Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kostka "

Mój ogrodowy pamiętnik 22:08, 22 lut 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
sierotka napisał(a)


Przerabialiśmy białą elewację tylko w innym rejonie Polski
No tak szczegolnej troski to dom


Chcieliśmy iść w szarości, grafity i biele stąd taki dom i kostka brukowa.
Na razie dom ma 5 lat więc jeszcze jest młody i stosunkowo czysty .
Moja codzienność - ogród Oli 15:53, 20 lut 2019


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
oliwka1234 napisał(a)
bardzo spodobały mi się Twoje długie jasne płyty ogrodowe czy możesz zdradzić jakiej to firmy oraz jak z ich uzytkowaniem wsród trawy, czy nachodzi na nie mech?

To zwykle krawezniki stosowane z kostka brukowa tylko grubsze i wyzsze niz te standardowe 100x30x8cm. Nic sie z nimi nie dzieje mam tez w zwirze i to o wiele fajniejsze rozwiazanie bo tak to trzeba ze 3 razy w sezonie obcinac wasy trawie zeby nie zarastaly
Ogród wśród pól i wiatrów 20:00, 19 lut 2019


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Nowa12 napisał(a)
Jak ja zazdroszczę takich umiejętności własnoręcznych . A kostka granitowa jest bardzo wdzięcznym i pięknym materiałem. Czyli nie będziesz już powiększać rabat .
A ja się długo zastanawiałam co ludzie widzą w rozchodnikach. Jak to do wielu rzeczy trzeba dojrzeć .


Nie, żadnych powiększeń rabat póki co nie nie planuję
A z roślinami to tak jest.. czasem coś mamy i nie zauważamy, że jest piękne. Nagle u kogoś się zobaczy tę samą roślinę w innej aranżacji, i nagle eureka!! Ja tak miałam wiele razy
Ogród wśród pól i wiatrów 19:51, 19 lut 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Jak ja zazdroszczę takich umiejętności własnoręcznych . A kostka granitowa jest bardzo wdzięcznym i pięknym materiałem. Czyli nie będziesz już powiększać rabat .
A ja się długo zastanawiałam co ludzie widzą w rozchodnikach. Jak to do wielu rzeczy trzeba dojrzeć .
Ogrodowo zakręcona. 16:06, 19 lut 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Zakrecona napisał(a)
(...)

Czyli właściwie drzewko od zachody będzie raczej do podziwiania niż osłaniania przed słońcem, po drugiej stronie jest kostka, więc drzewa nie zasadzę


Od zachodu to nie potrzebujesz już zasłony mocnej słonecznej. Ładne drzewo do podziwiana. Duże drzewo (co myślisz o klonach czerwonych typu October Glory albo podobne?, może być magnolia z niskim ugałęzieniem nawet).

Nie trzeba na tarasie nic stawiać, żeby się nie potykać.



Ogrodowo zakręcona. 15:52, 19 lut 2019

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Do góry
Taki efekt: ,,nietypowy taras" bardzo ładny

Przy moim tarasie z tyłu nie ma i nie będzie donicy. Ewentualnie można tymczasowo jakieś donice postawić na tarasie, ale to dodatkowy koszt i zabiorą miejsce.

Czyli właściwie drzewko od zachody będzie raczej do podziwiania niż osłaniania przed słońcem, po drugiej stronie jest kostka, więc drzewa nie zasadzę
Co na podjazd? 15:17, 19 lut 2019


Dołączył: 29 gru 2013
Posty: 273
Do góry
Niedawno też stałem przed takim dylematem, podjazd prawie 200m. Przez 40 lat byłem blokersem z betonowej dżungli i staram się ograniczyć ilość betonu w swoim ogrodzie. No ale po czymś trzeba chodzić, dlatego ciągi komunikacyjne z betonu ograniczone do MINIMUM dojście do drzwi i podjazd. Kostka kamienna jednak sporo kosztuje, więc wymyśliłem sobie takie rozwiązanie, w miarę tanie, ale nie w 100% betonowe. Płyta ażurowa wysypana kamieniami budowlanymi, wiadomo że beton ale jednak gubi się troszkę. Do tego rabaty żwirowe wkoło, dla spójniej całości, przechodzące w korę. Cały ogród za domem nie ma ani kawałka betonu.

Ja jestem bardzo zadowolony, nie ma problemu z utrzymaniem, pomimo tego, że mam psy. Dmuchawa załatwia sprawę, do tego kamyczki trzeba zasypać 1-2 cm niżej i nic nie wylatuje, można nawet odśnieżać

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:15, 18 lut 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87304
Do góry
makadamia napisał(a)
O jaka włochata gąsienica!.

Kibicuję pracom przy domku - ładnie się zapowiada. Tylko moja wewnętrzna sprzątaczka się wzdraga, jak widzi te czyściutkie deski za drzwiami i to błotko przed drzwiami
No ale kostka już się układa, więc uff

Moja sprzątaczka też się wzdrygneła i stąd kamyczek i kawałek chodniczka
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 09:15, 18 lut 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
O jaka włochata gąsienica!.

Kibicuję pracom przy domku - ładnie się zapowiada. Tylko moja wewnętrzna sprzątaczka się wzdraga, jak widzi te czyściutkie deski za drzwiami i to błotko przed drzwiami
No ale kostka już się układa, więc uff
Bluszcz pospolity - Hedera helix 21:17, 17 lut 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
michal0111 napisał(a)
Dzień dobry, chciałbym posadzić taki bluszcz w donicach tak aby rósł na ogrodzeniu i stworzył zasłonę od sąsiadów. Niestety przy ogrodzeniu nie ma gruntu tylko kostka więc musiałby docelowo rosnąć w donicach. Czy w takich warunkach można go posadzić i będzie rósł czy raczej nic z tego nie będzie? Pytanie co z przemarzaniem i podlewaniem i ewentualnie minimalną wielkość donic?


Donicę trzeba ocieplić, winobluszcz pięciolistkowy (parthenocissus quinquefolia) by dał radę, ale z bluszczem (Hedera) może być gorzej, bo to pnącze zimozielone, a takie zawsze mają trudniej.

Nikt nie może zagwarantować że przeżyje, ale też nikt nie może wyznaczyć minimalnej wielkości donicy. Bo to zależy od wielu rzeczy. Ocieplona donica da lepsze warunki, im większa tym lepiej. Może mieć nawet 80 cm wysokości. Szeroka da więcej ziemi, a w ziemi bryła korzeniowa lepiej przetrzyma zimę. Próbuj, a się przekonasz.
Bluszcz pospolity - Hedera helix 21:12, 17 lut 2019

Dołączył: 17 lut 2019
Posty: 11
Do góry
Dzień dobry, chciałbym posadzić taki bluszcz w donicach tak aby rósł na ogrodzeniu i stworzył zasłonę od sąsiadów. Niestety przy ogrodzeniu nie ma gruntu tylko kostka więc musiałby docelowo rosnąć w donicach. Czy w takich warunkach można go posadzić i będzie rósł czy raczej nic z tego nie będzie? Pytanie co z przemarzaniem i podlewaniem i ewentualnie minimalną wielkość donic?
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:37, 16 lut 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87304
Do góry
Gardenarium napisał(a)
Żeby nie było Oglądam budowę od początku. Witkowi pokazywałam Będziesz bieliła drewno w środku?

W środku potraktuję bezbarwnym satynowym, w zasadzie jedną scianę już potraktowałam dziś na próbę
Budowa na wariackich papierach, ale już wymysliłam, że potem te ostatnie deski podłogowe zdejmiemy i jak kostka w środku wyschnie to na nią folia lub papa i dopiero podłoga, bo szkoda jej by zgniła.
Ogród tkany marzeniami 18:01, 15 lut 2019


Dołączył: 14 lut 2019
Posty: 879
Do góry
Kilka słów do tego co widac na projekcie. Wielka bryła na śrdku z kierunkami świata to mój bliźniaczek, a raczej jego część. Biały prostokąt z lewej strony to budyneczek gospodarczy. Białe kwadraciki to kostka. Reszta to marzenia o ogrodzie
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:55, 14 lut 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87304
Do góry
Gardener27 napisał(a)
Uroczy ten domek, zupełnie inaczej sobie go wyobrażałem bo myślałem że będziecie robić po swojemu ale ten też ładniutki. Z drewnianej podłogi bym zupełnie zrezygnował, myszy będą się gonić pod spodem, kostka praktyczniejsza no i trochę centymetrów byście zyskali bo w środku dość nisko.

U Ciebie ,,wiosna,, bardziej zaawansowana, wszystko się budzi powoli do życia. U mnie wciąż zima, wszelkie prace wstrzymane, czekam na ciepło.

Przemuś musi być podłoga bo chcemy tam okazyjnie nocować to jak tak na kostce?
Sami to będziemy robić bacówkę
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:47, 14 lut 2019


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Do góry
Uroczy ten domek, zupełnie inaczej sobie go wyobrażałem bo myślałem że będziecie robić po swojemu ale ten też ładniutki. Z drewnianej podłogi bym zupełnie zrezygnował, myszy będą się gonić pod spodem, kostka praktyczniejsza no i trochę centymetrów byście zyskali bo w środku dość nisko.

U Ciebie ,,wiosna,, bardziej zaawansowana, wszystko się budzi powoli do życia. U mnie wciąż zima, wszelkie prace wstrzymane, czekam na ciepło.
Podmiejski ogródek 15:30, 12 lut 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Do góry
makadamia napisał(a)

Tak sobie myślę, że u nas jednak trochę inne uwarunkowania są. Te "zabetonowane przedogródki", z tego co pamiętam, dotyczą zabudowy szeregowej, która w Polsce dopiero zaczyna być popularna. Do tej pory były albo bloki bez przedogródków albo zabudowa jednorodzinna, gdzie przedogródki są jednak większe. Od niedawna buduje się dużo szeregówek, i - jak na razie - widzę tam odwrotny problem: właściciele wykładają kostką (bo u nas nieśmiertelna kostka Bauma króluje, nie beton wylewany) tylko to, co jest absolutnie niezbędne. Czyli sam podjazd i ścieżkę do furtki. Pomiędzy nimi jest 1m rabatki, w której najczęściej rośnie jakiś szczepiony iglak. Tym sposobem, jak się wychodzi z samochodu, to trzeba mocno się gimnastykować, żeby lakieru nie podrapać i rajstop nie podziurawić.



Zaczynam brac przyklad z Twojego cytowania, jest fajnie przejrzyscie
Masz racje, ze inne uwarunkowania zabudowy. Londyn to jednak inna sruktura zabudowan, tak generalnie, bo wiadomo, bloki i osiedla tez sa itd. Ale to nie tylko szeregowki. To takze blizniaki i domy wolnostojace. W mojej okolicy glownie blizniaki, szeregowek jest malo, tak samo i domkow jednorodzinnych, ale to jeden pies, jesli chodzi o sposob na przedogrodek. Liczy sie miejsce do parkowania, bo wszedzie sie zmiesci ten samochod, plus bezobslugowosc(w miescie czesto te przedogrodki sa mniejsze, nie zawsze zmiesci sie samochod, wiec jakby powod do zabetonowania mniejszy, ale ma byc latwo i bezobslugowo, tak samo jak na przedmiesciach) Dopiero niedawno zobaczylam, co Ewa/Anda miala na mysli piszac o 'bezosblugowych' zwirowiskach. U nas takiego zjawiska nie ma, bo nikt nie oszukuje, ze ma przedogrodek tylko zamienia na podjazd, im wiecej miejsc parkingowych, tym lepiej, 5-6, bez znaczenia. U sasiada z wyjatkowo duzym przedogrodkiem sie spokojnie zmiesci teraz autobus, o ile nie dwa Zieleni zero. nie potrzebuja tyle miejsca, samochod jeden, ale raz na rok moga przyjechac goscie Niektorzy zotawiaja w rogu polkole, inni na granicy z sasiadem odrobine miejsca na zielen, ale to coraz rzadsza praktyka. Musialam wygooglac kostke bauma, u nas tez to jest, calkiem popularne, tyle ze ksztalt inny troche, bo zwyklego prostopadloscianu najczesciej sa nowe przepisy, ze podjazd musi byc przepuszczalny dla wody, w zwiazku z podtopieniami, ale jakims cudem dalej wylewaja barwiony beton, udajacy kostke (wtedy nie masz spoin, i nie musisz czyscic, co tez jest upierdliwe) Kostki kamiennej/granitowej u nas malo, bo to ogromny koszt.

makadamia napisał(a)



Myślę, że to nie jest kwestia "designerskich" ogrodów (czyli zaprojektowanych przez profesjonalistę) tylko stylu. Akurat ta projektantka preferuje styl dość formalny ale już np.: Miranda Brooks (która projektowała np.: ogród Anny Wintour), albo pracownia acres wild albo atelier partero tworzą ogrody w dużo swobodniejszym, naturalnym stylu i zdecydowanie potrafią złapać za serducho.

Wiem, ze sa inni projektanci. ALe nie zauwazylam wielkiego boomu na ich uslugi w miescie. Praktycznie kazdy, chcacy miec desinerski ogrodek,chce tez latwy w obsludze, wiec stad i takie wymagania od projektanta. Charlotte tez, jesli sa takie potrzeby, to wklada trawnik, zamiast plyt, nie bedzie to moze styl Mirandy Brooks, ale jednak powstaje cos, co i dla mnie bedzie ogrodem To jest trend, ktoremu musza sprostac projektanci, przeciez projektuja tak, jakie maja wytyczne od klientow, a klient nasz pan.
Podmiejski ogródek 10:34, 12 lut 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
Poppy napisał(a)


Ta akcja to raczej aktywizacja spoleczna i proba zmiany myslenia, i przeksztalcenia zbetonowanych przedogrodkow w cos zielonego. Sadza nie tylko warzywa, ale takze i kwiaty. W miescie w zwiazku z betonem wszedzie sa juz powazne problemy z podtopieniami, i studzienki nie sa w stanie przejac roli wybetonowanych przedogrodkow. Na moim osiedlu na przedmiesciach problem zaczyna byc widoczny, co nie zmienia dzialan sasiadow, betonuja co sie da W centrum jakby sa juz b swiadomi

Tak sobie myślę, że u nas jednak trochę inne uwarunkowania są. Te "zabetonowane przedogródki", z tego co pamiętam, dotyczą zabudowy szeregowej, która w Polsce dopiero zaczyna być popularna. Do tej pory były albo bloki bez przedogródków albo zabudowa jednorodzinna, gdzie przedogródki są jednak większe. Od niedawna buduje się dużo szeregówek, i - jak na razie - widzę tam odwrotny problem: właściciele wykładają kostką (bo u nas nieśmiertelna kostka Bauma króluje, nie beton wylewany) tylko to, co jest absolutnie niezbędne. Czyli sam podjazd i ścieżkę do furtki. Pomiędzy nimi jest 1m rabatki, w której najczęściej rośnie jakiś szczepiony iglak. Tym sposobem, jak się wychodzi z samochodu, to trzeba mocno się gimnastykować, żeby lakieru nie podrapać i rajstop nie podziurawić.

Poppy napisał(a)

A co do patyny, to powiem Ci, ze takie ogrody poruszaja mnei bardziej niz te designarskie.
Zobacz na przyklad na ogrody miejskie tej pani
https://charlotterowe.com/town-gardens-and-courtyards/


Myślę, że to nie jest kwestia "designerskich" ogrodów (czyli zaprojektowanych przez profesjonalistę) tylko stylu. Akurat ta projektantka preferuje styl dość formalny ale już np.: Miranda Brooks (która projektowała np.: ogród Anny Wintour), albo pracownia acres wild albo atelier partero tworzą ogrody w dużo swobodniejszym, naturalnym stylu i zdecydowanie potrafią złapać za serducho.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:29, 07 lut 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87304
Do góry
zszywka napisał(a)
Sylwio nawet nie zauważyłam wcześniej ze masz już 2 wątek! A tu tyle stron do poczytania

Ogród zmienił się niesamowicie, gdy zobaczyłam zdjęcia to oczu oderwać nie mogłam

Domeczek już wyglada bardzo ładnie- a układanie kostki w środku zimy? Podziwiam

Witaj
Kostka będzie trochę do poprawy bo na szybko i na mrozie, a teraz odmarzło i wdeptujemy chodząc, ale to się da poprawić zwłaszcza, że docelowo przed wejściem musimy jeszcze trochę dołożyc
To prawda ogród z dziecięcia stał się młodzieniaszkiem
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 19:11, 03 lut 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87304
Do góry
abiko napisał(a)
Sylwia, ale nie siądzie ten placyk jak ziemia rozmarznie?
U mnie wszystko zmarznięte jeszcze dość mocno.
Aguś przez to Emuś podniósł go na poziom gruntu bo wiesz, że nasza ziemia wszystko wciągnie. Pod piasek i kostke daliśmy włókninę by tak się nie stało.
A domek ma mieć podłogę to kostka będzie raczej bezpieczna....i tak innego wyjścia tam nie było
Ogrodowo zakręcona. 13:04, 01 lut 2019

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Do góry
Lepsze te kłody teraz niż perypetie później

Między kolumnami nie będzie żadnej barierki ani nic.

W międzyczasie dowiedziałam się od mojego prywatnego Kierownika Budowy Donicy, że może być ona wyższa o jeden bloczek, ale to i tak będzie trochę poniżej poziomu ganku.

Między szarym krawężnikiem a donicą jest około 50 cm, ale ma być krawężnik wyrwany i położona kostka (czary jakie, czy co? )
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies