Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "z flanki na flankę"

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 10:33, 13 lis 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Ireno, faktycznie u mnie trudno się połapać. Ale ja nie usiedzę w miejscu, ciągle poprawiam i koryguję. Teraz mi dużo łatwiej, bo sama rzadko kopię (i dlatego tak łatwo przychodzi mi korygowanie nasadzeń). Ale jeszcze cisy wymienię i poprawię derenie (uporządkuję). Jeszcze troszkę niech pogoda wytrzyma.
Całkiem niedawno tj. w sobotę siałam kawałek trawnika. Moja ogrodowa aktywność ustaje tak koło połowy grudnia (bo przy drewnie opałowym zawsze jest praca). I wraca pod koniec lutego.


Pszczółko, ja też już wiem czemu się gubię, nie tylko twoje działania, ale też za mało się u ciebie napatrzyłam, zimą, było ciemno i co innego w głowie, więc głównie atmosferą domu i ogniska się cieszyłam, ale przy takiej właścicielce, nie może być inaczej...
pierwsze oglądanie, no to był zlot, mnóstwo wrażeń, tempo, więc ja po prostu sobie zajadę wiosną tak na spokojnie, popatrzę, obejdę każdy skrawek i już się nie pogubię, chyba że...takiej rewolty dokonasz, że nic z tego mojego planowania
ekipy do kopania zazdraszczam bo tam gdzie drzewa i kamienie, to wyższa szkoła jazdy..
moja aktywność ustaje podobnie i na dodatek, ma nam dopisać pogoda ja jeszcze chcę chemią chodnik spryskać, bo trawą zarósł i kanty zrobić, aby wiosną było ładniej
a ja mam w lasku placek bez trawy,,,,,a ty siałaś, mam nadzieję że z pozytywnym skutkiem
jak chcesz wiosną ci ich trochę dam, bo ledwo to wszystko wcisnęłam, walcząc z flanki na flankę

Ogród Sylwii od początku cz.II 18:32, 12 lis 2013


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Gdybym Cię nie znała to bym uwierzyła
Siądziesz w ogrodzie zimowym, spojrzysz na ogród i znów nowe pomysły będą, z flanki na flankę
Na razie Cię budowa zmeczyła



Jak Ty mnie znasz no ale się postaram aby te duże były już sadzone we właściwym miejscu .... Myślę aby do ogrodu zaprosić jeszcze dwa duże gatunki klonu japońskiego .... żółty i czerwony ... szperam w necie i szukam zawieszenia oka ....
Ogród Sylwii od początku cz.II 06:34, 12 lis 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Syla napisał(a)


chcę zrealizować te swoje planiki a potem jedynie już tylko o to wszystko dbać .... projekty są a do zakończenia jeszcze jeden sezon jak zdrowie dopisze


Gdybym Cię nie znała to bym uwierzyła
Siądziesz w ogrodzie zimowym, spojrzysz na ogród i znów nowe pomysły będą, z flanki na flankę
Na razie Cię budowa zmeczyła
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 08:58, 20 paź 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
wczoraj był bardzo słoneczny chodż chlodny dzień, dawno takiego nie było u nas
zrobiłam klika fotek i już wiem, gdzie bedzie z flanki na flankę . Muszę poszukać inspiracji do donic tarasowych tzn mam plan przerobienia tarasu



Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:43, 14 paź 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Sebek napisał(a)


Szczerze to też się do tego skłaniam....Dlatego robię w ogrodzie tak, żeby każda roślina zmieniła miejsce, bo wtedy nigdy się nie zestarzeje A ta co nie może znaleźć nowego lokum wylatuje I już mam miejsce na coś lepszego


Tylko to trzyma nas przy życiu Z flanki na flankę, karuzela ogrodowa
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:20, 30 wrz 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Wkopałam jeszcze dzisiaj 25 czosnków, posadziłam wcześniej wykopane hosty, posadziłam 5 wrzosów w carexy frosted cursl (zgapiłam od Agniechy). Posadziłam przesadzonego cisa... Obsydiany zżerane przez opuchlaki wykopałam z trawek i przesadziąłm na rabatkę cisowo-trawkowo-zurawkową. Pokaże ją dopiero gdy dojdą do siebie...Bo ta rabata była wcześniej bukszpanowa ale bukszpany pod brzozami....
Z flanki na flankę.....
I umyłam kostkę granitową pod wiatą.... posadziłam maliny...... posadziłam chryzantemy w donicach przed domem... i padłam na buzię..... Dobrze, ze kręgosłup systematycznie ćwiczony to mnie nie łupie .... ale tulipanów już nie miałam sił sadzić.... Następne weekendy biedą cebulowe


Madżenko, nie mogę za Tobą nadążyć oczami, biegasz jak w rysunkowym filmie
Efekty bardzo spektakularne.
Ja osiadłam na laurach.
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 07:51, 30 wrz 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
agata19762 napisał(a)
widzę Irenko, że Cię nosi
pozdrawiam niedzielnie ...

oj nosi, tyle jeszcze do sadzenia, przenoszenia z flanki na flankę, ogród tonie w liściach, cięcie nieskończone, ale chyba długo potrwa piękna jesień, może M. to ogarnie, ale biedak działa na tylu frontach, że i on nie jest wszechmocny
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 07:12, 30 wrz 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Wkopałam jeszcze dzisiaj 25 czosnków, posadziłam wcześniej wykopane hosty, posadziłam 5 wrzosów w carexy frosted cursl (zgapiłam od Agniechy). Posadziłam przesadzonego cisa... Obsydiany zżerane przez opuchlaki wykopałam z trawek i przesadziąłm na rabatkę cisowo-trawkowo-zurawkową. Pokaże ją dopiero gdy dojdą do siebie...Bo ta rabata była wcześniej bukszpanowa ale bukszpany pod brzozami....
Z flanki na flankę.....
I umyłam kostkę granitową pod wiatą.... posadziłam maliny...... posadziłam chryzantemy w donicach przed domem... i padłam na buzię..... Dobrze, ze kręgosłup systematycznie ćwiczony to mnie nie łupie .... ale tulipanów już nie miałam sił sadzić.... Następne weekendy biedą cebulowe


pracusiu, kawał pracy, zazdraszczam, ja ledwo coś skubnęłam prawą ręką, ale mnie aż świerzbi!
z flanki na flankę poszło doskonale
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 19:55, 28 wrz 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Wkopałam jeszcze dzisiaj 25 czosnków, posadziłam wcześniej wykopane hosty, posadziłam 5 wrzosów w carexy frosted cursl (zgapiłam od Agniechy). Posadziłam przesadzonego cisa... Obsydiany zżerane przez opuchlaki wykopałam z trawek i przesadziąłm na rabatkę cisowo-trawkowo-zurawkową. Pokaże ją dopiero gdy dojdą do siebie...Bo ta rabata była wcześniej bukszpanowa ale bukszpany pod brzozami....
Z flanki na flankę.....
I umyłam kostkę granitową pod wiatą.... posadziłam maliny...... posadziłam chryzantemy w donicach przed domem... i padłam na buzię..... Dobrze, ze kręgosłup systematycznie ćwiczony to mnie nie łupie .... ale tulipanów już nie miałam sił sadzić.... Następne weekendy biedą cebulowe
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 20:05, 22 wrz 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
trawki... niech rosną bo wiosną z flanki na flankę....


Kiścienie czerwienieją



i red baron też - musze podkrzesać magnolię aby go wyksponować za rok...

Ogrodnik Mimo Woli cd 12:17, 22 wrz 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Marzena2007 napisał(a)


Zawsze bedziesz zmieniać z flanki na flankę ten charakter tak już ma
I za każdym razem będzie jeszcze piękniej


Jak mówimy już o flance.. to ..było tak (przejrzałam zdjecia z kilku miesięcy innych niż czas kwitnienia liliowców.. i tylko jedno foto znalazłam, a to znak, że coś z tym trzeba zrobić bo jest tu brzydko i nieciekawie.. )


Wykopałam liliowce .. i jest tak... nawet fajnie, przestronnie.. chociaż bałagan wykopaliskowy straszny

Ogrodnik Mimo Woli cd 11:22, 22 wrz 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
asc napisał(a)
Kochani.. to chyba owsiki w tyłu i ciągle duża krytyka (moja) do tego co mam.. chcę to jakoś uporzadkować.. zrobić mniej obsługowe..... pięknego ogrodu w myśl ogrodów Ogrodowiska nie będę mieć nigdy bo lubię dużo i różnorodnie
I dopóki nie powiem, że tak już może być będę zmienić


Zawsze bedziesz zmieniać z flanki na flankę ten charakter tak już ma
I za każdym razem będzie jeszcze piękniej
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 12:45, 16 wrz 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Ja nie muszę mieć kasy na zmianę rabaty, bo material zbierałam od wiosny Mam ten komfort, że wykopuję z miejsc gdzie jest za gęsto i zakładam nowe rabaty. Wg teorii Asc z flanki na flankę
Jeśli warunki będą srzyjające to next week, chociaż jak wrócę z Warszawki w piątek to nie wiem czy mi wystarczy sił....
Ale Gabi ma rację trzeba działać, Sebek też mnei motywuje więc muszę zakupić duuuuuuuużo ziemi ogrodniczej, dużą folię aby uchronić trawnik i będę działać.....
Ale jak pomyślę o kopaniu w korzeniach brzozy to brrrrr mam wątpliwości.... Przy okazji sprawdzę czy krewetki się pod azaliami nie gnieżdżą....


tak sobie myślałam, że nie wytrzymasz i zaczniesz działać, ale skoro masz zapasy roślin i koncepcję, to nic tylko ruszać do boju, bo tak naprawdę to obie z miejsca na miejsce przesadzamy, ale jednocześnie tworzy się coś nowego
a co z ambrowcam? decyzja podjęta?
a co brzóz, wykopywanie będzie ciężkie, może formowanie jakieś, u Justyny podpatrzyłam ciekawe sposoby
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:52, 15 wrz 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Ja nie muszę mieć kasy na zmianę rabaty, bo material zbierałam od wiosny Mam ten komfort, że wykopuję z miejsc gdzie jest za gęsto i zakładam nowe rabaty. Wg teorii Asc z flanki na flankę
Jeśli warunki będą srzyjające to next week, chociaż jak wrócę z Warszawki w piątek to nie wiem czy mi wystarczy sił....
Ale Gabi ma rację trzeba działać, Sebek też mnei motywuje więc muszę zakupić duuuuuuuużo ziemi ogrodniczej, dużą folię aby uchronić trawnik i będę działać.....
Ale jak pomyślę o kopaniu w korzeniach brzozy to brrrrr mam wątpliwości.... Przy okazji sprawdzę czy krewetki się pod azaliami nie gnieżdżą....
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 09:27, 25 sie 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Iza ja nad jedną rabatą myślałam dwa tygodnie... Po przesadzeniu po 10 min chciałam wykopywać..... Zostawię sobie na wiosnę .... Już pisalam u Bawarki, że moje 70m2 w poprzednim ogródku przez 7 lat zmienialam aż uznałam, że jako tako mi się podoba i kupiłam działkę aby mieć nowy ogród.... A teraz przecież poprawiam architekta krajobrazu...

Rób tak jak Ci się podoba dzisiaj ... I tak będziesz zmieniać.... Z flanki na flankę to standard ogrodniczy
Ogrodnik Mimo Woli cd 10:42, 12 maj 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Margarete napisał(a)
Aniu,
ja też myslę że nie jeden a cała pierś medali ci sie należy za tą pracowitośc i energię ( jak sowiecki oficer..... wiesz o czym mówie...)
A ten twój spontan całkiem nieźle wygląda a i wojna ( z flanki na flankę) widac że słuzy twojemu ogrodowi.
Kulki super i tanie, naprawade... ale z tymi bukszpanami tu na Ogrodowisku to szał jakis... ja do tej pory wca\le nie miałam ich w planach ale odkąd zaistniałam na forumto.... o takich marzę... to jak zaraza jakas albo taka ... "jazda obowiązkowa " jak w łyżwiarstwie figurowym. Ale bukszpany są świetne i sobie kilka małych tez kupiłam... czekaja az zrobię je " w kulki".


Zaraza bukszpanowa jak nic
Anka do ubiegłego roku nie była porażona... A za kilka lat tak jej mimo woli powstanie ogrod nie tylko bukszpanowy.... CAłkiem mimo woli.....
Ogrodnik Mimo Woli cd 01:45, 12 maj 2013


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
Aniu,
ja też myslę że nie jeden a cała pierś medali ci sie należy za tą pracowitośc i energię ( jak sowiecki oficer..... wiesz o czym mówie...)
A ten twój spontan całkiem nieźle wygląda a i wojna ( z flanki na flankę) widac że słuzy twojemu ogrodowi.
Kulki super i tanie, naprawade... ale z tymi bukszpanami tu na Ogrodowisku to szał jakis... ja do tej pory wca\le nie miałam ich w planach ale odkąd zaistniałam na forumto.... o takich marzę... to jak zaraza jakas albo taka ... "jazda obowiązkowa " jak w łyżwiarstwie figurowym. Ale bukszpany są świetne i sobie kilka małych tez kupiłam... czekaja az zrobię je " w kulki".
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies