Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ślimak"

Tajemniczy Ogród 13:29, 17 maj 2019


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9046
Do góry
TAR napisał(a)



no wlasnie, zywoplot grabowy ma troche wieksze wymagania co do wody niz grab pojedynczy. na piachu mu ciezko.


A nic mi nie mów, wkurza mnie ten mój niemożebnie:/ Ściółkowany trawą, podlewany i nic. Tempo ma jak ślimak:/
Ogrodowe szaleństwo ... 00:01, 07 maj 2019


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10340
Do góry
Elu, pochodziłam po Twoim ogrodzie. Widać w nim zmysł estetyczny właścicielki. Masz przyjemność, tak jak ja, z wykonania różnych dekoracji do ogrodu. Ja z betonu robiłam donice i na rojniki takie małe miseczki. Ty bardziej z zaprawy klejowej chyba robisz. Piękne poidełko, ślimak i super kaloszki Ci wyszły. Dekoracje nie wymagają podlewania, cięcia ani robactwo nie atakuje ich a są ozdobą i cieszą oczy. Więc czemu ma ich nie być?

Jesli chodzi o taki niski żywopłocik oddzielający ściezkę od trawnika to może jakieś niskie tuje posadzić blisko siebie i ciąć w zywopłocik? Tuje są tanie więc nie będzie kosztownie i są zimozielone.
Bardzo dziękuję Ci Elu za miłe odwiedziny u mnie i pochwały. To bardzo cieszy.
O żurawkach napisałam Ci u mnie.
Pozdrawiam.
Elu, obejrzałam jeszcze Twoją wizytówkę. Cudeńka tam masz. Bardzo fajny pomysł z ułożeniem ścieżki z różnych cegieł itp, super sprawa z dekoracją z konewek. Masz wspaniałe pomysły. Będę podglądać.
Ogród Małej Mi 2017 19:08, 04 maj 2019


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
DLA RZESZOWA OGŁASZAM ALARM... ZNALAZŁAM NA BUKSZPANACH ĆMY BUKSZPANOWE.

A było tak pięknie... ledwo się pochwaliłam bukszpanami. W pułapki złapała się tylko jedna ćma i to 2 tygodnie temu.... nie widać fruwających, a żrą.... bezczelnie żrą. Z powodu zapowiadanego dalszego ciągu opadów opryskałam tylko tam gdzie ja wypatrzyłam.. Ręce opadają..
Mszyca, malutkie gąsieniczki.. ślimaki.. i jeszcze po suszy potop..

Ślimak alpinista .. i to wcale nie golas a skorupiak



Mój azyl na wichrowym wzgórzu 11:31, 29 kwi 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Krakus napisał(a)


nowa sciezka czy cos przegapiłem..jakie tam masz kamienie? dasz jakiś namiar bo ja tylko w necie widziałem na palety a wolałbym na żywo cos zobaczyć.
tak pędzicie z tymi wątkami wszystko perfekcyjnie jak zawsze...czesto musisz ten bluszcz przycinać? bo ładnie się prezentuje i sie zastanawiałem czy nie puscic u siebie na brzozy i siatkę..deszcz też mnie ucieszył ale w kontekście długiego weekendu to już mogloby przestać bo dolało nieźle ...


Chyba przegapiłeś, bo już 10 lat jest ta ścieżka. Ma tam rzeczy płukany i jakiś łupek. Namiary na składy z kamieniem wyśle na prw. Jest teraz chyba więcej tych składów, ale ja już nie jeżdżę i nie szukam.




Mój wątek to raczej jak ślimak pełznie

Bluszcz ma tam u mnie mało miejsca, więc go ograniczam co roku, ale gdyby maił więcej przestrzeni to pewnie dostał by więcej swobody i nie wymagałby częstego cięcia. Bluszcza nie należy puszczać na młode drzewa, bo potrafi je zadusić. Na siatce też nie najlepsze miejsce, bo on chwyta się korzeniami powietrznymi do podłoża.

Oj, dolało, ale się cieszę.
Ogrodowe szaleństwo ... 20:14, 23 kwi 2019


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
A tak wygląda mój ślimak. Właśnie schnie.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 04:13, 06 kwi 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Kasieńka ja mam problemy z zasypianiem, ale Ty Kobieto w nocy nie śpisz???
Pięknie rosną mahonie od Cię tylko nie wiem kiedy jest dobra pora na ich przycinanie by kwitnienia nie zmarnować...po kwitnieniu, czy jesienią?
A pijawy duże, tam obok widać resztkę z liścia klonowego co przypłynął, ale potrafią sie skurczyć do kilku cm tylko wtedy wygladaja jak ślimak nagi z kształtu.

Sylwuś nieraz zaasnę z dziećmi, to potem budzę się w nocy ( a właściwie już rano) o takich przedziwnych porach. To pobuszuję u Ciebie żeby mieć piękne sny
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 10:14, 05 kwi 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86113
Do góry
Katkak napisał(a)
Cieszę się Sylwuś, że mahonie tak ładnie Ci rosną. A takie maloty były, sieweczki. Ale Ty o każda roślinkę dbasz, więc się odwdzięczają. Jak rozkwitną to pszczółki będą miały używanie, a Ty nos nacieszysz. Bleeee, te pijawy naprawdę są takie duże, czy to tylko złudzenie na zdjęciu?

Kasieńka ja mam problemy z zasypianiem, ale Ty Kobieto w nocy nie śpisz???
Pięknie rosną mahonie od Cię tylko nie wiem kiedy jest dobra pora na ich przycinanie by kwitnienia nie zmarnować...po kwitnieniu, czy jesienią?
A pijawy duże, tam obok widać resztkę z liścia klonowego co przypłynął, ale potrafią sie skurczyć do kilku cm tylko wtedy wygladaja jak ślimak nagi z kształtu.
Sezon 2017 u Hanusi 19:16, 21 mar 2019


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Ślimak już otworzył swój domek


jagoda kamczacka szykuje się do kwitnienia



i moje ciemierniki



Jeżówka - Echinacea 20:16, 08 lut 2019


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Do góry
ewsyg napisał(a)


Bardzo lubię jeżówki, to druga miłość obok róż. Odmian mam około 30. U mnie zimują bez problemu.

Jeżeli chodzi i jeżówki to mogę dać Ci takie rady.
- trzeba je sadzić na takiej samej głębokości co rosły w doniczce, nie głębiej, bo zgniją
- wiosną pilnujemy, żeby ie zjadły je ślimaki, bo bardzo je lubią,
- wiosną dobrze je czyścimy, nie zostawiamy żadnych patyczków po łodyżkach kwiatostanów, bo tam powstają choroby grzybowe,
- lubią lekką, próchniczną i przepuszczalną glebę, w korzeniach nie może zalegać woda,
- trzeba je dokarmiać, obornik lub kompost, co kto ma
- lubią słońce,a le musi być wilgoć w ziemi
- przesadzamy i dzielimy je dopiero jak jest dobrze nagrzana ziemia. Ja robię to po zimnej Zośce.
- ja nie okrywam ich niczym na zimę
I to tyle.


Pięknie dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź

U mnie wrogiem numer jeden jest ziemia gliniasta,bez odpowiedniego przygotowania podłoża marne szanse dla jeżówek.
A wróg numer dwa to wstrętny obślizgły ślimak,ten bez skorupki..bleee jest ich u mnie od groma
jednego roku paskudy zeżarły mi prawie wszystkie jeżówki
ogród (nie)Mocy 08:51, 09 paź 2018


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Do góry

Ale mi miło, że mam tylu gości, dziękuję, że wpadłyście z wizytą, Wasze uwagi są dla mnie bardzo cenne. Fajnie, że chcecie się dzielić swoją wiedzą z innymi, takimi zielonymi jak ja


Toszka napisał(a)
Dobrze robisz. Nie spiesz się. Pomału. Kęs za kęsem. Sektor za sektorem.
I tak właśnie będę robić- skupiać się na tym 1 czy 2-metrowym odcinku, który faktycznie jestem w stanie przekopać, bo inaczej mnie to przerośnie i z płaczem pójdę do domu. Chciałabym od razu, ale wreszcie zaczyna do mnie docierać, że nie da się. Trudno, ogród może będzie za rok Podobno słonia na raz też się nie da zjeść ale już po kawałku..


Anbu już mam na liście do czytania


AnnaCh napisał(a)
Pierwsze koty za płoty
A na O powinnaś się cieszyć, że trafiłaś, a nie złościć

Widły też zostały moim przyjacielem, to najlepszy sprzęt pod słońcem
Powiem Ci z własnego doświadczenia, że nie spinaj się i nie śpiesz, do niczego dobrego to nie prowadzi, będziesz tylko 50 razy przesadzać te same rośliny i psioczyć, że wcześniej ziemi nie ulepszyłaś, tylko sadziłaś, a później szpadla nie idzie wbić obok roślinki, bo skała jest nie ziemia
Proponuję czerpać z błędów takich ogrodników jak np. ja
Brak planu, brak dobrze przygotowanej ziemi i jeszcze setki innych, ale stopniowo z każdym miesiącem się poprawiam i już nie powielam błędów
Życzę cierpliwości w zakładaniu i prowadzeniu ogrodu
P.S. Też dziś miałam tylko godzinkę na ogrodniczkowanie, dodatkowo z 4-latkiem u nogi


Hej Dziękuję za odwiedziny AnnaCh Ja niecierpliwa z natury jestem i narwana , jak coś robię, to chcę zrobić wszystko od razu i szybko Myślę, że przygotowanie ziemi będzie dla mnie zdecydowanie wyzwaniem i próbą dla mojej cierpliwości, haha. Pocieszyłaś mnie, że też z doskoku grzebiesz w ziemi, znaczy się nie jestem tak sama w tym i inni tez powoli do celu, jak ten ślimak do mety w bajce, nie?
A widły tak mi się spodobały, że jakbym miała dodatkową parę rąk, to bym sobie kupiła drugie..

Wiolka5_7 napisał(a)
Witaj Basiu
fajnie,że trafilas na Ogrodowisko...nie bedziesz zalować stworzysz piekny ogród

Ja niedawno zakupiłam widły i też jestem nimi zachwycona
Też ostatnio kopałam nowe miejsce pod rabaty...teraz tylko musze zakupić obornik ,kompost itd. o przekopac
A wiosną tylko przyjemne sadzenie ...

Pozsrawiam


Cześć Wiolu, fajnie poznawać nowych ludzi na O. i śledzić zmagania z ich ogrodami, bardzo mnie to motywuje i inspiruje też. Każdy człowiek jest inny i ma inny ogród i to jest piękne.

Mariposa napisał(a)


To jednak nie doczytałaś, Basiu. Koparka tylko rozrzuciła humus NA wszystkie chaszcze, a wybierać musiałam je tak, jak Ty.
Mój eM jak zobaczył górę obornika też powiedział, że teraz przez kilka miesięcy nie pokaże się sąsiadom na oczy. Przeżył eM zapachy, przeżyli sąsiedzi. Ty też dasz radę ze wszystkim. Powodzenia.


Witaj Elu, ja zwyczajnie popełniłam błąd, o który ciągle spieram się z młodszym synem- nie przeczytałam ze zrozumieniem Zrozumiałam, że te chaszcze najpierw próbowałaś bezskutecznie pielić ręcznie, potem zlałaś chemią i na końcu jak uschło, nawiozłaś ziemi i na to poszła qpa i inne dobroci. Hałdy kłączy i korzeni przeróżnych widziałam u Ciebie, bardzo dużo tego miałaś, a co robisz z trawskami wyciągniętymi ?
Ja u siebie wczoraj wyciągnęłam pokaźną kupkę, nie wiem co robić z tą wydartą/ wyciągniętą trawą i chwastami..?
Tam, gdzie jeże mówią dobranoc. 08:14, 25 wrz 2018
Do góry
Waldku ....ostatnie twoje wpisy wywołały duży zamęt w mojej głowie((

a dziś z radością i uśmiechem czytam u MałejMi...że jednak jedziesz na tym samym wózku co ja i stoisz na czatach i obserwujesz rosliny ......dla mnie to bardzo miłe jest jak zamieszczasz wpisy o takiej życiowej tresci jak u Anki

tylko taka moja rada jeśli chodzi o tą ćme .....sprawdzaj rosliny nie raz na tydzień a codziennie ...nawet dwa razy dziennie rano i wieczorem ....bo za jedna nockę ta ćma potrafi ogołocić solidnie krzew

to samo dotyczy slimaków ...jezówki za jeden poranek ślimak wpierniczy niestety


Pozdrawiam serdecznie i zycze ci sukcesów w tej nierównej walce i ochronie ogrodu przed szkodnikami
Ogród Pierwszy (nie)Wielki - projekt 14:56, 22 wrz 2018
Do góry
tulucy napisał(a)
Pytanie, czym psika... Można stosować opryski eko...


rundup tez 40lat był niby eco....ale to jest gigantyczny przekret wiec ...dajmy spokój


znasz jakis eco specyfik co działa profilaktycznie i nie beda sie gady lęgły ???

mszyca ....ślimak ...ćma ....nornica ..muchy ...komary ....taki eko-wynalazek co działa profilaktycznie i zapobiega wylegniu sie tałatajstwa....na roslinach które popsikam.





Ogród w budowie - nieustającej 21:38, 17 wrz 2018


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4624
Do góry
Gabriela napisał(a)


Eonium miałam kiedyś zielone, też się nie rozgałęziło, w trzecim roku wydało wielki kwiatostan i zdechło, niewypuściwszy ani jednego odrostu.
Sadzonki z czerwonego uszczknęłam w maju z rozgałęzionych egzemparzy, zimować mam gdzie, zobaczymy. Najwyżej sama im zrobię gradobicie, jak podrosną.

Napisz przynajmniej czy ten kranik to żaba, kaczka, ślimak, ważka, czy jaki inny stwór?


Zielone same sie u mnie rozgaleziaja. Trzymam za efekty, moze sie udac.
Kranik z dragone romano.
Ogród w budowie - nieustającej 22:53, 16 wrz 2018


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
vita napisał(a)


Faktycznie pozbywam sie czerwonolistnych, sa bardziej wymagajace wzgledem swiatla, zwlaszcza zima. Nigdy nie udalo mi sie ich rozgalezic, a probowalam na rozne sposoby. Raz tylko sie udalo, po gradobiciu i nie jest to zart. Grad uszkodzil rozete. Probuj, moze Tobie sie uda.
Sukulenty mniam. Kranik pokaze jak wroce.


Eonium miałam kiedyś zielone, też się nie rozgałęziło, w trzecim roku wydało wielki kwiatostan i zdechło, niewypuściwszy ani jednego odrostu.
Sadzonki z czerwonego uszczknęłam w maju z rozgałęzionych egzemparzy, zimować mam gdzie, zobaczymy. Najwyżej sama im zrobię gradobicie, jak podrosną.

Napisz przynajmniej czy ten kranik to żaba, kaczka, ślimak, ważka, czy jaki inny stwór?
Moja działeczka, moje marzenie, moje pierwsze na niej kroki 22:56, 30 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24122
Do góry
Wrzosów ślimak pilnuje


Ukojenie 21:22, 21 sie 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Do góry
BasiaLT napisał(a)
Pająk jak pająk, ale ślimak ochyda. U mnie w tym roku ich nie ma, to chyba jedyny plus upałów.


To chyba slaby rok dla czerwonych slimakow - ja wode leje co wieczor a i tak ich malo - na szczescie
Ukojenie 09:23, 21 sie 2018


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Do góry
Pająk jak pająk, ale ślimak ochyda. U mnie w tym roku ich nie ma, to chyba jedyny plus upałów.
Mata przeciw chwastom 09:22, 26 lip 2018

Dołączył: 01 cze 2015
Posty: 87
Do góry
tomek105 napisał(a)
Ludzie, czytam skrupulatnie każdą odpowiedź w tym temacie i naprawdę nie mogę się nadziwić.
zakładałem niewielki przydomowy ogródek z trawą i tujami 10 lat temu. 100m2. naprawdę niewiele. założyłem agrowłókninę tam gdzie tuje i hortensje.
przy wyprowadzce, tuje miały 4m, a hortensje zwiększyły kwiatostan x10 albo lepiej. oczywiście te miejsca zasypane korą. ...


Hej Tomku, nie ukrywam, że kibicuję maciarzom oraz macie u mnie - co masz na myśli pisząc "oczywiście te miejsca zasypane korą"?

nasz ogród po samej ziemi ma ok 700m2 i tak jak Ty nie mam ochoty spędzać czasu, np o godzinie 18 czy 20 gdy wracam skonana i zła z pracy, by jeszcze wpieniać się na wyrywanie chwaściorów. Zwyczajnie znienawidziłabym ogród, dlatego szukam ułatwień, i szczerze mam w nosie, że jakaś glizda, pająk czy inny ślimak nie może sobie w te i we wte łazić, jak mu się podoba. Bez maty też miałby trudno, bo będą u nas kamienie żwir).

Moje dotychczasowe obserwacje ogrodu, który uprawiam od pół roku, na części była już mata i kamienie, na znacznie większej - matę położyliśmy sami:
1. tam gdzie była mata rośliny rosną ku chwale. Oczywiście maty nie ma ściśle wokół krzaków.
2.Mata położona na nowo nawiezionej ziemi:
-na początku podnosiła się pod rosnącymi pod nią chwastami, obecnie to padło, chwasty elegancko wysuszone
-upierdliwość jest przy przenoszeniu roślin (zmieniam plany, przekopuję rośliny), bo jest z tym dodatkowa robota: przeciąć matę, wykopać roślinę, narzucić nowej ziemi, wyrównać, załatać dziurę. Do tego dojdą kamienie, chcemy ogród żwirowy, więc roboty będzie jeszcze więcej: rozgarnij kamienie+wyciągnij roślinę+ nawieź ziemi + wyrównaj + matę załataj + nasyp kamieni.
Ale tak czy tak mata zmniejsza ilość chwastów praktycznie do zera.
Ogród w dolinie 08:57, 23 lip 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Nagie ślimaki i u mnie się wysypały. Jestem okrutna i dziurawię je szpikulcem. Mam kota i psa- obawiam się stosowania środków chemicznych.
Pozdrawiam serdecznie.


Myślę, ze niepotrzebnie panikujesz o zwierzaki. Też mam psy i jeże. Mam sporo ptaków w tym wróble na które chucham i dmucham
Stosuję też ślimaczą "viagrę" po tym jak na drugi dzień po posadzeniu flancy w warzywniaku nie było nic. NIC...tylko pozostały gołe łodygi pomidorów Po sałacie, porach, selerach etc nie został ślad
Niebieskie granulki trzeba mądrze stosować - one wabią ślimaki, a te natychmiast po zjedzeniu zaczynają się rozpuszczać. Tu zwierze nie ma jak zatruć się jedząc slimaka. Ważne jest jak rozkłada się granulki. Zawsze starannie sypię dosłownie 3-4 granulki w kępy roslin, na ziemię. Sypię tam, gdzie wiem, że ptaki nie mają szans znaleźć. Gdybym nie stosowała środka, to zamiast ogrodu była by pustynia Bywały lata, że nie było jak nogi postawić... Okres reprodukcji tych inwazyjnych, gołych, obcych naszemu środowisku ślimaków przypada od końca lutego do połowy grudnia. Jak zima ciepła to i całą zimę... jeden ślimak składa kilkaset jaj, kilka razy w roku...algorytm prosty
Ogrodowy spektakl trwa ... 00:20, 27 cze 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Międzu szkrzyniami wysypałam korą na gołą ziemię (zdjęłam darń dość głęboko) i jeszcze nie musiałam pielić (od 6 tygodni). Ale kora bardzo się nagrzewa - jest duża różnica temperatur miedzy trawnikiem oddychającym a korą.

No ale czymś się trzeba ratować. W warzywniku z jednego boku mam trociny (te są fajne ale mam zbyt mało) a z drugiego słomę (ślimak się może zaplątać pod nią i dobrać do dalii, lepiej ją posiekać jednak).

Taka płyta zaprawa Ci popęka (granica przemarzania), nie warto się w to bawić.

Ja kiedyś pójdę w cegłę (cegłę fajnie się moczy w lecie i zachowuje fajną wilgotność, kamień też).

Zrębki będą fajne w Wojsławicach tak mają i jest super miękko i naturalnie.





Zrębki tylko ich nie mam albo mam mało - coś się wytnie i będą

Ja daję kartony na spód i na to zrębki. Ale zauważyłam że to pasuje nornicom taki podkladzik.

Kwitnie Ci biały agapant?



Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies