Czemu ja tak nie umiem wymyślać .
Generalnie staraliśmy się przynajmniej na górze żeby one były na rysunku koła tzn. ja stałam ze sznurkim na patyku a mąż biegał po kole i rysował rabaty.
Środek koła wypadał jakoś pomiędzy oknami kuchennymi czyli tak jak na Twoim rysunku. Powiększaliśmy to koło w tym roku ale nie aż tak .
Jakbym powiedziała eMkowi że mamy je jeszcze powiększyć to by mnie zabił chyba .
Rozumiem że to kółko-rabata na dole do zrobienia mogłoby być .
Tu gdzie narysowałaś schody ze skarpy to nie zrobiliśmy ich jeszcze a powinno być jakieś sensowne zejście.
Fajnie na górze pociagnęłaś to półkole. Ciekawie to wygląda. Podoba mi się to nawiązanie z jasnym kawałkiem rabatki. A może by tak dać trochę z boku taki jasny kawałek rabatki i na nim właśnie dać jakieś ozdobne drzewo?
A co przy śliwach narysowałaś?
Danusiu, bardzo dziękuję za Twoją pomoc. Narysowałam (antytalent ze mnie ) jak to mniej więcej wygląda.
4 małe rabaty przy domy były robione przy okazji robienia kostki więc one są zabetonowane. Resta rabat zaznaczona na czarno to już nasza inwencja twórcza . W zeszłym roku je powiększaliśmy ale pewnie za mało .
Działkę ok. 1100 m2 dzieli na dwie części skarpa - spadek 0,5-1,0 m, na której jest 7 dużych śliw.
Na czerwono zaznaczyłam rabaty, które jeszcze planowaliśmy zrobić. Wersja zachowawcza .
Bardzo podoba mi się Twoja kompozycja bo ja szczerze mówiąc nie wiem do końca jak takie rabaty wyspowe wkomponować w resztę.
Czy możesz jeszcze raz rzucić okiem?
Zakończyłem ten sezon tylko na stropie z racji że drewno będzie dopiero dostępne luty marzec No i oczywiście na to wszystko potrzebne są też pieniądze to nawet niemałe pieniądze. Ciężko jest na bagnie robić murki oporowe gdyż jak Podskoczę to grunt zachowuje się jak gąbka a ja nie mam siły czasu i chęci przekopywać bo to jest troszeczkę ponad moje możliwości oraz mój kręgosłup już jest lekko naruszony. Skutkuje to brakiem czucia w lewej kończynie dolnej oraz brakiem czucia od pasa w dół nieraz tak było że zbiera na mnie z podłogi. U mnie jeszcze zimy nie ma dopiero dzisiaj był przymrozek w nocy około minus trzech szron pokrył wszystkie rośliny fajnie wyglądało ale to jeszcze nie jest zima. Oby wiosna przyszła w miarę szybko. nigdy nie dogonię twojego ogrodu bo tak dobrze zrobionego ogrodu to jeszcze chyba nie widziałem. Pozdrawiam ciepło
a mój power wynika z zajmowania umysłu ciężką pracą -18 listopada mija rok ,jak nie ma mojej Mamy -wspomnienia mi spać i żyć nie dają ...te ciągłe nastroje i myśli ,czy na pewno zrobiłam wszystko co mogłam …..
Madziunia ty to masz powera na czym ty tak smigasz powiedz mi bo podziwiam nieustannie nowa skarpa extraaa nie zdziwila bym sie zebys i w zimie nie wytrzymala i cos robila haha buziaki
Wiolka, dziękuję za odwiedziny i za miłe słówka Faktycznie wszystko bujnie rośnie, można powiedzieć, że teraz więcej wycinamy niż sadzimy, hehe Skarpa owszem, cała pokryta irgą, ale nie powiedziałabym, że tak raz dwa W sumie przez dwa lata "się kisiła", w tym roku dopiero mocno ruszyła Wczoraj ostro ją ciachałam, bo weszła na kosodrzewiny.
A co do tego "półksiężyca".. owszem, my też taki mamy, ale eM. twierdzi, że z tym narzędziem nie wychodzi równo. No i jedzie nożem A mnie to wszystko jedno, najważniejsze, że efekt jest taki jak ma być
Z nowości ogrodowych wrzucam barbulę
Zakupiłam dwie sadzonki dla pszczół, zobaczymy jak przezimuje
Ale wszystko się pięknie Jolu u Ciebie przebarwiło....
Ogród rośnie jak na drożdżach
Skarpa zarosła raz dwa, fajnie wygląda
podziwiam eMa za te kanciki nożem ja też robię w ten sposób tylko,że szpadelkiem pólksiężycem
Co do danych technicznych:
- powierzchnia około 3x5 m
- wysokość około 1,5 m
Skarpa usypana z ziemi z wykopu po kostce brukowej. Z tyły wzmocniona siatką ogrodzeniową i obsiana trawą. Na dole oczko wodne (kupiony gotowy profil). Woda jest pompowana na szczyt i spływa z powrotem do oczka. Skalniak wzmocniona kamieniami piaskowcem i wapieniem. Tu porada na portalu na 3 litery zaczynającym się O (nie będę robić reklamy) można kupić czasami tanio kamień z jakiejś rozbiórki.