Gruszka_na_w...
19:06, 17 paź 2017

Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Ewo, ależ mi piękną laurkę wystawiłaś. Dziękuję. 

Mam cichą nadzieję, że uda nam się jeszcze spotkać w świetle słońca przy okazji Twoich wojaży.
Zapraszam serdecznie.
Po pierwszych niepowodzeniach w uprawie warzyw, zdałam sobie sprawę jak istotne czasem są tzw. sposoby. Ktoś, gdzieś, kiedyś zdobył doświadczenie, spostrzegł, napomknął. Po roku, czy dwóch można się zniechęcić, jeśli zbiory są kiepskie. Jeśli ktoś był tak miły, że podzielił się ze mną swoim doświadczeniem, to przekazuję to dalej. Wiem, jaka człowieka ogarnia duma i radość, kiedy ma dorodne plony.
Jesienny wysiew zawsze jest ryzykiem. W tym roku nie udało mi się z sałatą. Z marchwią i pietruszką nie próbowałam. Sprawdzę, jeśli się uda, to dobrze, a jeśli nie, wysieję wiosną. Marchew i tak zwykle sieję w dwóch rzutach: na początku marca i w kwietniu.
Sad się ładnie przebarwia. Pyszni się ostatni przetacznik.
Jabłonka Ola świeci jabłuszkami.
Oczar zrzucił liście i wreszcie widać frędzelki. Ambrowiec trzyma swoje listki. Oby jak najdłużej.
Czyściec dobrze wygląda o tej porze roku.


Mam cichą nadzieję, że uda nam się jeszcze spotkać w świetle słońca przy okazji Twoich wojaży.

Po pierwszych niepowodzeniach w uprawie warzyw, zdałam sobie sprawę jak istotne czasem są tzw. sposoby. Ktoś, gdzieś, kiedyś zdobył doświadczenie, spostrzegł, napomknął. Po roku, czy dwóch można się zniechęcić, jeśli zbiory są kiepskie. Jeśli ktoś był tak miły, że podzielił się ze mną swoim doświadczeniem, to przekazuję to dalej. Wiem, jaka człowieka ogarnia duma i radość, kiedy ma dorodne plony.
Jesienny wysiew zawsze jest ryzykiem. W tym roku nie udało mi się z sałatą. Z marchwią i pietruszką nie próbowałam. Sprawdzę, jeśli się uda, to dobrze, a jeśli nie, wysieję wiosną. Marchew i tak zwykle sieję w dwóch rzutach: na początku marca i w kwietniu.
Sad się ładnie przebarwia. Pyszni się ostatni przetacznik.
Jabłonka Ola świeci jabłuszkami.
Oczar zrzucił liście i wreszcie widać frędzelki. Ambrowiec trzyma swoje listki. Oby jak najdłużej.
Czyściec dobrze wygląda o tej porze roku.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz