Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "klon ściętolistny"

To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:28, 28 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Łucjo, Agatkostwierdzam, że to miłe uczucie, kiedy się wraca po pracy do domu ze świadomością, że nie trzeba już niczego natychmiast przekopywać, wkopywać, planować, nasadzać. Dzisiaj po raz pierwszy w życiu zasnęłam po południu w hamaku. A jestem z natury ADHD-owcem.
Ogród niewątpliwie ma właściwości terapeutyczne.



Klon ściętolistny ładnie przyrasta. Lada moment cieszyć będą oczy astry alpejskie.



Naparstnic w tym roku niewiele. Dzwonek Poszarskiego zaczyna pokazywać kwiatki.Dobra bylina do półcienia.



Prozaiczna drewutnia w romantycznej otoczce. Quinn of viollets na tle hortensji Anabell



Goździki rosną w pobliżu poziomek. Upajam się zapachem tych pierwszych i smakiem tych drugich. Jagody kamczackie już zjedzone. Wyjątkowo dorodnie prezentuje się przetacznikowiec wirginijski Red Arrows.
Tajemniczy Ogród 19:18, 17 maj 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87978
Do góry
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Pogoda zrobiła się niefotogeniczna ,ale mi się ręce palą do zmian na frontowej, więc cyknęłam jej dwie fotki na szybko. Ma już zrobione plecki - wyrzuciłam grubasa jałowca (nie pytajcie, jakich argumentów musiałam użyć, by przekonać M...), róża New Dawn grzecznie, po radykalnym cięciu jesiennym zmarzła, dosadziłam więc kilka omorik i powiem Wam, że podoba mi się teraz ten mieszany żywopłocik. Wyszedł bardzo naturalnie. Jednemu świerkowi zostawiliśmy więcej miejsca - będzie rósł naturalnie, a chłopcy będą mogli sobie lampki powiesić
I...tadam! - zostało znalezione i posadzone moje drzewko - klon ściętolistny Warrenred "Pacific Sunset". Cieszę się nim jak dziecko! Już widzę oczami wyobraźnie tą jego piękną owalną koronę, przysłaniającą lekko dom.Dzięki, Dziewczyny, za wszystkie Wasze podpowiedzi! Haniu, liście ma rzeczywiście piękne, błyszczące. Za radą Właścicieli szkółki, lekko przycięłam mu czubek, bo ma narazie wyciągnięty kształt.
Posadziłam wzdłuż chodnika turzyce Amazing Mist. Malepartusy czekają na zmianę, dziś mają przyjść Gracki
I teraz pytanie, co dalej??? Chodzą mi teraz po głowie dwa pomysły, czym podsadzić klona:
- czy przy brzegu cypla posadzić nieregularnie ze trzy sadzonki róży okrywowej Aspirin Rose, a dalej...? No właśnie nie wiemTrochę mi szkoda wywalać tych niskich jałowców z limonkowymi przyrostami, bo ładnie grają z liśćmi klona..O, a może coś limonkowego...hmm..
- czy przy brzegu posadzić kilka niziutkich azalii lekko różowych lub białych, a za nimi sosny górskie??
Dalej, dla przypomnienia rosną hortensje Diamant Rouge.
I jeszcze jedno: Wywalić Hakuro? I ci z bordową śliwą? Poradźcie coś, proszę....

Wpadnij do mnie wrzuciłam dzisiaj zdjęcia z ogrodu Znajomych z cudnie przycinanymi przy ziemi jałowcami
Tajemniczy Ogród 10:50, 16 maj 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Pogoda zrobiła się niefotogeniczna ,ale mi się ręce palą do zmian na frontowej, więc cyknęłam jej dwie fotki na szybko. Ma już zrobione plecki - wyrzuciłam grubasa jałowca (nie pytajcie, jakich argumentów musiałam użyć, by przekonać M...), róża New Dawn grzecznie, po radykalnym cięciu jesiennym zmarzła, dosadziłam więc kilka omorik i powiem Wam, że podoba mi się teraz ten mieszany żywopłocik. Wyszedł bardzo naturalnie. Jednemu świerkowi zostawiliśmy więcej miejsca - będzie rósł naturalnie, a chłopcy będą mogli sobie lampki powiesić
I...tadam! - zostało znalezione i posadzone moje drzewko - klon ściętolistny Warrenred "Pacific Sunset". Cieszę się nim jak dziecko! Już widzę oczami wyobraźnie tą jego piękną owalną koronę, przysłaniającą lekko dom.Dzięki, Dziewczyny, za wszystkie Wasze podpowiedzi! Haniu, liście ma rzeczywiście piękne, błyszczące. Za radą Właścicieli szkółki, lekko przycięłam mu czubek, bo ma narazie wyciągnięty kształt.
Posadziłam wzdłuż chodnika turzyce Amazing Mist. Malepartusy czekają na zmianę, dziś mają przyjść Gracki
I teraz pytanie, co dalej??? Chodzą mi teraz po głowie dwa pomysły, czym podsadzić klona:
- czy przy brzegu cypla posadzić nieregularnie ze trzy sadzonki róży okrywowej Aspirin Rose, a dalej...? No właśnie nie wiemTrochę mi szkoda wywalać tych niskich jałowców z limonkowymi przyrostami, bo ładnie grają z liśćmi klona..O, a może coś limonkowego...hmm..
- czy przy brzegu posadzić kilka niziutkich azalii lekko różowych lub białych, a za nimi sosny górskie??
Dalej, dla przypomnienia rosną hortensje Diamant Rouge.
I jeszcze jedno: Wywalić Hakuro? I ci z bordową śliwą? Poradźcie coś, proszę....
Ogród z rzeźbą 08:54, 11 maj 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
Zana napisał(a)
Kochani, a teraz potrzebuję pomocy!!!

Wiele razy pisałam, że mam pod płotem od strony drogi niezagospodarowany teren, tzn. jest tam przechowalnik i grupa rododendronów. Nadchodzi czas, żeby się rozpocząć na tym odcinku bardziej konkretne działania.

Poniżej zdjęcie, jedyne jakie udało mi się wygrzebać, na którym jest cały odcinek, o który mi chodzi. Całkiem po lewej stronie widać pień starej brzozy, na lewo od niej jest wjazd na działkę i brama. Ujęcie kończy się w miejscu, w którym rośnie wielki niebieski świerk, pod którym stoi ławka. Całość ma długość ok. 30 m długości.

O co chodzi? Chodzi o jakieś pomysły na nasadzenia drzew. Mam jak wiecie kupione trzy serby, one pójdą właśnie na tę stronę. Planuję je posadzić na długości tego brązowego domu, aby go zasłonić. Moją pierwszą opcją było posadzić je w trójkącie, dwa z tyłu i jeden wysunięty do przodu. Z kolei eM sugeruje, żeby posadzić rzędem trzy obok siebie, bo zabiorą za dużo miejsca. Rabatę w tym miejscu mogę zrobić głęboką na ok. 6 metrów.

No więc pierwsza kwestia: jak posadzić te serby?

Druga kwestia to inne drzewa.
Chodzą mi po głowie: klon strzępiastokory (tego chciałabym koniecznie), klon ściętolistny, klony czerwone Acer rubrum, jarząby (mączny, Dodong), glediczje Sunburst dla przełamania zieleni. Mam też malutkiego jeszcze buka Purple Fountain, którego gdzieś chciałabym wkomponować. Może jakieś inne propozycje?

Mam swoją pewną koncepcję, ale nie będę jej na razie opisywać, żeby nie zaburzyć sugestią świeżości Waszych pomysłów, na które nie ukrywam bardzo liczę.

Rysunki mile widziane.

Aha, kompletnie nie sugerujemy się tym co tam rośnie






Dokopalam sie do poczatku dyskusji i prawde powiedziawszy nie za wiele z tej dyskusji przeczytalam, tak wiec spojrzenie mam pewnie inne od pozostalych.

Wspolczuje Ci Anulko, bo rzeczywiscie jest to trudna decyzja.

Wg mnie trzy serby obok siebie to dobry pomysl, bo po latach beda rzeczywiscie szerokie, ok. 4m. Nie jestem pewna, czy tak jak Danusia bedziesz je zawsze mogla ciac. Posadzilabym dwa obok siebie, a jeden troche dalej, a w ta dziure, ale troche wysunieta do przodu, moznaby dosadzic jakas lisciasta fastigiate, dla rozluznienia.

Klona strzepiastokorego moglabys posadzic przed ta dwojka serbow obok siebie, aby go bardziej wyroznic ze wzgl. na kore. Jednak wiazaloby sie to z mocnym wysunieciem klona przed rabate, bo rosnie on po latach dosc szeroko, nawet do 8-9m. Wg mnie fajnie by to wygladalo, dosc nieregularnie, a to na takiej dzialce pasuje bardziej niz sadzenie regularne.

Klon scietolistny piekny i po latach szeroki do ok. 8m. Na jednym pniu to nie bedzie przeszkadzac, bo korona bedzie przeciez wysoko.

Nie jestem pewna, jak usytuowac tam klony czerwone, bo one rowniez rosna duze i szerokie. Jesli posadzilabys przy ogrodzeniu jakies ladne krzewy, np. derenie, to na ich tle ladnie prezentowalyby sie pnie tychze klonow czerwonych. Podsadzenia moglyby byc wtedy dosc niskie juz pod samymi klonami.

Zasugeruje do rozpatrzenia jeszcze inne drzewa, ktore nie maja az takiej duzej objetosci jak klony.
Glediczja piekne drzewo, a Gleditsia triacanthos 'Elegantissima' jest troche mniejsza od pozostalych tego gatunku. 'Sunburst' jest wieksza i troche szersza. Poza tym bardzo ladny i niewymagajacy jest Roztrzeplin (Koelreuteria), zwlaszcza Fastigiata. Bardzo ladne jest tez Heptacodium miconioides. Rosnie juz u Kamili Kawy i Kasi Katel.

Pewnie namieszalam Ci jeszcze bardziej, ale moze tez troche pomoglam, nie wiem. Trzymam Ci w kazdym razie mocno kciuki za podjecie decyzji, z ktorej bedziesz zadowolona

Tajemniczy Ogród 11:05, 10 maj 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Tego ściętolistnego polecam mocno. Długo trzyma liście. Dość szybko przyrasta. Liście są intensywnie zielone, błyszczące Nie choruje, nic go nie podjada. Z tego, co widzę, to korona będzie kulista. Przebarwia się pięknie.

Haniu, to w takim razie Twój klon ściętolistny wygrywa na razie z czerwonym. Poczytałam wczoraj sporo o nim i mam obawy, co do jego wymogów, jeśli chodzi o glebę. On lubi wilgoć (i to mogę mu zapewnić) i żyzną ziemię - choćbym nie wiem, jaki dół wykopała, to po jakimś czasie, jak to drzewo, dojdzie do mojego pięknego, żółtego piasku Natomiast ściętolistny nie ma tak dużych wymagań, z tego co wyczytałam. I jakie cudne ma liście na zdjęciach I kształt i wielkość spełnia wymagania
Tylko teraz go muszę znaleźć!!
Tajemniczy Ogród 22:25, 09 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Zana napisał(a)
A nie wiem czy Ci pisałam o konie strzępiastorkorym, tego to już muszę mieć. Mnie się jeszcze podoba klon ściętolistny, tego Hania/Gruszka mi polecała. Też nad nim myślę, gdzie bym mogła ulokować. Zdecydowanie za mały mam ogród.


Tego ściętolistnego polecam mocno. Długo trzyma liście. Dość szybko przyrasta. Liście są intensywnie zielone, błyszczące Nie choruje, nic go nie podjada. Z tego, co widzę, to korona będzie kulista. Przebarwia się pięknie.
Strzępiastokorym w zeszłym sezonie obleciały strzępki z pnia i teraz mają gładką korę.

PS. Co do miskantów, to zdecyduj, czy potrzebujesz bardziej naturalnego tła (wtedy gracki, bo zieleńsze i bardziej wysmukłe), czy też zależy Ci na jaśniejszej, delikatniejszej plamie (wtedy ML). Malepartusy można wykorzystać jako naturalną przesłonę. Mój ma do towarzystwa wysokie astry i sadźca. Robi za tło dla pnących i płożących róż. Sprawdzi się też posadzony niedaleko huśtawki, stolika kawowego. Rośnie silnie.
Tajemniczy Ogród 22:43, 08 maj 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
A nie wiem czy Ci pisałam o konie strzępiastorkorym, tego to już muszę mieć. Mnie się jeszcze podoba klon ściętolistny, tego Hania/Gruszka mi polecała. Też nad nim myślę, gdzie bym mogła ulokować. Zdecydowanie za mały mam ogród.
Ogród z rzeźbą 21:34, 07 maj 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Kochani, a teraz potrzebuję pomocy!!!

Wiele razy pisałam, że mam pod płotem od strony drogi niezagospodarowany teren, tzn. jest tam przechowalnik i grupa rododendronów. Nadchodzi czas, żeby się rozpocząć na tym odcinku bardziej konkretne działania.

Poniżej zdjęcie, jedyne jakie udało mi się wygrzebać, na którym jest cały odcinek, o który mi chodzi. Całkiem po lewej stronie widać pień starej brzozy, na lewo od niej jest wjazd na działkę i brama. Ujęcie kończy się w miejscu, w którym rośnie wielki niebieski świerk, pod którym stoi ławka. Całość ma długość ok. 30 m długości.

O co chodzi? Chodzi o jakieś pomysły na nasadzenia drzew. Mam jak wiecie kupione trzy serby, one pójdą właśnie na tę stronę. Planuję je posadzić na długości tego brązowego domu, aby go zasłonić. Moją pierwszą opcją było posadzić je w trójkącie, dwa z tyłu i jeden wysunięty do przodu. Z kolei eM sugeruje, żeby posadzić rzędem trzy obok siebie, bo zabiorą za dużo miejsca. Rabatę w tym miejscu mogę zrobić głęboką na ok. 6 metrów.

No więc pierwsza kwestia: jak posadzić te serby?

Druga kwestia to inne drzewa.
Chodzą mi po głowie: klon strzępiastokory (tego chciałabym koniecznie), klon ściętolistny, klony czerwone Acer rubrum, jarząby (mączny, Dodong), glediczje Sunburst dla przełamania zieleni. Mam też malutkiego jeszcze buka Purple Fountain, którego gdzieś chciałabym wkomponować. Może jakieś inne propozycje?

Mam swoją pewną koncepcję, ale nie będę jej na razie opisywać, żeby nie zaburzyć sugestią świeżości Waszych pomysłów, na które nie ukrywam bardzo liczę.

Rysunki mile widziane.

Aha, kompletnie nie sugerujemy się tym co tam rośnie




Tajemniczy Ogród 22:15, 18 sty 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Ku pamięci, cytuję Hanię:
Dolomit wpływa na zasadowy odczyn gleby i zawiera mikroelementy. Wystarczy pamiętać, że nie sypiemy go pod kwaśnoluby (rodki, hortensje, iglaste poza serbami, wrzosowate, pierisy , kiścienie, borówki, jagody kamczackie, oczarowate).

Kolumnowe drzewa:... graby Fastigiata podsadzone choiną jeddeloh w jednym miejscu, bukszpanami i turzycą Silver Sceptre w drugim, tujami golden Tuffet i stipą w trzecim miejscu, a w czwartym rozplenicą i żurawkami.Wybrałam je ze względu na brak obaw o przemarzanie, szybki start wiosną, neutralność kolorystyczną-wszystko z nimi współgra i odporność na choroby. Cena też była przyjazna.
Ale - mam tez słabość do niewielkich klonów- takich do 5-8 metrów- ze względu na ich cudowne jesienne przebarwienia.Rosną u mnie na wąskich rabatach wewnątrz ogrodu. To klon ussuryjski zwany koreańskim-liście ma podobne do klonów palmowych, ale jest o wiele odporniejszy, klon ściętolistny- liście ma jak ambrowiec, klon Henry'ego.
Polecam tez rozważenie rajskich jabłonek. Mam u siebie 3, z czystym sumieniem mogę polecić dwie- Adirondack i Olę. Pięknie kwitną, a potem zdobią malutkimi jabłuszkami.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:47, 17 sty 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Monia81 napisał(a)
Haniu szukam na wąską rabatę drzewa kolumnowego, możesz coś polecić myślałam, że amonagawa będzie fajna, ale chyba jednak nie mam tam tyle miejsca może coś doradzisz?


U siebie mam popularne graby Fastigiata podsadzone choiną jeddeloh w jednym miejscu, bukszpanami i turzycą Silver Sceptre w drugim, tujami golden Tuffet i stipą w trzecim miejscu, a w czwartym rozplenicą i żurawkami.Wybrałam je ze względu na brak obaw o przemarzanie, szybki start wiosną, neutralność kolorystyczną-wszystko z nimi współgra i odporność na choroby. Cena też była przyjazna.
Ale - mam tez słabość do niewielkich klonów- takich do 5-8 metrów- ze względu na ich cudowne jesienne przebarwienia.Rosną u mnie na wąskich rabatach wewnątrz ogrodu. To klon ussuryjski zwany koreańskim-liście ma podobne do klonów palmowych, ale jest o wiele odporniejszy, klon ściętolistny- liście ma jak ambrowiec, klon Henry'ego.
Polecam tez rozważenie rajskich jabłonek. Mam u siebie 3, z czystym sumieniem mogę polecić dwie- Adirondack i Olę. Pięknie kwitną, a potem zdobią malutkimi jabłuszkami. Pasowałyby do Twojego ogrodu.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:15, 17 paź 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Wycięłam dzisiaj te astry, które skończyły kwitnienie. Cieszyły oko prawie dwa miesiące, bo pierwsze kwiatki pojawiły się pod koniec sierpnia.
Miłorząb, trzmieliny, katalpy i jarząby są już w stanie bezlistnym. A temperatury iście letnie. Dzisiaj było 28 stopni.





klon ściętolistny i trzmielina



To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:20, 22 wrz 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Agania napisał(a)
Pamiętam początki mojego ogrodu...jak jeszcze powstawał na całej połaci trawnik, pierwsze rabaty przydomowe, oczko i pergola pod wymarzoną różę.

Posadziłam wtedy 45 róż rabatowych w 3 kolorach Chorus, Fresia i Elektron, ach jak pięknie miałam, dzisiaj mam więcej hortensji bukietowych niż róż. Wybieramy większość roślin zdrowo rosnących, a nie mszyce, choroby, potem skoczki i cały czas stosowanie chemi.
Popieram Twój wybór, wolę sypać nawóz niż stosować chemię w ogrodzie, druga sprawa to ich mrozoodporność i ten czarny rok dla róż zniechęca, jednak tęsknię do róż.

Piękny ten k.Ussuryjski


Aganiu, w moich marzeniach o ogrodzie też były róże. Solidnie się przygotowałam do ich zakupu, bo wiedziałam, że są trudną rośliną. Widać nie są mi pisane.

Polecam klon ściętolistny. Zimuje bez problemów, szybko przyrasta, ma zielone, błyszczące liście i pięknie się przebarwia,

To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:42, 26 lip 2017


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Pięknie i szybko urósł klon ściętolistny. Zimuje bez problemu. Liście są błyszczące. Pięknie się przebarwia.
Klon ussyryjski (koreański) ma ładne przebarwienia jesienne, ale tempo przyrostu zdecydowanie mniejsze.
Klon Henry'ego- podczas transportu uszkodził mu się główny pęd, ale ładnie odbija.
Wszystkie rosną nie wyżej niż 10 m. Pięknie się przebarwiają.
Na zapłociu mam kilka klonów Ginnala + jednego w wewnątrz. Ale tego masz.
Zamawiałam je tutaj
Mam jeszcze klona pensylwańskiego. Wielopniowy. Piękna kora. Ma stosunkowo duże liście i czasem słońce trochę je podpala.
W tym roku jestem wreszcie zadowolona z jarząbów szwedzkich. Zimują bez problemu, ale w ubiegłych latach w środku sezonu dostawały brązowych plam na liściach. W tym roku pryskałam je od wiosny OW i PW i jest OK. Bardzo lubię nasze zwykłe jarząby pospolite, ale prawdą jest, że w czasie suchego lata liście potrafią przedwcześnie zasychać.
Próbowałam posadzić mydleńca. Zaciekawiło mnie to drzewo. Ale sadzonka była malutka, korzonek takoż, nie osłoniłam jej na zimę i wiosną już nie żył.
Gdybym miała duży ogród to z pewnością posadziłabym zwykłe graby ze względu na piękne jesienne zabarwienie i kształt korony.
Co by tu posadzic.....? 19:31, 19 gru 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
makadamia napisał(a)
Ha, nie sądziłam, że przed świętami, kiedy wszyscy zajęci gotowaniem i sprzątaniem, trafi się jeszcze taka ciekawa dyskusja

Aniu, wybacz, ale właśnie chciałam zaproponować Jackowi coś innego, niż "nigry w rządku, niżej hortensje z miskantami i pas żurawek".

Jacek ma dużą działkę, z pięknymi widokami dookoła i moim zdaniem pasuje tu styl bardziej swobodny, który pozwoli tej działce bardziej wtopić się w otoczenie. Parę miesięcy temu narysowałam Jackowi taką propozycję i w tym kierunku dalej bym szła:





Asiu, to jest REWELACYJNE!
Ogród świetnie się wpisuje w krajobraz. I podoba mi się tok myslenia, żeby sadzic wbrew sztampie.
Nasadzenia pod brzózkami zawsze bedą wymagały nawadniania. Inaczej to nie pojedzie.
Jacku, tam spokojnie mozna sadzić niewielkie klony- takie do 5- 8 m (klon ginnala, klon strzępiastokory, klon ussuryjski, klon grossera, klon ściętolistny- pięknie sie przebarwiają jesienia i maja naturalny pokrój). Sprawdzą się jarzębiny, czyli jarząby, perukowiec, kaliny japońskie i koralowe, bzy palibin.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 16:34, 09 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Asiu, ano nie mogę się tych drzew doczekać. Mam olbrzymia radość z tych 6 brzózek.
Zoja, w naszym regionie pierwsze płatki lecą około 20 listopada. Mam nadzieję, że tradycja zostanie podtrzymana. Śnieg w ogrodzie lubię, gorzej z tym na drodze.
Makusiu, pragmatyzm pojawił się z wygodnictwa. Już mi się nie bardzo chce rzucać z motyką na słońce (nie mam sił). Chociaż przyznam szczerze, że długo się uczyłam pokory.

Dereń Flaviramea z kosmatką i dziwna sztywna trawa (sit?). Ma ciekawą formę.


Wsadzone przy wejściu grabki wciąż mają listki. Świerki serbskie na frontowej bardzo podrosły (mają przesłonić słup elektryczny).


Bodziszek przybrał jesienne barwy. Późną jesienią i zimą bardzo sobie cenię żółte zabarwienie cyprysika Filifera Aurea na rabacie frontowej.



Wygląda na to, że klon ściętolistny będzie ciekawym elementem ogrodu.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 08:31, 04 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Roma, jakże miło mi czytać to, co napisałaś. Dziękuję.
Twój ogród to wymarzone miejsce na nasadzenia zmieniające się wraz z porami roku. Trzymam kciuki, żeby wyszło tak jak sobie wymyśliłaś.

Żywopłot bukowo-grabowy i perukowiec z tawułą japońską



klon ściętolistny i klon Henry'ego






Pozdrawiam.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 10:07, 02 lis 2016


Dołączył: 06 paź 2016
Posty: 1267
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu i moich działań.
Mam kilka klonów Ginnala. Ten najwyższy jest w dość zacisznym miejscu. Ma jeszcze listki, ale jakby to porównać do męskiego owłosienia na głowie- widać wyraźne zatoki.
Świetnie się natomiast trzyma klon ściętolistny. Jeśli nie masz, to warto mu się przyjrzeć i wprowadzić do ogrodu.W trakcie sezonu zieleń liści jest głęboka i błyszcząca. Jesienne przebarwienia zachwycają. Jest na zdjęciu z 1 listopada (przedostatni post z tego dnia).
Pozdrawiam



a rzeczywiście ładny, nie zwróciłem wcześniej uwagi co zacz
zainteresuję się
To tu- to tam- łopatkę mam ! 08:35, 02 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Pazdzierzowy napisał(a)
Klon ginnala jeszcze trzyma liście? U mnie zrzucił już, dziad jeden...
pozdrawiam a

Dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu i moich działań.
Mam kilka klonów Ginnala. Ten najwyższy jest w dość zacisznym miejscu. Ma jeszcze listki, ale jakby to porównać do męskiego owłosienia na głowie- widać wyraźne zatoki.
Świetnie się natomiast trzyma klon ściętolistny. Jeśli nie masz, to warto mu się przyjrzeć i wprowadzić do ogrodu.W trakcie sezonu zieleń liści jest głęboka i błyszcząca. Jesienne przebarwienia zachwycają. Jest na zdjęciu z 1 listopada (przedostatni post z tego dnia).
Pozdrawiam

To tu- to tam- łopatkę mam ! 13:52, 01 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Smutny dzień, ale jednocześnie pełen spokoju i miłości. Nasi bliscy odeszli, ale gdziekolwiek są, nic ich już nie boli, o nic nie muszą się martwić. Tylko nam, tutaj, tęskno bardzo. Odwiedzamy cmentarze, zapalamy znicze. Po powrocie wyciągamy stare albumy. Wspominamy tych, co odeszli. Ocieramy łzy, czasem... śmiejemy się. Tak, można się śmiać. Takie są wspomnienia, cały przekrój emocji.
Lubię ten dzień.





Klon ściętolistny- najdłużej trzyma liście, pięknie się przebarwia.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:56, 30 paź 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Agatko, ścięłam wcześniej część jeżówek purpurowych, potem astry wysokie, resztę zostawiam do wiosny. Na zdjęciu jest fortergilla. Trzy lata za mną chodziła.

Ewo, jesień potrafi, nieprawdaż? Dzisiaj świeciło słońce. Na tle błękitu kolory jeszcze bardziej dawały po oczach.
Pęcherznica czerwonolistna.


W zależności od miejsca ciepłe lub chłodne tonacje kolorów.
Dalie i róża Dortmund

Bonica z hortensją Limelight, kalina Watanabe


Klon ściętolistny

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies