Flex, to porosty, co oznacza że powietrze u ciebie jest wyjątkowo czyste. Grzechem byłoby to pryskać, bo to samo dobro.


Nie pryskaj niczym, nie wolno tego robić.

Gdy słońce przygrzewa a generalnie nocą jest mróz, to zaczynają od tej strony krążyć soki, potem jest mróz i soki zamarzają rozsadzając korę. Stąd takie coś.

Już sobie odpowiedziałaś

Co dodaje się do kompostu


Dobre na kompost:

Rozpoczynamy dodając na przemian różne warstwy. Nazwijmy je umownie zielone i brązowe Rozpoczynamy dodając na przemian różne warstwy. Nazwijmy je umownie zielone i brązowe. Warstwy zielone to świeże i mokre odpady np. skoszona trawa, wyrwane chwasty, opadłe liście, fusy z kawy i herbaty, surowe, nie porażone chorobami owoce, które należy wymieszać. Wiem, że w praktyce takie mieszanie nie zawsze wychodzi, bo akurat danych odpadów nie mamy, ale starajmy się to robić wg "przepisu" - wtedy kompost powstanie szybciej.

Warstwa brązowa to suche liście, słoma, rozdrobnione gałązki (nie w całości), pocięte gazety (zwykłe czarno-białe i niezbyt dużo), węgiel drzewny (z umiarem), zgniecione skorupki jaj i torf, a nawet ziemia. Przy dosypywaniu odpadów, które wydzielają przykre zapachy lub przyciągają muchy, należy przysypać je ziemią lub torfem.

Dosypywane składniki mieszamy, kompost polewamy wodą, aby nigdy nie wysechł. Powinna istnieć równowaga objętościowa pomiędzy warstwą zieloną i brązową. Niekorzystna jest zarówno zbyt duża ilość świeżo skoszonej trawy, jak i zbyt dużo suchych liści. Korzystne jest dodawanie co jakiś czas garści siarczanu amonu, odchodów zwierzęcych (np. ptasich) lub obornika dla uzupełnienia niedoborów azotu.

Dobrym sposobem jest przesypywanie każdej świeżo dodanej porcji specjalnymi bakteriami, przyspieszającymi rozkład. Są one dostępne w sklepach ogrodniczych w postaci gotowych preparatów.

Niedozwolone na kompost

Nie wrzucamy na kompost mięsa, ryb, kości, jajek, tłuszczu, gazet twardych i kolorowych (szkodliwa farba drukarska). Odpady gotowane z naszej kuchni również nie są dobre, bo przyciągną gryzonie (np. szczury). Nie zalecam kompostować wieloletnich chwastów, które wybiją z korzeni, chwastów z zawiązanymi nasionami (wzejdą w ogrodzie po rozrzuceniu kompostu), chorych części roślin, trawy opryskanej herbicydami, owoców cytrusowych, trocin, tektury powlekanej (np. po mleku), spalonego węgla i koksu, zimozielonych części roślin, szczególnie żywicznych (jałowce, sosna, świerk i tuja), żwirku dla kota, odchodów psich i kocich (nieprzyjemny zapach).

Reszta informacji oraz przekrój pryzmy tutaj

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/289-kompost-najlepszy-nawoz-do-ogrodu

Taka saletra na start się nada.

Gardenarium napisał(a)

Mnie zmęczenie dopada przy "papierach" a w ogrodzie to się ładuję Jakbyście mieli wątpliwości. Ogród nigdy mnie nie męczy. raczej "biurowa" robota, którą też ktoś musi wykonać

Ja też ją muszę robić, ale po niej nie wlekę się, jak stulatka, wczoraj po ogrodzie tak szłam

Gardenarium napisał(a)

przytnij bardzo mocno, teraz.

Dziękuję pięknie!

Gardenarium napisał(a)

Daj korę nie kamienie. A jak kamienie to bez szmaty. Ja wszędzie nie mam szmaty pod kamieniami i da się? Da się.

A jak położysz szmatę, to potem nie pytaj jesienią, dlaczego ci cisy zrudziały
Chcesz mieć zdrowe i ładne? Zadbaj o nie należycie. Nie tylko podczas sadzenia. Świetnie wsadziłeś

Dziękuję za uznanie

Gryz to dla żony, kora jej się nie podoba mi w sumie grys granitowy szary również bardzo się podoba, stąd taki a nie inny pomysł.

Szmata, aby zapobiec wkopywaniu się grysu ale ten pomysł wydaje się być bardzo dobry

AnnaCh napisał(a)

Dobra robota, jeżeli chodzi o kamienie, to fajnym patentem, żeby nie wbijały się w ziemię jest położenie pod kamienie starej firanki. W razie potrzeby można razem z firanką szybciutko zdjąć kamienie

Dziękuję za pomoc

Wg mnie to uszkodzenia mrozowe. Nic nie robić, bo nic nie jesteś w stanie zrobić.
Ale mogę się mylić. Od jakiej strony jest to uszkodzenie? Nasłonecznionej?

Bluszcz można ciąć celem rozmnożenia teraz.

Dobrze.

Pokaż zdjęcia, ale pewnie załatwiła je susza pod dachem są?
Na pewno przytnij, a jeśli nie odbiją to wyrzuć.

Ja bym lekko ciachnęła jednak na równo, przeciągnij sznurek, albo jakąś miarkę zrób.
Szmaty nie dawaj, cis wyjątkowo na to jest "uczulony" nie lubi gnijącej ziemi pod szmatą. lubi oddychać nie kisić się pod szmatą.

Daj korę nie kamienie. A jak kamienie to bez szmaty. Ja wszędzie nie mam szmaty pod kamieniami i da się? Da się.

A jak położysz szmatę, to potem nie pytaj jesienią, dlaczego ci cisy zrudziały
Chcesz mieć zdrowe i ładne? Zadbaj o nie należycie. Nie tylko podczas sadzenia. Świetnie wsadziłeś

Ten egzemplarz nie nadaje się na jednopniowe drzewko. Kup inne, o jednym pniu. Tego szkoda marnować.
Jest typowo wielopniowy, to by było marnowanie drzewa.

Można nie ciąć wcale, gdy ciągle leje, bo grzyb się piorunem rozprzestrzenia.
Można ciąć raz - pod koniec czerwca (to takie minimum)
Można ciąć dwa razy, gdy nas forma nie zadowala
Można ciąć trzy razy, gdy jesteśmy perfekcyjni do bólu.

I prawidłowo znalazłaś

Jeśli bukszpan nie ma pożądanej formy to tniesz przed rozpoczęciem przyrostów w kwietniu a nawet marcu o ile pogoda na to pozwala (w tym roku nie pozwoliła), potem pod koniec czerwca po ściemnieniu przyrostów i możesz jeszcze raz nawet ciąć. Jak tniesz późno, to już nie trzeba ciąć w kwietniu. Bo bukszpan wygląda zadowalająco

Terminy cięcia zależą od tego kiedy był ostatnio cięty i jak wygląda, pokaż jego zdjęcie wtedy powiem czy trzeba ciąć czy nie trzeba.

Ja słyszałam o cięciu w kwietniu, bo często tak robię, swoje niektóre też cięłam już
po świętach, gdyż nie były cięte w zeszłym roku z powodu ciągłych opadów deszczu. Nie dajmy się zwariować

przytnij bardzo mocno, teraz.

Winter Gold.

Nie jest za późno, jeszcze nie puszczają liści.

Mamtu, nie wiem jak to przyczyna. Czarcie kręgi z grzybami powinny być w miarę okrągłe a nie w kształcie serca. Ktoś tak spalił nawozem? Tak sypał?