Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

Gruszka_na_w... 16:34, 09 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Asiu, ano nie mogę się tych drzew doczekać. Mam olbrzymia radość z tych 6 brzózek.
Zoja, w naszym regionie pierwsze płatki lecą około 20 listopada. Mam nadzieję, że tradycja zostanie podtrzymana. Śnieg w ogrodzie lubię, gorzej z tym na drodze.
Makusiu, pragmatyzm pojawił się z wygodnictwa. Już mi się nie bardzo chce rzucać z motyką na słońce (nie mam sił). Chociaż przyznam szczerze, że długo się uczyłam pokory.

Dereń Flaviramea z kosmatką i dziwna sztywna trawa (sit?). Ma ciekawą formę.


Wsadzone przy wejściu grabki wciąż mają listki. Świerki serbskie na frontowej bardzo podrosły (mają przesłonić słup elektryczny).


Bodziszek przybrał jesienne barwy. Późną jesienią i zimą bardzo sobie cenię żółte zabarwienie cyprysika Filifera Aurea na rabacie frontowej.



Wygląda na to, że klon ściętolistny będzie ciekawym elementem ogrodu.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Pszczelarnia 16:37, 09 lis 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Klony są fajne!

To ja muszę się pragmatyzmu nauczyć.


____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:43, 09 lis 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Te kolory szaleńcze to i tak są za krótko, Gruszko, choć u Ciebie jakby dłużej.

Ja sosnę żółtą bardzo lubię. Mam tylko jedną, niestety. Nawet nie wiem, gdzie mogłoby jej być więcej u mnie.

Czy sosny takie poradziłyby sobie z moją zachwaszczoną skarpą i żwirem na niej?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
LyraBea 17:41, 09 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Dereń Flaviramea z kosmatką i dziwna sztywna trawa (sit?). Ma ciekawą formę.
To chyba sitowie. U mnie też się dwie kępki pojawiły i pozwoliłam im zostać. Nawet fajnie wyglądają. Miesiąc temu jedną sztukę przesadzałam i korzeń ma spójny, niezbyt rozrośnięty, cały czas jest zielony. Póki co może zostać.
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
ano nie mogę się tych drzew doczekać. Mam olbrzymia radość z tych 6 brzózek.
Też już bym chciała u siebie duże drzewa. Wczesnym latem kupiłam 5 brzózek, ale wracając z nimi autem "ze słońcem" zrobiłam im kuku i popaliłam całe wierzchołki. I nie mam jeszcze mini zagajniczka z brzózek, bo te moje bidy wstyd było sadzić. Zadołowane może przetrzymają zimę i na wiosnę zdecyduję, co z nimi. U Ciebie już tak fajnie sie wszystko rozrosło...Ech. Też tak chcę.
Piękna jesień u Ciebie.
____________________
Beata
Gruszka_na_w... 19:29, 09 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Pszczelarnia napisał(a)
Te kolory szaleńcze to i tak są za krótko, Gruszko, choć u Ciebie jakby dłużej.

Ja sosnę żółtą bardzo lubię. Mam tylko jedną, niestety. Nawet nie wiem, gdzie mogłoby jej być więcej u mnie.

Czy sosny takie poradziłyby sobie z moją zachwaszczoną skarpą i żwirem na niej?


Ewo, pragmatyzm sam się pojawił. Bo ileż można robić rewolucji?

Ze zwykłymi sosnami mam złe doświadczenie. To było jedyne drzewo, które samoistnie padło na mojej glinie. Teraz mam kilka kosodrzewin w odmianie Pumilo, a latem nabyłam kosodrzewinę Wintergold, żeby ożywić widok z okna kuchennego zimową porą.
Specjalistą od sosen jest Andrzej- Paździerzowy wątek Ogród w mieście-ogrodzie. Ma ich całe połacie.
Sosny mają korzeń palowy i dobrze rosną na słabszych glebach. Potrzebują dużo słońca.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 19:37, 09 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Beatko, a sitowie nie jest wyższe? To dorasta do 30-40 cm, przekrój źdźbła jest okrągły, kwitnie w czerwcu, a potem ma takie czarne kuleczki.
Znalazłam- to sit rozpierzchły Juncus effusus

Drzewa to marzenie każdego budującego się w szczerych polach.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:41, 10 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Poranek był mroźny. Za oknem było tak: (dzień się dopiero budził, zdjęcia robione przez szybkę, jakość nienajlepsza)

Widok przez okno kuchenne




i z jadalni



W szybce odbijał się ogień kominka i nawiązywał kolorystycznie do brzózki



Chętnie bym została w domowych pieleszach, ale obowiązki wzywały.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 14:50, 10 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Popołudnie było typowo listopadowe. Zatrzymuję w kadrze kolory. Póki są, cieszą bardzo.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
AgataP 15:31, 10 lis 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Popołudnie było typowo listopadowe. Zatrzymuję w kadrze kolory. Póki są, cieszą bardzo.







U mnie na froncie już goła panna, formowane 2 szt też już golizną świecą, a za domem w lesie mają jeszcze resztki sukienek

Trzeba je kochać, by im wybaczyć pylenie, śmiecenie nasionkami, liśćmi i tą ekspansywność korzeniową

Ale jak ich nie kochać, ja swoim wiosną nawet pień szoruję, bo od północnej strony zachodzą mchem... i wolę białe nóżki niż brudnawe... z dereniem są do schrupania śliczne
____________________
Z Pszenicznej...
Gruszka_na_w... 17:01, 10 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Agatko, mnie zawsze ogród kojarzył się z tym, że coś fruwa, szeleści, opada. Lubię liście leżące w trawie. Przecież błyskawicznie zbiera się je kosiarką. Alergików w rodzinie nie ma. Nie widzę minusów.
Myciem pni mnie zaskoczyłaś.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies