Popodziwiałam wiosnę, a zwłaszcza pracowitą ogrodniczkę, ale najbardziej ten śliczny staw. Czy on się nadaje do kąpieli?
Bardzo mi się podoba taka duża woda w ogrodzie. Małe oczka wodne są bez sensu, bo niby do czego one służą?
Jutro czekają mnie porządki na drugiej rabatce przy tarasie - tam to w ogóle nie mam pomysłu bo i najgorszy rozgardiasz tam jest! Dużo wszystkiego i nic konkretnego Ta rabatka w przyszłości pójdzie całkiem do przeróbki bo umyśliłam sobie tam przytarasową wodę, więc nie bedę się nad nią roztkliwiać, zostawię trochę kwiecia, żeby latem oko cieszyło i tyle
Póki co teraz kwitną tam sasanki, hiacynty i prymule - na tę to się napatrzeć w tym roku nie mogę
Wstawiam jeszce jedno foto...... to co na dole idzie w odstawkę.... wiec na bałagan nie patrzeć...
1. Są to Helsinki....Zembli nie sadziłam tu , bo zapamietałam że rośnie wielka...
2. kalina z założenia jak rozrosnie się rh jest do usunięcia...i tak jest za blisko jodeł....... miałam ją usunąć w zeszłym roku, ale brakło czasu, a w tym zakwitnie..wiec dostała drugą szansę..... na rh nie nastawiam sie na 100 % Ogólnie z rh mam same ogrodowe porazki jak na razie..ale próbuję...może tym razem sie uda....... wiec zawsze zdążę jausunąć, jak sie okaże że tym razem sie udało.
3. Rh ma ogranicznik na ziemie tylko z przodu....z uwagi na jarzębinkę... bliżej już sie nie dało bez usuwania jej...... M kategorycznie odmawia wycięcia. Przenieść nie ma gdzie. Po obkach i z tyłu rh jeszcze nasypiemy ziemi, ale tak padałdeszcz, żę już nie mieliśmy zdrowia do mieszania gliny z piachem i trofem..to jest syzyfowa praca.....
4. Kamienie nie pamietam jakie, ale nie utleniają sie i nei majaodczynu zasadowego..M chemik.. to potwierdza.
5. Albo będzie rósł tak jak ma...albo trudno..... nie mam gdzie kupić kilku ciężarówek ziemi, u nas ziemi ogrodowej po prstu nie na cięzaróki, a na worki to majątek..... ..... Pod tego rh poszło ze 2 metry sześcienne ziemi.... i to jest powód, że kupiłam za dużo...bo nie mam gdzie ich posadzić..kłopot z ziemią i sypaniem górek... Z przodu ma pół metra poza koronę, a z tyłu wiecej. Niech rośnie do tyłu i na boki.... Chcą kupić ziemi ogrodowej w workach.. to kilkaset złotych pod jednego krzaka ....
6. Z pozostałymi potestuję jak bedzei jak tylko na lekkim wzniesieniu je podadzę, a urobie bardzo duży dół z piaskiem i ziemia.... Tego największego drugiego tylko tez wyniosę tak wysoko.......
Jak się nie uda, to posadzę hortensje Dlatego naprawdę pisałam i tak myślałam, że najchętniej to bym Ciebie przywiozłą do mnie na czas sadzenia rh
Cześć dziewczyny !
dziękuję że do mnie zaglądacie, dzięki za troskę, kocyk a zwłaszcza za pilnowanie mojego zrozumienia kulek
Dziasiaj zgodnie z planem dziłałałam jak spuszczony pies z łańcucha do czasu - potem deszcz już przeszkadzał a teraz ledwo klikam i zastanawiam się co zmienić w ogrodzie bo tak nie może być - tyle stale taczek do wywalenia i tyle czasu - ale ja to lubię więc co..
tylko z czasem kiepsko nie wiem kiedy nastepna taka sobota się trafi
a jutro ma lać
ławka jest tekowa, chodziła za mną i wreszcie kupiłam - czyli zainwestowałam sporo w ogród- ale ..
to teraz trochę zdjęć z dzisiaj moje listeczki zielone i inne
klon jesionolistny
i nawet juz widać kolczyki w jakie się przyozdobi
ukochany modrzew
a kalina po tygodniu już bardziej zielona
Barwinek na rabacie z tyłu domu bujnie zakwitł
Strasznie nam się tam chwasty sieją, więc bedę chciała tym barwinkiem zająć jak najwięcej powierzchni - wsadzałam w zeszłym roku jakieś takie pojedyńcze pędy i w jednym miejscu rozrósł się w ładną kępkę
A zaraz obok rośnie takie coś - mąż tam ostatnio pielił i "to" zostawił bo nie wiedział czy to chwast czy nie..a ja...tez nie wiem Co to może byc??? NIe pamiętam co tam wsadzałam w zeszłym roku...
monitko - pomyślę o tych choinach - z resztą zobaczę co w szkółkach bedą mieli bo plany to jedno a potem się okazuje, że u nas tego nie ma....
aniu - ehh,..widzisz jak to jest - ja ten ogród kocham i te moje rośliny w nim i cieszy mnie każdy listek i każdy kwiat i to one zazwyczaj znajdują się na zdjęciach ale jeśli chodzi o całokształt to bardzo obiektywnie mówię, ze nie jest najlepiej, wciaż jest tyyyle do zrobienia i teraz jakoś coraz bardziej zaczyna mi to doskwierać Ale nie ma co narzekać tylko trzeba rękawy zakasać i robić, robić, robić bo im szybciej zrobimy tym szybciej będziemy się cieszyli z efektu
Dziś ryłam w przytarasowej rabacie, urządziłam roslinom przeprowadzki przy okazji dzieląc te mocniej rozrośnięte i tym sposobem mam już kilka doniczek roślin własnej produkcji do obsadzenia skarp
Najbardziej cieszy mnie, że kosaćce w końcu trafiły na odpowiednie dla nich miejsce - słoneczne i przy samym wejściu na taras - mam nadzieję, że się ładnie rozrosną - uwielbiam te ich cieniutkie listki!
A hiacynty swoim zapachem zwabiły uroczego gościa
Fiołeczki też mi się ładnie rozrosły i cudnie kwitną - są malutkie ale bardzo mnie cieszą
Dzieki Pola za komplement...dla Ciebie fragmencik zachodniej części ogrodu. We fragmentach mikro lepiej wyglada, a całosc nie zawsze robi dobre wrażenie..i cały czas nad tym pracuję