Marzenko tyś matką chrzestną mojego żywopłotu , a w tym roku w końcu zaczął rosnąć i się zagęszczać, potrzebował półtorej roku na dobre ukorzenienie. Teraz po ścięciu do którego zabrać się nie mogę będzie mieć 150cm, więc w przyszłym roku już będzie ładną zieloną ścianą
Asiu ja już tyle razy gubiłem szczękę w innych wątkach, że mam zapasowe
Piękny ten zestawik, byłoby mi szkoda zrywać kwiaty u mnie, bo mam ograniczone kwitnienie z powodu mszycy liliowcowej, czy Ty się z nią borykasz i jak z nią walczysz, bo ja za słabo