Czym można (powinno się?) wzmocnić tuje po przesadzeniu? Bedę przesadzać w weekend. Mają ok. metra wys., były sadzone w ub. roku wiosną. Wystarczy im ziemia, czy czegoś dodać profilaktycznie? Jeśli tak to czego i ile?
Dzień Dobry!
Od ubiegłego roku stałam się właścicielką przydomowego ogródka. Jestem kompletną nowicjuszką w tym temacie, stąd moje przerażenie, gdy spostrzegłam, że jeden z wyrośniętych iglaków jest w fatalnym stanie. Może i zaczęło się coś z nim dziać w zeszłym roku, ale pochłonięta remontem domu i przeprowadzką nic nie zauważyłam. Na pewno na wiosnę, gdy przejmowałam dom i ogródek wyglądał jeszcze dobrze. Drzewko całkowicie zrzuciło igły w zacienionym miejscu, zostało ich jeszcze trochę od strony słonecznej. Niestety nie wiem jaki to gatunek, na pewno żywicujący, na igłach ma białe kropeczki żywicy. Dawna właścicielka twierdzi, że to normalne. Wygląda tak jakby proces opadania igieł miał miejsce jesienią i zimą. Dodatkowo na igłach zauważyłam czarne biedronki. Bardzo proszę o radę - da się je uratować? Czym spryskać/nawieźć? Jak ochronić pozostałe drzewa? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Zdjęcia:
To ochojnik jodłowy. Żeruje i trzeba stosować konfidor lub mospilan do oprysku. Sąsiednie drzewa także należ opryskiwać. Stężenie 0,1% conajmniej dwukrotnie lub przemiennie.
Substancja czynna tych środków przenika przez korę i igliwie zatruwając soki, a to powoduje, że cała roślina jest trująca. Tak się robi, gdy nie wszędzie można dojść aby zabieg środkiem kontaktowym był skuteczny.
Jesienią ubiegłego roku posadziłam klon Crimson Sentry. Teraz patrzę, że na jego pniu pojawilo się cos takiego... Czy to jakaś choroba? Co z tym zrobić?
Wg mnie to uszkodzenia mrozowe. Nic nie robić, bo nic nie jesteś w stanie zrobić.
Ale mogę się mylić. Od jakiej strony jest to uszkodzenie? Nasłonecznionej?
Słońce pada na tę stronę po godzinie 15. Zimą, kiedy słońce jest nisko,to przed tą godziną dzrzewko znajduje się w półcieniu. Dziękuję za odzew. Jeśli to uszkodzenia mrozowe,to chyba pozostaje mi tylko czekać i się przekonać czy drzewko przeżyło.
Gdy słońce przygrzewa a generalnie nocą jest mróz, to zaczynają od tej strony krążyć soki, potem jest mróz i soki zamarzają rozsadzając korę. Stąd takie coś.