. Raczej skromnie. Rosną bezproblemowo. U mnie są trzy. Są neutralne kolorystycznie od wiosny do jesieni.
Na tym zdjęciu trochę je widać (na prawo od żurawki i róg zdjęcia)
wrzesień


październik- na tym zdjęciu są pomiędzy trawami a czyśćcem.


na lewo od rozplenicy



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies