A to przepraszam, nie zrozumiałam intencji
Na Ogrodowisku generalnie panuje opinia, że trawnik jest bardziej pracochłonny niż rabaty, co może, lecz nie musi być prawdą - w zależności od rabat

.
Na pewno jednak jest różnica w zapotrzebowaniu na wodę. Trawnik trzeba lać, i to regularnie, żeby był ładny.
Rabaty zaś można zaprojektować tak, żeby miały duużo mniejsze zapotrzebowanie na wodę.
Na moich piaskach miskanty nie chciały rosnąć ale już widzę, że trzcinniki znakomicie się czują. Dąbrówki, konwalie, rdest himalajski, które w optymalnych warunkach są nie do opanowania, u mnie grzecznie i pomalutku sobie rosną, ale rosną

.
Biorąc pod uwagę zmiany klimatyczne, myślę, że to będzie główna przyczyna zmniejszania powierzchni trawników.