Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ogrodowy spektakl trwa ... 13:10, 10 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
mirkaka napisał(a)
Jakie Ty masz ogromne kompostowniki , skąd masz tyle dobra żeby je wypełnić?
Ale są świetne, czy te deski z przodu to można po jednej zdejmować?

Za płotem z siatki na piątym zdjęciu to też Twój ogród?
Pokazujesz zaplecze, a ja zawsze wstydzę się swojego, a niepotrzebnie, przecież to serce ogrodu


Mirka kompostowniki to spełnione marzenie ogrodowe i napęd do działania bo jak sobie tak nabiorę taczki pełne ziemi to wiem że dogadzam moim rośliną.
Wcześniej miałam mały kompostownik i się mordowałam bo podbierałam od dołu.

Jak tylko pojawił się nowy grunt to wiedziałam gdzie będą i jak duże.
Mam 3 skrzynie a wrzucam jak leci - ile ja mam dobra z ogrodu - podcinanie, chwasty, ziemia, suche, przekwitłe, odpady zielone domowe - całkiem sporo tego jest, cienka warstwa trawy, zmielone brązowe co tam - gałęzie, kartony czyste i papiery,
a przy warzywnych grządkach jest tego dobra więcej.
Te deski z przodu są ruchome i ściągam wg potrzeb.

Za siatką to jest właśnie mój ogród przydomowy.

Zaplecze to ważna sprawa, co roku zastanawiam się co powinnam tam mieć i jak to urządzić żeby bajzlu nie było a tylko twórczy nieład .

W moim małym ogródeczku - Dorota 22:42, 06 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Dorotka już tworzysz. Oj żebym ja miało połowę tych umiejętności co ty masz. Piękne figurki o stroikach nie wspomnę.
Mam bardzo dużo szyszek długie małe wąskie szerokie. Muszę sobie kupić taki pistolet do kleju.
Też nie mogę się przestawić na tory zimowe.na szczęście nie jest zimno. Dopada mnie niechec, lenistwo chodzę i rozmyślam. Teraz układam w głowie nowa rabatę CV o posadzić aby się nie narobic.
Kosz dużo tego to rzeczywiście chwasty nie rosną. Dosypuj ziemi na rabaty masz kompostownik?
A ja grzebie w informacjach w necie. Ot to moje zajecie dzień złeci i tak co dzień.

Dorotka posadz drzewa o wąskich koronach.

Pozdrawiam

Elu, ja większość robionych dekoracji mocuję wyciągniętą z opakowania taśmą wideo. Ładnie podchodzi pod ( jak to nazwać?)skrzydełka szyszki i łatwo można przymocować je do wianka, czy zawieszki. Ja samoukiem jestem, ciągle coś kombinuję.
Bardzo bym chciała więcej drzew, ale po pierwsze nie mam już miejsca, a po drugie mam kiepską ziemię, którą latem muszę ciągle podlewać. Drzewa ściągały by korzeniami wszystką wilgoć. Za altaną mam 3 duże świerki i pod nimi oprócz barwinka i bluszcza nic nie chce rosnąć,
Kompostownik mam od zawsze i rabaty co rok dostają sporo tego dobra. Obecnie są już wyżej niż trawnik.
Ptasi gaj 21:33, 06 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Czytałam o kompoście, ja nigdy nie nakrywam kompostu. Zazwyczaj mam dwuletni. Mój kompostownik zrobiony jest ze starych metalowych przęseł ogrodowych. Sezonowe odpady ogrodnicze składam na jednej połowie kompostownika, nie przywalam tego z ubiegłego roku. Czyli ten, który robiłam w tym roku na wiosnę przerzucę na miejsce tego co wybrałam do kopczykowania róż. W tym roku z kompostu zrobiłam kopczyki dla 80 róż.Jest ładny i sypki, na wiosnę rozgarnę go na rabaty.
W moim małym ogródeczku - Dorota 00:48, 05 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14743
Do góry
Dorotka już tworzysz. Oj żebym ja miało połowę tych umiejętności co ty masz. Piękne figurki o stroikach nie wspomnę.
Mam bardzo dużo szyszek długie małe wąskie szerokie. Muszę sobie kupić taki pistolet do kleju.
Też nie mogę się przestawić na tory zimowe.na szczęście nie jest zimno. Dopada mnie niechec, lenistwo chodzę i rozmyślam. Teraz układam w głowie nowa rabatę CV o posadzić aby się nie narobic.
Kosz dużo tego to rzeczywiście chwasty nie rosną. Dosypuj ziemi na rabaty masz kompostownik?
A ja grzebie w informacjach w necie. Ot to moje zajecie dzień złeci i tak co dzień.

Dorotka posadz drzewa o wąskich koronach.

Pozdrawiam

Ptasi gaj 19:38, 04 gru 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry


Budleja i bergenia tegoroczna ciekawe czy będzie kwitła




Po prawej sosna himalajska tak się cieszę, że ładnie rośnie w 2017 wiosna przymarzły zgubiła dużo igieł



Elu dlaczego miała by nie zakwitnąć budleja i bergenia.Budleję wiosną przytnij a teraz może sypnij jej kopczyk i będzie ok.

Ta sosna jest prześliczna, myślałam o takiej bo to super materiał teraz na dekoracje
Po co przykrywasz od góry kompostownik? tak pytam z ciekawości
Tam, gdzie jeże mówią dobranoc. 21:35, 01 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14743
Do góry
waldek727 napisał(a)








Długo nie bylam więc witam. Pięknie wyeksponowane trawki. Pierwsza fotka to jakie trawki?

Środkowa fotka to Gracilimus? Takie różowe miotełki wychodzą. Też mam ale tego srebrnego.

Waldek a ty wiążesz swoje trawy czy zostawiasz na luzie.

Widziałam u Danusi chyba Sierotka pytała o trawę bardzo ładna czerwone liście wstawiła fotkę jak ja przechować Przez zimę czy to nie Rossi. Może ty wytrawnym okiem spojrzysz.
Podoba ci się mój kompostownik zrobiony przez eMa to drugi bo pierwszy się spalił na szczęście ulewa była nad ranem i ogień ugasiła. eM wrzucił wieczorem z poprzedniego dnia popiół z ogniska. Smród na całą gminę.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 18:31, 01 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14743
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Patrzyłam przez okno na bezlistne brzozy w lesie i pomyślałam o Twoich w ogrodzie. Widzę, że wszystkie liście posprzątane. Twój kompostownik pełny, a mój mąż wybrał ten przekompostowany i porobiliśmy kopczyki różom. Było sporo roboty bo u mnie 80 róż do obrobienia. Dziś zauważyłam, że jeszcze nie wszystkie mają kopczyki.



U mnie pewnie też pod spodem przekompostowany, ale jak na razie nie potrzebny 3 taczki z brzegu wybrałam i złożyłam na kupkę czeka właśnie na przymrozek aby róże obłożyć. Zmieszaną jeszcze z ziemią z Kretowin i workiem obornika niech mają dobrą pierzynę na zimę.
Jak naradzie na zimę nie ma widoku więc nie kopcuje. Bo jak będą mieć za ciepło będą wypuszczać paczki pod kopcami.
U mnie już tulipany wychodzą, boję się aby mi bażanty ich nie obskubaly.

Jakiś mróz był bo na oczku był lód.







Ptasi gaj 18:14, 01 gru 2019


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Do góry
Elu kompostownik masz do pozazdroszczenia z tak dużej działki to się sporo dobra zbiera to i masz czym go zapełnić U mnie jak się zaczyna sezon i tworzę nowy kompost to powstaje mi taki przez sezon coś ponad metr sześcienny.
Ogród już ślicznie przed zimą ogarnięty.
Ptasi gaj 14:30, 01 gru 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Patrzyłam przez okno na bezlistne brzozy w lesie i pomyślałam o Twoich w ogrodzie. Widzę, że wszystkie liście posprzątane. Twój kompostownik pełny, a mój mąż wybrał ten przekompostowany i porobiliśmy kopczyki różom. Było sporo roboty bo u mnie 80 róż do obrobienia. Dziś zauważyłam, że jeszcze nie wszystkie mają kopczyki.
Ptasi gaj 09:09, 01 gru 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14743
Do góry
2 sterty obciętych róż bo zawsze przycinam jesienią wiosna tylko poprawiam. Na srodkowej z drewnem susza się wycięte juki może jak zmarzną to wyschną
Na razie tylko zapowiadają mróz i alerty pogodowe a będzie pewnie zima taka jak od kilku lat.








Tutaj wiosna zrobimy podobny składzik jak kompostownik do ewentualnego spalenia. Podłoże z płyt i rusztowanie aby był przewiew od dołu. Bo zawsze tutaj największy bałagan kupki kupeczki a tak będzie zasloniete.
Ptasi gaj 02:06, 01 gru 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1270
Do góry
Ale duży, elegancki ten kompostownik
Ptasi gaj 01:10, 01 gru 2019


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Kompostownik zapełniony



Super Elu.
Zawsze będę podkreślał, że ogród bez kompostownika, to nie ogród tylko ,,pokazówka".
Żaden szanujący się ogrodnik nie wyrzuca materii organicznej na śmieci ani jej nie spala.
To o czymś świadczy.
Ptasi gaj 23:46, 30 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14743
Do góry
Kompostownik zapełniony







Między brzozami 18:29, 28 lis 2019


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Do góry
No i koniec sezonu w końcu i u mnie zawitał, czyli rozsypałam ostatnie worki kory pokusiłam się więc o małe podsumowanie sezonu Po przespanej wiośnie udało mi się jesienią nadrobić sporo prac. Posadziłam żywopłot bukowy i cisowy, przygotowałam glebę na rabacie między trawnikami i pod drzewka owocowe, przesadziłam krzaczki porzeczek i agrestu oraz berberysy, a także graby kolumnowe przed domem. Obsadziłam rabatę za domkiem chłopaków pod brzozami, szkielet na rabacie zachodniej i między trawnikami oraz Ambrowca przed domem. Przewaliłam cały kompostownik wyciągając 6 worków po korze kompostu do sadzenia na przyszły sezon oraz ułożyłam pryzmę ze zdjętej trawy na koleją rabatę Dzisiejsze wiązanie traw było już tylko przyjemnością






Mam też już plany na przyszły sezon drewutnia, roboczy placyk do rąbania drewna, oczko, przygotowanie kolejnych rabat: przy tarasie oraz oczku, uporządkowanie chwastowiska przed domem, obsadzenie bylinami i trawami obecnych rabat i posadzenie drzewek owocowych. Wszystkiego na pewno nie uda się zrobi, ale plany trzeba mieć ambitne A na razie odpoczynek przy wykańczaniu pokoi u góry
Ogród bez reguł 16:49, 24 lis 2019


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
O widzisz, dobrze, że mi przypomniałaś o kaszach, płatkach i siemieniu, dorzucę jeszcze coś w tym temacie, to już będzie full wypas
U mnie dziś niebo ołowiane było, słońce niczego nie podświetlało, jak u Ciebie, ale chociaż wiatr się uspokoił. Niespiesznie kontynuowałam ogarnianie , przy okazji znalazłam następny argument przeciwko plastykowym kompostownikom. Otóż chciałam taki kompostownik rozłożyć na czynniki pierwsze i schować, być może komuś przekazać, gdyby ktoś coś potrzebował... Nic z tego. Okazało się, że jest to jednorazówka. Nie dało się go rozmontować bez strat w ludziach i sprzęcie , po prostu się łamał. Jedyny zysk to to, że nie będzie zajmował miejsca w piwnicy
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 10:18, 21 lis 2019

Dołączył: 10 paź 2012
Posty: 30
Do góry
Naprawdę solidny kompostownik plastikowy to IKB-900 firmy Prosperplast, ma podwójne ściany nawet w pokrywie i nawet gdy jest lekko na minusie tętni życiem... Mam dwie szt. już 4 lata i są jak nowe nic się nie dzieje, no i latem w 3 m-ce jest gotowy kompost /oczywiście zawartość nie może leżeć bez ruchu tylko musi być przerzucana/. Jedyny minus cena !!!
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 00:11, 21 lis 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9155
Do góry
intuicyjnie wydaje mi się, że jak nie prowadzisz tam hodowli dżdżownic, to możesz ten kompostownik zostawić tak żeby żył swoim życiem
zapewne przez zimę zamarźnie co nieco, potem odmarźnie i powinno być dobrze - ale życzę Ci żeby bardziej doświadczeni kompostownicy się wypowiedzieli

Kompost, kompostowanie i kompostowniki 23:26, 20 lis 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9155
Do góry
kompostownik to moje idee fixe w tym sezonie
też mam działkę sezonową, ale kompostownik postawiliśmy z desek, dwukomorowy, wieeeelki nie zabezpieczałam go na zimę w żaden sposób, zakładając, że co ma być to będzie, a wszelkie dobro do niego wrzucone kompostować się musi bo nie ma wyjścia
Annak, martwisz się o kompostownik czy o jego zawartość?
O plastykowych kompostownikach pojęcia nie mam, bo dla mnie wydają się malutkie i jakoś w nie nie wierzę, ale jeśli chodzi o zawartość to sporo postów na ten temat kojarzę - w zależności od tego czy w kompostowniku hoduje się dżdżownice czy nie poszukaj w tym wątku i w wątku o dżdżownicach

Kompost, kompostowanie i kompostowniki 22:16, 20 lis 2019


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Czy kompostownik trzeba jakoś zabezpieczyć na zimę? Moja działka jest sezonowa i za chwilę zamknę ją do wiosny. Kompostownik jest plastikowy, zamykany. Proszę o wskazówki, to jest pierwszy mój kompostownik
Mój ogrodowy pamiętnik 12:27, 18 lis 2019


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Do góry
Ania111 napisał(a)



Agatko ,

Ja wycinam moje nieliczne byliny i krzewy ,
hortensje też mam już przycięte
Ale mną kieruje ,
brak zajęcia ,
i czystość

A swoją drogą nie wiedziałam ,
że dobrze liście zostawić ,
Ja zawsze grabiłam i na " kupkę "
Pózniej ziemia lisciasta mi się zrobiła


Z trawnika wrzucałam zawsze liście do kompostownika ale na rabatach zawsze zostawiam.
W tym roku musiałam wyrzucić kompostownik bo eMek wrzucał zimą popiół z kominka i go popalił.
Na wiosnę muszę kupić nowy. Kupię od razu dwa bo jeden to za mało.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies