Witaj Sylwia
Poszukam więcej zdjęć na starym telefonie. Konstrukcja jest bardzo prosta. Sama wymyśliłam inspirujac sie pinterestem. Szklarnie robilismy pod rozmiar szyb, które kupiliśmy za grosze z garażowej wyprzedaży z olx. Są hartowane, wiec nie da się ich ciąć. Szklarnia ma wymiar 4x2.6 m. Grunt to wcześniej odpowiednio wyfrezować słupki pod mocowanie szyb. Szyby jak juz wspomniałam kupiliśmy z odzysku, to szklarniowe, hartowane szkło, niestety w małych arkuszach 30x42 cm. Chyba nie były wcześniej używane, znalezlismy na olx w pobliżu. Ktoś kupił dawno temu do szklarni, która nigdy nie powstała. Szybki są montowane na zakładkę, gdyby któraś pękła to łatwo można podmienić.
Szybki chcieliśmy montować na takie specjalne haczyki Z-kształtne szklarniowe, ale przy tak małych szybach i ilosci potrzebnych haczykow koszt byłby dość spory. Na poczatku montowalismy najpierw na paski butylowe, na takie montuje się szyby w autach (uszczelniją i szybko to idzie, ale szybki potrafią zjeżdżać:/ nie polecam) A ostatecznie wygrał klej szklarski, przezroczysty i małe wkręty delikatne zamocowane na krawędziach. Rewelka! Zabezpieczone są jeszcze zewnętrzną listwą.