Ogród Ani :)
18:32, 09 sie 2016
Zbiorowo macham 
Mira rzeczywiście mały armagedon był
Nigry mi z liści wiatr obskubał
Ja byłam w czasie tej burzy jeszcze w pracy i modliłam się o to aby moim drzewom nic nie było a w tym samym czasie mój eMuś w domku ratował dobytek i modlił się o to aby grad mi auta nie uszkodził
Jak widać każdy ma inne priorytety


Mira rzeczywiście mały armagedon był

Nigry mi z liści wiatr obskubał

Ja byłam w czasie tej burzy jeszcze w pracy i modliłam się o to aby moim drzewom nic nie było a w tym samym czasie mój eMuś w domku ratował dobytek i modlił się o to aby grad mi auta nie uszkodził

Jak widać każdy ma inne priorytety

