Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Ogrodnik Mimo Woli cd 18:27, 12 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Ale muszę pocieszyć Ewelinkę..wchodząc na ogrodowisko dumna byłam , że odróżniam floksy od wrzosów i lilie od liliowców........ szybko sprowadzono mnie do parteru, że jak na ogrodnika to zdecydowanie za mało wiem... i co??????.. jak samo się zapamięta to fajnie, jeszcze fajniej jak się zapamięta by nazwę zapisać...... a jeszcze fajniej jak znajdę gdzie to zapisane... Rezultat taki, że ....staram się... i jakoś funkcjonuję miedzy ogrodnikami bez takiej szczegółowej wiedzy.... i już tylko ostatnio dwa razy byłam poprawiana, że pokazuję chryzantemy i dopisuję obrazek Hortensja
To na H i to na h......
No to kilka ptaszków i pora wrócić do rzeczywistości...


Ogródeczek jagody99 17:23, 12 gru 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Do góry
jagoda99 napisał(a)


Witam

Przepraszam ze pisze dopiero teraz ale nigdy nie mam dla siebie zbyt wiele czasu.
Jesli chodzi o to robactwo to mam na mysli oczywiscie Japanese Red Lily Beetle.
Mysle ze to Poskrzypka liliowa,.
Takie czerwone paskudy jak tylko lilie zaczynaja kwitnac potrafia ogolocic zupelnie tylko badyle stercza.
Pewnie bez oprysku sie nie da ja kupie zawsze gotowy srodek uniwersalny i juz.
pozdrawiam


Czerwone paskudy jak lilie zaczynają kwitnać - zapamiętam choć mam nadzieje, że ich nie znajdę.
Z odpisywaniem się nie przejmuj, mnie czasami po kilka dni nie ma i potem hurtem odpisuje w róźnych wątkach.
Pozdrawiam
Ogródeczek jagody99 05:01, 12 gru 2012


Dołączył: 23 paź 2012
Posty: 2597
Do góry
Ewelinka231281 napisał(a)


Witam!
W końcu mam chwilkę na nadrabianie zaległości i trafiłam do Ciebie. W tym zakochałam się wliliach, kupiłam kilka cebul, ale chyba ściągnę od Ciebie pomysł wsadzenia ich do doniczek, bo super wygladają i można je postawić gdzie się chce
Pozdrawiam



Witam Ciebie bardzo serdecznie.
Tak lubie miec moje liljie na oku czesto sa atakowane przez robactwo.
Dlatego lubie je miec na tarasie gdzie codziennie przechodze i widze co sie z nimi dzieje.
pozdrawiam



To od razu powiedz mi jakiego robactwa się można na nich spodziewać i jak z nim walczyć - nie zebym je zapraszała do siebie do ogrodu, ale wolę wiedzieć kto mi może zniszczyc kwiaty oprócz moich dzieci

Pozdrawiam



Witam

Przepraszam ze pisze dopiero teraz ale nigdy nie mam dla siebie zbyt wiele czasu.
Jesli chodzi o to robactwo to mam na mysli oczywiscie Japanese Red Lily Beetle.
Mysle ze to Poskrzypka liliowa,.
Takie czerwone paskudy jak tylko lilie zaczynaja kwitnac potrafia ogolocic zupelnie tylko badyle stercza.
Pewnie bez oprysku sie nie da ja kupie zawsze gotowy srodek uniwersalny i juz.
pozdrawiam
Ogrodnik Mimo Woli cd 14:43, 07 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
popcarol napisał(a)


Pszczółko klimat nie ten... ale robota inna. Wybrałam brak klimatu, a mniej roboty.... Cały rok nie myślę wogle o ogrzewaniu.... elektronika sama myśli.. ale jak braknie prądu..to wtedy ..trzeba przejść na agregat.... po awariach prądu musieliśmy takie coś też zainstalować..
Klimat możemy sobie zrobić przy ognisku, a człek coraz starszy... i stąd dom parterowy, i jak najprościej z obsługą..


Też trochę żałujemy że nie mamy chociaż kominka, żeby popatrzeć na ogień. A ogrzewanie mamy podobne, super sprawa, póki jest prąd Awarie rzadko się zdarzają, na razie agregatu nie mamy...

U nas w końcu też zima - i śnieżek ciągle pada pozdrawiam!

Widziałam Twoja zimę I bym przegapiła wpis.... a że u Ciebie lilie czakaja na posadzenie to dla Ciebie lelijki wstawiam w ramach ożywienia dość ponurego dnia... Słonko wysłałam do Hanusi.. i sobie poszło....

Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 14:10, 07 gru 2012


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Do góry
Karolina normalnie szacun za lilie Ta górka na sankach ci się należy-szalej kobieto szalej
Ja bym chętnie na narty wyskoczyła
Ogrodnik Mimo Woli cd 13:46, 07 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
irena_milek napisał(a)
Aniu, wiesz, że nie pamiętałam, ze aż tyle liliowców masz!!! zazdraszczam,

u nas zima , że hej -6, a rano nawet -8, dużo śniegu, drogi do jazdy raczej kiepskie, trzeba uważać, ale ogólnie ładnie wszystko wygląda, bo i słońce świeci i tak się iskrzy wszystko; gorzej z odśnieżaniem, po pracy do łopaty i szufluję!

czemu łysa, tak krótko się wystrzygłaś??


Wystrzygłam się tak samo jak na spotkanie .... jako, że zawsze miałam długie włosy to z krótkimi mam wrażenie że jestem łysa..

Liliowców mam sporo, muszę kiedy je skatalogować .... , a po spotkaniu będzie jeszcze więcej bo dziewczyny mi przywiozły te żółte - wczesne ... i mam je w różnych miejscach w ogrodzie
Zresztą na liliowce i lilie przyjeżdża się do mnie w lipcu a nie sierpniu


Ogród przydomowy - na zmiany gotowy... 11:53, 07 gru 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Anitko a co to jest to żółte na rogowej rabacie z hortensjami? przed nimi poduszkowe goździki ok, tylko one dużo słońca potrzebują, wystarczająco jasno tam jest?
Samoczepne zimozielone pnące to bluszcz, ale M nie będzie miał nic przeciwko? bo to sie przyczepia do tynku...
Z boku strasznie duzo gatunkow, zostaw roze, lilie, clematis, lawende, bukszpany dosadz, a lilaka, cyprysik, swierczek (chyba ze pozostanie malutki bo on za blisko domu jest) wyeksmituj

pozdrawiam!
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 11:30, 07 gru 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Aniu sadzę teraz, do doniczek, doniczki na styropian, pod włókninę i w garażu do wiosny - mam nadzieje przetrzymają Cebule nie sa duże, ale jednak trochę tego jest przegięłam miały być hiacynty, ale jakieś skiełkowane dostałam, więc te których zapomnieli włożyć do paczki zamieniłam na lilie (bo ładne i zdrowe) no i się nazbierało

pozdrawiam!!
Lilie - Lilium 22:57, 06 gru 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Szczerze to wiem - i tutaj też o tym była mowa, że lilie sadzi się też wiosną. Więc może je po prostu przechowaj i wysadź za te...4-5 miesięcy Albo z tymi donicami pomysł też jest dobry
Lilie - Lilium 20:30, 06 gru 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Czy okrywacie jakoś lilie? nie wiem jakie mam... czy jesli (wlasnie kupilam promocyjnie) posadze je w donicach i schowam do garazu, nie zmarzna? Na styropianie, opatulone, ale garaz nie ogrzewany?

pozdrawiam!
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 18:50, 06 gru 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Znów minus 4... dobrze że podsypałam resztę traw korą, znowu zużyłam worek 80 litrów... i wcale nie widać
Jutro doślą brakujące lilie, muszę je zagospodarować. Worek ziemi w garażu nie zamarzł na szczęście, jednak w garażu cieplej

miłego wieczoru!
Moja największa pasja - ogród 17:53, 06 gru 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
kasik778 napisał(a)


A to moja Luna- z nieodłącznym atrybutem każdego psa-patykiem oczywiście

Ja też jestem zwierzęciara 15 lat miał nasz jamniorek, rudy Filip, ale od roku już go nie ma
Nie chcę na razie następnego psa. Jeszcze mi się łezka w oku kręci, jak sobie przypomnę


ja też nie wiem czy bym się szybko zdecydowała na kolejnego psa...

jednak tyle lat mieć psinkę, to człowiek traktuje jak członka rodziny


Witaj Kasiu

Trafiłam do Ciebie i sobie podczytuję. Zatrzymałam sie na tej fotce i wpisie.
Doskonale wiem jak to jest .Moja Gama już z nami nie mieszka. Biega po niebiańskich łakach.
Przez lata kiedy była ze mną ,była czlonkiem rodziny! Nikt jej nie zastapi
W ogrodzie masz kwiaty i krzewy które lubię .Lilie i liliowce to moje milości.Budleje mam nową Jeszcze nie miała okazji pokazać na co ją stać,ale liczę na przyszły sezon.
Pozdrawiam, zajrzę do Ciebie na pewno
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 14:13, 06 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
popcarol napisał(a)
Irenko zrobiłam sobie prezent na mikołajki hiacynty i lilie po 99 groszy/szt, nie mogłam się oprzeć

pozdrawiam!



Ojej, to naprawdę okazja i słusznie, Mikołąj taki jaki chciałąś
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 14:11, 06 gru 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Irenko zrobiłam sobie prezent na mikołajki hiacynty i lilie po 99 groszy/szt, nie mogłam się oprzeć

pozdrawiam!
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 14:00, 06 gru 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Przyszła paczka z cebulami Wczoraj kliknęłam, dzisiaj rano spedycja u drzwi
Wczoraj kupiłam jeszcze worek ziemi, ciekawe czy nie zamarzła w garażu...
Oczywiście się pomylili, przysłali po 1 paczce, a lilii i hiacyntów zamówiłam odpowiednio 4 i 2 paczki... wiec 4 paczek cebul brakuje, mam nadzieje doślą!
dostałam paczkę szafirków Muscari gratis... jak trochę mróz zelżeje muszę je jeszcze posadzić, bo ziemia zamarznięta na kość! Lilie i hosty posadzę w donicach, będą zimować w garażu, mam nadzieję będzie ok, nie zmarzną. Lilie okryję dodatkowo, hostom powinno nic nie być, rok temu w grudniu miałam tę samą akcję Hiacynty częściowo chciałabym w domu żeby kwitły - kilka ma zielone pączki, więc je zostawię, reszta do doniczki Tylko jak ja będę sadzić na tym mrozie? brr...
Ogród dla Agusi 22:21, 05 gru 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Do góry
grembosia napisał(a)
To jednak "wielkoróż"! Masz coś pod nimi podsadzone?


Dosadziłam ją do różanki gdzie rosną lilie św.Antoniego,rozwary,szałwia,niskie tawułki,perowskie i okręgiem kostrzewa sina.Widać ją na takiej kompozycji na tle perukowca purpurowego,ale nie pamiętam strony.Nawet jeśli nie przemarznie wiosną ją przytnę o 2/3 aby sie rozkrzewiła i może tak nie wystrzeli.Też bym wolała niższą.
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 14:50, 05 gru 2012


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Kupiłam sobie 40 cebul lilii... i 20 hiacyntów... i 50 krokusów na alle są po 1 zł/szt... i tak lilie trzeba przetrzymać przez zimę, a hiacynty podpędzę w domu; tylko krokusy posadzę - w trawniku
I 5 szt funkii mix, tych co w ubiegłym roku... w ubiegłym miałam taką niespodziankę, ciekawe co z tych nowych wyrośnie

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 17:08, 03 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Daneczka69 napisał(a)
Dzień dobry Irenko

Pomogę troszkę:

Wirydaż (łac. viridarium – gaj, park) – kwadratowy lub prostokątny ogrud umieszczony wewnątż zabudowań klasztornyh.
Często otoczony jest krużgankami. Na środku umieszczona jest studnia albo fontanna. Wirydaż był pżewidziany regułą wielu średniowiecznyh zakonuw (benedyktynuw, cystersuw, kartuzuw) jako nieodłączna część założenia klasztornego. Nazwa ta była stosowana także dla określenia dworskih ogroduw z kwiatami, ziołami, z ustawionymi w cienistyh miejscah ławkami. Budowano w nim sadzawki z rybami a nawet wyznaczano miejsce na gaje ze zwieżętami. Wirydaż nazywany bywa też "rajskim dworem".
Wirydaże w formie ogrudkuw kwiatowo-ziołowyh rozpowszehniły się w XVI w. (ruwnież w Polsce). Sadzono w nih majeranek, bazylię, szałwię, rutę, fiołki, goździki, lilie, ruże, kosaciec, boże dżewko, rozmaryn, lawendę, krokosz, szpikanard i wiele innyh. Zastąpiono je puźniej włoskimi ogrodami kwiatowymi, w kturyh rosły tulipany, narcyze, nieśmiertelniki i aloesy. W ogrodah tego typu można było pływać łudkami po sadzawkah. Hodowano kuropatwy, pżepiurki i bażanty oraz ptactwo śpiewające. W zwieżyńcah niemal swobodnie żyły zające, kruliki, sarny i jelenie. Utżymany w tym stylu ogrud założono w 1585 r. pży pałacu krulewskim w Łobzowie[1].

żródło:
http://ortografia4.appspot.com/wiki/Wirydarz

Pozdrawiam cieplutko


Daneczko, bardzo pomogłaś, jak to fajnie, że zaglądasz
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 16:52, 03 gru 2012


Dołączył: 19 cze 2012
Posty: 300
Do góry
Dzień dobry Irenko

Pomogę troszkę:

Wirydaż (łac. viridarium – gaj, park) – kwadratowy lub prostokątny ogrud umieszczony wewnątż zabudowań klasztornyh.
Często otoczony jest krużgankami. Na środku umieszczona jest studnia albo fontanna. Wirydaż był pżewidziany regułą wielu średniowiecznyh zakonuw (benedyktynuw, cystersuw, kartuzuw) jako nieodłączna część założenia klasztornego. Nazwa ta była stosowana także dla określenia dworskih ogroduw z kwiatami, ziołami, z ustawionymi w cienistyh miejscah ławkami. Budowano w nim sadzawki z rybami a nawet wyznaczano miejsce na gaje ze zwieżętami. Wirydaż nazywany bywa też "rajskim dworem".
Wirydaże w formie ogrudkuw kwiatowo-ziołowyh rozpowszehniły się w XVI w. (ruwnież w Polsce). Sadzono w nih majeranek, bazylię, szałwię, rutę, fiołki, goździki, lilie, ruże, kosaciec, boże dżewko, rozmaryn, lawendę, krokosz, szpikanard i wiele innyh. Zastąpiono je puźniej włoskimi ogrodami kwiatowymi, w kturyh rosły tulipany, narcyze, nieśmiertelniki i aloesy. W ogrodah tego typu można było pływać łudkami po sadzawkah. Hodowano kuropatwy, pżepiurki i bażanty oraz ptactwo śpiewające. W zwieżyńcah niemal swobodnie żyły zające, kruliki, sarny i jelenie. Utżymany w tym stylu ogrud założono w 1585 r. pży pałacu krulewskim w Łobzowie[1].

żródło:
http://ortografia4.appspot.com/wiki/Wirydarz

Pozdrawiam cieplutko
Ogrodnik Mimo Woli cd 16:48, 03 gru 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
A to nasypane ostatnio...... pod cyprysami mam lilie.... i trochę innego dobra, w środku liliowce, a na zewnątrz cebulowe...tulipany wczesne i późne i krokusy..... świeża kora wygląda najładniej... ale mi nie chodzi o estetykę, a tylko o praktyczność... więc sypię gdzie się da Widzę różnicę jak szybko rosną chwasty na korze i bez niej.. i ile trzeba podlewać przy korze a ile bez. Ale są tacy co nie lubią kory Ja ją polubiłam za praktyczność i mi nie przeszkadza ze muszę czasami spomiędzy kory coś wyrwać (bo w 100 % nawet agro nie uchroni przed chwastami) i podoba mi się kora na grządkach, ładnie się odcina od trawnika
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies